Marcowe dzieci 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, trzymam za Was kciuki, aby Wasze dzidzie razem z Wami się trzymały mimo przeszkód w trakcie ciąży urodziły się zdrowe.
Co do zajazdów, ostatnio mi zimno wyskoczyło, na początkową fazę nakleilam plasterek. Ale i tak mi się bąbel zrobił. NIc nie stosowałam po kilku dniach miałam strupka i lekarz na wizycie zobaczył Mój gin stwierdził, z ekobietaw ciązy takie maści na zajady i zimno może smiało używać, gorzej jakby wymagało to leczenia wewętrznego- wtedy odpowiednie leki trzeba byłoby dobrać, ale maści, czy kremy bez problemu można każde ZOviraxy, Vratizoliny, czy co kto tam uważa. -
Idziemy bezpośrednio do profesora Czajkowskiego. Z tego co się dowiedziałam to zrobią nam wszystkie niezbędne badania ale nie będą zatrzymywać. W każdym bądź razie warto spróbować. Zdecydowałam też ze pojadę pociągiem bo to tylko 2,5h a nie 4-5h autem
ZAneczka, Agi83, Yola3344, karakorum, El*a, Skali89, lostdestionation, pippi, Lyanna, Kasia.ke1, in_co_gni_to, Dreamy_Girl lubią tę wiadomość
Kacperek 06.01.2018 - 12.01.2018 [*]
Nasze 6 dni szczęścia...
Filip 18.04.2019 nasz mały wielki cud 😍3270g 55cm -
Witam. My 19 do gina. Młoda szaleje co jakiś czas. Brzuch strasznie mi się podniósł i juz ewidentnie widać ze to nie ciąża spożywcza. Zgaga przeszla na razie, za to od tygodnia mam suchy katar i na dodatek ranke w nosie.... strasznie boli mnie cały nos i już mam powoli dość.... nic nie pomaga. Dzieciaki 2 tydzień na antybiotyku. Masakra. A do tego ostatnio miałam ogrom stresów. Pozdrawiam wszystkie ciezarowki.
-
Hej
baaaaardzo dawno mnie tu nie było (ja z tych fcb
) chciałam wam tylko dziewczyny napisać nt tego "cudownego" przewijaka z wanienką, używaliśmy w szkole rodzenia tego "cudu" tragedia i nic więcej, nawet babka która prowadziła zajęcia mówiła, że to nieporozumienie więc odradzam...
Verbena! Kciuki za was! -
Black&White u was tam wszystko w porządku? Napisz dziewczynom, żeby się zameldowały u nas, że zżyją i że macie się dobrze :0 no i koniecznie jak zaczniemy się rozpakowywać. Dotarło do mnie właśnie, że ja w poniedziałek zaczynam... 30 tc
a lekarz mnie "straszy" 34, kto wie, może będę jedna z pierwszych
pippi, El*a lubią tę wiadomość
06.01.2010 - syn Artur
08.2013 - [*] 8t
08.2016 - [*] 9t
06.03.2018 - syn Marek -
też na niego patrzyliśmy, roan wygrał ceną - miał korzystniejszą u nas w mieście w hurtowni
a ja tez ciągle myślę dużo czasu dużo czasu a tu już 4 miesiące na zwolnieniu mijająchociaż z wyprawki brakuje mi już tylko łóżeczka (od rodziców), wszystko inne mamy i czekamy
06.01.2010 - syn Artur
08.2013 - [*] 8t
08.2016 - [*] 9t
06.03.2018 - syn Marek -
Hej Dziewczyny! Jak tam Wasze samopoczucie? Mi 3 trymestr dokucza... brzuch sie lekko spina, jest coraz cięższy, a w nocy masakra ze sapniem. Też tak macie?
