X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MARCOWE DZIECIACZKI 2019
Odpowiedz

MARCOWE DZIECIACZKI 2019

Oceń ten wątek:
  • Marza89 Autorytet
    Postów: 1495 1772

    Wysłany: 26 marca 2019, 15:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja też uważam, że nasza dieta nie ma wpływu na mleko choć od pediatry usłyszałam, że tego nie mogę, tego nie mogę i cała lista... Sama zglupialam...
    Wczoraj była położna i też mi nagadala, że to zabobony, wysmiala mnie jak zapytałam czy mam pić herbatę koperkową😂 pediatra poleciła mi 3 x delicol i 3x espumisan, dawałam razem a położna powiedziała żebym spróbowała delicol przed każdym karmieniem a espumisan dalej 3 x dziennie i wiecie co?! Laura nie płacze przy jedzeniu ani po!!!😱 Postęka, pręży się ale nie płacze, nie robi się czerwona i nie cierpi przede wszystkim 😍 nie chce zapeszac więc dam znać jeszcze po kilku dniach 😉

    Izziee, Ulv15, patuniek86 lubią tę wiadomość

    Aniołek [*] - 6 tydz./ PCOS, Bhcg 29. 06 / 10 dpo - 19, 13 dpo-120, 15 dpo-420, 20 dpo-4228
    Laura 💕 03.03.2019 😍 3410g 😍 53cm😍
    jon7a04.png
  • Reniferra Autorytet
    Postów: 1547 2206

    Wysłany: 26 marca 2019, 15:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ulv, nasza też ma takie pryszczyki- położna też nam powiedziała, że to trądzik niemowlęcy od moich hormonów. Teraz już mniej, ale jednego miała ogromniastego. U siebie dawno bym wycisnęła, a tak mogłam poobserwować ewolucję naturalną krosty, choć godziło to w moje poczucie estetyki :p. W końcu stwardniało i samo odpadło- nie ma śladu.

    Ulv15 lubi tę wiadomość

    Maja <3 08.03.2019r., Antosia <3 09.12.2021r.
    l22niei37lacal8c.png
    3i49k6nl8ih810gk.png
  • Izziee Autorytet
    Postów: 446 757

    Wysłany: 26 marca 2019, 16:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patuniek super, że to windi pomogło, aż musiałam sprawdzić co to jest bo nigdy o tym nie słyszałam.

    Marza koniecznie daj znać po kliku dniach jak po tym delicolu.

    Ja dzisiaj po karmieniu długo nosiłam małą pionowo aż w końcu na mnie zasnęła. Po odłożeniu zaczęła się znowu wiercić i ulała. Także już wiem, że przeszkadza jej to mleko które może gdzieś tam się cofa, tylko nie wiem czy jest coś oprócz noszenia co może jej pomóc :/

    Marza89 lubi tę wiadomość

    Laura <3
    bl9c9vvjaarzexo8.png
  • Ulv15 Autorytet
    Postów: 469 480

    Wysłany: 26 marca 2019, 16:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ok to skoro tez tak macie to trzymam sie twardo i nic nie bede ruszac. Dzieki :) <3

    Reniferra lubi tę wiadomość

    mhsvqps6gsnsidfx.png

    03/07/2018 - 12dpo - dwie różowe krechy :)
    15 marca - urodziny naszego skarba 💖
  • Kleopatra Autorytet
    Postów: 4163 5429

    Wysłany: 26 marca 2019, 18:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elcia, mimoza gratulacje :)
    U nas ok, mała dziś miała słaby dzień ale nie dałam espumisanu bo chciałam sprawdzić czy jest konieczny, i chyba jest ;p
    Patuniek te windi mogą bardzo rozleniwiac odbyt podobno więc uzywalabym tylko w ostateczności.

    l22nzbmhc97dgg3u.png
    Wiktor 2010, Maksymilian 2013, Mikołaj 2017
  • patuniek86 Autorytet
    Postów: 3798 4712

