Marcowe dzieci 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Marcepanka, przyjdzie na to czas, dzieci są mądre:)
Moja urodziła się na początku lutego (36 tc) i nadrobiła swoje, wreszcie nam z czworaków siada bez podpierania, sama i już tak caaały dzień Tylko my musieliśmy nadrabiać różnicę i pomóc przy niskim napięciu mięśniowym.
Cyckowanie jest super! Teraz nawet bardziej mi się podoba nż gdy córcia była młodsza - patrzy na mnie tymi ockzami z takim spokojem i szczęściem:) albo sobie pije mleczko i mruczy, albo pije i trzyma rękę na mojej klacie ... No i potrafi stanowczo pokazać, że to czas na cycusia albo "mamo, jeszcze nie czas na cycusia". Na pewno do 1 roku życia chcę karmić. Mój cel to 2 lata. Jak skończy 2 latka to powoli będe odstawiać. Jesli będzie dobrze to w ciąży i w tandemie będę cyckować (planujemy niedługo starać się o drugie dzieciątko).
My teraz wyprawkę zimową szykujemy- chcę w końcu kupić bidon, kombinezon, czapę,szalik, rękawiczki. Gruby koc już mamy, dostaliśmy w prezencie taki mega puchaty ocieplany:D -
ZAneczka nawet mi nie przypominaj o zimie! Ja jestem załamana tą garderobą która trzeba nabyć xD
Ja się zastanawiam czy kupić gruby kombinezon czy śpiworek do wózka i do tego lżejszy misiowy. Wydaje mi się, że tak będzie lepiej. Chyba, że zacznie chodzić to wtedy mój plan rąbnie, bo nie wyjmę jej jak będzie w lekkim kombinezonie.. ech. Wybory, wybory.. -
No ja postanowiłam kupić gruby kombinezon taki nieprzemakalny, do tego mam meeeeega gruby koc, i tą osłonkę z wózka. Jak coś to będę dawać jej 2 koce. Ale i tak jakby było poniżej -10 to na dwór nie wyjdę z dzieckiem:)
U nas w górach już śnieg... Dzisiaj było nawet ciepło bo o 12-13 to 14 stopni, a na szczycie śnieżnie... W Tatrach ponoć też zaśnieżone szczyty...czyżby zima w tym roku chciała szybciej zaiwtać?...
U nas fajnie,bo wreszcie idealnie leżą rajtuzy kupione na niby 62!!
Zamówiłam dzisiaj małej kubek termiczny z Aventa ze słomką. Na dwór będzie git, by coś ciepłego (czyli wodę) podać
AnnaIzabela lubi tę wiadomość
-
Jezeli chodzi o napoje w zimie to jestem zdecydowana przeciwniczka. Nie mam potrzeby pojenia dziecka na mrozie. Tym bardziej, ze po pierwsze zimowe spacery nie trwaja az tak dlugo zeby dziecko bylo tak spragnione, a po drugie dziecko na mrozie i tak najczesciej idzie w kime.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2018, 21:49
ZAneczka lubi tę wiadomość
01.2010 - córeczka nr 1
03.2018 - córeczka nr 2
-
U nas dzisiaj popołudniu było 12 stopni i strasznie wieje do tej pory. Mały miał body na krótki rękaw, bluzkę na długi, spodnie i skarpety. Na dwór ubrałam mu jeszcze kombinezon na jesień, czapa, kaptur na glowe, kocyk i osłonę na wózek. I mi zmarzł!! Chyba muszę wsadzić wkład ocieplany do wózka i zaopatrzyć się w mega gruby koc. Tylko jak mi dzisiaj zmarzł to co będzie w zimę...
Miał dzisiaj tylko 3 drzemki po 30 min. A na wieczór nie mogłam go położyć spać. Już mi nerwy puszczały. Już prawie spał to zaczął sor przekręcać na brzuch, śpi, nie śpi, rzuca smoczkiem, wsadza łapy mi w oczy. Śpi to ja wstaje.. nagle stworek się odwraca z pełnym uśmiechem na twarzy i się gapi, 4 razy mi tak zrobił. Mąż mówi, że to przez ten wiatr. 2h walki o zaśnięcie.
-
Ja też lubię karmić, kilka razy karmilysmy sie na siedząco na wprost siebie, Basia miała z tego taki zaciesz, że pękałam ze śmiechu
Nie mamy też kurtki ani kombinezonu na zimę.