Kiedy zaczynacie prać ciuszki dla Maluszków? Ja planuje po świętach zacząć maraton wyprawkowy, bo w sumie mało rzeczy mam dla Małej i dla siebie.ZAneczka, pippi lubią tę wiadomość
-
Ja też mam mało rzeczy, w sumie tylko łóżeczko, komoda i kilka ubranek.. Ale na takie większe zakupy wybiorę się raczej po nowym roku
A co do samopoczucia to oprócz tego że gabaryty brzuszka co raz bardziej dają się we znaki to czuje się wyśmienicieWiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2017, 23:30
ZAneczka, pippi, El*a, gaga_32 lubią tę wiadomość
-
Ja stwierdziłam, że muszę ogarnąć całość do połowy stycznia, bo jakbym przypadkiem miała iść do szpitala, to mąż sobie absolutnie nie poradzi z kupowaniem mniejszych akcesoriów.
Po świętach będę też szukać na wyprzedażach płaszcza dla siebie.
Też się dobrze czuję, trochę przy zakładaniu butów muszę się namęczyć i przy wchodzeniu na schody łapie mnie kosmiczna zadyszka.ZAneczka, panama, pippi, gaga_32 lubią tę wiadomość
-
Ciuszki dla dzidzi mam, ieluszki rozmiar 1 też (chociaż póki co małą paczuszkę). Od stycznia z Mężem lecimy z wyprawką: będziemy kupować resztę rzeczy dla dziecka o i dla mnie do porodu. Mam zamiar też wyprać ciuszki małej i przygotować torbę do szpitala, tzreba się na różne ewentualności szykować
III trymestr, u nas 29 tc zacznie się za 2 dni:D Znoszę podobnie jak całą ciążę- az lepiej, raz gorzej. Brzuszek rośnie w zastraszajacym tempie- jest cooooraz większy. Trudno się przyzwyczaić, że nagle wchodzi pierwszy brzuch, potem ja;) (Chociaż od kilku miesięcy mam widoczny ciążowy brzuszek, to rósł, rósł, rósł, aż w końcu stał się dla mnie zadziwiająco wielki, a będzie przecież jeszcze większy- chyba obecnie mam największy bebol w całym dotychczasowym życiu:D) Rzeczywiście utrudnia to wykonywanie niektórych podstawowych czynności jak ubieranie butów, rajstop, wycieranie stóp (daję radę, ale czuję dyskomfort, że gniotę dzidziusia no i kręgosłup płacze), schylanie się czy sięgaie po coś bez kucania daje się we znaki. Podobnie przewracanie się w nocy z boku na bok.
O dziwo! Ostatnio mi sie wygodnie zasypia na lewym boku, jak całą dotychczasową ciążę wolałam spac na prawej stronie, tak teraz lewa zdecydowanie wygrywa. Czasem budze się na wznak i to jest najgorsze, bo trudniej się przekręcić bez stęknięcia hehe:)
W sumie nie przeszkadza mi to wszystko w życiu, nawet się z tego cieszę, bo wkońcu oznacza, że kochane bobo sobie w brzuszku rosnie:)
Mężu mnie wczoraj mega wzruszył, bo stwerdził, że musimy jeszcze jakiś mały prezencik dla naszej Fasolki pod choinkę kupić!W sumie to pierwsze nasze święta z dzidziusiem, tylko jeszcze sobie mieszka w brzusiu i czeka na wyjście
Agi83, panama, pippi, El*a, erre, gaga_32, Fortitudo lubią tę wiadomość
-
Przez ból w spojeniu łonowym mam problem z zakładaniem majtek na stojąco
Jedną nogę jeszcze podniosę odpowiednio wysoko, ale drugiej już nie. Buty zakładam na stojąco, jednakże też mam wrażenie, że gniotę małą. W ostatnich dniach zmieniliśmy samochód, więc wsiadanie czy wysiadanie nie jest już dla mnie tak uciążliwe. Bo w starym musiałam się mocno zaprzeć o "framugę" drzwi (nie wiem jak to nazwać fachowo) i wręcz wylewałam się na zewnątrz. Wszystkie prace wymagające schylania wykonuję na kolanach, czasami koty wskakują mi wtedy na plecy i nie chcą zejść