    Wysłany: 26 marca 2019, 19:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kleopatra, co lekarz czy informacja w sieci, to inna opinia w kwestii takich rozwiązań :-)
    Jak czytam informacje napisane przez stosujące je osoby, to wszystko mija i nagle windi nie jest potrzebny.
    U Młodej faktycznie stosowałam termometr (brrrrr), ale nic jej się nie rozleniwiło :-)
    Na razie 1:0 dla Windi :-) Pola przespała po nim spokojnie godzinę, puszczając potem samej normalne bąki ;-) Obudziła się na jedzenie, ładnie zjadła i zasnęła na 3 godziny :-D Sama ją obudziłam, zjadła ładnie i dalej śpi :-D

    Pola Róża
    09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
    bl9ck6nlgozf0gj2.png
  • Elcia89 Autorytet
    Postów: 474 487

    Wysłany: 26 marca 2019, 19:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze Was tez tak bolalo krocze przy chodzeniu i siedzeniu? Nie mialam naciecia tylko podobno lekko popekalam powierzchownie ale zakladali mi na te pekniecia dosyc duzo szwow. I czuje sie tam obrzeknieta bardzo. A jeszcze co do porodu to synek urodzil sie twarzyczkowo co jest podobno trudnym ustawieniem do wychodzenia glowki. W czasie gdy parlam sprawdzali kilkakrotnie jak sie uklada szew i raz mowili ze jest dobrze a raz ze nie w tej pozycji, bo podobno on tam sie ciagle obracal. I w koncu wyszedl twarzą do sufitu ale wszystko bylo ok.

    34bw3e3k9p7xsrt2.png
  • Wróbel Autorytet
    Postów: 2657 2085

    Wysłany: 26 marca 2019, 20:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widzę że nie tylko my mamy problem z bólami brzuszka. Masujemy się na razie a jutro będziemy pytać o to pediatry.

    npV2p1.png
  • patuniek86 Autorytet
    Postów: 3798 4712

    Wysłany: 26 marca 2019, 20:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elcia, ja mam tylko 1 szew. Zaraz po porodzie chodziłam i siedziałam, jak gdyby nigdy nic. Ale 3 dnia się zaczęło.
    Okolicę szwów puchną i robią się wrażliwe. Swędzą i bolą.
    Używaj szarego mydła, wietrz się. Mi pomagało używanie raz dziennie octaniseptu. Najpierw potwornie szczypało i bolało po użyciu, ale po 5 minutach mijało i mogłam usiąść.
    Ogólnie takie nasilone objawy miałam przez 3-4 dni i też przeszło :-)

    Wróbel, masaż i podkurczanie nóżek. Jeśli kikut pępowiny odpadł lub nadal jest, ale bez klipsa-to kładź też na brzuszku (tylko na czymś twardszym, np. na przewijaku, nie na swoim brzuchu).
    Pomaga też ciepła woda (czyli kąpiel, jeśli dziecko lubi), ciepłe okłady i chustoszenie.

    Pisząc "pomaga", mam na myśli, jeśli to nie kolki ;-) Ja nie używam chust, muszę wreszcie zadzwonić do jakiegoś instruktora, który też nie weźmie majątku ;-) Znacie kogoś z Warszawy?

    Pola Róża
    09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
    bl9ck6nlgozf0gj2.png
  • teverde Autorytet
    Postów: 642 818

    Wysłany: 26 marca 2019, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy tylko ja tak strasznie płaczę? Wyszliśmy do domku, powinnam się cieszyć. I cieszę. Ale przy okazji płaczę cały dzień, że nie jestem już w ciąży. Że może nigdy nie będę bo mam niskie AMH. Że za rok będę musiała zostawić małego i wrócić do pracy. Że on jest taki bezbronny.. Itp, itd.. Dramat..

  • patuniek86 Autorytet
    Postów: 3798 4712

    Wysłany: 26 marca 2019, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    teverde wrote:
    Czy tylko ja tak strasznie płaczę? Wyszliśmy do domku, powinnam się cieszyć. I cieszę. Ale przy okazji płaczę cały dzień, że nie jestem już w ciąży. Że może nigdy nie będę bo mam niskie AMH. Że za rok będę musiała zostawić małego i wrócić do pracy. Że on jest taki bezbronny.. Itp, itd.. Dramat..

