Marcowe dzieci 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja naszą gwiazdę rozpuscilam niemilosiernie pod wzgledem spania. Od urodzenia w donu spala w lozeczku. Jak miala z 4-5 miesiecy i nagle nauczylam sie karmic na lezaco to zaczelam ja brac do nas i z czasem juz tak zostawala. Do teraz hak w srodku nocy sie obudzi yo spi z nami do rana... cuagle usypuana przy cycu... ale za dnia ucze ja usypiac przy mnue przytuloną, cyca daje juz tak na ostatecznosc... nie mam serca w nocy spac bez niej to chyba dls mnie byloby stradzniejsze niz dls niej. Ale tez powoli chce ja nawrocic na samodzielne spanie. Oby sie udalo.
-
Zaneczka, dołączamy się do życzeń dla Amelki, niech rośnie zdrowa i szczęśliwa !
Jedne urodzinki już mam za sobą, dla mojej rodziny, robiłam tort, paszteciki z barszczem, salatke i galaretki. W niedzielę robię drugi raz dla rodziny męża, miałam zamawiać tort, ale znów zrobię. Basia od niedzieli miała trzy dni gorączkę, teraz minęła, wysypki i innych objawów brak, ale mała jest bardzo marudna, nie ma wcale apwtytu i tylko cyc jest ok i śpi więcej. Martwię się trochę, jitro idę jej mocz badaćZAneczka lubi tę wiadomość
-
Dziękujemy za zyczenis El*a.
U Amelii wtsypka sie pojawiła 4 dnia wysokich gorączek. Po jakis 3-4 dnuach zeszla calkowicie. Ale lepiej sprawdz, bo teraz taki chirobowy okres, tyle roznych wirusów krąży... od początku roku u nas ci rusz choroba, a teraz qszyscy trohe zajatarzeni chidzimy -
Mała ruda, jak beta?
Ja byłam w poniedziałek u losowego gina w luxmedzie po skierowanie na jakieś badania krwi pod kątem ciąży. Tak jak się spodziewałam - wyśmiał mnie, powiedział, żebym skończyła karmić, bo "kp jest naturalną antykoncepcją", więc uśmiechnęłam się i zrobiłam panu papa.
Od kilku dni wieczorem miewam mdłości, ale ciążowe są chyba rano?
Z ograniczaniem karmienia na razie kicha, bo idą zęby. Dzisiaj wylazła górna jedyneczka i na dniach będzie druga. Mały o wiele gorzej znosi te górne, strasznie się rzuca
W każdym razie jak wyjdą, to mam plan przenieść łóżeczko do jego pokoju i przy nocnych pobudkach nie zabierać do łóżka. Życzę sobie powodzenia xD
W ciągu dnia zeszliśmy do jednej drzemki około południa, co nie jest fajne, bo godzinę przed porą mycia robi się marudny i trze oczy, a ja już nie pozwalam na drzemkę, bo się obudzi o 22 i koniec. Po kąpieli jest kolacja i wczoraj o 20 znowu klapnął na krzesełku do karmienia... Wstaje rano ok 6:30, oczywiście z nocnymi pobudkami.
Ja mam 1,5 miesiąca do 1 urodzin, więc jest czas. Planujemy na pewno w domu, ale jeszcze salon bez podłogi i nie ma dużego stołu Rodzice mnie pytają co kupić. Najfajniej by było, gdyby się dołożyli do fotelika, ale moja mama marudzi, że chce dokupić jakieś elementy do tęczy grimms.
Tak w ogóle, macie już większe foteliki samochodowe albo jakieś typy?
-
U nas idą też dolne czwórki, takze pełnia szczęścia!
Trzymam kciuki za bety!
U nas do urodzin dwa tygodnie
Właśnie jedziemy do fizjo pokazać naszego piechura, niech spojrzy czy wszystko jest ok
Fotelik kupujemy już niedługo, bo powoli zaczyna wyrastać głową. Zdecydowaliśmy się na Joie spin 360 -
Beta ujemna.
Też planuję kupić jakiś większy fotelik bo strasznie marudzi w czasie jazdy i chyba już nie chce być w pozycji leżącej.
Zauważyłam że idzie górna druga dwójka i trójkę widać więc będzie wesoło.
Dzisiaj najpiękniejszy prezent na walentynki! Wczoraj robił trzy kroki jak siadalam przed nim i wyciagalam do niego ręce. Ale chwilę przed kapaniem szok! Siedzę na macie, a on zasuwa przy kanapie trzymając się jej. Zerkam na niego, a on puścił się kanapy i poszedł sobie do korytarza popukać w drzwi. Kopara mi opadła! Komiczny widok. Ręce w górze i chwiejnym krokiem zdobywa świat. A dopiero wczoraj skończył 11 miesięcy.Totoro lubi tę wiadomość
-
Mała Ruda, gratulacje! Patrzec na pierwsze kroki swojego dziecka to piękna i owzruszająca chwila!Mała Ruda, gratulacje! Patrzec na pierwsze kroki swojego dziecka to piękna i owzruszajkąca chwila!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2019, 10:43
-
Byłam dziś z Jagodą pierwszy raz na Gordonkach. Gwiazda pięknie się odnalazła, piszczała na widok innych dzieci inne Maluchy siedziały grzecznie u rodziców na kolanach a Jagoda po środku stała, kląskała i tańczyła super jej się podobało, więc będziemy chodzić
-
Mała Ruda, sorki, ze tylevrazy wuadomosc. Jak pisze na telefonie to wyglada jakby moje posty nie byly wyslane. A potem patrze, ze wyslalo sie 2 razy i jeszcze wiekszosc wiadomosci ucieta.
