Marcowe dzieci 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyCabank84 wrote:To już nie pierwszy raz jak się obrażasz za wypowiedzi innych. Skoro przeszkadzają aż tak bardzo to nie rozumiem po co się udzielasz.
Kto powiedział że się obrażam ???
Ja tylko piszę że bez sensu dla mnie jest komentowanie czyjegoś wyboru czy ktoś chce CC czy SN ponieważ jest to decyzja osobista Każdej z nas ja nie krytykuję nikogo że chce rodzić naturalnie i też nie chcę żeby ktoś krytykował cesarkę na życzenie. W mojej wypowiedzi była tylko prośba nic więcej. Proszę czytaj ze zrozumieniem. Jeżeli nie podobają ci się moje wypowiedzi to po prostu ich nie komentuj i nie zwracaj uwagi Nie rozumiem po co się nakręcać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2017, 07:43
dandelion, ulalula, Planeheart lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
KasiaMarysiaaa wrote:Ja od dzisiaj jestem na L4 i już się zastanawiam co z tym czasem zrobić
Ja już siedzę prawie miesiąc . Czas ucieka szybko . Ale przynajmniej można się wyspać i wypocząć przyda się na następne miesiące i lataKasiaMarysiaaa lubi tę wiadomość
2018 👨👩👧 Córeczka ❤️
Ciąża z cukrzycą (dieta)
2023/24 starania o rodzeństwo 👶
Euthyrox 50
05.02 biel na teście (12dpo)
08.02 spodziewana 🐒 -
nick nieaktualnyMamaPama wrote:Ja już siedzę prawie miesiąc . Czas ucieka szybko . Ale przynajmniej można się wyspać i wypocząć przyda się na następne miesiące i lata
Dokładnie oddałam służbowy telefon komputer i już nie wiem co z rękami zrobić już mi się wydaje że dzwoni telefon A przecież jego nie mam pracoholizmMamaPama lubi tę wiadomość
-
KasiaMarysiaaa wrote:Dokładnie oddałam służbowy telefon komputer i już nie wiem co z rękami zrobić już mi się wydaje że dzwoni telefon A przecież jego nie mam pracoholizm
Też nie mogłam się odnaleźć na początku. Tym bardziej że to L4 tak z dnia na dzień. Ma Pani zrezygnować z pracy i już.
Ale pocieszę Cie że pi kilku tygodniach jest lepiej .
Przed l4 nie istniała dla mnie telewizja.
Teraz "namiętnie" oglądam Panią M.Gessler zaczyna się 9.35 heheKasiaMarysiaaa lubi tę wiadomość
2018 👨👩👧 Córeczka ❤️
Ciąża z cukrzycą (dieta)
2023/24 starania o rodzeństwo 👶
Euthyrox 50
05.02 biel na teście (12dpo)
08.02 spodziewana 🐒 -
Agar88 wrote:Ja póki co planuję pracować. Wszystko zależy jak się będę czuła i jaka będzie pogoda, bo ja dojeżdżam do pracy 60 km w busie i już mi zaczyna to przeszkadzać
Jeżeli masz możliwość i siły, to pewne że warto pracować.
Z tym , że trzeba uważać na siebie bardziej. 60KM każdego dnia może męczyć
U mnie niestety nie było wyboru .
Wszystko zależy od rodzaju wykonywanej pracy.2018 👨👩👧 Córeczka ❤️
Ciąża z cukrzycą (dieta)
2023/24 starania o rodzeństwo 👶
Euthyrox 50
05.02 biel na teście (12dpo)
08.02 spodziewana 🐒 -
My po badaniu prenatalnym wszystko wygląda super. Testy z krwi nie robimy bo lekarz nie nalegal, a my nie odczuwamy takiej potrzeby skoro nanusg wszystko pięknie wyszło. Dzieciątko zdrowe zresztą te badania z krwi nie dają pewności, bo moja kuzynka zrobiła i wyszło jej bardzo wysokie prawdopodobieństwo, że dziecko ma chorobę genetyczną. I co? Ma zdrowiutkiego syneczka. A co dziewczyna przeszła to tylko ona wie. Depresja, złamanie... Nie mówię, że odradzam badań, ale gdyby ktoś miał niezbyt dobry wynik to może to Ci pocieszy, że nie zawsze to jest wyrok. Bo jednak to tylko wyliczenia prawdopodobieństwa a nie wyrok
A maleć jak pięknie sprezynowal sobie w brzuszku Pani doktor nie mogła złapać bicia serca i przeziernosci bo tak majtal się na wszystkie strony, wyginał, koziolkowal szok! W dodatku ja się śmiałam cały czas bo to było takie śmieszne
. Oj piękne chwile! Było wesoło. Już wiemy, że dzieciątko jest ruchliwe jak jego tatuś nie usiedzi spokojnie na miejscuWiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2017, 09:01
KasiaMarysiaaa, Natka94, syla2312, Kasia.ke1, Marietta, PolaMinka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMamaPama wrote:Jeżeli masz możliwość i siły, to pewne że warto pracować.
