X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Marcowe dzieci 2018
Odpowiedz

Marcowe dzieci 2018

Oceń ten wątek:
  • mała_ruda Autorytet
    Postów: 1103 788

    Wysłany: 30 lipca 2018, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnnaIzabela wrote:
    Moje dziecko zaczyna się podnosić na kolanach ma brzuchu O_o gdyby miała więcej siły to już by pewnie raczkowała.. Czemu to się wszystko tak szybko dzieje!!

    Moja też ma dni kiedy prawie w ogóle nie gada. Zależy na czym akurat skupia całą uwagę, na ruchach czy na gadaniu :)

    A robi o tak:

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/548e956fb062.jpg

    Ale fajowo!!! U nas wczoraj tylek podnosił i nóżki podkulal. Tata pokazywał mu jak się raczkuje :)

    Cabank84 lubi tę wiadomość

    dqprqtkfhpxpsq33.png
    9f7jj44jziqsssss.png
  • AnnaIzabela Autorytet
    Postów: 1445 1085

    Wysłany: 30 lipca 2018, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mała_ruda wrote:
    Ale fajowo!!! U nas wczoraj tylek podnosił i nóżki podkulal. Tata pokazywał mu jak się raczkuje :)

    Niby fajnie, ale boje się, że to wszystko za wcześnie. Ona nie ma jeszcze 5 miesięcy, a już ząb, juz do raczkowania, już chce siedzieć.. Jak tak dalej pójdzie to zacznie chodzić jak bedzie miała 8-9 miesięcy.. Gdzie ten mój mały bąbelek co to tylko leżał i patrzył :D
    W życiu się teraz facetowi mojemu nie przyznam, ale chyba będę chciała drugie tak za dwa lata :) zwłaszcza, że planujemy budowę domu i nie będziemy się gnieździć w 40m :)

    Ps. Zrobiłam placki z cukinii, marchewki i cebuli z mąką kukurydzianą i o kurde jakie to dobre :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2018, 10:39

    El*a, ZAneczka lubią tę wiadomość

    iv096iyenbdfaarq.png
  • mała_ruda Autorytet
    Postów: 1103 788

    Wysłany: 30 lipca 2018, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam 9 miesięcy jak zaczęłam chodzić. Więc spodziewam się, że mały też szybko zacznie. Mąż wie, że chce drugie i do marca chce zajść w ciążę (zaczniemy się starać pod koniec roku) w grudniu mamy plan wprowadzić się do domu. Aktualnie stawiają dach więc mam nadzieję, że się uda.
    Dzieci muszą mieć rodzeństwo i tyle, a czym szybciej będzie kolejne dziecko tym szybciej zaczną się przespane noce jak maluchy podrosna (pewnie za jakieś 2 lata)
    Ja chcę 3 dzieci ale mąż robi wielkie oczy i twierdzi, że 2 wystarczy. Teraz 2 a za parę lat trzecie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2018, 12:15

    AnnaIzabela, Cabank84, El*a, ZAneczka lubią tę wiadomość

    dqprqtkfhpxpsq33.png
    9f7jj44jziqsssss.png
  • AnnaIzabela Autorytet
    Postów: 1445 1085

    Wysłany: 30 lipca 2018, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mała_ruda wrote:
    Ja miałam 9 miesięcy jak zaczęłam chodzić. Więc spodziewam się, że mały też szybko zacznie. Mąż wie, że chce drugie i do marca chce zajść w ciążę (zaczniemy się starać pod koniec roku) w grudniu mamy plan wprowadzić się do domu. Aktualnie stawiają dach więc mam nadzieję, że się uda.
    Dzieci muszą mieć rodzeństwo i tyle, a czym szybciej będzie kolejne dziecko tym szybciej zaczną się przespane noce jak maluchy podrosna (pewnie za jakieś 2 lata)
    Ja chcę 3 dzieci ale mąż robi wielkie oczy i twierdzi, że 2 wystarczy. Teraz 2 a za parę lat trzecie.

    Ja tam noce już przesypiam :) Kładziemy się ok 22:30-23:00 i Młoda ma pierwsza pobudkę ok 5-6 :)

    Ja jak się w ogóle uda to na dwójce poprzestanę, nie chce chodzić rok po roku i nie chce tez zachodzić w ciążę przed 40 :D

    Super z domem! U nas dopiero plany, ale mam nadzieję, że jak znajdę w ciążę to już będziemy się budować :)

    ZAneczka lubi tę wiadomość

    iv096iyenbdfaarq.png
  • erre Autorytet
    Postów: 1849 1252

    Wysłany: 30 lipca 2018, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mała ruda, to macie niezłe tempo, bo my dach mamy od czerwca zeszłego roku, a wprowadzać się będziemy dopiero za 2-3 miesiące...
    Generalnie planowaliśmy dwójeczkę, chociaż, gdyby wpadły bliźniaki, to też mamy miejsce :D Ale na razie mąż nie chce słyszeć nawet o drugim, nie naciskam, tylko czekam, aż mu przejdzie :D

    AnnaIzabela, El*a, ZAneczka lubią tę wiadomość

    Z0rGp2.png
    8zs7p2.png
  • mała_ruda Autorytet
    Postów: 1103 788

    Wysłany: 30 lipca 2018, 16:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    erre wrote:
    Mała ruda, to macie niezłe tempo, bo my dach mamy od czerwca zeszłego roku, a wprowadzać się będziemy dopiero za 2-3 miesiące...
    Generalnie planowaliśmy dwójeczkę, chociaż, gdyby wpadły bliźniaki, to też mamy miejsce :D Ale na razie mąż nie chce słyszeć nawet o drugim, nie naciskam, tylko czekam, aż mu przejdzie :D

    U mnie niechęć męża wynika z tego, że jak wraca o 15 z pracy to mały mu poplacze 15 min i dla niego to już za dużo i czemu on płacze, o co mu chodzi. Faceci jednak nie są stworzeni do opieki nad takimi maluszkami.

    dqprqtkfhpxpsq33.png
    9f7jj44jziqsssss.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6531 2672

    Wysłany: 30 lipca 2018, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój mąż stwierdził, że trzeba już pracować nad drugim, bo nie wiadomo ile nam zajmą starania (o pierwsze staraliśmy się 4,5 roku). Tak więc idziemy na żywioł :D z tym, że ja nie mam jeszcze normalnego cyklu, raz, po 6 czy 8 tygodniach od porodu miałam chyba okres, bardzo skąpy, ale chyba okres i od tej pory już nic.

    ZAneczka lubi tę wiadomość

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • El*a Ekspertka
    Postów: 235 210

    Wysłany: 30 lipca 2018, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi się marzy dom,ale na razie ani dzialki, ani kasy, zresztą nie wiem, czy się nadajemy, żeby samemu budować. Zazdroszczę wam domków ;)
    Dziewczyny, jabluszko scieracie i dajecie surowe, czy ugotowane? My sie ostro zabieramy za rozszerzanie diety :)

    km5sgu1r8qbbjeeq.png
  • ZAneczka Autorytet
    Postów: 636 456

    Wysłany: 30 lipca 2018, 22:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnnaIzabela wrote:
    Moje dziecko zaczyna się podnosić na kolanach ma brzuchu O_o gdyby miała więcej siły to już by pewnie raczkowała.. Czemu to się wszystko tak szybko dzieje!!

    Moja też ma dni kiedy prawie w ogóle nie gada. Zależy na czym akurat skupia całą uwagę, na ruchach czy na gadaniu :)

    A robi o tak:

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/548e956fb062.jpg

    Annaizabela- to do siadania już się zbiera, nie do raczkowania. My mamy teraz ćw od fizjoterapeutki, które mają u córci wypracowac wysokie trzymanie rączek, jak u twej pociechy. Bo moja nadal na lokciach się podpiera, a niedługo 6 mies skonczy. To co Twoja dzidzia robi jest na wiek 5 miesięcy jak najbadziej prawidłowe. :) Szykuje się ładnie do siadania. Moja na razie podpiera się na łokciach a tyłkiem i nogami przebiera jak jakiś sprinter... Ćwiczymy codziennie, więc w końcu ruszy.:)
    A jak Ty szybko się rozwijałas fizycznie, to dzidzia moze mieć to po Tobie i też będzie szybko osiągać kolejne etapy rozwoju. Z jendej strony to bardzo cieszy, z drugiej rozumiem, że smuci, bo jak patrzę na moją kruszynę to się zastanawiam jak to możliwe, ze tak szybko urosła.

