Marcowe dzieci 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja synka kladlam caly czas na bokach, po kazdym karmieniu na drugi bok, zeby glowka dobrze sie formowala, jak zdarzylo sie ulanie to boczkiem wylecialo. Klin kupilam jak dostal katarek i na plasko ciezko mu sie oddychalo, wsadzilam go pod materacyk takze nie bylo to jakies duze odchylenie.
-
ja też po wizycie, Mała jest duża
jestem w 33 tyg, a dzidzia ma 2644 g, lekarz stwierdził, że jak będzie tak rosła, to on nie wie, jak urodzę
ja czuję w brzuchu, że ona jest duża, bo czuję ja wszędzie dosłownie, ale chyba nie aż tak, pewnie błąd pomiaru robi swoje.
Klina póki co nie kupuję, mam na szczęście "pod domem" duży sklep z rzeczami dla dzieci, więc w razie problemów kupię. Albo skorzystam z rad i podłożę książki
Dziewczyny, a jak Wasze samopoczucie? ja już coraz bardziej odczuwam ciężar ciąży, zadyszkę, zmęczenie, problemy ze snem...El*a, ZAneczka, Sylwia91, gaga_32, Cabank84 lubią tę wiadomość
-
ja ogólnie to się czuję nie zapeszając lepiej niż w 1 ciąży bo przy nispełna 2latku nie mam problemów ze snem, a poprzednio miałam mega calutką ciążę, nie spałam np od 2-6, teraz nie mam problemu. Poprzednio puchły mi brdzo palce u rąk i bolały nogi, teraz jeszcze tgo nie mam.Jednak mam mega lenia nic mi się nie chce. I wieczorami boli mnie krocze, aleto norma bo kości miednicy sie rozchodzą.
Na problemy z łydkami polecam to - mi bardzo pomagałopoprzednio
https://www.aptekagemini.pl/dzidzius-dla-mamy-krem-zel-do-nog-200ml.html17/2/2016 B
11/3/2018 I -
Ja też w pierwszej ciąży miałam straszne problemy ze snem. Głównie przez rls. Teraz przy rocznym dziecku nie mam czasu o tym nawet pomyśleć. Wieczorem jestem tak padnięta że zasypiam od razu. Niestety w tej ciąży puchną mi nogi
My też od urodzenia się kładliśmy na boczki do spania a na plecach do zabawy ale na klinie mimo wszystkoCabank84 lubi tę wiadomość
-
Ja w nocy wstaje min. 2 razy siku i niby śpię ale czuję, że tak słabo. Mi wczoraj gin zrobił wymaz na gbs i dzisiaj musiałam go na mikrobiologie podrzucić.
Mam jakiś ciężki dzień i nie wiem czemu. Zawiozlam próbkę do szpitala i poszłam na umówioną wizytę u fryzjera na 10. Dopiero o 11 usiadłam na fotel, wyszłam o 12.30. No tragedia. Mąż chciał pizze więc zamówiłam i miałam zaczekać na nią 15 min no to poszłam do apteki i tam mnie krew zalała. 3 okienka otwarte ludzi ok. 30 osób. Stoję w kolejce, rozglądam się i wszędzie taaaaaakie plakaty, że kobiety w ciąży mają pierwszeństwo. Myślę sobie dużo ludzi przecież nie będę drzeć się na pół apteki że w ciąży jestem bo to akurat z kilometra widać. Jakaś babka siedziała z boku i podeszła do męża, który stał przede mną i coś mu na ucho powiedziała. A ten zaczął mnie zasłaniać żeby babka z okienka mnie nie widziała. Śmiać mi się chciało. Ekspedientki obsługiwaly jakby za karę tam były. 3 osoby przede mną i 20nmin czekania. Moja kolej! Podchodzę, mówię co chce i do tego jakąś maść na ból kolan, a babka do mnie " ale dla ciezarnych?" Oslupialam. Przez 25 min nie zobaczyła, że jestem w ciazy jak stałam w kolejce chociaż gapila się na mnie cały czas. Jeszcze chwila i przyciągnęłabym ją przez to małe okienko!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2018, 14:25
