Marcowe dzieci 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
My spędzamy tegoroczną Wigilię u teściowej. Choinki nie ma Trochę mi smutno ze względu na małego, no ale i tak nie kuma za dużo, a za rok my zrobimy takie prawdziwe święta
No to życzę Wam pozytywnych i bezstresowych Świąt!
AnnaIzabela, mała_ruda, El*a lubią tę wiadomość
-
Przeczytałam właśnie na gazeta.pl wywiad z położną i zaciekawiło mnie to:
"(...) w przyszłym roku w życie wejdzie przepis, wedle którego każda ciężarna po trzecim miesiącu ciąży będzie musiała zostać zbadana przez psychiatrę i psychologa (...)"
Słyszałyście coś na ten temat? Nie umiem żadnej informacji znaleźć...
-
erre wrote:Przeczytałam właśnie na gazeta.pl wywiad z położną i zaciekawiło mnie to:
"(...) w przyszłym roku w życie wejdzie przepis, wedle którego każda ciężarna po trzecim miesiącu ciąży będzie musiała zostać zbadana przez psychiatrę i psychologa (...)"
Słyszałyście coś na ten temat? Nie umiem żadnej informacji znaleźć...
Pierwsze słyszę/czytam, ale jest to wg mnie bardzo dobra opcja. Generalnie każda kobieta w ciąży i połogu powinna mieć możliwość spotkania z psychologiemEl*a lubi tę wiadomość
-
Ja nie karmilam piersią. Połóg trwał równe 6 tyg. Tydzień później dostałam okres. Tak że można powiedzieć że już jakieś 8 miesięcy z okresem...
Bardzo bym chciała 2gie nie wiem czy to w ogóle Możliwe bez pomocy medycznej. Ale też chciała bym iść do pracy i może (oby) się udało już od stycznia
Moja mała ma już 8 zębów i jest mniamW życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca. P.C.
-
W wigilię postanowiliśmy zostać na noc u moich rodziców. Spakowałam nawet małego materac z łóżeczka żeby czuł się jak u siebie. Kąpiel w dużej wannie super, zasnął ładnie bez marudzenia. O 23.30 położyliśmy się spać. Mały po północy stwierdził, że on w sumie już nie musi spać. Dostał butle, wzięłam go do nas do łóżka. O 4 rano nie dałam rady i wrzucilam go w nosidło i heja nocne zwiedzanie lasu samochodem. Zasnął po 200m od domu. No to znowu do łóżeczka. Nie mogłam zasnąć bo nerwy i zimno w samochodzie. Po 5 jakoś zasnęłam, a o 6 mały stwierdził, że już znowu się wyspał. Dałam butle i jakoś przy mnie drzemnął do 7. NIGDY więcej nie będę spędzać nocy poza domem. Obiecuję.
-
Mała Ruda woooow no to wigilijne przygody jak z filmu! Dużo wrażeni dziecko miało to pewnie tak w nocy nie bardzo spać, trzeba było odreagować.
U nas Święta super, spokojne i na luzie- z Mężem swtierdziliśmy, że chyba co roku wigilie będziemy sami a I i II dzień z Rodzinką.
Mamy jednego zęba ładnie widocznego i ostrego w ciul, o czym przy każdym kp moje cyce bolesnie się przekonują. A właścicielka owej bólonośnej broni jeszcze się cieszy gdy zabieram cyca i tłumaczę, że to boli. Boję się, że powoli zbliżam się ku końcowi kp, bo Amelusia mniej cycusia chciała jeszcze przed wbijaniem weń zębora, a odkąd wbija mi zęby to sama ograniczam. Gdy naprawdę chce to zjada ładnie, dopiero na koniec mnie chapnie (ale tylko w dzień), a jak mi sie wydaje że chce cycusia, a ona nie chce, to weźmie 2 łyki a potem chlast! I od jakiś 2 tygodni czuję jakiś ból w piersi i takie jakieś ogólnie dziwne uczucie... Ten ból to głównie po gryzieniu mi promieniuje na całą pierś, bo jak dłuższa przerwa w jedzeniu to nie boli.