Kupilam ten bbox, wygląda fajnie, Basia bawi się nim pół godziny i nie wypija ani łyka moze tez z ta saszetka owocowa spróbuję.ZAneczka lubi tę wiadomość
-
U mnie tez dzisiaj bylo ok 12-14 st i mala byla na spacerach w bodziaku, rajtuzkach, jeansach oraz grubej bluzie i na to kocyk. Miala cieple raczki wiec oslonki do wozka nie dawalam, a po spacerach nie byla zmarznieta w ogole najgorsze jesienia/ zima jest jednak to kiedy sie wchodzi do sklepu czy na poczte i trzeba tego dzieciaka rozbierac na szybko zeby sie nie zapocil. Zimowe zakupy beda bie lada wyzwaniem...01.2010 - córeczka nr 1
03.2018 - córeczka nr 2
-
Jerzu kolaczasty to Ja chyba nie umiem w ubieranie dziecia
Jak było 13st. To moja miała body na dlugi, dresy, skarpetki, bluzę taką misiowa i cienka czapkę. Do tego lekki kocyk. I jakoś nie pomyślałam, żeby sprawdzić czy jej ciepło czy nie. Ale usnęła, więc chyba nie było źle.. bardzo boję się ją przegrzać..
No i nie wiem co z tym kombinezonem.. nie mam do wózka osłonki nawet.. -
Mi mała marznie w nocy, mimo że ubieram jej pajaca z długim rękawem i nogawkami, i jest pod swoją kołdrą przykryta po szyje. Nad ranem jak ją biorę do siebie to ręce ma jak lody. W sypialni mamy 21 stopni, a jeszcze u nas nie włączyli grzania
Jesienno zimowe ubieranie mnie przeraża. Strasznie się boje, że źle ją ubiorę i moja kruszyna (w końcu na wadze 6kg się pojawiło!) będzie przeze mnie marzła
Moja chętnie pije pierś nocami/nad ranem. W ciągu dnia mam wrażenie, że oczekuje "konretniejszego" posiłku, bo często jest tak, że ja ją przystawiam, ona siorbnie ze dwa razy i się odwraca do zabawy, po czym po 20minutach zjada 180ml kaszy albo zupy... czyli niby jest glodna, zjadlaby, a jednak cycka jej się nie chce...ZAneczka lubi tę wiadomość
-
Nasza śpi z nami i śpi w body na długi rękaw i się rozkopuje. Ale w salonie mamy 23 stopnie (jak już spadnie), a w sypialni na pewno więcej.
U nas czekamy na 7kg! Ostatnio było 6,71 więc może za dwa tygodnie pęknie
Zdecydowałam, że kupię i kombinezon dwuczęściowy, tak jak ma Agi i do tego śpiworek do wózka. Wtedy już bez kocy będzie i myślę, że nie zmarznie
Aaa 21.10 będziemy w końcu chrzcić! Ktoś jeszcze jest tak opóźniony jak my?Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2018, 22:59
ZAneczka lubi tę wiadomość
-
Synu też w nocy marznie, a spodnie i długie body ma. Dzisiaj dodatkowo do kolderki przykrylam kocykiem. Ta kołdra jakąś dupna jest. 13 września przy szczepieniu było 8.65kg teraz to pewnie do 9 dobiło. Zaczęliśmy nosić rozmiar 80 bo przy 74 ciężko było zapiąć body.
Dzisiaj noc straszna. Obudził mnie o 2:20 i już przez ten wiatr do 6 nie mogłam zasnąć. Zapowiada się ciężki dzień.
-
agigagi wrote:Ja bede chrzcic w przyszlym roku dopiero bo czekam az chrzestna zrobi bierzmowanie
Przynajmniej masz konkretny powód, a nie nieogarniecie w temacie
Dzieć chciał zacząć dzień o 6:36, ale udało mo się ukraść pół godziny śniadanie zjedzone, za pół godziny pierwsza drzemka -
M86 ten jesienny mam jednoczęściowy podobny do tego z linka. Dla mnie taki jest lepszy póki dziecko nie chodzi. W 2 częściach zawsze odkrywają się plecaki, gdzieś może zawiać (pisze o jesiennym), a zimowy mam 2 częściowy z ogrodniczkami od siostry.
-
nick nieaktualnyMy chrzest mamy już dawno za sobą
Co do ubioru na dwór. U nas nad morzem ostatnio tak wieje, że nie wychodzę z młodym na dwór z racji braku odpowiedniej garderoby. Zamówiłam śpiworek i mam kurteczkę cienką jesienną. Jakąś lekką czapeczkę, ale nie kupiłam szalika. Czekam więc na kuriera z tym śpiworkiem i siup na dwórek czym prędzej, bo 3 dni w domu to można oszaleć...