Cabank84 lubi tę wiadomość
-
Mnie też śmieszą takie zachowania.. tak samo w Rossmanie. W pierwszej ciąży zdarzyło mi się że ekspedientka poprosiła bez kolejki. Teraz nawet z brzuchem i roczniakiem na ręku nikt nie zwraca uwagi. Krew się gotuje. W Tesco też niby kasa pierwszeństwa jest a wiecznie zamknięta. Ostatnio mama się wkurzyła bo byłyśmy z małą na zakupach i ludzie mało mnie nie staranowali tak się pchali, a moja mama bezpośrednio ze powinnam mieć podwójne pierwszeństwo nie dosc że w ciąży to z małym dzieckiem. Jakaś kasjerka przechodziła i to usłyszała i zaprosiła mnie do kasy którą otworzyła dla mnie. To było mile
-
Ja w Rossmann zawsze podchodzę do kasy od razu nie stoję nawet w kolejce bo wtedy nikt nie przepuszcza
Ja sobie leżę na położnictwo bo skończyłam 34 tc i już mnie wczoraj przenieśli bo nie mieli miejsc na patologii tutaj to jest ruch też mieli dużo miejsc a już mało co bo do porodu przyszły
Jeszcze conajmbiej 2 tygodnie choć żyje nadzieja ze może szybciej mnie puszczaSylwia91, Cabank84 lubią tę wiadomość
-
Kropeczka89 wrote:Mi hormony buzuja okropnie raz chce mi sie plakac a za chwile śmiać... do tego budzę sie w nocy i nie spie 3 godziny wtedy mam natlok różnych myśli a jak juz zasne to budzę sie rano z okropnym humorem... dolegliwości jakie mi towarzysza to bol nog i dretwieja mi dlonie w nocy a konsekwencją tego jest ze caly dzien bolą mnie dlonie...
Od wczoraj boli mnie cale krocze... ehh ale wszystkie dolegliwości wynagradza mi synus jak sie rusza
Ja mam podobnie... problem z zaśnięciem i natłok myśli. Bolą mnie bardzo nadgarstki i palce rąk, w nocy cierpną dłonie. Ciężko jest się obrócić z boku na bok, bo brzuch boli, a na plecach momentalnie mnie dusi! Rano mam opuchnięte stopy i ciężko się chodzi, podobne uczucie mam zawsze po przetańczonej nocySchylić się to wyczyn
Sikać biegam po 6 razy na noc i piję jak opętana, bo wiecznie mnie suszy!
Ostatnio baaardzo bolały mnie plecy i wpadłam na pomysł, że położę się z nogami do góry, opartymi o szafę, w efekcie nie mogłam się ruszyć ani na boki ani w przód ani w tył... Jak żółw leżący na skorupie!!!mąż musiał biec z ratunkiem. Śmiechu miał ze mnie sporo... Mówi na mnie, że jestem jego małą ciężaróweczką albo kaszalocikiem
No ja się zgadzam z tym opisem! Istna nieporadna ze mnie kulka
Cabank84, El*a lubią tę wiadomość
-
Sylwia91 wrote:Mnie też śmieszą takie zachowania.. tak samo w Rossmanie. W pierwszej ciąży zdarzyło mi się że ekspedientka poprosiła bez kolejki. Teraz nawet z brzuchem i roczniakiem na ręku nikt nie zwraca uwagi. Krew się gotuje. W Tesco też niby kasa pierwszeństwa jest a wiecznie zamknięta. Ostatnio mama się wkurzyła bo byłyśmy z małą na zakupach i ludzie mało mnie nie staranowali tak się pchali, a moja mama bezpośrednio ze powinnam mieć podwójne pierwszeństwo nie dosc że w ciąży to z małym dzieckiem. Jakaś kasjerka przechodziła i to usłyszała i zaprosiła mnie do kasy którą otworzyła dla mnie. To było mile
Ja ostatnio stałam w biedronce w choooolerenie długiej kolejce. Nikt mnie nie przepuścił rzodem, a kurde no brzuchol mi widać jak nic. Podeszła do mnie ekspedientka i otworzyła zamkniętą kasę i zaprosiła mnieza mną podbiegł cały sztab ludzi a kasjerka oznajmiła, że jej przykro, ale obsłuży tylko tą Panią w ciąży