    Dziewczyny, fajnie macie z tymi budowami domów. My się jaramy, że wzieliśmy kredyt na 40mkw- 2 pokoje:D I planujemy tu pomieścić całą rodzinę, czyli mnie, Męża, córcię, kolejne dziecko i w przyszlości (kiedy dzieci będa miały powyżej 5 lat) 2 psy :D No i planujemy działkę sobie załatwić w pobliskich ogródkach działkowych- fajnie będzie ieć miejsce na ogródek i rekreacje:D
    Ja planuję rozszerzanie diety blw... Ale postanowiłam przygotować też wersje spapkowane. Pierwsze obiady będę w 2 wariantach szykować, żeby malutka popróbowała w jakiej formie jej pasuje.
    Planuję dawać to co sami jemy, tylko bez mięsa na pocątku dla małej. Np jak będziemy jedli ryż z warzywami i kurczakiem na parze, to mała dostanie gęsto ugotowany ryż i kawałki warzyw, do tego papki z każdego warzywa osobno- niech pozna smak. Pewnie nie będę blendować tylko rozmemłam widelcem:)
    Zobaczę jak to będzie. Bo chciałabym po 6 miesiacu zacząć rozszerzanie, dopóki jeszcze można na sezonowe owoce i warzywa trafić.


  • AnnaIzabela Autorytet
    Postów: 1445 1085

    Wysłany: 31 lipca 2018, 08:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie mam pojęcia jak ja się rozwijałam, muszę zapytać mamę :)
    Nawet nie wiedziałam, że to do siadania :) druga sprawa, że nasza w ogóle pominęła etap podpierania się na łokciach, od razu tak prostuje, albo wręcz przeciwnie, jak już nie ma siły to klapie twarzą w podłoże :D

    My chyba zweryfikujemy nasze plany i kupimy gotowy dom, ja chyba nie mam nerwów na budowę :D a ze w naszym mieście jest pełno ofert domów, to myślę, że coś dla siebie wybierzemy. Mieszkanie mój dostał od ojca, więc na szczęście tu kredyt nas nie trzyma, a jak się wyprowadzimy to je wynajmiemy :) ja mam dostać kawalerkę jak się moja siostra wyprowadzi do domu, więc ją się sprzeda i na kredyt pójdzie :)
    ZAneczka jakie by nie było wazne, że własne i z nikim nie musisz się liczyć :)

    Totoro jak karmisz to tak może być, ale nie jest powiedziane, że nie jajeczkujesz, więc może zajść się udać całkiem szybko :)

    Mala ruda u nas też tak było z niechęcią mojego do drugiego, z tym, że Mała dała nam popalić przez te 3 pierwsze miesiące :)

    ZAneczka lubi tę wiadomość

    iv096iyenbdfaarq.png
  • mała_ruda Autorytet
    Postów: 1103 788

    Wysłany: 31 lipca 2018, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W nocy mój syn zmienił się w demona. Wieczorem nie mogłam go położyć spać... płacz. Jak już zasnął to się co chwile budził. I nagle o 23:45 nagły krzyk! Przez 30 min darł się w niebogłosy. Nie mam pojęcia co mu było. Nie mogłam go uspokoić. Może gorąco.. ale spał w rampersie. Resztę nocy się kręcił i próbował popłakiwać. Nigdy nie widziałam u niego takiej rozpaczy.