Jakis kryzys macierzynstwa przechodze... ostatnio jestem taka zmeczona. Mam wrazenie, ze mimo mojego pedagogicznego wyksztalcenia i doswiadczenia w pracy z malymi dziećmi nie potrafie zajac sie dobrze swoim dzieckiem. Ona jest tak uparta, ostatnio na wszystko co sie jej zabrania rwaguje krzykiem albo placzem... tlumacze jej spokojnie co jak dlaczego, odwracan uwage, zachecam do innej aktywności- nie,musi byc po jej mysli albo ryk. Czasem zwyczajnie na nia krzycze,bo po kilku takuch scenach mam dosc, czasem z tego samego powodu po prostu czekam az sie uspokoina tyle by zajac ja czyms innym. Nie mam sily. Naprawde coraz bardzuej zle sie czuje jako matka, bo mam duzo pomyslow na fajne aktywności ale z moim dzieckiem nie da sie... nie daje rady. Czuje sue zniechecona. To przykre ale czasem mam wrazenie ze cale moje zaibtwresowania pedagogika, rizwojem dzueci runely w gruzach odkad zajmuje sie wlasnym dzieckiem. -
Zaneczka moja też uparta jak osioł jak się uprze A mówię nie to potrafi godzinę wyć. Nic innego nie interesuje tylko to. Wie że robi źle sama sobie palcem kiwie. I co z tego. Mówię nie i tylko się tuli i ryczy A ja kozy z nosa wyciągam...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2019, 20:28
W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca. P.C.
-
ZAneczka, Agi u mnie dokładnie tak samo.. Coś sobie ubzdura i za przeproszeniem choćby skały srały ma być po jej mysli, a jak nie to ryk, placz, wtulanie sie, a jak tata ją zabiera to go bije to chyba jest taki czas po prostu i musimy to przetrwać!
-
ZAneczka wrote:Mała Ruda, sorki, ze tylevrazy wuadomosc. Jak pisze na telefonie to wyglada jakby moje posty nie byly wyslane. A potem patrze, ze wyslalo sie 2 razy i jeszcze wiekszosc wiadomosci ucieta.
Jakis kryzys macierzynstwa przechodze... ostatnio jestem taka zmeczona. Mam wrazenie, ze mimo mojego pedagogicznego wyksztalcenia i doswiadczenia w pracy z malymi dziećmi nie potrafie zajac sie dobrze swoim dzieckiem. Ona jest tak uparta, ostatnio na wszystko co sie jej zabrania rwaguje krzykiem albo placzem... tlumacze jej spokojnie co jak dlaczego, odwracan uwage, zachecam do innej aktywności- nie,musi byc po jej mysli albo ryk. Czasem zwyczajnie na nia krzycze,bo po kilku takuch scenach mam dosc, czasem z tego samego powodu po prostu czekam az sie uspokoina tyle by zajac ja czyms innym. Nie mam sily. Naprawde coraz bardzuej zle sie czuje jako matka, bo mam duzo pomyslow na fajne aktywności ale z moim dzieckiem nie da sie... nie daje rady. Czuje sue zniechecona. To przykre ale czasem mam wrazenie ze cale moje zaibtwresowania pedagogika, rizwojem dzueci runely w gruzach odkad zajmuje sie wlasnym dzieckiem.
Zaneczka, Twoje przygotowanie pedagogiczne i pomysly na zabawy na pewno bardzo sie przydadza! Ale widocznie jeszcze nie teraz. Kazde dziecko jest inne, mojej np. obecnie w ogole nie interesuje czytanie ksiazeczek czy ukladanie klockow. Jest jeszcze na to za mala i juz. Nie ma sensu przyspieszac, jak zauwazysz zainteresowanie tematem to wtedy dzialaj. I ja tez czasami na moja krzycze i wcale nie sadze zebym byla zla matka przez to. Nie dajmy sie zwariowac. Dzieci teraz nas testuja, trzeba byc asertywnym i w koncu bedzie dobrze tylko trzeba czasu.
p.s.
A sie pochwale ze od 3 dni staram sie byc asertywna w kwestii zasypiania i jak od urodzenia zasypiala tylko przy cycku (lub w wozku ale to sie nie liczy) to teraz od 3 dni ani razu przy cycu. Najpierw ja karmie a potem biore w ramiona, na fotel bujany i delikatnie kolysze az zasnie. 1 dzien ok 25min placzu i wyrywania sie zanim usnela, 2 dzien juz tylko 10min wrzaskow, a dzisiaj bylo moze z 5min max widze swiatelko w tunelu!Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2019, 22:42
AnnaIzabela, ZAneczka lubią tę wiadomość
01.2010 - córeczka nr 1
03.2018 - córeczka nr 2