Z tym , że trzeba uważać na siebie bardziej. 60KM każdego dnia może męczyć
U mnie niestety nie było wyboru .
Wszystko zależy od rodzaju wykonywanej pracy.
Ja pracuje po 12 H dziennie jeżdżąc autem, robię po 200 km codziennie I często coś noszę, lekarz sam zadecydował -
nick nieaktualny
-
Hej, czy któraś tak miała.
W nocy brałam dwa razy nospę, trzymał mnie skurcz po prawej stronie brzucha aż przez jajnik i pachwinę. Teraz też to czuję, ale mniej.
Dziś o 15 mamy wyjazd z mężem w Bory Tucholskie do hotelu, taka mini podróż poślubna i trochę się boję, bo ten skurcz nie przechodzi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2017, 09:29
-
Cześć Dziewczyny !
Trochę mnie nie było, bo się wakacjonowaliśmy zagranicą
Zanim spadnie na mnie fala hejtu to powiem, że czułam się dużo lepiej niż w PL podczas upałów, tatuś dbał o dostęp do wody mineralnej 24h- wręcz czasami aż przesadnie, loty minęły bardzo dobrze- dużo lepiej niż 3h jazda samochodem,
maleństwo chyba też nie narzekało, bo nie dało mi popalić
7.09 wybieramy się na prenatalne i już nie mogę się doczekać , gratuluję wszystkim, którzy już widzieli swoje zdrowe pociechy
Marietta- proszę uzupełnij mój TP o datę 19.03
Dodam tylko, że od kilku dni opuściły mnie popołudniowe drzemki, czuję większe pokłady energii i w końcu potrafię przeczytać więcej niż 2 strony książki, nie mniej jednak czasem jak zapomnę się i położę się na brzuchu to fasolka natychmiast daje znać, że tak jej/jemu niewygodnie
Dziewczyny przekazuje Wam dużo pozytywnej energii, która naładowały mnie te wakacje !
Marietta lubi tę wiadomość
-
Natka94 wrote:Hej, czy któraś tak miała.
W nocy brałam dwa razy nospę, trzymał mnie skurcz po prawej stronie brzucha aż przez jajnik i pachwinę. Teraz też to czuję, ale mniej.
Dziś o 15 mamy wyjazd z mężem w Bory Tucholskie do hotelu, taka mini podróż poślubna i trochę się boję, bo ten skurcz nie przechodzi
Mnie też wczoraj złapał skurcz ale nic nie brałam. Położyłam się i do rana przeszlo . Tylko brzuch też mi stwardniał. U mnie to chyba wynik przemęczenia. -
Ania, u mnie dalej twardy a w zasadzie prawa strona, boli jak zakwas. a wczoraj jedynie co rano byłam u lekarza, a później odpoczywałam cały dzień i błąkałam się po mieszkaniu. Choć nie ukrywam, wczoraj byłam lekko poddenerwowana. Lekarz mnie wpienił i trochę innych problemów się nałożyło
-
nick nieaktualny
-
PatSim wrote:Dziewczyny, które miały badania prenatalne u innego lekarza niż Wasz prowadzący. Robił Wam ten lekarz przez badanie ginekologiczne czy samo USG?
Ja robiłam wlaśnie u innego, miałam samo USG przez brzuch, bez badania. Mąż był ze mnąPatSim, KasiaMarysiaaa lubią tę wiadomość