Marcowe dzieci 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
ja posłalam do żłobka syna jak jeszcze w ciazy nie byłam i nie wiedziałam czy sie uda i czy do pracy będę musiała wrócić. Prywatne w Wawie wiec 1550 co ms idzie sie jeb** ale młody uwielbia tam chodzić i co najważniejsze zazwycza tam wszysto je z innymi dziecmi a w domu to trgedia...17/2/2016 B
11/3/2018 I -
Hej! My po szczepieniu. Doktor go zbadala i stwierdziła, że ten katar nie jest groźny bo osluchowo czysciutki. Biedny przy pierwszym zastrzyku tak się rozplakal, że tchu mu zabrakło, przez 2 kolejne płakał ale jak tylko go przytulilam to przestał. Za 3 tyg pneumokoki i rotawirusy. Nie chciałam mu tyłu na raz szczepionek dawać. Od szczepienia śpi minął już czas karmienia, a on dalej śpi (to się nie zdarza.. głodomor je co 2h). Wasze maluszki też po szczepieniach tyle spały?
Alvareza lubi tę wiadomość
-
Mala ruda moj Synek pamietam, ze tak spał po szczepieniu. Z Cora idziemy dopiero po weekendzie majowym, ale juz mnie stres bierze na sama mysl o tym kłuciu...
Ja po wizycie u gina. Wszystko pieknie się zagoiło, wyczyściło. Wzięłam recepte na tabletki te jednoskładnikowe, ale nie wiem jeszcze czy wykupie.
U mnie różnica wieku to równe 3 latkbi na razie jest ok. Czasami wiadomo istny armagedon jak oboje domagają się mamy. Synek już dużo rozumie i wie że muszę karmić Małą itd. Od września do przedszkola, a na razie mamy nianie do pomocy, tak na 3-4 godz zebym obiad ogarnęła i coś posprzątała.
-
Byłam dzisiaj na usg bioderek, badanie trwało może z 2-3 minuty... Wszystko prawidłowo, ale mamy przyjść znowu za 6 tygodni, Wam też wyznaczają kolejną wizytę na bioderka?
EDIT: dobra, nie było pytania, już poszperałam w necie i doczytałam, że minimum 3 sąWiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2018, 18:54
mała_ruda lubi tę wiadomość
-
Erre- nasza mała różnie, czasem od razu po jedzeniu, czasem kilkanascie minut po ulewała. Cześciej jej się zwyczajnie cofa- nic nie wylatuje z buźki, ale słychać, ze coś przełyka, jest niespokojna (czasem wpada w histerię), było kilka chwil, że kaszlała i krztusiła się cofaną treścią... Trzymam jej główkę wyżej, nawet ją kłądziemy spac na tej poduszce-klin, żeby było pod górkę, ale i tak jej się cofa... Od 2-3 dni własnie jakoś tak mocno i znowu nam się taka płaczliwa zrobiła.
My mieliśmy najpierw 2 szczepienia, a potem za tydzień rota i pneumokoki.
El*a - ja ledwo się nacieszyłam początkiem ciąży a Męzu od razu, że on jeszcze drugie chce. Hehe
W ogóle w tym tygodniu moja córa powiedziała pierwsze "agu" - to już nie jej "le", 'a", "eee" itp. tylko "AGU" i było też "GU" i coś na styl "GHK" I tak już kuma, zaczyna po sowjemu prowadzić dialog, już przy piersi nie jest taka skoncentrowana na ciciu- teraz robi kilka przerw, bo patrzy jaki mama ma stanik, o a tam słoneczko na ścianie się odbija, a tam tato idzie, a tam coś stuknęło, a tam ściana jest biała, a tam szara;)
Mała Ruda- moja córa też po szczepionkach długo spała. Ja ją budziłam, bo się naczytałam różnych pierdół i bałam się, ze coś nie tak. Jak mi spała dłuzej niż 4, 5 godziny to budziłam na cicia, ale to tego dnia co była szczepiona. Na drugi dzień też twardo spała, ale normalnie wstawała na jedzenie.