    Płakałam. Z różnych powodów. Głównie z poczucia nagłej samotności. Na razie mi przeszło, ale bardzo pomaga myśl, że za półtora tygodnia mąż ma tydzień wolnego. Inaczej nie wiem, czy też bym nie płakała :-)

    teverde lubi tę wiadomość

    Pola Róża
    09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
    bl9ck6nlgozf0gj2.png
  • kehlana_miyu Autorytet
    Postów: 2757 3712

    Wysłany: 26 marca 2019, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Teverde, norma ;) Hormony schodzą po porodzie i można mieć naprawdę niezłe huśtawki nastrojów, od euforii po czarną rozpacz z najgłupszych powodów. Powinno się uspokoić po tygodniu czy dwóch, czasem nawet po kilku dniach.

    teverde lubi tę wiadomość

    961l9vvj59du8plj.png
    961lk6nlda9uyhvb.png
    5tc [*] 04.2015
    10tc [*] 01.2015
  • Wróbel Autorytet
    Postów: 2657 2085

    Wysłany: 26 marca 2019, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak się robi podkurczanie nóżek? Obie na raz? Ile razy albo jak długo?

    npV2p1.png
  • Wróbel Autorytet
    Postów: 2657 2085

    Wysłany: 26 marca 2019, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też beczałam bo mała ulała, bo nie mogłam jej uspokoić a mąż to zrobił (nie umiem, jestem do niczego) teraz jest lepiej ale dołki się zdarzają.

    teverde lubi tę wiadomość

    npV2p1.png
  • enka90 Autorytet
    Postów: 613 405

    Wysłany: 26 marca 2019, 21:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    83xxx co u Ciebie, jakieś decyzje w szpitalu poczynione? :) Hetmanka się nie odzywa więc chyba tylko we 3 zostałyśmy. Kehlana kiedy masz się zgłosić do szpitala, w poniedziałek?

    l22npx9iqktnebij.png
    Hashimoto, Letrox
  • Ayleen Autorytet
    Postów: 293 759

    Wysłany: 26 marca 2019, 22:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, nie pisałam kilka dni bo w sumie już nie chcę smęcić, że u mnie ciagle ktoś chory w domu. Ale przyszłam prosić o Wasze kciuki za Antosia. Jesteśmy od dziś w szpitalu. Zaczęło się od kataru, doszedł kaszel i niestety zaczęło być niefajnie osłuchowo. Antybiotyk, inhalacje i walczymy. Na dodatek okazało się, że Antek ma wadę serca, dziurkę 3 mm pomiędzy komorami. Całe szczęście tylko do obserwacji, powinno samo zarosnąć.
    Mnie również złapało, kaszel po cc to nic fajnego, mój bolesny brzuch sporo obrywa.
    Będę Was powoli nadrabiać.

    n59y9vvj81dh7gev.png
  • LwieSerce Autorytet
    Postów: 817 1035

    Wysłany: 26 marca 2019, 23:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ayleen kciuki za Antosia:* oby Wam szybko minął ten czas w szpitalu i antybiotyk szybko zadziałał. Nic przyjemnego, ale jak trzeba to trzeba... trzymaj się kochana, sciskam Was i dużo zdrowia dla całej rodziny. Macie chociaz jakies znośne warunki w szpitalu?

    Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
    niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.

    dqpri09kzip4orgt.png

  • LwieSerce Autorytet
    Postów: 817 1035

    Wysłany: 26 marca 2019, 23:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izzie u nas też zdarzają się takie chlustajace ulania:( próbuje znaleźć jakąś regułę bo raz jesy dzien ze nie uleje prawie wcale, a raz prawie po każdym posiłku:/ dzis przy odbiciu az musialam sie przebrać. Do tego dzis pierwszy raz ulaa nosem. Drugie dziecko A pierwszy raz sie z tym spotkałam.dobrze że bylam obok, bo biedny spał i nagle przestał oddychać. Mial takie przerażenie w oczach :(
    Corka pod względem ulewania byla bezproblemowa, prawe nie używałam tetr i mogla czy dzien je ubrań nie zmieniać. A tu kilka tetr dziennie do prania, A i zmian ciuchów wiecej.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2019, 23:42

    Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
    niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.

