Marcowe dzieci 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
mi po poprzednim kazali czekac rok ale za nim dostałam okres to minał rok,a na poczatku 3 ms mega niereguralne i bez ovu chyba i wyszło mi że blizna sie zle zrosła i tak przeleciało. W lutym był rok a starania zaczlismy w kwietniu i w3 cyklu sie udało przy KP. A w sumie nawet w 2 cyklu bo ten pierwszy był jakiś dziwny.
ZAneczka lubi tę wiadomość
17/2/2016 B
11/3/2018 I -
Ja najpierw chciałabym zrzucić oponke z brzucha i trochę schudnąć. Zostały mi 3kg z 20 pociążowych do zrzucenia ale startowałam z wagą 76 i nie chce powtórki z rozrywki.
Karakorum to może się spotkamy na kolejnym wątku a jakiej antykoncepcji do grudnia chcesz używać? We wtorek mam gina i zobaczymy co zaproponuje. Jak na razie u nas ta kwestia spadła na męża chociaż obydwoje nie bardzo lubimy prezerwatyw. Trochę się boję tabletek bo po ostatnich rok mi zajęło zajście w ciążę (brałam 8 lat), miałam 2 cykle z clo i po odstawieniu w 3 zaszłam.ZAneczka lubi tę wiadomość
-
Mala ruda, mam identyczny dylemat
Dostalam od gina recepte na tabletki, ale jeszcze jej nie zrealizowalam. Tak samo jak Ty boje sie, ze powrot do plodnosci po tabletkach dlugo mi zajmie. Poza tym szkoda mi wichrowac organizm na tylko tych pare miesiecy.
Kondomy na dluzsza mete to kicha.
Konczenie nie w srodku - wysoce ryzykowne.
Moze jakies pianki, zele? Sama nie wiem
Idziemy leb w leb, mi tez zostaly 3 kg przedwczoraj sie wazylam i bylo 74. Przed ciaza 71. Ale chcialabym jeszcze wiecej schudnac...ZAneczka, mała_ruda lubią tę wiadomość
A. - 03.18 ❤️
V. - 05.19 💜
O. - 10.22 🩷 -
Skali, my do Wałbrzycha jeździmy. Ogólnie nie wspominam za dobrze pobytu w szpitalu tam, ale lekarze robią dobrą robotę i jestem im za to mega wdzięczna, rzeczywiście podejście do wcześniaka mają bardziej profesjonalne.
Dziewczyny- mój gin stwierdził, że najlepiej odczekać rok, aby organizm się zregenerował. Też mi tabsy przepisał, ale jakoś boję się stosować je bardziej ze względu na to, że mogą do pokarmu w jakiś znikomych (ale zawsze) ilościach przenikać . Poza tym też chcemy drugiego dzidziusia i chyba jak córa skończy roczek to będziemy starać się o drugiego bobaska. Na razie dla nas rozwiązaniem antykoncepcyjnym są prezerwatywy. Strasznie się w ogóle obawiam jak to będzie, bo ogólnie mam pracę, którą lubię, ale szefowa nie jest zbyt zadowolona, że zaszłam w ciążę, boję się, że nie będę miała do czego wracać... a i tak chcę po rocznym macierzyńskim przejść na wychowawczy ewentualnie zajść w kolejną ciążę, bo nie wyobrażam sobie zostawiać dziecka do 3 roku życia- to najfajniejszy okres u dzieci! Opiekowałam się cudzymi marząc o wychowywaniu swojego, więc ogromnie cierpię na myśl powrotu do pracy i przegapieniu zdobywania kolejnych nowych umiejętności własnego dziecka...
No i niestety prawda jest taka, że pracę jak stracę to finansowo nie wyrobimy, ale mogę zawsze znaleźć coś innego (po tych kilku latach odchowania dzieciorków do etapu idę do przedszkola), a straconych chwil z życia dziecka nie wrócę. -
Witajcie !
