Marcowe dzieci 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Masz rację gruźlica, a nie krztusiec. Niby spał ale co chwile krzyczał. Brodawki mam zmasakrowane, a on jest niezłym ssakiem.
U nas w szpitalu niezłe zamieszanie. Biegają i pytają kto chce do domu. Patologia i położniczy pełne. 3 rodzą na porodowce, 3 czekają na sorze i 1 wolne łóżko. My w nocy dopiero osiągniemy drugą dobę więc pewnie dopiero jutro do domu.ZAneczka, Cabank84 lubią tę wiadomość
-
Mała ruda po 48 h pobierają badania przesiewowe więc naoewno szybciej nie pojdziecie
Nie masz jeszcze pokarmu tylko siara dziecko się nie najada i dlatego jest niespokojny myślę smaruj mascia brodawki albo nakładki moja też ssak i reż miałam pogrtzione ale przeszło ja się wspomagalam nakładka
-
dzisiaj to się zaczynam zastanawiać czy ja w ogóle kiedyś urodzę, mam wrażenie że totalnie nic się nie dzieje, ani brzuch mi się nie obniżył ani czop mi nie odpadł, skurczy brak od kilku dni ... na szczęście mały się rusza więc jestem spokojna i czekam...
Cabank84, lostdestionation lubią tę wiadomość
-
Mała ruda - pierwsze dni karmienia też miałam bolące sutki, po każdym karmieniu myłam piersi i smarowałam maltanem (nie trzeba przed karmieniem zmywać). Pomogło nawet na mini krwawienie z sutka-normalnie przystawiałam córcię i smarowałam przez 3-4 pierwsze dni,potem przeszło. Zawsze jak mnie bolą bo karmieniu sutki to smaruję- na szczęście od tamtej pory rzadko to się zdarza;D A położne mówiły,że dobrze jest własnym pokarmem smarować i wietrzyć -zostawić do wyschnięcia.
Jak trafiłam do szpitala z tymi chlustającymi wodami,to też jakiś boom był-tydzień zawalone sale. Najpierw byłam na poporodowej z dziewczynami,które czekały na poród,potem na przedporodowe nas przenieśli,bo porodziły. W końcu ja urodziłam i nadal na przedporodową trafiłam-ale wszędzie byłyśmy porozrzucane;) Też chodzili i kogo się dało odsyłali do domu... Ja niestety po porodzie 6 dni musiałam tkwić, bo moja córcia przechodziła żółtaczkę.mała_ruda lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, które już urodziły - czy któraś z Was miała może bóle jak na miesiączkę przed porodem? Ja mam mniej więcej od tygodnia lekkie,a od wczoraj silniejsze i zastanawiam się czy to może zwiastować poród i jeśli tak to mniej więcej za jaki czas? Do tego mam dosyć spore bóle pachwin i krzyżowo - lędźwiowe szczególnie w nocy. Kończę 37 tydzień ciąży, ale dzidzia jest dosyć spora, od połowy ciąży miałam twardnienia brzucha (nadal one występują) i lekarz mówił że mogę urodzić wcześniej1. 9 cykli starań
2. Poronienie w 12 tc
3. 1cs po poronieniu- córeczka, w 2018
4. Od maja 2019 starania o drugie dziecko
5. m. Oligoasthenoteratozoospermia , morfologia 0%
6. 02.2020 cb
7. 03.03.2020 II , 4.03.2020 bhcg 30.09 U/l, 06.03 bhcg 120, 9.03 bhcg 500,
8.13.03 USG pęcherzyk ciążowy na razie bez zarodka -
takie miesiączkowe to mam już chyba z dwa tygodnie i jakoś się nic nie zadziało.
-
O nieee Mitzula nie pocieszylas
GRATULUJE MOCNO WSZYSTKIM SWIEZO UPIECZONYM MAMUSIOM1. 9 cykli starań
2. Poronienie w 12 tc
3. 1cs po poronieniu- córeczka, w 2018
4. Od maja 2019 starania o drugie dziecko
5. m. Oligoasthenoteratozoospermia , morfologia 0%
6. 02.2020 cb
7. 03.03.2020 II , 4.03.2020 bhcg 30.09 U/l, 06.03 bhcg 120, 9.03 bhcg 500,
8.13.03 USG pęcherzyk ciążowy na razie bez zarodka -
Ja takie bóle miałam przez kilka dni w zeszłym tygodniu. Potem przez 3 dni ciągle mi się brzuch spinał. A od wczoraj cisza absolutna, nic nie zwiastuje porodu. Jutro może dowiem się, kiedy mają zamiar wywoływaćDroga po pierwszego Potwora;):
2 poronienia
1 cb
3 inseminacje
Pół ciąży w szpitalu
Efekt: Zdrowa córka!!! ))
Droga po drugiego Potwora:
6 inseminacji
I ICSI - 5 zapłodnionych komórek,1 transfer (bardzo słabego zarodka), pozostałe nie przetrwały 3 doby
2 ICSI - 6 zapłodnionych komórek, wszystkie przestały się rozwijać w 3 dobie
3 ICSI - 18 zapłodnionych komórek. Mamy 4 blastocysty -
Mala ruda ja z sutkami mam tak samo. Mala cala noc przesiedziala na cycu i teraz bola, ze szok. Wyparzylam nakladki i zobaczymy czy jej spasuja. A tej siary mam tak malusko, ze troche sie denerwuje przy ssaniu. Oby szybko sie rozkrecilo z tym pokarmem.
-
Właśnie wróciłam z ktg i dopplera. Na ktg ok, żadne skurcze się nie zapisały. Dopplera zrobiła mi młoda lekarka na zastępstwie, odczułam, że słabe doświadczenie ma, bo jeździła mi boleśnie po całym brzuchu, w ogóle robiła inaczej pomiary i wyszło, że w ciągu 6 dni mały przybrał 500g.
-
Fortitudo wrote:Mój klocek waży 4090 i nie widzi jej się za szybko wyjść, wszystko pozamykane na cztery spusty kurde rozerwie mnie pewnie nieźle jak ona jest taka wielka
Gaga też mam nakładki, niby przez nie ssie ale i tak pierunsko boli. Jak się podłącza to zaciskam zęby, a potem jakoś idzie. Ale mój lobuz nie daje się obudzić co 3h tak jak kazała położna. Je co 4h... długo ale on nie ma zamiaru się obudzić. Dzisiaj nawet rozebralam go żeby zaczął płakać i chciałam podstawic. A ten skubaniec leżał i śmiał się.Fortitudo lubi tę wiadomość