Mój śpi w pajacu na 80, a normalnie body czy spodnie 74 jeszcze delikatnie duże. Chcę jednak by miał trochę luzu. Ja polecam pajace z tesco. Jak dzieć ma zimne rączki to mają coś naszyte, że są a'la łapki niedrapki. Jeszcze mu nie naciągałam, bo on śpi pod kołderką już i jest karczek w sam raz.
M86 śliczny ten kombinezon.
Serduszka, gdzie kupujecie ciepłe rajstopki dla dzieci? Bo nie mam ani jednej sztuki! A właściwie teraz to będzie top 1.
Przeklinam zimę! U nas w domu w sezonie zimowym jest max 21 C i to przy stałym grzaniu. Kapilary nabijają licznik jak oszalałe, a rachunek ... no szkoda gadać. Marzy mi się domek!ZAneczka lubi tę wiadomość
-
Dawno mnie tu nie było
My dobijamy do 8kg, już mi się kręgosłup łamie, gdy małego podnoszę
Zaraz będę próbować z pampersami 4 na noc, bo często nie zdążam zmienić zalanej pieluszki po całej nocy przed poranną kupą i wszystko wyłazi.
Z ciuszkami problem. Teraz nosimy 68. Jak przyszły te chłodne dni i noce, to chciałam małego ubrać w śpioszek na noc, a tu kicha, wszystko za małe. Teściowa nakupowała cieplejsze ciuszki w rozmiarze 62, gdy mały się urodził i pływał w 50, więc zostawiłam na jesień, a tu już 62 za małe
I nie mam pomysłu na kombinezon Na razie na dwór ubieram go w bodziaki z długim rękawem, sweterek albo polar, sztruksy i ciepłe skarpety. Dalej okrywam grubym kocykiem i na wierzch osłonkę do spacerówki, chociaż ona nic nie daje raczej, bo jest wielka pusta przestrzeń w środku, a poza tym jak się rozłoży na płasko siedzenie, to ta osłonka sięga tylko do pasa Ale ciepło ma, bo ostatnio zrzucił skarpetki i po spacerze odkryłam, że w gołych stópkach był, na szczęście były cieplutkie.
W każdym razie na pewno jednoczęściowy, żeby plecki się nie odkrywały, tak jak pisze mała_ruda.
Tak a propos skarpetek... czy Wasze maluchy też je co chwilę ściągają? U nas wszystkie skarpetki się zmniejszają po praniu, próbowałam rozmiar większe, ale to się w ogóle nie trzyma
W ogóle mały jest strasznie energiczny i silny, non stop wierzga nogami albo macha rączkami, uwielbia robić hałas, uwielbia jak się go wysoko podnosi, no mi już ręce opadają
Za dwa dni kończymy 6 miesięcy, a mały jeszcze nie siada i nie raczkuje, za to pełza do tyłu albo obraca się wokół osi, jak zegarek Jak jest na brzuszku, to podnosi się na wyprostowanych rączkach i wyprostowanych nóżkach albo na kolankach i skacze jak zajączek, ale z nosem w ziemi Irytacja na maksa
Czy ja jestem jedyną, która nie wprowadziła stałych pokarmów? Co prawda miesiąc temu dałam do polizania kawałek jabłka, ogórka i dyni, na ogórka fajnie zareagował, najpierw się otrząsnął, a potem przyssał A tak to czekam aż usiądzie, bo nawet posadzony leci do przodu.
Odnośnie cycowania - zapisałam się do grupy o karmieniu w tandemie na fb i tam dziewczyny piszą, że im się starszaki same odstawiają, płakać mi się chce na samą myśl ;( To jest teraz najpiękniejsze, jak młody odrywa się na moment, żeby się uśmiechnąć do mnie - te chwile są takie MOJE
El*a, Totoro, ZAneczka lubią tę wiadomość
-
Marcepanka ostatnio trafiłam super rajstopy w Rossmanie, chyba 15zl kosztowały. 100% bawełna i naprawdę fajne, grube
Erre jak kupisz dwuczęściowy z ogrodniczkami to plecki będą zakryte. A tak jak M86 pisze, jednoczęściowy może krępować ruchy i się Młodzież będzie denerwować warto przemyśleć sobie tą sprawę.
Moja próbuje ściągnąć skarpetki, ale jeszcze się jej nie udało u nas ciągle 68 pasuje, ale kombinezon kupię chyba na 74El*a, Marcepanka lubią tę wiadomość