Dzisiaj startuje Tydzień Pieluchy Wielorazowej. Zapraszam do wydarzenia na fb. Jest tam mnóstwo informacji oraz konkursów z wieloma nagrodami.
https://www.facebook.com/Tydzie%C5%84-Pieluchy-Wielorazowej-298376324026378/
Pozdrawiam
Alicja 40 tc. 2007
Aniołek 6 tc. 2012 (*)
Antonina 35 tc. 2016
Anastazja 30 tc. 2021
-
Ja malego klade praktycznie ciagle na brzuchu. Tak tez spi w nocy. Jak sie rusza to masuje brzuszek i puszcza serie baczkow.
A co do drugiej ciazy. To chyba po sn nie ma jakiegos terminu. Mozna juz po 3msc byc w ciazy. Wiadomo, ze inaczej jest po cc.
Widze, ze juz zaczynacir o 2 myslec Im szybciej tym lepiejZAneczka lubi tę wiadomość
-
U nas od soboty marudny czas. Wczoraj wieczorem spał i nagle rozpaczliwie, głośno i niespodziewanie się rozplakal. W dzień śpi ale na czuwaniu, budzi się co chwila. Widać po nim, że zmęczony jest ale jakby bał się zasnąć. Wszystkiego się boi.. zamykanej oliwki, postawienia szklanki na stole.. i te smutne minki. Przy cycu po chwili picia następuje krzyk. Nie wiem co mu jest. Skok? Jutro kończy 6 tygodni.
-
Po równych 3 tygodniach od porodu zaczął mnie pobolewać brzuch, ale tak bardzo powierzchownie, tuż pod skórą, nie jakieś narządy. Czuję to, gdy się przeciągam, niosę coś ciężkiego albo łapię skórę na brzuchu jak tłuszczyk. Miałyście coś takiego?
-
Hej
Jak z waszymi kolkami, mijają już? U nas odpukac, jest sporo lepiej, chyba nie będziemy się bujać do pełnych 3 miesięcy. Od tygodnia czy dwóch jest dużo fajniej, mała się zaczęła uśmiechać do nas, lepiej śpi, a wczoraj pierwszy raz bie stresowalam sie na spacerze, bo nawet jak nie spala w wozku , to nie płakała. Wreszcie cieszę się tak bardzo z macierzyństwa, az boje sie, że jakiś skok rozwojowy czy inne cholerstwo to zmieni
Nadal ulewa i wymiotuje, dużo też ciśnie na kupkę, ale znosimy to jakoś.
Zaneczka, jak u was z kolkami i ulewaniem, poprawia się?
Kiedy planujecie chrzty? Ja myślę o lipcu, choć nie wiem czy 5 miesięczna dzidzia eytrzyma mszę bez awanturyZAneczka lubi tę wiadomość
-
U nas kolki też odpuscily. Espumisan daje zachiwawczo raz dziennie. Chyba mamy jakiś skok.. dzisiejsza noc straszna.. non stop się budził i stękał, a ja musiałam wstawać zobaczyć co się dzieje i dać smoka.
Chrzest mamy 10 czerwca.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2018, 12:47
ZAneczka, El*a lubią tę wiadomość
-
wczoraj mieliśmy badanie bioder i ich usg i wszystko ok. A dziś kontrole uszu po tym spzitalnym badaniu i na szczescie tez ok. Dobrze że zrobiłam to prywatnie o grosze to kosztuje a nie musiałam sie denerwowac do pazdziernika jakmi nfz dal termin.17/2/2016 B
11/3/2018 I -
El*a myślałam o Was ostatnio:) U nas podobnie. Od jakiegoś czasu widzę poprawę Kolki już pożegnaliśmy (mam nadzieję), nadal ulewa, ale bardzo rzadko. Niestety dosyć często jej się cofa i to przez to głównie nam płacze i wpada w histerie... Kupkę robi już lepiej, chociaż czasem, szczególnie nad ranem zdarzają nam się epizody płaczu, prężenia się i stękolenia podczas wypróżniania. Ogólnie jakoś lepiej się zrobiło. Malutka częściej się uśmiecha, obserwuje chętnie otoczenie, słucha uważnie co się mówi i reaguje- także spokojniej jest i mogę więcej z nią zrobić niż wtedy kiedy ciągle płakała.