Erre- sa minimum 3 chyba ze lekarz ma jakieś watpliwości. U nas tak mówi, że jest okej, ale prosze profilaktycznie ćwiczyć. Pokazał nam pozycje do wykonywania. Fizjoterapeutka, która prowadzi małej rehabilitacje na obniżone napięcie stwierdziła, zeby nie robić wszystkich tych pozycji, tylko te, które dziecko akceptuje. Ostatnio w ksiązce wyczytałam, że dziecko powinno mieć możlwiość swobodnego poruszania nogami, aby biodra moły się rozwijać, bo ciało najlepiej rozwija się w ruchu. -
U nas z kupą też dziwnie. Są 4 z rzędu rano i potem kilka godzin nic i wieczorem znów kilka w przeciągu godziny. Tak jakby oczyszczala się zupełnie raz na jakiś czas zupełnie. W dzień widać, że wzdęta. I słabo nam przybiera na wadze raz dziennie też ulewa bardzo mocno z chluśnięciem (dziwne, bo tylko raz dziennie o tej samej porze). Mam odstawić nabiał i zobaczymy, czy więcej przybierze na wadze. Ostatnio przez tydzień tylko 100g:/
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2018, 15:32
Droga po pierwszego Potwora;):
2 poronienia
1 cb
3 inseminacje
Pół ciąży w szpitalu
Efekt: Zdrowa córka!!! ))
Droga po drugiego Potwora:
6 inseminacji
I ICSI - 5 zapłodnionych komórek,1 transfer (bardzo słabego zarodka), pozostałe nie przetrwały 3 doby
2 ICSI - 6 zapłodnionych komórek, wszystkie przestały się rozwijać w 3 dobie
3 ICSI - 18 zapłodnionych komórek. Mamy 4 blastocysty -
Mała Ruda i Hatfe
Po 6 tygodniu nieregularność w robieniu kup jest przy karmieniu piersią normą. Przy karmieniu mm ponoć to też norma. Przy kp może się zdarzyć, że kilka dni będzie bez kupy i to też norma. Dopóki kupa jest żółtawa/musztardowa o konsystencji przypominającej lekko ściętą jajecznicę to jest w porządku.
U nas też jest różnie- są dni, kiedy jest kilka kup w ciągu całego dnia. Są dni, kiedy rano jest bomba kupowa, tzn. robi kupy xxl (kilka), puszcza bąki, a później cały dzień tylko popyrka i to nie zawsze. Są dni kiedy rano i wieczorem jest kupa (kilka xxl w ciągu krótkiego czasu).
Dzisiaj poranek z kupą xxl i serią bąkali, plus do teraz ze 3-4 mokre bąki lub mini kupy- własnie ciężko mi zakwalifikować niektóre.
Ostatnie 2 dni są znowu płaczliwe- często chce do cicia i jojczy i spać nam nie chce. Jeszcze w dzień to jest okej, ale o 1 w nocy po karmieniu jak nagle jej się włącza "impreza" to już nie jest zabawnie.
Ogólnie 9 skończy 3 miesiące i uwaga jest kolejny postęp! Wreszcie owoli ogarnia trzymanie główki!!! Jestem szczęśliwa, bardzo się bałam o to, że jeszcze dużo pracy przed nami, żeby się nauczyła, ale już zaczyna się tym interesować i stara się potrzymać dłuższą chwilkę.
Do tego taka gaduła nam się zrobiła- i można już nią fajnie podyskutować zawsze jakoś tam odpowie w stylu "eee", "leee", "agh" ale jest fajniutko:D
I co jeszcze- coraz częściej przy kp głośno się smieje! Także idziemy do przodu- normalnie te zmiany co chwilę aż zadziwiające sa i mega fascynujące:D
mała_ruda, Agi83, El*a, Hatfe lubią tę wiadomość
-
Repertuar słów mojego maleństwa (oczywiście w naszej interpretacji;)) to: gie, nie, ta, kaj (ślązaczka;), agi, abu, ania, kazik (Anię zna, ale Kazika żadnego). Mąż kiedyś mowi : co tam masz w pieluszce? A Basia na to: Kaaaał! ))))
ZAneczka, gaga_32, mała_ruda, erre, Fortitudo lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny!
za 8 dni kończy córa 3 miesiące... Pierwszy raz rozpętała nam taki horror w nocy. Myliłam się, narzekając na jej dotychczasowe stękolenie i jojczenie ewentualne krzyki podczas nocnego załatwiania się. Tej nocy było źle, bardzo. O 23 w końcu adnięta chciałam polozyć się spać. Królewna zazwyczaj je ok 1, ale akurat mlaskała sobie, więc przystawiłam ją. I zaczął się horror. Po karmieniu zasnęła na jakieś 20 minut, po czym była seria kup xxl jedna po drugiej. i histeria... cycuś, rączki mamy, rączki tasty, łóżeczko, cofanie, okrycie, przykrycie, leżenie, zabawa- wszystko było "be"... chyba pospała nam normalnie tylko 2-3 godziny, reszta czasu to impreza "wszystko be" i spanie ze stękaniem i prężeniem się... dopiero o 8 rano spokojnie mi zasnęła i obudziła się o 10:30 na cicia... Nie wiem co to jej się stało, ale o 6 rano ja juź razem z nią ryczałam, a Mężu szukał w necie przyczyny takiego zachowania. -
ZAneczka wrote:Dziewczyny!