    dqprqtkfhpxpsq33.png
    9f7jj44jziqsssss.png
  • AnnaIzabela Autorytet
    Postów: 1445 1085

    Wysłany: 31 lipca 2018, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mała_ruda wrote:
    W nocy mój syn zmienił się w demona. Wieczorem nie mogłam go położyć spać... płacz. Jak już zasnął to się co chwile budził. I nagle o 23:45 nagły krzyk! Przez 30 min darł się w niebogłosy. Nie mam pojęcia co mu było. Nie mogłam go uspokoić. Może gorąco.. ale spał w rampersie. Resztę nocy się kręcił i próbował popłakiwać. Nigdy nie widziałam u niego takiej rozpaczy.

    O kurde co to mogło być.. A jak dzisiaj?

    Moja w te upały cały dzień w body na ramiączkach i nadal jej gorąco, przykrywam jej nogi mokra pielucha i dopiero przestaje narzekać. Niedawno wstała z ponad 2 godzinnej drzemki. Nawet ja się załapałam na pół godziny :)
    Ten upał mnie wykończy, mam nadzieję, że na nasz wyjazd się to unormuje.. Wolę 20st niż taki upał, nawet nad morzem :) kąpać się nie muszę, byleby nie padało :)

    iv096iyenbdfaarq.png
  • erre Autorytet
    Postów: 1849 1252

    Wysłany: 31 lipca 2018, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas też są takie nagłe krzyki, zwykle raz w nocy, ale ostatnio się zdarzyło u dziadka na rękach przy zabawianiu. Może się wystraszył dźwięków, bo dziadek wyśpiewuje niskim i wysokim głosem na zmianę, może coś się nie spodobało... Ale w sumie dość szybko da się uspokoić. I też się zbiegło z tymi upałami. Nie wiem co o tym sądzić.

    Z0rGp2.png
    8zs7p2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 lipca 2018, 18:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczynki. Do pioruna kiedy te upały pójdą precz. Młody na pampersie leży a i tak potówek dostał... Aktualnie w chałupie 28 C. Toć to żyć się nie da.

    AnnaIzabela ale się szybciutko Twoja dziewczynka rwie do siadania! Mój robi aktualnie samolocik :D Jak to śmiesznie wygląda.

    My jeszcze diety nie rozszerzamy. Czekam na minimum 5,5 miesiąca.

  • AnnaIzabela Autorytet
    Postów: 1445 1085

    Wysłany: 31 lipca 2018, 18:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marcepanka wrote:
    Hej dziewczynki. Do pioruna kiedy te upały pójdą precz. Młody na pampersie leży a i tak potówek dostał... Aktualnie w chałupie 28 C. Toć to żyć się nie da.

    AnnaIzabela ale się szybciutko Twoja dziewczynka rwie do siadania! Mój robi aktualnie samolocik :D Jak to śmiesznie wygląda.

    My jeszcze diety nie rozszerzamy. Czekam na minimum 5,5 miesiąca.

    Ona się do wszystkiego rwie jak głupia :D

    Też bym nie rozszerzała tak szybko, ale takie awantury do jedzenia były, do tego to słabe przybieranie. No i kupa i baki nam się wyregulowaly dzięki temu :)

    iv096iyenbdfaarq.png
  • mała_ruda Autorytet
    Postów: 1103 788

    Wysłany: 31 lipca 2018, 20:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzisiaj umarłam jakieś milion razy. My sobie nie radzimy, a co dopiero dzieci. I mnie też 28 st w mieszkaniu.. na dworzu było 34.

    AnnaIzabela jakbym mogła to bym Cię wyściskała za ten pomysł z mokrą tetrą. Właśnie próbowałam położyć go spać, a tu znowu histeria jakich mało. Mokra pielucha na giry i spokój się zrobił. Na razie mam go w samym pampersie. Powoli zasypia.