nie wiem, czy nam się udało zafasolkowanie. W styczniu muszę dać wniosek o wychowawczy, bo trzea to zrobić 21 dni przed końcem macierzyńskiego... ech stresuje mnie to bardzo. Ale powoli zaczynam przestawać się przejmować co powie świat na to, że wolę zostać w domu z dzieckiem i klepać biedę niż wracać do pracy. Kariery w tej robocie i tak nie zrobię
Amelia jest zawodowa! Nauczyła się mówić "dzidzia", "daj daj", "nieee" (to aż drze sie), "dadek" (to kilka dni non stop gadała a potem przestała, jakies siup, śćś i kilka innych nowych takich tworów się pojawiło:) Wesoło jest. Nie mogę uwierzyć, że to już prawie rok minął!
Dziewczyny, jak planujecie roczek? Robicie w domu, czy w lokalu? Skromna czy huczna impreza, ile osób?
Ja bym chciała skromnie, w domu, od jakiegoś super torta, ciasta i przekąski, bardziej coś jako szwedzki stół niż wystawny obiad. Pewnie ok 20 osób tak mniej więcej jak na chrzcinach. Już mam kieckę upatrzoną dla Fasoliny i dekoracje- część będę kupować, część robić sama.
-
Mala Ruda współczuję przebojów. Jagoda póki co na szczęście ma gdzieś to gdzie śpi, byle mama i cycek przez większość czasu były z nią
ZAneczka a nie chcesz najpierw wykorzystać urlopów a potem wychowawczy? Ja tak mam w planach, a urlopu mam jakieś 70 dni to wypłaty będzie jeszcze ze 3 miesiące i potem wychowawczy. Przemyśl to sobie, zawsze pare miesięcy na fasolkowanie, a szef musi Ci cały urlop dać
U nas roczek zbiegnie się z 30 niemałza (4 dni różnicy) więc impreza będzie łączona. Zrobimy w domu, ale zamawiam katering, nie ma szans żebym znów tyle stała przy garach, jak na chrzcinach, a ludzi będzie tyle samo, czyli ponad 20 osóbWiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2018, 15:10
ZAneczka lubi tę wiadomość
-
Ja tylko 20 dni urlopu chyba mam płatne za zeszły rok albo 26. to o wiele mi nie przedłuży niestety, ale też tak myślałam, żeby najpierw urlop a potem wychowawczy.
Hehe, u nas też 30 Męża w przyszłym roku, ale kilka miesięcy później;) Tylko Mąż zadnej imprezy nie chce. -
Zaneczka, kciuki za zafasolkowanie!
U nas na tapecie jest teraz "da" i "ka", to na kota
No i zabieramy się za raczkowanie na poważnie, na razie są dwa kroki naprzemiennie rączkami i nóżkami, po czym w ryk i plask na brzuch.
Ja o roczku jeszcze nie myślę, ale pewnie zrobimy u siebie i zaprosimy najbliższych, to będzie w sumie 10 osób.
Wczoraj byłam w swojej pracy, żeby zmienić adresy w papierach. Babki w kadrach mi powiedziały, że przed przejściem z macierzyńskiego na zaległy urlop muszę zrobić badania lekarskie, jeśli ten urlop będzie powyżej 30 dni. Ja mam zaległego 51 dni i jeszcze będzie dodatkowo za 2019, ale to nie wybieram od razu. Także powrót do pracy wypada w połowie czerwca, mam nadzieję, że do tego czasu uda mi się zafasolkować
W ogóle czarno widzę zajście w ciążę, bo waga mi wciąż spada, już mam -3kg do wagi z początku ciąży.
-
Też bym chciała już być w ciąży. Jednak cały czas czekam na miesiączkę. Skończyłam brać luteine w poniedziałek i dalej cisza.. aplikacja pokazuje 18 dni spóźnienia. Test negatywny:/ u nas urlopów pilnują i nie można mieć więcej niż 8 dni żeby przeszło na kolejny rok. Za 2017 mam 5 dni i 2018 20 dni. Mam nadzieję, że nie będę musiała wracać do pracy i zobaczę 2 kreski. A jak nie.. to nie mam pojęcia co zrobić z maluchem.
Roczek będzie u nas w domu. Po mojemu to nie 18 żeby w lokalu robić. A widzę, że z gośćmi podobnie bo jakieś 15 osób.
