Marcowe dzieci 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Erre U nas hitem jest nosidełko ale! My nosimy przodem do świata. Wierzga kończynami jak tylko, wszyscy, których mijamy szczerzą do niej zęby
Mała Ruda oj chrupki kukurydziane to kosmos ale kupię jej te długie, bo krótkie to chwila moment i znikają z ręki i jest żal -
Erre, już niedługo dorośnie do nosidla ergonomicznego, może polubi. Z chusta też nie poddawaj sie za łatwo, może zaskoczy. My się czasem nosimy w chuscie, ale zaczynalysmy wcześnie. Teraz myślę też o nosidle.
U nas zębów nie ma.Mała dużo pelza do tylu, robi pompki na paluszkach i się wkurza, że nie umie ruszyć do przodu. -
Mała Ruda - Moja córa też podczas zasypiania macha ręką i łapie mnie za włosy, nos, koszulkę, stanik, czasem jak karmię ją z drugiej piersi to chwyta za pierwszą Jak próbuje łapać ją za rękę to łapie się za ucho. Lubi tak zasypiać
U nas też te długie chrupyn kukurydziane są hitem- malutka zabawnie je zjada- raz z jednej str, raz z drugiej:)
Totoro- fajne dziąsełka, oby szybko zębory wyszły... Z teorii wiedziałam, że to niefajna sprawa. W praktyce uważam, że moje dziecię cierpi, ale mogło być gorzej. Ona płaczliwa, marudna i stękająca, ale znosimy to. Czekam aż wreszcie coś ruszy, już po nocach mi się jej zeby śnią.
Znalazł Mężu taką super stronkę- podpatrzcie na produkty dla dzieci, są ocenione min kaszki i soczki:)
https://czytamyetykiety.pl/products_categories/dla-dzieci/
erre, AnnaIzabela lubią tę wiadomość
-
AnnaIzabela, ale nosicie przodem do świata na brzuchu czy na plecach? Bo na brzuchu chyba się nie powinno...
Ela, też mi babka zaproponowała nosidło LennyUp, mimo że mały jeszcze nie siedzi. I mam ćwiczyć codziennie, może mały nabierze cierpliwości
W weekend zamieniłam gondolę na spacerówkę. Jest o niebo lepsza, bo też rozkłada się na płasko, ale tworzy taką "rynnę" przez co dziecko nie turla się po całym wnętrzu na wertepach. Także jutro jedziemy do Karpacza i zabieramy spacerówkęEl*a lubi tę wiadomość
-
erre wrote:AnnaIzabela, ale nosicie przodem do świata na brzuchu czy na plecach? Bo na brzuchu chyba się nie powinno...
Nie rozumiem? W sensie, że na naszym brzuchu?
Młoda siedzi już, więc jest o tyle łatwiej. Zresztą poniżej macie zdjęcie mojego z Małą w nosidle Od razu uprzedzam, że spędza w nim max 45min do godziny, a zwykle to pół godziny na zakupachWiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2018, 15:15
-
erre super! Ja też czekam już na spacerówkę, mam nadzieję,że jutro fizjo powie, że tak to już! Jestem mega zadowolona z naszego wózka, bo jakieś 2 tyg temu ropazkowałam spacerówkę i obczajałam- bardzo łatwo będzie ją mocowac do stelaża, tak jak teraz gondolę,więc na spokojnie będę mogła sama znosić wózior w częściach jak dotychczas:D
Jestem mega szczęśliwa jak widzę moją dziecinkę prawie non stop leżącą na brzuchu! Nie mogę uwierzyć, że już jest taka duża, tyle potrafi... jeszcze wydaję się niedawno leżenie na brzuchu to był cud, a teraz! W gondoli najlepszy spacer na brzuchu z czubkiem głowy poza rynienką wózka,żeby więcej świata widzieć.
Coś to moje dziecię niespokojne w nocy jest. Pediatra wykluczyła chorobę, powiedziała, żeby na razie podawać profilaktycznie wit C. Podejrzewam, że to zeby a może jakiś skok ?...
