Marcowe dzieci 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny my też w dalszym ciągu problemy z brzuszkiem, dajemy espumisan i jest troszkę lepiej. Natomiast nic tak nie pomaga jak spanie na brzuszku. Dziś mała przespała w tej pozycji na mnie całą noc, z przerwą na karmienie. Z kolei jak w ciągu dnia usypia na mnie to potem odkładam ją do łóżeczka na boczku i wtedy zazwyczaj lecą bączki.
ZAneczka lubi tę wiadomość
-
Ja czasami czuję się bardzo bezradna jak widze, że córcia sie męczy... Ostatnio robimy dużo cwiczeń i jedno jest takie, że nóżki podwijamy do góry- wtedy leci seria bączków, niestety ze stękaniem w tle.
Marzyłam o macierzyństwie, uśmiechach maleństwa, śpiewaniu kołysanek, a mam płacz, stękanie, próbowanie pierdyliona sposobów na ból brzuszka/ulewanie/bąki/kolki... niby to normalne na tym etapie rozwoju. Mam na całe szczęście też usmiechy od mojej córci, te jej cudne spojrzenia i to sprawia, że jestem przeszczęsliwa.
Ostatnio mnie stresuje kwestia powrotu do pracy po urlopie macierzyńskim. Koleżanka własnie za tydzień wraca i tak mi się ten temat nasunął. Niby mam niecały rok z dzieckiem, ale akurat wtedy, kiedy zacznie się fajniejszy okres- będzie chodząca, bardziej komunikatywna i bezkolkowa - będę musiała wrócić do pracy. Pamiętam z pracy jako niania, że tak świetnie spędzałam czas z roczniakiem i pragnęłam móc przeżywać te wszystkie trudy i radości z własnym dzieckiem. A chyba nie będzie mi to dane:( Czuję się strasznie:( -
Zaneczka musisz sobie następną dzidzie zmajstrowac i problem powrotu do pracy zniknie:)
U nas dzisiaj ciężko. Mało spania, co chwile chce cyca a jak już go dostanie to ciumka 5min i śpi. Odloze go i zaraz ryk.. nie mam już siły.karakorum, ZAneczka lubią tę wiadomość
-
Hej Dziewczyny. Cały czas Was podczytuje, ale ciężko z czasem żeby coś napisać. U nas jest ok. Jutro kończymy miesiąc, ale ten czas leci! Karmimy się piersią i ściągniętym mleczkiem, bo moja Córa jest głodomorem, ale leniwym. Na cycu zasypia i dalej jest głodna, takze wtedy butla z moim mleczkiem i jest ok. Tylko laktator mi się coś popsuł...pożyczyłam od kuzyki, ale ręczny i trochę trzeba się omachać, ale ważne, że mleczko leci.
Powiem Wam, że z drugim dzieckiem jest duuużo łatwiej, przynajmniej u mnie. Wiadomo już co i jak. I jakoś bardziej teraz cieszy mnie macierzyństwo. I z karmieniem jakoś lepiej idzie.
Tylko coś wysypało mi Mała. Na buzi takie czerwone krostki i zastanawiam się czy to z jedzenia, czy jakis trądzik.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2018, 16:11
El*a, erre, Cabank84, ZAneczka lubią tę wiadomość
-
Ja ręcznym po 150ml spokojnie w 15 minut ściągam ale ja mam mleka jak dojna krowa ZAneczka - ja sobie wydłużyłam o wychowawczy do 1,5 roku wolne ale część jest bezpłatna z tego. Mogę sobie na to pozwolić więc mam fajnie, wiem, że nie każdy może.
erre, ZAneczka lubią tę wiadomość
06.01.2010 - syn Artur
08.2013 - [*] 8t
08.2016 - [*] 9t
06.03.2018 - syn Marek -
Kasia.ke1 wrote:Ja ręcznym po 150ml spokojnie w 15 minut ściągam ale ja mam mleka jak dojna krowa ZAneczka - ja sobie wydłużyłam o wychowawczy do 1,5 roku wolne ale część jest bezpłatna z tego. Mogę sobie na to pozwolić więc mam fajnie, wiem, że nie każdy może.
-
erre wrote:Gaga, ile podajesz mleka w butelce? Ja w jednej sesji ściągam ok 80ml z obu cycków, potem dzielę na dwa i takie 40ml wypija w kilka minut, a na cycu potrafi wisieć i wisieć i dalej głodny
Ja ściągam 90ml z obu piersi i to na parę podejść, to mały wciąga na raz. Miesięczne dzieci zjedzą na raz 90-110ml.erre lubi tę wiadomość
-
Laktator elektryczny moim zdaniem lepszy, bo siedzisz i odpoczywasz. Sciagam mniej wiecej taka sama ilosc. Po przystawieniu do piersi sciagne jakies 30-40ml z kazdej, wiec razem niecale 80ml i to mi na raz wypija. Jak mialam jeden dzien kryzys i zrobilam mm to wypila 120ml, wiec podobnie pewnie wychodzi jak ja przystawie, a potem dam z butli.
erre lubi tę wiadomość
-
Cześć a jak u was połóg u mnie chyba się skończył bo była przerwa w krwawieniach szwy sis rozpuściły i od dziś znów mam takie jak okres pobolewa mnie lewy jajnik ... coś czuje ze nie będzie mi dane trochę dłużej cieszyć się brakiem ciotki. Równo 6 tyg dziś stuka. Wracam do życia.
2014- ciąża pozamaciczna Hiperprolaktynemia-> Dostinex
02.03.2018 Igusia na świecie (3cs)
08.2020 misja rodzeństwo ( 2021zaś.
02.01.22- II --> rośnij
-
Gaga nasze maluszki dzisiaj kończą miesiąc! Ale ten czas zleciał.. ile Twoja córka przybrała po wyjściu ze szpitala? Mój wychodził z wagą 3540 a dzisiaj waży 4800.
Co do połogu to dzisiaj miesiąc od porodu i od 2 dni plamienia są znikome, a raczej jest to brudzenie wkładki.
-
Cześć Dziewczyny! u mnie dzisiaj kończy się 9 tydzień od porodu... A powinien 5. Może wreszcie uda nam się zaszczepić. Zaraz wybieram się do ośrodka.
Gin stwierdził, że wszystko mi się ładnie zagoiło, że wszelkie pęknięcia zostały bardzo poprawnie zszyte, że nacięcie krocza wcale takie duże nie było. Jajniki i macica w porządku. Dostałam zielone światło na sekszenie, też wyisał mi receptę na tabsy anty, ale boję się brać, bo nawet te dla karmiących mogą przenikać do pokarmu. A i uwaga, zalecił mi karmienie dziecka dłużejniż do 2 r życia, nawet do 5! Bo jakies tam badania dowodzą, że to dobrze robi na umiejętność budowania więzi u dziecka.
Co sądzicie o braniu tabsów anty podczas karmienia?
mała_ruda, Cabank84 lubią tę wiadomość
-
mała_ruda wrote:Gaga nasze maluszki dzisiaj kończą miesiąc! Ale ten czas zleciał.. ile Twoja córka przybrała po wyjściu ze szpitala? Mój wychodził z wagą 3540 a dzisiaj waży 4800.
Co do połogu to dzisiaj miesiąc od porodu i od 2 dni plamienia są znikome, a raczej jest to brudzenie wkładki.
Oj tak, leci ten czas strasznie szybko!! Wiesz co nie mam pojecia ile Karolka waży, bo wagi w domu nie mam a położna też się nie odzywa. Ale po ciuchach widzę, że nieźle już urosła, bo niektore 62 już za małe.
Co do pologu to u mnie też lekkie plamienie, takie właściwie brudzenie wkładki. Przedwczoraj umyłam podłogi w domu na kolanach i wieczorem czułam miejsce szycia w kroczu więc na razie się oszczędzam.
-
Erre, a czemu miałby nie przybierać, ulewa czy macie jakiś inny problem? Do nas 3 dni po wyjsciu ze szpitala przyszła polozna i zważyła Basię- wyszło jej 100 gram mniej niż przy wypisie. Na drugi dzień pozyczylismy wagę od znajomych i wyszło 300 g ! więcej- położna źle zwazyla.
Ja nadal mam plamienia, to juz 8 tydzien, ale to chyba przez krwiaka.
Ja dostalam Azalie jako antykoncepcję, jeszcze jej nie biorę, ale będę, bo mechanicznych metod nie lubimy, a kalendarzyk sie nie sprawdza przy pcos.
Nie chce zapeszac, ale ostatnie trzy dni mamy naprawde fajne, mało kolek, Basia dużogada, a wczoraj przez godzinę leżała w łóżeczku i patrzyła sobie na cotton ballsy ja nie wiedziałam, co mam robić z tym czasem, istne szaleństwoZAneczka lubi tę wiadomość
-
gaga_32 wrote:Hej Dziewczyny. Cały czas Was podczytuje, ale ciężko z czasem żeby coś napisać. U nas jest ok. Jutro kończymy miesiąc, ale ten czas leci! Karmimy się piersią i ściągniętym mleczkiem, bo moja Córa jest głodomorem, ale leniwym. Na cycu zasypia i dalej jest głodna, takze wtedy butla z moim mleczkiem i jest ok. Tylko laktator mi się coś popsuł...pożyczyłam od kuzyki, ale ręczny i trochę trzeba się omachać, ale ważne, że mleczko leci.
Powiem Wam, że z drugim dzieckiem jest duuużo łatwiej, przynajmniej u mnie. Wiadomo już co i jak. I jakoś bardziej teraz cieszy mnie macierzyństwo. I z karmieniem jakoś lepiej idzie.
Tylko coś wysypało mi Mała. Na buzi takie czerwone krostki i zastanawiam się czy to z jedzenia, czy jakis trądzik.
Moja też ma krostki, to podobno od płynu do prania, w którym pierzemy pościel, bo wychodzą jej tylko gdy z nami spi
-
Co do wagi to każda waga inaczej pokazuje także i położna może dobrze zwazyc i koleżanka.
My wazyny 5070 gr Ale w ostatnim tygodniu zwolniła w nocy poje 4 minuty i śpi muszę pilnować żeby ładnie ssala bo daje jej smoczka i przez to jest leniwa.
W tym tygodniu będzie szczepienie to zobaczymy ile waga pokaże
No ale od najniżej wagi w dniu wypisu 3135 to prawie 2 kg do przodu więc narazie jestem spokojnaZAneczka lubi tę wiadomość
-
Fortitudo wrote:Moja też ma krostki, to podobno od płynu do prania, w którym pierzemy pościel, bo wychodzą jej tylko gdy z nami spi