za 8 dni kończy córa 3 miesiące... Pierwszy raz rozpętała nam taki horror w nocy. Myliłam się, narzekając na jej dotychczasowe stękolenie i jojczenie ewentualne krzyki podczas nocnego załatwiania się. Tej nocy było źle, bardzo. O 23 w końcu adnięta chciałam polozyć się spać. Królewna zazwyczaj je ok 1, ale akurat mlaskała sobie, więc przystawiłam ją. I zaczął się horror. Po karmieniu zasnęła na jakieś 20 minut, po czym była seria kup xxl jedna po drugiej. i histeria... cycuś, rączki mamy, rączki tasty, łóżeczko, cofanie, okrycie, przykrycie, leżenie, zabawa- wszystko było "be"... chyba pospała nam normalnie tylko 2-3 godziny, reszta czasu to impreza "wszystko be" i spanie ze stękaniem i prężeniem się... dopiero o 8 rano spokojnie mi zasnęła i obudziła się o 10:30 na cicia... Nie wiem co to jej się stało, ale o 6 rano ja juź razem z nią ryczałam, a Mężu szukał w necie przyczyny takiego zachowania.
Spróbuj przyłożyć jej coś ciepłego do brzuszka np termofor ja mam mister b czy jakoś tak i przykładem mojej bo też steka czasem i to pomagaZAneczka lubi tę wiadomość
-
I jak erre, udało wam się z przyssaniem czy kapturki nadal w obrocie? Ja używałam 2 pierwsze dni, a potem sporadycznie. W pewnym momencie nawet jak mała pół godziny walczyła o przyssanie się (mam raczej płaskie brodawki), to już wcale nie chciała kapturka.
Moja dzidzia nie może zasnąć i tak ulewa, że jeszcze czegoś takiego nie widziałam, body miała zalane aż do zapięcia w kroku. A cycki opustoszale, skąd ja jej mam teraz mleko wziąć
Dziś wracalysmy we dwie od moich rodziców z majówki, 2,5 h w aucie mała przespala, i tylko miałam dylemat, jak klime ustawić.ZAneczka lubi tę wiadomość
-
moja ma problem z cofaniem- we wtorek już nam normalnie spała, ale nadal dużo płakała, bo ciągle się cofało, czasem aż krztusiła się... Strasznie boję się przez to. Nie widzę sensu wizyty u pediatry, bo znów usłyszę,że dopóki przybiera jest dobrze bo układ pokarmowy dojrzewa- ta wiedza uspokaja mnie tylko w małej części, a boję się tego krztuszenia. We wtorek znów seria bąków i kup wyciśniętych z wielkim płaczem. Daję jej od wtorkowego wieczoru espumisan- puszcza więcej bąków, ale nadal pręży się i krzyczy jak ma się wypróżnić.
Do tego ciągle ma ogromną potrzebę ssania, ale cycuś tylko na chwilę, smoczek jest "be-fuj", najlepiej wchodzą rączki,mlaskanie i stękolenie... Aż zastanawiam się czy to początek ząbkowania, czy jeszcze wychodzą frustracje po poniedziałkowej rehabilitacji. Całą godzinę płakała, może to wszystko ze stresu? Oprócz ulewana, bo po prostu w zeszłym tyg się nasiliło...
El*a też zastanawiam się jak ustawiać klimę przy dziecku...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2018, 10:46
-
Ja nigdy nie ustawiam klimy w aucie. Może byc 40 stopni na zewnatrz, ze mnie sie lać, a i tak nie ustawiam. Jak byly te pare dni upału, to przed usadzeniem malej w aucie pootwieralam drzwi i okna, a w czasie jazdy zostawiam okno otwarte (o ile jedziemy w miescie).
Dzisiaj mielismy pierwsze szczepienie!ZAneczka lubi tę wiadomość
A. - 03.18 ❤️
V. - 05.19 💜
O. - 10.22 🩷 -
Dziewczyny, a ile Wasze dzieci śpią? Bo ja mam wrażenie, że moje śpi bardzo dużo. Zwykle rano jest aktywna przez 3-4h, a potem śpi, budzi się (lub ja ją wybudzam) na jedzenie po 3h,trochę zje i dalej idzie spać. Potem wieczorem jest znów ze 3h aktywna, choć dziś na razie śpi od południa (ja ją muszę budzić na karmienie). Ona od początku była dużym śpiochem, ale myślałam, że to będzie się zmniejszać.Droga po pierwszego Potwora;):
2 poronienia
1 cb
3 inseminacje
Pół ciąży w szpitalu
Efekt: Zdrowa córka!!! ))
Droga po drugiego Potwora:
6 inseminacji
I ICSI - 5 zapłodnionych komórek,1 transfer (bardzo słabego zarodka), pozostałe nie przetrwały 3 doby
2 ICSI - 6 zapłodnionych komórek, wszystkie przestały się rozwijać w 3 dobie
3 ICSI - 18 zapłodnionych komórek. Mamy 4 blastocysty