Przekręcanie na łóżku jest już tak uciążliwe, że teraz zanim przekręcę się z boku na bok, na chwilę muszę usiąść. Na szczęście w bloku mam windę, więc namiętnie z niej korzystam, ale u rodziców niestety musiałam pomykać na czwarte piętro schodami. Kiedyś mogłam przebiec 10km bez odpoczynku, teraz nie daję rady wejść na czwarte piętro bez zadyszki. Ale pocieszam się, że to minie
Zaneczka, fajnego masz męża. Widać, że bardzo Cię wspiera i że już jest zakochany w dzieciaczku. Mój póki co nie zdradza się z uczuciami w stosunku do małejBrzucha praktycznie nie dotyka, o mówieniu do niego nie wspomnę. Angażuje się tylko w zakupy dla małej (wózek, łóżeczko itd), nie pozwala mi dźwigać, wszelkie torby sam targa z auta do domu. Mam nadzieję, że zrobi się bardziej wylewny
El*a, erre, gaga_32, Fortitudo lubią tę wiadomość
-
Wszystkie żyjemy bardzo dobrze
dziękujemy
część dziewczyn jeszcze pracuje, część ma dzieci a do tego dziennie jakieś 500 komentarzy do przeczytania wiec na forum ciężko jeszcze zaglądać
jeżeli chodzi o wyprawkę u mnie to zostało mi wanienka, materac, prześcieradło na materac i do gondoli, podkłady poporodowe, bo przez przypadek kupiłam same te duże podpaski... A tak to chyba wszystko mam
Ja w ciąży czuje się jak nie w ciąży
nic mi nie dolega jedynie za dużo ilość kg...
El*a, gaga_32 lubią tę wiadomość
-
Ja obczaiłam, że po świętach niedaleko mnie będzie dzień otwarty Cybexa, a ja dalej jestem napalona na ten Balios i liczę, że go wtedy kupię w okazyjnej cenie
Też nie wiem, kiedy zacząć pranie ubranek, chyba po Nowym Roku? Łóżeczko mam takie z komodą, dość pojemne. Planuję kupić fotel do karmienia z Ikei i jakiś regał, bo więcej sprzętów się nie zmieści do pokoiku.
Kuzynka mi poleca materacyk z Sensillo, ona kupiła lateks-pianka-kokos, ma atesty i dość korzystną cenę. Macie jakieś opinie lub doświadczenia w kwestii materaców?
Ja pracuję jeszcze, jak pisałam planowałam pracować do końca stycznia, ale w tym tygodniu podjęłam decyzję, że odpuszczę wcześniej, tak do połowy stycznia. Brzucha niby nie mam dużego, ale zaczął mi się mocno stawiać i ulgę na dłużej przynosi tylko leżenie. Do tego przeziebilam się troszkę i mam jakieś krwawienia z nosa przy tymTak więc koniec zgrywania chojraka i czas zadbać o dziecko i o siebie
Miłej niedzieli ! -
El*a wrote:Ja obczaiłam, że po świętach niedaleko mnie będzie dzień otwarty Cybexa, a ja dalej jestem napalona na ten Balios i liczę, że go wtedy kupię w okazyjnej cenie
Też nie wiem, kiedy zacząć pranie ubranek, chyba po Nowym Roku? Łóżeczko mam takie z komodą, dość pojemne. Planuję kupić fotel do karmienia z Ikei i jakiś regał, bo więcej sprzętów się nie zmieści do pokoiku.
Kuzynka mi poleca materacyk z Sensillo, ona kupiła lateks-pianka-kokos, ma atesty i dość korzystną cenę. Macie jakieś opinie lub doświadczenia w kwestii materaców?
Ja pracuję jeszcze, jak pisałam planowałam pracować do końca stycznia, ale w tym tygodniu podjęłam decyzję, że odpuszczę wcześniej, tak do połowy stycznia. Brzucha niby nie mam dużego, ale zaczął mi się mocno stawiać i ulgę na dłużej przynosi tylko leżenie. Do tego przeziebilam się troszkę i mam jakieś krwawienia z nosa przy tymTak więc koniec zgrywania chojraka i czas zadbać o dziecko i o siebie
Miłej niedzieli !
Krwawienia z nosa przy katarze też mam.
Polecane są materace piankowo-lateksowe, ale wiadomo, że każdy ma swoje wady i zalety.