MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Ksiazka1 wrote:Soda oczyszczoną, mi pomaga, ale stosuje to już w ostateczności. Poczytaj sobie czy można w ciąży. Ja biorę łyżeczkę sody do ust i popijam szklanka wody. Mocno się odbija ale później ulga.
Edit: pierwsza lepsza strona mówi ze można można ciąży.
Spróbuję na pewno, jeśli nie ma tylko przeciwwskazań do zastosowania w ciąży, bo uwierzysz bądź nie, ja po prostu ledwo funkcjonuje przez zgage. 24h na dobę! A co będzie jak dzidzia będzie rosła i może bardziej coś tam uciskała,hormony swoją drogą. Masakra
Dziękuję Książka za podpowiedź i za reakcje na mój post
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
Butterfly soda na pewno pomoże. Ona neutralizuje kwas żołądkowy. Ale musisz pamiętać żeby po zażyciu sody przez min. godzinę lepiej nic nie jeść, bo tak właściwie zażywając sodę pozbywasz się kwasu i potrzeba czasu żeby się odbudował i zaczęłaś normalnie trawić.
Butterfly 83 lubi tę wiadomość
Magdalena Wiktoria 07.03.2019r.
Aniołek Marta [*] 06.01.2018 r. -
Wracajac do chinskiego kalendarza to mi tez sie nie zgadzal z zadna a teraz mam miec znowu dziewczynke takze licze znowu na odwrotny wynik
Dzieki Dziewczyny za mile slowa,staram sie jak moge,choc tak jak widzicie czasem tez nie mam jak wejsc nawet na kompa)
Patuniek ale akcja z tymi drzwiami;D U moich rodzicow w mieszkaniu tez te drzwi zewnetrzne od srodka sa z klamka a z zewnatrz jest galka i tylko kluczem mozna otworzyc. Na szczescie mieszkaja na parterze to jak zapomnieli i zatrzasneli drzwi to jakos wlazili przez balkonoczywscie latem i wiosna ;P jak byl otwarty
Hetmanka gratuluje Synka
Chasia zmienionefotka slodka
)))
Ulv albo imie MaciOsiaehehe
Ksiazka gratuluje Corci
U mnie katar jeszcze jest. Nie jest to katar wodnisty tylko zapchany caly nos. Jak chce wydmuchac to oczywiscie nic nie wychodzi eh:/ i tez tylko herbata z cytryna i miodem. Troche Leny nasivinem kids strzykalam w dziurki no i inhalacje moze z 2 razy.
Butterfly ja w poprzedniej ciazy bralam normalnie Rennie bo tez mialam dosc zgagi. Byla nie do wytrzymania.
Ksiazka1 lubi tę wiadomość
-
Inso mi Rennie pomaga tylko na czas kiedy ssam tabletkę. A za chwilę od nowa Polska Ludowa! Miałam mleczko jakieś, butelka wypita bo notorycznie po nią sięgałam, na prawdę ta zgaga mi żyć nie daje.
Na razie jest o niebo lepiej jak wypiłam sodę! Dziękuję za tę info
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
Ooo oj i znowu dobre wieści
Cieszę się strasznie że tyle sukcesów po wizytach.
Was męczy zgaga a mnie wzdęcia i mam wrażenie że już nawet espumisan i herbata z koperkiem nie pomaga;/ Niby staram się nie jest nic ciężkostrawnego ale chyba taki mój urok.
Dodatkowo mój psiaczek zaczął natarczywie kłaść się na mój brzuch ciekawe czy coś czujeSpotkałyście się z czymś takim?
-
nick nieaktualnyButterfly dobrze Cię rozumiem, też miałam okropna zgaga w poprzedniej ciąży. Sprawdź sobie też czego unikać, żeby zgagi nie było. Np nie można leżeć dwie godziny po jedzeniu, często a małe posilki. Więcej nie pamiętam :p
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 września 2018, 11:02
Butterfly 83 lubi tę wiadomość
-
serena1989 wrote:Powoli odstawiam (zalecenie lekarza) Duphaston, schodzę właśnie z 2 tabletek dziennie do 1 i zostało mi tylko ich kilka i koniec. Tak samo schodzę z Encortonu i mam odstawić. Trochę się boję, bo dzięki lekom czułam się bezpieczna, no ale mam jeszcze Acard, Clexane i Luteinę, więc wierzę, że będzie dobrze. Zaraz spróbuję Was nadrobić
Ja wlasnie zaczelam odstawiac luteine w zeszlym tygodniu ale na wlasna reke bo wiem ze tutaj nikt mi jej nie przepisze a jak zapytalam lekarza w pl jak mam odstawic bo nie mam opcji zeby dostac wiecej to ten mi odpisal ze trzeba zobaczy na usg czy krwiaczka juz nie ma, tylko ze tutaj srednio mam taka opcjewiec bardzo byl pomocny. Takze swierdzilam ze zostalo mi 12 tabletek i lepiej niz odstawic z dnia na dzien bedzie lepiej schodzic po polowie dawki. I tak teraz zostalo mi jeszcze 5 tabl. bo bralam po jednej i chyba zaraz bede schodzic jeszcze na pol. Tez sie troszke obawiam, ale z drugiej strony, to juz bedzie 15tydzien jak skoncze wiec powinno byc ok. Poki co jest ok.