-
No u mnie jest tak, że ja od końca lipca 2017 już byłam na L4, a wcześniej nie zużyłam za dużo urlopu, więc mi z 2017 zostało ze 20 dni, 26 za zeszły rok i na 2019 nabywamy od 1.01 pełną pulę więc 26 więc ja biorę cały urlop i wychowawczy i w trakcie jakieś pół etatu a potem drugie bobo
Erre a z tymi badaniami to taki regulamin firmy czy takie są przepisy? Muszę pogadać z ciocia mojego niemałża, bo jest księgową i w kadrach się ogarnia. Bo ta księgową ode mnie z firmy to masakra.. nawet mi dziecka do ubezpieczenia nie zgłosiła, choć od razu po urodzeniu dostała wszystkie dane.. -
AnnaIzabela, ja totalnie nie ogarniam tych przepisów i coś teraz pokręciłam. Generalnie chodzi o to, że jak wraca się z chorobowego, które trwało dłużej niż 30 dni, to trzeba te badania zrobić. I w naszym przypadku to "chorobowe" to jest zwolnienie, na którym byłyśmy w ciąży.
Szukałam na matkaprawnik, osobnego wpisu nie ma, ale w komentarzach jest trochę na ten temat:
http://matkaprawnik.pl/urlop-wypoczynkowy-po-urlopie-macierzynskim/
-
erre wrote:AnnaIzabela, ja totalnie nie ogarniam tych przepisów i coś teraz pokręciłam. Generalnie chodzi o to, że jak wraca się z chorobowego, które trwało dłużej niż 30 dni, to trzeba te badania zrobić. I w naszym przypadku to "chorobowe" to jest zwolnienie, na którym byłyśmy w ciąży.
Szukałam na matkaprawnik, osobnego wpisu nie ma, ale w komentarzach jest trochę na ten temat:
http://matkaprawnik.pl/urlop-wypoczynkowy-po-urlopie-macierzynskim/
A tak, o tym to wiem, że trzeba. Sama chciałam wrócić po jednym zwolnieniu, ale właśnie badania trzeba było robić, a moja ginka nie chciała mi wystawić zaświadczenia, że mogę wrócić.
Właśnie musze ten artykuł w końcu przeczytać tak czy siak składam wniosek urlopowy i zaraz po nim wychowawczy -
Kurde dziewczyny zazdroszczę Wam! Ja jestem bez pracy. W marcu idę zarejestrować się jako bezrobotna i nie wiem co dalej... Chciałam szukać pracy i zacząć od września 2019 z racji tego, że jestem nauczycielką, ale najchętniej to bym jeszcze siedziała w domu...
-
Totoro wrote:Kurde dziewczyny zazdroszczę Wam! Ja jestem bez pracy. W marcu idę zarejestrować się jako bezrobotna i nie wiem co dalej... Chciałam szukać pracy i zacząć od września 2019 z racji tego, że jestem nauczycielką, ale najchętniej to bym jeszcze siedziała w domu...
A możesz się starać o zasiłek dla bezrobotnych? Zawsze to jakieś pieniądze, no i 500+ -
Ja też do kadr muszę skoczyć, żeby urlopy wybrać, bo mam zalegle ponad 50 dni, no i z 2019 będę juz miała pełną pulę. Do mnie dzwonił już mój szef pytać kiedy wracam... zapowiedzialam sie na czerwiec, jak wykorzystam płatne urlopy, ale potem chce wziąć wychowawczy do września, żeby nie zamykać siebie w biurze, ani małej w żłobku akurat na najpiekniejsze miesiące w roku... wiecie kiedy najpóźniej można składać wniosek o wychowawczy?
-
AnnaIzabela wrote:A możesz się starać o zasiłek dla bezrobotnych? Zawsze to jakieś pieniądze, no i 500+
O zasiłek tak, będę się starać, o 500+ nie da rady, maz dobrze zarabia i nie wymiescilibysmy się. Gdyby nie rata kredytu hipotecznego to spokojnie mogłabym zostać jeszcze w domu, ale to zżera dużą część wypłaty no ale jakoś damy radę, a potem zobaczymy