    AnnaIzabela lubi tę wiadomość

    dqprqtkfhpxpsq33.png
    9f7jj44jziqsssss.png
  • El*a Ekspertka
    Postów: 235 210

    Wysłany: 31 lipca 2018, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas dobija do 31 st w mieszkaniu , wrrr, też spróbuję z tą tetrą.
    My dietę rozszerzamy od 3 tygodni, czyli od ok. 4,5 m-cy, nasza lekarka daje nam dość ściśle wskazówki i pasuje mi jej podejście. Na razie fajnie nam to idzie.

    km5sgu1r8qbbjeeq.png
  • AnnaIzabela Autorytet
    Postów: 1445 1085

    Wysłany: 31 lipca 2018, 22:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mala ruda czuje się wysciskana telepatycznie :)
    U nas tetra jest grana codziennie, ratuje nie tylko dziecko, ale też mnie ;)

    Dziś po deszczu na chwilę się zrobiło przyjemnie chłodno i od razu wyszlysmy na spacer, chociaż tyle :)

    El*a a zdradzisz te wskazówki? Bo ja trochę się poruszam po omacku, a coś sprawdzonego na pewno się przyda :) my rozszerzamy 10 dzień :)

    ZAneczka lubi tę wiadomość

    iv096iyenbdfaarq.png
  • agigagi Ekspertka
    Postów: 245 185

    Wysłany: 31 lipca 2018, 23:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A moja zaskakujaco dobrze znosi upaly. Zero reakcji. Jak miala apetyt to ma, nie marudzi, nawet sie nie poci. Ok 2 tyg temu podalam jej pierwsza marchewke, od tej pory zajdla moze z 4 sloiczki (gerbera od 4 mca warzywka). Niby nie powinno sie dawac do 6 mca jak dziecko jest na cycu wylacznie ale ona tak strasznie sie oblizywala jak widziala kiedy my jemy ze nie wytrzymalam i dalam. Ze starsza corka wytrzymalam do 6mcy ale jej wystatczal cycek bardziej. Nie konsultuje sie w tych sprawach z pediatra bo mysle ze sama wiem lepiej :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2018, 23:34

    AnnaIzabela lubi tę wiadomość

    01.2010 - córeczka nr 1
    03.2018 - córeczka nr 2
  • mała_ruda Autorytet
    Postów: 1103 788

    Wysłany: 1 sierpnia 2018, 08:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Synek spał w koszulce na ramiączka i pampersie. Noc zaliczona do udanych. Nawet się względnie wyspałam. Okno cała noc na rozcierz otwarte.

    A nam coś nie idzie to rozszerzanie. Mały pluje i co mam mu dać to albo musi zjeść mleko, śpi albo jestem na dworzu i tak o dupa. T3z kupiłam marchewe gerbera. Siostra wczoraj była i zabroniła mi dawać sloiczkow bo jej znajomy pracował tam i mówił że zgnite warzywa leciały do produkcji. I teraz nie wiem...

    dqprqtkfhpxpsq33.png
    9f7jj44jziqsssss.png
‹‹ 507 508 509 510 511 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Śluz szyjkowy, śluz z podniecenia, wydzielina z pochwy, upławy - jak odróżniać?

Śluz szyjkowy to bardzo ważny wskaźnik kobiecej płodności. Jak odróżniać poszczególne rodzaje śluzu? Czym różni się naturalny śluz szyjkowy od śluzu wynikającego z podniecenia? Czym są upławy i kiedy warto zgłosić się do lekarza? Jak zapisywać poszczególne rodzaje śluzu w aplikacji OvuFriend? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedobór kwasu foliowego - zaskakujące wyniki badań

Niemalże każda kobieta starająca się o dziecko ma świadomość, że podczas starań oraz w czasie ciąży powinna suplementować kwas foliowy. Jednak najnowsze doniesienia lekarzy wskazują na duże problemy z jego przyswajalnością. Co to oznacza? Niedobór kwasu foliowego - jakie mogą być tego skutki? Nawet pomimo zażywania kwasu foliowego, kobiety w dalszym ciągu mogą być narażone na ryzyko chorób/powikłań związanych z jego niedoborami. Jak temu zaradzić? Przeczytaj najnowsze doniesienia i zalecenia ginekologów.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