heheheh miny ludzi bezcenne
A ja miałam rogala jak głupi
A drugi raz w Tesco w kolejce stałam z mężem. Miałam pampersy i jakieś drobiazgi. Może z pięć rzeczy. Stojący przed nami Pan (koło 30) jak zauważył mój brzuszek, to od razu nas przepuściłCo było dziwne, bo byłam przecież z mężem. Bardzo to miłe było. Pomyślałam od razu, że pewno jego żona też w ciąży, albo niedawno była, skoro taki wyrozumiały
Innym razem w kościele już nie było gdzie usiąść, więc stanęliśmy z mężem z boczku, oparłam się o niego. Wokół mnóstwo Panów i wcale nie starych kobiet. Wszyscy udawali, że nie widząPodeszła do mnie babcinka, żebym nie skłamała... miała spokojnie grubo ponad 70 lat, przygarbiona, bardzo wątła i mówi do mnie, żebym sobie usiadła na jej miejscu. Powiedziałam, że spokojnie, niech sobie siedzi, dam radę, a mąż jest przy mnie w razie czego. Myślicie, że któryś z nobliwych Panów lub kobiet ustąpili mi miejsca? Nie
Babcinka nas zaszokowała. Są ludzie i Ludzie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2018, 17:42
Sylwia91 lubi tę wiadomość
-
Bylam z mezem w auchan. Tam tez jest kasa z pierwszenstwem. Oczywiscie kolejka jak cholera. Ustawilam sie na samym koncu i czekalam na meza. Nie umiem sie tak wepchac (a bylam bez kurtki a brzuszek widoczny). A moj maz od razu powiedzial, ze jestem w ciazy i mam prawo byc pierwsza. Kasjerka oczywiscie nas zaprosila a ludzie o malo nas nie zabili wzrokiem.
No i w pepco pani tez mowila, ze ja pierwsza mam podejsc.Marzec x 2 -
Zawsze przepuszczałam kobiety w ciąży. To juz chyba kwestia wychowania i jakiegoś wyczulenia. To samo tyczy się osób starszych choć tu mam zasadę zależy jak się ta starsza osóbka zachowuje.... jak na mnie z morda wyleci i żądaniem to raczej nie bardzo ustapie.... ale to już taka moja druga wredna twarz. ..
-
W kolejce czasem człowiek się nie rozgląda, ale jeśli staję teraz w kolejce z pierwszeństwem, to też muszę odczekac swoje. Raz w aptece stałam jakieś pół godziny, jak byłam pierwsza do okienka, to wpadła pani, bardzo żywotna i wymalowana 70-tka i się wepchała przede mnie "bo ona tylko po zamówiony lek". Wtedy jeden jedyny raz się odezwałam, że ja tu w ciąży zaawansowanej stoję pół godziny i też tylko po zamówiony lek, ale pani udała, że nie słyszy i nie widzi. Szkoda, że aptekarka nie zareagowała. Ogólnie olewam to i stoję jak każdy, ale wtedy to mnie nieźle wkurzyło.
Kascok, ja też próbowałam leżeć nogami do góry, że niby dziecko się ma szybciej obrócić głową w dół- byłam sama w domu i prawie wpadłam w panikę, bo nie umiałam się z 5 minut pozbierać do pionuWiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2018, 19:07
Cabank84 lubi tę wiadomość
-
Ja zawsze proponowałam i ustąpienia miejsca w autobusie i przepuszczalam w kolejkach. Czy to w ciąży czy z małym dzieckiem. Tak jak Cabank pisze, kwestia wyczulenia. Oczywiście ja też staje w kolejce i sama nie pcham się do przodu chyba że naprawdę źle się czuję co w tej ciąży zdarzyło mi się raz i po prostu przeprosiłam ludzi w kolejce powiedziałam że jestem w ciąży i po prostu to pierwszeństwo mi się należy. To było w Rossmanie. To ekspedientki powinny reagować niestety...
Cabank84 lubi tę wiadomość