Tak z innej beczki, zgaga szczesliwie mnie omijaWiadomość wyedytowana przez autora: 12 września 2018, 11:23
-
Ksiazka1 wrote:Butterfly dobrze Cię rozumiem, też miałam okropna zgaga w poprzedniej ciąży. Sprawdź sobie też czego unikać, żeby zgagi nie było. Np nie można leżeć dwie godziny po jedzeniu, często a małe posilki. Więcej nie pamiętam :p
Jem właśnie mało I często, ale przyznaję się bez bicia, że leżę później jak łania he he
Trzeba zmienić nawyk, bo inaczej się wykończe.Ksiazka1 lubi tę wiadomość
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
Butterfly 83 wrote:Jem właśnie mało I często, ale przyznaję się bez bicia, że leżę później jak łania he he
Trzeba zmienić nawyk, bo inaczej się wykończe.
Butterfly ja robię tak samo, a co tam chociaż teraz trochę można się porozpieszczaća ruch zaraz po jedzeniu też nie jest wskazany
Butterfly 83 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/cd0d19379a21.jpg
Pierwszy raz dodaje zdjecie, mam nadzieje, że coś wyjdzie z tego.
Ja po pierwszej wizycie. Byłam u położnej i okazało sie, że będę mieć usg. Okazało się, że tutaj tak jest a ta wizyta zbiegła się w czasie z usg prenatalnym.
Według niej wszystko Ok ale jeszcze godzina niepewności czekając na prenatalne
Maluchy mają prawie po 7 cm co zgadza się z OMButterfly 83, Ksiazka1, iNso87, Kleopatra, patuniek86, Marza89, bbeczka91, Ankakaranka87, Reniferra, Parsleyek, Sana, teverde, Ulv15, msmarmify lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Co klinika to inne zdanie. Pytałam lekarza w Polsce i mowil, że w niektórych krajach/klinikach zaprzestają podawać progesteronu po pozytywnej bhcg, on zaleca po 12 tygodniu. I też wspominał o efekcie placebo, niektóre kobiety mogą odczuwać ból brzucha po odstawieniu.
W moim przypadku lekarz zaczął zmniejszać dawcę od 13go tygodnia. Teraz biorę 1 rano, 2 wieczorem, pozniej po jednej a ostatni tydzień juz jedna na wieczor. Też dowcipnie wszystko ale mam już dosyć, okropnie mi wypływa i jak zakładam wkładki to zaraz infekcja a jak gin kazał chodzić bez bielizny to ciekło po nogach, masakra dobrze ze juz niedługo koniecklamka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Muszę zapytać moją lekarkę o luteinę. Też nie lubię tych aplikacji. Z córką brałam do końca ciąży, ale wtedy lekarz w którymś tygodniu zasugerował odstawienie, ale jak zobaczył moją reakcję, to właśnie powiedział, że dla świętego spokoju mogę brać. Ogólnie już mnie trochę męczą leki - rano luteina, nowothyral, zastrzyk, a wieczorem acard, kwas foliowy, witaminy, jodid i luteina. Przyznam się, że dwa razy zapomniałam o wieczornym zestawie.Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.
-
Salsefia mnie też ta wydzielina po luteinie wkurza, ale nie jestem zwolnenniczką wkładek, więc zmieniam majtki kilka razy dziennie. Pamiętam jak z córką to jechałam na izbę przyjęć, żeby sprawdzili, czy to nie wody mi się sączą bo tyle tego byłoo.Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.
-
klamka, a jak przyrządzasz soczewicę? My nie jemym, a może się skuszę i posmakuje domownikom taki zastrzyk witamin. Mi kawa przestała śmierdzieć.
klamka lubi tę wiadomość
Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.
-
Brałam kiedyś luteinę dopochwowo i nie wspominam tego zbyt dobrze, zwłaszcza ten kształt tabletek brrrrr ja mam cos jak utrogestan, żelowe kapsułki i aplikacja troche lepsza