    dqpri09kzip4orgt.png

  • Butterfly 83 Autorytet
    Postów: 1140 1329

    Wysłany: 27 marca 2019, 00:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dziś ledwo żyje,zajrzałam tu do Was I zaraz spadam złapać moment chociaż snu bo moja Panna Nieodkładalska ogólnie jest absorbującym dzieckiem, ale dziś przeszła sama siebie. Przez ok 3-4godz ,próbowałam ja ululać. No masakra jakas,wszystko na nie : spać nie, cycka nie, butelki nie, zmienić pozycję też nie , no i chwilę jest spokój a później krzyk. Nie wiem już co się dzieje ze jest taka niespokojny
    Szkoda mi jej bardzo jak płacze ☹
    Uciekam spać bo nie wiem ile już razy wypadł mi tel z ręki bo usypiam. Życzę wszystkim spokojnej nocy.


    ug37krhmmqb9sb9u.png
    Norbi- 16.08.2003
    Aniołek(7tc)- luty 2016 *
    Lilianka(19tc)- 10.01.2018 *
  • bbeczka91 Autorytet
    Postów: 853 1376

    Wysłany: 27 marca 2019, 02:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejo, czytam Was na bieżąco, ale ciężko mi pisać.
    Patuniek, co do Windows, to ja polecam. Tak jak kiedyś pisałam, używaliśmy okazjonalnie przy Emilce. Może przy używaniu kilka razy na dzień faktycznie rozleniwia jelita, ale raz na jakiś czas dawało jej duża ulgę. Choć u nas podstawą w walce ze wzdęciami był Saab Simplex, teraz już niestety nie mamy dostępu, więc ratujemy się polskimi kropelkami.

    U Michałka też zaczyna się robić trądzik niemowlęcy i ja go smaruje kremem Avene Cicalfate, żeby nie zrobiła się mu na twarzy taka masakra jak Emilce. Ona miała coraz ostrzejszy ten trądzik i wyglądała niefajnie.

    Twinsy wczoraj, a właściwie patrząc na godzinę to przedwczoraj, skończyły miesiąc. Cholernie ciężki miesiąc, zastanawiam się jak długo można funkcjonować bez snu.
    Poza tym muszę umówić maluchy na wizytę u neurologa, bo niestety drżenia które mieli w szpitalu (szczególnie Michałek) nie zniknęły, u Michałka wyraźnie drga prawa nóżka. Szkoda tylko, że nie pomyślałam o tym wcześniej, bo terminy prywatnie to ponad miesiąc czekania. Mieliśmy mieć szczepienie w okolicach 10.04, ale bez konsultacji neurologicznej nie dam im wstrzyknąć nawet soli fizjologicznej.
    Maluchy chwilowo śpią, więc może też skorzystam :)

    syy2e6yd7ct4c97p.png
    https://www.maluchy.pl/li-73121.png
    Aniołek 11.05.2015 8tc, Aniołek 26.10.2015 4tc, Aniołek 24.08.2017 5tc Aniołek 8.12.2017 9tc
‹‹ 999 1000 1001 1002 1003 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Czego nie jeść  w ciąży - 7 produktów zabronionych

Ciąża to okres wzrostu apetytu i wielu zachcianek kulinarnych. Czy oznacza to zatem, że możesz pozwolić sobie na wszystko i jeść do woli? Niestety nie. Zapoznaj się czego nie jeść w ciąży, aby zachować bezpieczeństwo dla rozwijającego się płodu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Super produkty na okres ciąży, czyli 9 produktów szczególnie polecanych dla kobiet w ciąży

Zapoznaj się z produktami, które są wyjątkowo cenne dla rozwijającego się maleństwa i Twojego nadwyrężonego ciążą organizmu. Postaraj się, aby takie produkty jak kasze, żurawina i migdały w okresie ciąży na stałe zagościły w Twoim menu.

CZYTAJ WIĘCEJ

10 najczęstszych obaw kobiet w ciąży, czyli czego boją się kobiety w ciąży

Lęk i różnego rodzaju obawy to naturalny towarzysz kobiety w ciąży. Czego boi się większość kobiet oczekujących dziecka? Bólu porodowego, urodzenia chorego dziecka, utraty atrakcyjności czy może zrujnowania życia seksualnego po porodzie? Czego obawiasz się Ty? Przeczytaj czy zasadne jest zamartwianie się i jak sobie radzić, aby nasze obawy nie sprawdziły się.

CZYTAJ WIĘCEJ