Miałyśmy problem z zatwardzeniem... Córa odkąd zaczeła robić normalne kupki to były one kilka razy dziennie, aż pojawiły się dni, że jak jeden mikro-bobek się pojawił to było dobrze. Dziecię płakało przeokropnie... Masowanie brzuszka, termofor, ćwiczenia na brzuszek (podginanie nóżek do góry- kiedyś pomagało), dałam w końcu herbatkę koperkową rozrobioną: pół szkl wody mineralnej i 2 łyżki stołowe tejk herbatki. Dawałam jej 2 dni do picia tą herbatkę i ruszyło! Ale radość No i dziecku nie smakuje herbatka, wodępije z radością a herbatką musiałam jąw końcu poić łyżeczką. -
nick nieaktualnymała_ruda mam tt antykolkowe. Cały czas próbuję.
agigagi czyli za późno zaczęłam. :o Tak właśnie chyba zrobię. Kupię mm i będę systematycznie próbowała podawać. Eh.. ciężkie to dla mnie doświadczenie. Uwielbiam te nasze chwile z cycem. ^^
Mój woli ogólnie cyca. Nawet od stałych pokarmów. Staram się, ale więcej jak dwie pełne łyżeczki mu nie wcisnę.
El*a u nas to samo! Wkurza się, że nie może podłogi zwiedzać w każdym pomieszczeniu.
AnnaIzabela po kim taka pięknotka wam rośnie? ależ uśmiechnięta!AnnaIzabela lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Niestety wszyscy mówią, że Mała cały ojciec , ale ja widzę lekkie podobieństwo do siebie:D na szczęście trafiłam na dość przystojny egzemplarz mężczyzny, więc o powodzenie Małej jestem dość spokojna
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2018, 15:15
El*a lubi tę wiadomość
-
AnnaIzabela wrote:Niestety wszyscy mówią, że Mała cały ojciec , ale ja widzę lekkie podobieństwo do siebie:D na szczęście trafiłam na dość przystojny egzemplarz mężczyzny, więc o powodzenie Małej jestem dość spokojna
Patrzcie co ona dziś zrobiła. Jestem przerażona!
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/bd0378c100c8.jpg
Jak to powstrzymać!
O matko dobra jest
-
Ale spryciula!
Mi koleżanka dała słoiczek śliwek z Gerbera i mówiła, że dawała to swojej córce na zaparcia. Dziś rano dałam go Basi,tak dla smaku, bo zaparc nie ma- i poszła taka kupka, jak kiedyś po mleku, prawie biegunka ;p może warto spróbować przy zaparciu?
Ja też już myślę o spacerowce, a z drugiej strony mała ostatnio lubi gondole, dużo w niej śpi albo pluje i smieje się do mnie, więc jeszcze się wstrzymuję.
Z chustą na początku było niełatwo, teraz też czasem Basia się wierci i ciężko ją dibrze zawiązać. Trzeba dużo cierpliwości do tego, ale jak już się uda, to jest wygoda i bardzo dużo bliskościZAneczka lubi tę wiadomość
-
El*a wrote:Ale spryciula!
Mi koleżanka dała słoiczek śliwek z Gerbera i mówiła, że dawała to swojej córce na zaparcia. Dziś rano dałam go Basi,tak dla smaku, bo zaparc nie ma- i poszła taka kupka, jak kiedyś po mleku, prawie biegunka ;p może warto spróbować przy zaparciu?
Ja też już myślę o spacerowce, a z drugiej strony mała ostatnio lubi gondole, dużo w niej śpi albo pluje i smieje się do mnie, więc jeszcze się wstrzymuję.
Z chustą na początku było niełatwo, teraz też czasem Basia się wierci i ciężko ją dibrze zawiązać. Trzeba dużo cierpliwości do tego, ale jak już się uda, to jest wygoda i bardzo dużo bliskości
Tez nie chciałam zmieniać gondoli na spacerówka bo mały był zadowolony. Ale spacerówka okazała się dla niego jeszcze lepsza. Wszystko widać. Bałam się, że nie będzie umiał zasnąć ale tu też się przekreca na bok i w kime.
Dostałam nosidło od siostry takie do omotania się. Wczoraj wpakowałam w nie małego i chyba mu się podobało tzn nie narzekał i nie płakał. Kiedyś próbowałam i był ryk. Pozycja dziecka jest jak w chuście.El*a lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny