Marcowe dzieci 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Agi83 wrote:Stwierdzam że moje dziecko jest dziwne ida jej 2 zęby na raz A ona się chicha cały dzień na glos?!
To tylko się cieszyć mojej póki co nie idą a cały dzień marudna. Teraz w ogóle taką maniane odwalila przy kąpieli, że masakra. Miała dziś raptem 2 drzemki zamiast min 3 i była już zmęczona - bardzo dawno tak się nie darła, po prostu nie do uspokojenia... Dostała cycka i już śpi... Jeszcze ciumka, ale śpi.
-
My mieliśmy nad ranem akcje. Mała przed 3 się obudziłą, wzięłam ją do nas na karmienie, zasnęła. Po czym przed 4 znów się obudziła i była jazda do 5. Akurat kiedy Męzu ma dziś wolne i liczyliśmy na wspólny wypoczynek, to córa stwierdziła "nie, dziśoboje się nie wyśpicie".
Potem na szczęście wstała przed 8 a nie zwyczajowo w okolicach 6-7.
Byliśmy u pediatry z wynikami, stwierdziłą, że wszystko w porządku, a ta jednonocna gorączka mogła być wynikiem jakiejś hiper szybkiej niegroźnej infekcji.
dzisiaj ogólnie dzień był dobry, mało stękolennia, dużo nowych słówek i odgłosów, kolejne próby siadania z brzuszka.
Wczoraj i przedwczoraj był koszmar- cały dzień córamijojczyła i dosłownie krzyczałą, aż czasem jakby chciała warczeć;] Teraz się śmieję, alewcozraj to miałam ochotę rzuciś wszystko i wyjść na godzinę odpocząć. Skończyło się na rodzinnym spacerze:)
AnnaIzabela- moja córa nie potrafi jeszcze nie potrafi prosto usiąść, a podobnie robi jak Twoja- też podtrzymuje się rękoma i staje na prostych nogach, ale nic więcej. Nie wiem dlaczego tak robi i czy to dobrze. Wolałabym, żeby najpierw usiadła prosto. Póki co prezentuje siad skośny podparty rękoma, jakby się bardziej wyprostowała i przestała podpierać- to już by było piękne samodzielne siadanie. Wstawiłabym zdjęcie dla prezentacji tego siadu ale nie wiem jak to się robi;)
-
dziewczyny, dziecię mi z łóżka spadło... jestem w rozpaczy... Nic się nie dzieje, uspokoiła się na rękach, ładnie się bawi, jojczy od rana więc jojczenie to nie powód do niepokoju.
Ale na środku łóżka w sypialni ją zostawiłam z zabwką jak skłądałam pranie, tylko na chwilę do wc poszłam, ledwo się ubrałam i słyszę płącz i łubudu... nigdy tak szybko nie wybiegłam z toalety. Teraz ten odgłos dziecka zderzającego się z podłogą mnie prześladuje. -
ZAneczka nie mówiłam wam, ale mi Mała też spadła.. w Łebie jak spalysmy same, byłyśmy obie z jednej strony a ona na śpiocha przelazla. Też się szybko uspokoiła i usnęła na mnie a ja się bałam ruszyć i tak z nią leżałam. Obserwuj czy nie zacznie się zachowywać inaczej niż zwykle, ale myślę że nie będzie żadnych negatywnych konsekwencji.
Mój chrześniak podobno kilka razy się siostrze z łóżka starabanił Głowa do góry!ZAneczka lubi tę wiadomość
-
Ja moją ostatnio od kiedy stała się ruchliwa to kładę na podłodze, na panelach. Jej się to bardzo podoba, lepiej ćwiczy pełzanie na śliskim. Bezpieczniej niż na łóżku.
Antonina ostatnio ma same dobre dni, jest taka rozkoszna. A najbardziej lubi jak koleżanki do starszej córy przychodzą i się z nią bawią. Mam darmowe niańki. Nawet jak jest już zmęczona i jojczy to wystarczy dać ją na podłogę do pokoju siostry i jest radocha.ZAneczka, El*a lubią tę wiadomość
01.2010 - córeczka nr 1
03.2018 - córeczka nr 2
-
Ojej mi też się zdarza zostawić małą na moment. Wczoraj przy niej byłam i mało nie spadła, bo się tak gwałtownie majgnęła... ale my póki co mamy sam materac, więc chociaż nisko A dźwięk potem prześladuje, wiem, bo moja się z maty sturlala i uderzyła głową o płytki
-
Ja się na podłogę póki co boję, bo ona potrafi siedząc po prostu się rzucić do leżenia, nie wiem jak to inaczej wytłumaczyć i na podłodze by dźwięknela glowa az tylko. Póki co to głównie przy niej siedzę, a jak mam coś do zrobienia to ląduje w krzesełku i mi towarzyszy ogarniam mieszkanie jak Mój wróci z pracy i tyle
-
Obserwowałam i na szczęście nic się nie działo podejrzanego.
Ogólnie to mamy na podłodze takie miejsce do zabawy najczęściej tam się bawi. Jak gotuję to w kuchni rozkładam jej matę albo do krzesełka sadza. Jak jest na łóżku to zazwyczaj z nami obok, a dzisiaj to mnie rozum opuścił i poszłam zamiast ją przełożyć do jej łożeczka.
Wczoraj skusiłam się na zakup kleiku ryżowego z bobovity (ponoć bez cukru), zrobiłam jej z mlekiem krowim. Kilka łyżek zjadła:) -
No, ja też czytałam, że do roku czasu przynajmniej nie powinno się dawać mleka krowiego.
Ja dziś dałam kaszkę kukurydzianą. Mąż kupił z Nestle taką bez mleka, cukru, sama kaszka. Zrobiłam na wodzie i wymieszalam z bananem smakowała jutro dodam ją do zupki. Mamy też taki sam kleik ryżowy i mam zamiar tak samo robić go na wodzie i z owocami.AnnaIzabela, El*a lubią tę wiadomość
-
No właśnie też się zastanawiałam czy już można. Zastanawiałam się też czy można już jajko. Ale nic ww rzeczy nie dawałam.
Ostatnio zrobiłam mu krupnik bez mięsa z kaszą jeczmienną opierdzielił całą miseczke.
Dzisiaj w nocy złapał mnie mega ból gardła, nie mogłam przełknąć śliny. Non stop psikałam gardimaxem i już jest sto razy lepiej ale jakiś katar mi się robi trzeba się wybrać do apteki i nafaszerować tabsami. Najlepsze jest to, że raz wyszłam wczoraj z domu popołudniu ale w swetrze. Nie wiem skąd te dolegliwości.
-
nick nieaktualnyJa to się zastanawiam kiedy mięso wprowadzać trzeba.
Upadek z łóżka mój też zaliczył. Wstyd się przyznać, odwróciłam się na 2 sekundy po pampersa. Ten odgłos też będę miała do końca życia. Od tego czasu młody na łóżku nie leży! Trzęsłam się ze strachu jak osika, ale nic mu nie było. Krótko też płakał. Mam ogromne wyrzuty sumienia i chodziłam jak zbity pies... jaka ze mnie matka, że nie dopilnowałam dziecka? Później przeczytałam, że takie incydenty są częste. Trochę zluzowałam, ale po kilku dniach dopiero. Mam nauczkę.ZAneczka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Jajko u nas poszło dwa razy, ale na e zasmakowało, więc odpuściłam. Mięso niby po 6 miesiącu.
Widzę, że więcej tu nas "wyrodnych" matek. Nie c to, wszystko trzeba w życiu przeżyć
U nas jest 8-9 kasza, 14-15 obiad i owoc około 18 w międzyczasie cycek. Zmieniłam trochę proporcje jedzenia w dzień, bo za dużo miała od rana do południa a po południu już nic i ulewala. Teraz jest już trochę z tym lepiej
Mam z Hipp jogurt z owocami i dam jej w tym tygodniu
ZAneczka lubi tę wiadomość
-
Ostatnio przyszedł mi bezpłatny zestaw z bobovity z takim mini poradnikiem i tam jest fajnie opisane co po kolei wprowadzać:
1. Pojedyncze smaki - Warzywa i owoce
2. Kaszki bezglutenowe i zbożowe, wprowadzamy śniadanie
3. Mięso ryby
4. Nowe różnorodne smaki
5. 5 posiłków dziennieEl*a lubi tę wiadomość