Niestety jak pisałam wcześniej czeka nas intensywna rehabilitacja, bo mamy problem z niskim napięciem mięśniowym- do tej pory malutka glówki sama nie trzyma, a za 2 tygodnie skończy 3 miesiące.
Chrzest planujemy na koniec czerwca (24). Nie zastanawiałam się na razie jak to będzie wyglądało- po co na zapas się stresować Ale już będzie starsza, bardziej kumata, więc da się przeżyć
U nas wielki powrót cicia - od tygodnia obserwuję,że smoczek zrobił się "be" a cycuś jest nie tylko do jedzenia, ale też do uspokojenia (chwile podje 2-3 łyki, wtula się i zasypia). Ale wolę tak i odchodzić od smoka powoli niż za jakiś czas się męczyć.
mała_ruda, El*a lubią tę wiadomość
-
Ja po wizycie. Wszystko ok, ładnie się zagoiło. Macica oczyszczona w 100%. Dostałam tabletki ovulan i zaczynam od dzisiaj. Te tabsy po porodzie bierze się w dowolnym dniu. Dostałam recepty na pół roku. Po odstawieniu miesiączka ma przyjść do 5 tyg. I wtedy zaczniemy starania o rodzeństwo. Pytałam czy jest jakiś czas po sn, który trzeba odczekać na kolejne starania. Powiedział, że pierwsza owulacja mówi o tym, że organizm jest gotowy. Więc ktoś może po 2 miesiącach a ktoś inny po roku.
W piątek szczepienia, a w poniedziałek usg bioderek. Szczepień się obawiam.. już widzę tą rozpacz..ZAneczka, El*a, gaga_32 lubią tę wiadomość
-
Zaneczka nie martw się o główkę będzie trzymala mój syn bardzo długo nie trzymał Ale trzyma a rehabilitację zaczął dużo później jak wy więc naprawdę jesteście do przodu i zaraz zacznie robić postępy
Ja jutro wizyta u giną zobaczymy jak tam ja marzę żeby pójść na basen bo mnie okropnie boli kręgosłupZAneczka lubi tę wiadomość
-
mała_ruda wrote:Ja po wizycie. Wszystko ok, ładnie się zagoiło. Macica oczyszczona w 100%. Dostałam tabletki ovulan i zaczynam od dzisiaj. Te tabsy po porodzie bierze się w dowolnym dniu. Dostałam recepty na pół roku. Po odstawieniu miesiączka ma przyjść do 5 tyg. I wtedy zaczniemy starania o rodzeństwo. Pytałam czy jest jakiś czas po sn, który trzeba odczekać na kolejne starania. Powiedział, że pierwsza owulacja mówi o tym, że organizm jest gotowy. Więc ktoś może po 2 miesiącach a ktoś inny po roku.
W piątek szczepienia, a w poniedziałek usg bioderek. Szczepień się obawiam.. już widzę tą rozpacz..
Wczoraj ostatni raz była u nas położna. Córa waży 5100g czyli przybiera idealnie.
U nas też chyba jakiś skok rozwojowy. Kiepskie spanie i najlepiej cały dzień na rączkach. Dla mnie to nie problem tylko starszy brat nie może się z tym pogodzić, że mama nie ma czasu na zabawę. Staram się jak moge żeby poświecić mu jak najwięcej czasu, ale ostatnie dni kiepsko mi to idzie i jest mi z tym smutno...
-
Wczoraj wzięłam pierwsza tabletkę anty i zaczęłam się nad tym zastanawiać.. niby chcemy pod koniec roku działać z następnym i tu problem niby parę miesięcy i można by się męczyć z gumkami i aż parę miesięcy kiedy trzeba będzie się z nimi męczyć. Do tego pewnie zatrzymanie wagi albo nawet wzrost, a nie mogę znowu pod koniec ciazy ważyć 95kg.. jakie macie rozwiązanie??