Marcowe dzieci 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ja jestem po cesarce i powiem szczerze że będę się starała teraz urodzić naturalnie.Niestety podczas porodu musieli zrobić cc by ratować dziecko ale to jak się później czułam po cesarce to już inna bajka. Nie warto przez strach walczyć o cc . Jakby matka natura chciała żeby kobiety rodziły w ten sposób to by suwak na brzuchu zainstalowała. Wg mnie powinna być to ostateczność ze wskazań.
PatSim, erre, Cabank84 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKasiaMarysiaaa wrote:Czy któraś z Was ma sposób na wypadające włosy w ciąży ?
na szczotce zostaje masa
U mnie to samodosłownie łysieje od czoła. Miałam szukać jakiś szampon apteczny na wypadanie włosów, ale jakoś brakło mi zapału i nic nie znalazłam. Więc też chętnie się dowiem czy ktoś ma jakieś metody.
KasiaMarysiaaa lubi tę wiadomość
-
Lonia1990 wrote:Jak u Was jest z serduszkowaniem? Próbujecie, działacie?
My mieliśmy dwa podejścia i oba marne. Czuję jakąś blokadę, jakby nie było miejsca.
Nie wiem czy to normalne? Już przed ciążą miałam problemy przy kochaniu, a teraz to w ogóle jest ciężko się 'przebić'. Chyba mąż będzie miał rok przerwy
U nas nie ma problemu- z tego co pamiętam nawet w 8 miesiącu poprzedniej ciąży się coś działo, ale już rzadziejteraz od miesiąca posucha, bo mnie się zwyczajnie nie chce, albo się dąsam na meża o coś
ale faktem jest, że musiałam mężowi chwilkę tłumaczyć, dlaczego seksy w ciąży są potrzebne i bezpieczne
Cabank84 wrote:Ja też nie będę straszyć tuszą . Mam nadwagę po pierwszej ciąży gdzie przytyłam ponad 30 kilo!!!!! Miałam taki rzut na słodycze ze głowa bolała, przy córci trochę schudłam i nie przytyłam dużo w ciąży ale niestety nadwaga została i ogromne rozstępy! Teraz niewiem czy cieszyć się czy bać bo juz schudłam 3 kilo. Nie wymiotuje ale wcale nie mam ochoty jeść! Jedynie trochę owoców. Bywa że przez całe dnie nie jem nic tylko piję zazwyczaj herbatę z cytryną czy wodę. Nie odchudzam się a wyniki mam dobre. No i te zęby! Prawdopodobnie dlatego jestem taka senna.
Ja też w dniu porodu prawie 30 kilo na plus... ale 3 doby po porodzie od razu -10 kilo, i tak w ciągu 4 miesięcy karmiąc piersią wróciłam do wagi, chociaż skóra na brzuchu i rozstępy zostały
współczuje zgorzeli zęba
szatanka wrote:Hej dziewczyny, odebrałam wynik: trisomia 21. W sumie byłam już na to przygotowana po wizycie u mojej ginki, która potwierdziła, że USG i pappa są beznadziejne.
Szatanka- doczytałam właśnie też jaką decyzję podjęliście. Będę się za Was modlić. Bądź dzielna!
mała_ruda wrote:Cześć dziewczyny. Niektóre z Was mogą mnie nie kojarzyć. Udzielam się tu na początku. Po wynikach pappa zdecydowaliśmy się na amniopunkcję. Usg wyszło ok. Krew już taka nie była. Zespół downa w ryzyku 1:97. Wczoraj miałam amniopunkcję. Zabieg nie przyjemny, brzuch pobolewa. Dzisiaj jest już lepiej. Przed nami 3 tyg czekania. lekarz z invicty w gdansku zadzwonil po 2 tygodniach od usg i zaprosil do genetyka
Nie chcial powiedziec o co chodzi. Po tygodniu pojechalismy do genetyka. Wizyta trwala 10 min i od razu mielismy podjac decyzje. Cala droge ryczalam. Na drugi dzień wmowilam sobie, że wszystko jest ok i za 3 tyg dowiem się, że to zdrowe dziecko.
pamiętam Cię z początku wątku- dobrze,że się odezwałaś! Kiedy odbieracie wyniki? trzymam mocno kciuki, żeby skonczyło się szczęsliwie!
Justa1994 wrote:A jak u Was z ciśnieniem ? Ja teraz mierzylam i 90/50
-
PatSim wrote:Nie wiem czy wiecie, ale trwają prace nad zmianą praw ciężarnych i teraz ma decydować lekarz przy przyjęciu na oddział do szpitala, a nie lekarz prowadzący. A tu zaczynają się schody, bo w różnych okresach porodówki są przepełnione, bo np jest jakiś remont i odsyłają na inną. Nie wiem, kiedy wchodzi dokładnie ta ustawa, ale rozmawiałam w dwoma położnymi, które pracują w szpitalu, w którym chce rodzić i obie to potwierdziły. To samo niby ma się tyczyć kobiet, które miały pierwszą cesarkę i teraz przysługuje im prawo wyboru, a po tych zmianach też będzie zależeć od lekarza, który przyjmie na oddział. Także takie niemiłe reformy podobno nam się szykują.
Mam nadzieję, że takie uregulowania prawne nie wejdą w życie. Nie oszukujmy się ale to na jakiego lekarza się trafi w szpitalu to czasem loteria, a nie każdy jest dobrym ginekologiem.
Ja uważam, że kobieta powinna mieć prawo wyboru w jaki sposób chce rodzić. Podobnie jak znieczulenie w czasie porodu SN powinno być standardem w każdym szpitalu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2017, 16:18
KasiaMarysiaaa, Indiana_dzika lubią tę wiadomość
06.2016 [*] Aniołek 6 tc -
nick nieaktualnybeti97 wrote:Ja jestem po cesarce i powiem szczerze że będę się starała teraz urodzić naturalnie.Niestety podczas porodu musieli zrobić cc by ratować dziecko ale to jak się później czułam po cesarce to już inna bajka. Nie warto przez strach walczyć o cc . Jakby matka natura chciała żeby kobiety rodziły w ten sposób to by suwak na brzuchu zainstalowała. Wg mnie powinna być to ostateczność ze wskazań.
Właśnie dlatego nie chciałam zaczynać tego tematuJest to decyzja każdej z nas
OjMaryś lubi tę wiadomość
-
Ta nowa ustawa mnie trochę zmartwiła. Co prawda chciałabym naturalnie ale jak uhoduję giganta przy cukrzycy to wolę nie ryzykować. No i tu się pojawiają schody bo jak będę miała rodzić w Warszawie to na bank na prowadzącego noe trafię na IP no ordynator to chyba na IP nie dyżuruje... Ciekawe czy za taką decyzję poniesie odpowiedzialność ten lekarz przyjmujący gdyby jakieś komplikacje się pojawiły...
A co do znieczulenia to ja rodziłam bez. Nasłuchałam się o wpływie dolarganu na dziecko i stwierdziłam że nie warto, przeżyłam a bólu nie pamiętam. A do zzo to by mnie musieli bardzo mocno zmuszać. Nie ufam mu i kojarzy mi się wyłącznie z komplikacjami...Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2017, 17:09
Tp 26/27.04.2021
10.2019 Aniołek 18tc
02.2018 Synek
12.2016 Aniołek 24tc
09.2014 Córeczka -
nick nieaktualnyKazio14 wrote:Ta nowa ustawa mnie trochę zmartwiła. Co prawda chciałabym naturalnie ale jak uhoduję giganta przy cukrzycy to wolę nie ryzykować. No i tu się pojawiają schody bo jak będę miała rodzić w Warszawie to na bank na prowadzącego noe trafię na IP no ordynator to chyba na IP nie dyżuruje... Ciekawe czy za taką decyzję poniesie odpowiedzialność ten lekarz przyjmujący gdyby jakieś komplikacje się pojawiły...
Raczej wątpię, moja chrześnica i chrześniak mają MPD po cesarce (btw robił ten sam lekarz…) i konsekwencji nikt za to nie poniósł. -
Black&White wrote:Dziewczyny które chcą cesarke to wiadomo operacja wcześniej więc zdecydowałabym się raczej na rozmiar 56 bo dziecko będzie mniejsze niż byłoby w terminie
Moja koleżanka urodziła 3 tyg temu córkę, miała CC 1,5 tyg przed wyznaczonym terminem porodu, 3520g i 59 cmprzy czym mama drobinka a ojciec koszykarz
-
KasiaMarysiaaa wrote:Bardzo ciężki temat
i wolę go nie zaczynać z racji na odzew
Myślę, że o takich rzeczach warto pisać w miejscach gdzie szanuje się iż każdy ma prawo wyboru a na początku tego wątku pamiętam, że ktoś coś wspomniał i już się posypało.
