MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej!
Witam się w zaczętym 14tygodniu i co za tym idzie w II trymestrze.
Jakoś specjalnie lepiej jeszcze się nie czuje.. No ale cóż..
Macy ale masz już super brzuszek. Mój pewnie przy Twoim to 10razy wiekszy:p jak w 6msc conajmniej
Ja też musze jakieś spodnie kupić, ale poczekam jeszcze może do połowy września. Muszę dzieci najpierw wprawić do szkoly i przedszkola a nie wiem co tam jeszcze brakuje nam. W sierpniu tyle kasy poszło a teraz same prawie łzy na koncie do 10tego;)patuniek86, teverde, klamka, monniqu, Macy, kehlana_miyu lubią tę wiadomość
-
bbeczka91 wrote:U moich maluszków też wszystko ok, lekarz pierwszy raz puścił bicia serduszek niby wczoraj słuchałam przez detektor, ale dzisiaj widząc i słysząc jednocześnie było to dla mnie miłe przeżycie. Prenatalne w poniedziałek na 12.00, a następna zwykła wizyta dopiero za 4 tyg. Dobrze, że mam detektor to łatwiej mi minie ten czas do wizyty.
Sunshine przykro mi, robiłaś badania na cmv, że masz podejrzenia że to przez to?
Makowe, te ryzyko które podałaś dotyczy ZD? Wcale nie jest ono jakieś mega wysokie, ale fajnie że mogłaś zrobić Harmony za darmo. To bardzo dobre badanie, które w przeciwieństwie do USG+pappa nie opiera się na statystyce, a realnym badaniu dna Trzymam mocno kciuki. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyBbeczka91 robiłam badanie na cmv przed ciążą, miałam dodatnie igg, wiec bylam pewna, ze wszystko jest ok, bo cytomegalię już przeszłam. W badaniach zleconych juz w ciąży miałam tylko igm zlecone i wyszło też dodatnie. Lekarka powiedziała, że skoro igm jest dodatnie to znaczy, że zakażenie jest w toku. I nieważne, że przechodziłam już wcześniej to to najprawdopodobniej jest przyczyną poronienia.
Trzymam kciuki za Wasze ciąże, powodzenia! -
Cześć!
Hetmanka, bbeczka91, Macy - super, że u Was wszystko w porządku.Macy, Hetmanka lubią tę wiadomość
Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.
-
My na koniec września chcemy powiedzieć córce o ciąży. Akurat będzie połowa ciąży, a nie chciałabym, żeby ktoś jej w przedszkolu powiedział, że mama ma chyba w brzuchu dzidziusia. I tak miałam już kilka sytuacji, kiedy ktoś pytał o ciążę, a ja zaprzeczałam, bo mała stała i słuchała. Zaraz pewnie w windzie sąsiedzi zaczną pytać i też będzie głupio.Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.
-
Ja mam w domu 12-latkę.
W październiku nie powiedziałam jej o ciąży. Powiedziałam siostrze, ta powiedziała swojemu mężowi-przy swoich dzieciach. Więc co zrobiły młode, jak tylko spotkały moją? Natychmiast zapytały, czy wie o mojej ciąży.
To było bardzo ciężkie przeżycie. Nigdy więcej takiego żalu w oczach mojego dziecka. Tym bardziej, że potem wylądowałam w szpitalu.
Tym razem od razu jej powiedzieliśmy. Wytłumaczyliśmy, że teraz to też może się różnie skończyć, więc żeby się nie denerwowała. I mam zupełnie inne dziecko. Angażuje się w planowanie, już zapowiedziała, że to ona będzie wybierać ubrankaPola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Już po badaniu, wszystko ok! Maluch ma 3,4 cm i serduszko bije choć niestety nie mogłam go posłuchać. Widziałam rączki i nóżki, super widok Zdjęcie mam, ale na razie nie mam możliwości wstawienia.
Dostałam skierowanie na badania prenatalne.
Powiem Wam szczerze, że staram się racjonalnie do tego podchodzić i nie zamartwiać się na zapas, myślę że co ma być to będzie, natura sama decyduje - ale wczoraj na wieczór obejrzałam Z archiwum X i w nocy miałam tak chore sny, że u lekarza aż się telepałam z nerwów
No nic, to teraz chyba już poinformujemy rodzinęmsmarmify, iNso87, patuniek86, teverde, Reniferra, Ankakaranka87, Macy, Kleopatra, kehlana_miyu, lkc, NatiS, bbeczka91, Izziee lubią tę wiadomość
-
Ja miałam w pierwszej ciąży cytomegalie igg igm miałam dodatnie dalej mam przeciwciała ale pani od zakaźnego powiedziała ze jak są przeciwciała to spokojnie w druga ciąże można zachodzić bo najgorsze jest pierwotne zachorowanie takie jak ja miałam w pierwszej ciąży a nie ponowne.Miłosz
Honoratka
-
patuniek86 no to faktycznie niefajnie wyszło u Was i właśnie chciałabym tego uniknąć. Z drugiej strony chcę zaoszczędzić też jej cierpienia, jeśli znów spotka nas nieszczęście. Powiedziałam jej, że mam chory brzuszek i nie mogę jej nosić i musi uważać, żeby nie kopnąć mnie w brzuch. widzi też, jak robię zastrzyki. Mam nadzieję, że miesiąc szybko minie i będziemy mogli jej powiedzieć. JUż widzę ten błysk w oczach:) Ona bardzo chce mieć rodzeństwo.Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.
-
Kurcze ta cytomegalia to okropieństwo, przejść można bezobjawowa a tyle nieszczęścia wyrządza. A teraz w ciąży zalecają Wam to lekarze? Ja nie robiłam.
teverde lubi tę wiadomość
Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.
-
Ja jakoś nie wyobrażam sobie czekać z powiedzeniem dziecku o braciszku/siostrzyczce. Nie mam jeszcze żyjących dzieci, ale gdybym miała powiedziałabym od razu. Dzieci czują takie rzeczy i myślę, że podświadomie mogą czuć się w pewnym sensie odrzucone, ponieważ ukryto przed nimi ważną informację.
Co by było gdyby ciąża się nie powiodła? Dziecko widzi cierpiącą, zrozpaczoną mamę, ale nie wie dlaczego, nie wie co zrobić, jest zdezorientowane. I może pomyśleć, że to jego wina...
Mam dwójkę chrześniaków i wiedzieli od razu o Marcie. Szczególnie młodsza (5 lat) była zachwycona dzidziusiem. Ale informację o stracie przyjęli spokojnie. Trudno było powiedzieć, że "dzidziusia w brzuchu już nie ma", ale mnie przymus (ciągłe pytania: dlaczego? czemu? itd.) wytłumaczenia dziecku co się stało, przyniósł ulgę.
Teraz też już wiedzą. I chrześniaczka miała pretensje, że nie powiedziałam wcześniej, gdy rozmawiałyśmy przez telefon. I tłumacz tu małemu brzdącowi, że chcieliśmy powiedzieć jak będziemy się widzieć "na żywo"Magdalena Wiktoria 07.03.2019r.
Aniołek Marta [*] 06.01.2018 r. -
Ja zapytałam lekarkę o cytomegalię bo dziwiło mnie, że ani jedna, ani druga lekarka mi nie zleciły jej sprawdzenia i powiedziała mi, że nie ma sensu tego sprawdzać bo tego wirusa jest wiele odmian i on lubi udawać inne wirusy, albo inne wirusy udają jego (?).. Tak czy siak badanie nic nam konkretnego nie mówi, a tylko może stresować. Dlatego go nie badam.
A co do strachu.. Przejrzałam wczoraj wątki od X 2018 do IV 2019. Tylko styczeń miał więcej strat niż my, a za nami wszyscy są daleko w tyle. Myślę więc, że ta ohydna statystyka zatruwa nam strasznie nasz spokój i powinnyśmy przestać o tym myśleć. Patrzcie na jakim etapie już jesteśmy. Głowy i brzuchy do góry! :*Reniferra lubi tę wiadomość
-
Delvila, a ja mam doświadczenie. Jak poroniłam rok temu córka miała 3,5 roku. Powiedzieliśmy jej od razu jak zrobiłam test. Bardzo się cieszyła. Wiesz jak trudno było jej powiedzieć, że dziecko poszło do aniołków? Źle zniosła czas, kiedy byłam w szpitalu. Później w żłobku popłakiwała paniom i mówiła, że nie ma już dzidziusia w brzuszku. Później masa pytań z jej strony, dlaczego, kiedy będzie itp. Gdybyśmy nie mieli takich doświadczeń, pewnie od razu by wiedziała. Wszyscy nasi bliscy, znajomi wiedzą o co chodzi i nie mówią nigdy wprost o ciąży. Nie wie też mój 9letni siostrzeniec, żeby przypadkiem nic nie powiedział. Jak się nie powiedzie i wyląduję w szpitalu, to będzie wiedziała, że mam chory brzuch. Tyle wiedzy wystarczy niespełna 4latce. Ona nie jest świadoma tego, że ciąża trwa 9 miesięcy i nie jest w stanie jeszcze tego czasu sobie wyobrazić. Dlatego czekam do tego 20 tygodnia. Późniejsza tragedia to wiadomo - nie zwykłe poronienie tylko niestety wywoływanie porodu, pogrzeb i tak dalej. Przed tym jej nie uchronię. Ale przed wczesną stratą myślę że tak.Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.
-
Robią się Wam zrosty na brzuchu od clexane?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2018, 11:05
Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.
-
Bonda, Serena - kciuki !!! Dajcie szybko znać po badaniach:)Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.