Marcowe dzieci 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
W ogóle od trzech dni czuje się jak na początku.. Bolesne gazy, płacz, siedziec na rękach źle, cycek źle, bez niego jeszcze gorzej, leżeć źle.. Najlepiej jak się z nią chodzi, ale ile można.. Niby pasuje na skok, dziś kończymy 19 tydzień, i skok jest rozpisany na 14-19, aż dziwne żeby ją tak na sam koniec wzięło.. Masakra jakaś.. Jeszcze mamy pogrzeb w rodzinie mojego faceta, więc już w ogóle padaka
-
Synek też sam zasypia w łóżeczku. U nas kąpiel, cyc, butla i do łóżeczka. Jak leży wciskam smoczka i czytam bajkę. Jak skończę zostawiam go, on się bawi zabawką na sznurku i sam odpływa. Konieczne jest ułożenie na boku bo inaczej nie zaśnie. Czasami muszę trzymać go za rączkę.
El*a lubi tę wiadomość
-
U nas kąpiel, karmionko i jak widzę że przysypia to myk do łóżeczka i siedzę obok dopóki nie zaśnie... nawet jak nie przysypia przy kolacji, ale już nie chce jeść to odkładam ją i tyle. Bawi sie, kręci, gada, ale w końcu usypia. jak narazie 5 dzień z rzędu się udaje, ze zasypia w 20-30minut, także wydaje mi się że super poza tym ja ją zawsze odkładałam na noc do łożeczka, tyle że zawsze nieświadomą tego procederu (po każdym nocnym karmieniu też) :p teraz chcę żeby zasypiała świadomie u siebie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2018, 20:21
ZAneczka, AnnaIzabela, El*a lubią tę wiadomość
-
Ja bez karuzeli ciężko widzę swoje życie. Włączam mu nawet jak nie jest pora drzemki, leży sobie i gada do niej a ja mam 40 min żeby posprzątać. Do tego ma taką zawieszke do wózka, którą powiesiłam w łóżku z 3 sznurkami a na ich końcu są jakieś motylki to łapie za nie i napierdziela o szczebelki- to jest jego ulubione zajęcie. Wpycha też te motylki do buzi. Ta zabawka pomaga mu też zasnąć. Łapie i stuka o łóżeczko aż nie odpadnie w sen. Jak tylko zasypia zabieram mu tą zawieszke.
U nas dzisiaj karmienie o 1:30, 4:30, po 7 i ok. 9. Z tą 1:30 mnie zdziwił bo raczej nie wstaje o tej porze, wstałam dałam smoka ale jednak nie pomogło... musiał być cyc. A rytualnie karmie o 20, 3, 6 i 9.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2018, 11:08
-
U nas jest karuzela, ale do łóżeczka wróciliśmy jak już zaczęła fikac na brzuch, więc frajda jest innego rodzaju.. nas pomagał szum z karuzeli w zasypianiu na początku. U nas już od jakiegoś tygodnia na szczęście mamy tak, że je ok 23 jak idziemy do łóżka i potem o 6 następne jedzenie ok 8-9 jak wstaniemy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2018, 12:06
-
Dla mnie karuzela to podstawa! Od początku to była taka zabawka, że jak wpadala w płacz to puszczalam karuzele i zaraz była fascynacja i zaciesz i zapomniała dlaczego przed chwilą płakała:D bez karuzeli byłoby ciężko żadnych innych zabawek w łóżeczku nie ma.
U nas jedzienie jak u AnnaIzabela. O 19:30 po kąpieli, potem ok. 22-23 (czasem się budzi, czasem przystawiam ją na śpiocha, żeby zjadła) i pobudka o 5-6 - czasem tylko zje, czasem z 30minut jeszcze pogada, powygłupia się i odpływa do 9Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2018, 13:40
-
Waży 7.5 kg ale jest bardzo długi. Nosi ubranka 74. Wyciućka 2 piersi i jeszcze głodny jest. Daje mu 3 razy butle o 11, 16 i 20. Między nimi też daje mu pierś. Poza tym nie widzę nic w tym złego. Nawet jak musimy gdzieś jechać to nawet wygodne dać mu butle, a nie szukać miejsca żeby piersią karmić. Jestem z tych co wolą w ustronnym miejscu, bez świadków karmić piersią.
-
No ja tez sie nie afiszuje z karmieniem, nie ukrywam ze tez bym chetnie mojej podala mm bo slabo przybiera, ma teraz 65cm wzrostu i 5600g wiec dluga i chuda. Niestety nie akceptuje mm a ja nie mam serca jej zmuszac.
Po prostu zastanawia mnie czy przy tak dyzej wadze nie rozpychasz jeszcze bardziej zoladka synkowi podajac mu mmWiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2018, 22:43
01.2010 - córeczka nr 1
03.2018 - córeczka nr 2
-
Moja dopiero chudzina długa- ledwo 5200g przy wzroście 68! Mieści się w ubranka 68 czasem z luzem. Ale już robimy wyprawkę na 74.
Dziewczyny, zazdroszczę Wam! Moja córeńka zazwyczaj ok 4-5 już się budzi i opowiada nam bajki:D Ostatnio cuda się dzieją, bo śpi dłużej do 5:55 -budzi ją budzik, kiedy to wstajemy wyszykować męża do pracy. Kilka razy zdarzyło się, że dosypiała do 7, a raz to nam meeega odpoczynek zrobiła spała do 7:30. Ale taka pierwsza pobudka i najczęściej ostateczna poranna to właśnie ok 5:00. Za to już ok 8:00 malutka ma pierwszą drzemkę.
Karuzela u nas nie służy do usypiania. Od początku u nas założeniem stosowania karuzeli była zabawa i ćwiczenie wzroku, potem koorydnacji ręka-oko.
Uczymy się nowego sposobu usypiania- kołysanki i głaskanie. Oczywiście wszystko stopniowo, na razie nadal jest na rękach, ale już bez bujania, śpiewam cichutko kołysankę i głaszczę po czole. Nieco dłużej to zajmuje, ale malutka zasypia. Kolejnym krokiem będzie głaskanie w łóżeczku. Potem trzymanie za rączkę Nie odpuszczę sobie i jej tej przyjemności z dobranocnej bliskości:) Jak pracowałam w żłobku to dzieci uwielbiały w czasie drzemki być głaskane albo przytulane przed zaśnięciem - a to nie były kilkumiesięczne bobasy, tylko takie 1,5 do 3 lat;D
Wyjeżdżacie na jakieś urlopy z takimi maleństwami? My planujemy tak na 2 dni oderwać się od codzienności;) Ale nie wiem, co zapakować, pewnie więcej bagażu będzie dla bąbelka niż nas dwoje.El*a lubi tę wiadomość