Ale odpowiadając na Twoje pytanie na pewno nie jest to takie łatwe, muszą być wskazania, dobrze też chodzić do lekarza który pracuje w szpitalu w którym będziesz rodzić i powiem Ci szczerze, że jeszcze nie myślałam nad tym tak dokładnie
najczęściej w Polsce to takiemu lekarzowi najzyczajniej trzeba dai ć w przysłowiową łapę niestety... Wielkiej tsjemnicy w tym nie ma:) chyba że rodzi się w szpitalu prywatnym i jest możliwość opłacenia z góry cesarki -
nick nieaktualnyJusta1994 wrote:Oj ja słyszałam ze włosy w ciąży w ogóle nie wypadają za to po ciąży nagle wszystkie na raz i ze nie można się tym wtedy przejmować bo to właśnie przez to ze w ciąży nie wypadają .. także nie wiem
Tak mi się przypomniałoJak sytuacja z teściowa? Powiedzieliście o maluszku? Jak zareagowała na wnuka
?
-
Zojkaaa wrote:Mnie się wydaje że wielkość dziecka to jednak jest sprawa bardzo indywidualna, zależna w dużej mierze od uwarunkowań genetycznych, masy urodzeniowej samej kobiety, wagi kobiety, sposobu odżywiania, ewentualnych chorób, cukrzycy etc.
Moja koleżanka urodziła 3 tyg temu córkę, miała CC 1,5 tyg przed wyznaczonym terminem porodu, 3520g i 59 cmprzy czym mama drobinka a ojciec koszykarz
moja koleżanka rodziła 2 tyg po terminie mała miała 4300 g i 62 cm
tak bardzo chciała cesarkę bo siostra miała ciężki poród miała zapaść na stole, a drugą siostrę źle oczyscili i gniła od środka więc ona chciała koniecznie cesarkę. Urodziła w 2 godziny, znieczulenie miała tylko dożylne. Z porodu najbardziej bolało ją nacięcie, bo zrobili między skurczami. Położna jej bardzo pomogła, mówi że by bez niej nie urodziła dlatego ja biorę kontakt do położnych i idę do szkoły rodzenia gdzie pół kadry jest z tego szpitala co koleżanka rodziła.
Marietta lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
PatSim wrote:Raczej wątpię, moja chrześnica i chrześniak mają MPD po cesarce (btw robił ten sam lekarz…) i konsekwencji nikt za to nie poniósł.
może to jakiś rzeźnik nie lekarz?albo twoja siostra może miała jakąś infekcję nigdy nie stwierdzoną bo to aż nieprawdopodobne się wydaje
-
Mi bardzo wypadaly na poczatku, ale jakos w 3 miesiacu przestaly. Zaczelam brac suplement ktory ma wiecej witamin i wydaje mi sie ze to dzieki temu, jakby nie bylo, dziecko pobiera z nas wszystkie potrzebne mu mineraly, witaminy, wiec jesli nie mamy ich w odpowiedniej ilosci, to niestety ale ucierpia na tym nasze wlosy, zęby, paznokcie...
-
nick nieaktualnydandelion wrote:może to jakiś rzeźnik nie lekarz?
albo twoja siostra może miała jakąś infekcję nigdy nie stwierdzoną bo to aż nieprawdopodobne się wydaje
Córeczka jest kuzynki, synek siostry, więc infekcja mało prawdopodobna. W stowarzyszeniu, które opiekuje się nimi, 80% dzieci z MPD ma stwierdzone powikłania po cesarce. -
PolaMinka trzeba być dobrej myśli
ja miałam jak się okazało kilkucentymetrowego krwiaka, pierwsze trzy tygodnie od usg nic się nie zmniejszył a podczas kolejnych 3 tygodni zniknął bez śladu
Co do ubranek ja miałam tylko 3 sztuki body 56 i jakiś kaftanik. po tygodniu były już za małe, synek się urodził 4210g i 60 cm , w 42 tygodniu ciąży(8 dni po terminie).
PolaMinka lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73084.png -
nick nieaktualnyApropo cesarek na instagram stories mamaginekolog trochę mówi z punktu medycznego o tym, jakby ktoś chciał posłuchać. I też wywołała lawinę komentarzy, bo wcześniej był post
tak tylko piszę jakby ktoś chciał posłuchać lub poczytać sporów
syla2312, Skali89, Marietta lubią tę wiadomość