MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam dziewczyny
Ja już po gościach ufff, wczoraj troche odpoczełam, ale czułam się fatalnie pewnie ze względu na pogodę. Przejrzałam Wasze pisanie i cieszę, się że są dobre wiadomości.
ReniferaKiedy masz wyniki egzaminu ?
Ja też rozgadam się za wózkami,ale nie mogę sie zdecydować kupie jakoś gondolę, ale na pewno używaną, a spacerówkę chciałabym ESPIRO SonicAir http://www.espiro.eu/sonicair/spacerowki-espiro widziałam ją w sklepie - prowadziłam, lekka zwrotna bardzo nam się spodobała. Może się na nią zdecydujemy.
Dzisiaj jechałam na pobranie krwi i myślałam, że w pociągu zemdleje, podobnie w metrze - koszmar. W przychodni była dziewczyna w ciaży z przypinką - jestem w ciązy- i powiem Wam, że chyba się w nią zaopatrzę, szczególnie dlatego, że poruszam się na wizyty lekarskie komunikacją miejską, a za chwilę pod tymi kurtkami i tak nikt nie zobaczy że jesteśmy w ciąży, a przede wszystkim gdybym zasłabła, to wiadomo co może być powodem. Są takie na stronie mama ginekolog....Koszmarnie się dzisiaj umęczyłam, dobrze że już jestem w domu. Teraz wyprawa w piątek mam wizytę na 10...Córcia - 24.01.2012 r.
Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
ANA3 dsDNA(+)graniczny
-
Anet, ja też fatalnie się czuję w komunikacji. Metro to już w ogóle masakra
Mam taką przypinkę, jest ogromna. Ale jakoś tak trochę mi wstyd ją zakładać. Ogólnie nie noszę nic, co zwraca mocniej uwagę, a taka przypinka naprawdę przyciąga wzrokPola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Ja do tych przypinek mam wątpliwości z jednej strony rozumiem że nie zawsze ciąża jest łatwa i dokuczają nam różne dolegliwości z drugiej strony uważam że ciąża to też nie jest choroba. I tak jak ja ustąpię miejsca osobie starszej z dobrym samopoczuciem tak miło gdy mi również ktoś ustąpi. Rzadko jeżdżę komunikacja choć w ten weekend się wybrałam i miło mnie zaskoczyli pasażerowie z ustępowaniem miejsca. Chyba wolała bym delikatnie poprosić o ustąpienie niż całemu światu komunikować o swoim stanie.
Bardziej denerwują mnie kasy pierwszeństwa w markecie gdzie jak nie ogłosisz wszem i wobec że jesteś w ciąży to nawet z brzuchem w 9mc nikt Cie nie przepuści
Ja np jako honorowy dawca krwi zawsze korzystam z możliwości wejścia bez kolejki do lekarza czy na badania - pomijając ginekologa gdzie wszystkie jesteśmy z brzuchami
Każda z nas może mieć jedna swoje zdanie. Wydaje mi się jednak że delikatniejsze były by te gumowe bransoletki takie jak mają cukrzycy ale nawet nie wiem czy jest coś takiego. -
Napisałam tak bo byłam zmęczona i wściekła, ale prawda jest taka,ze faktycznie głupio tak z tą etykietką wszystkim oznajmiać, ale faktycznie dzisiaj w pociągu musiałam na każdej stacji wysiadać i to mnie uratowało inaczej fiknęłabym jak nic. Szkoda, że mój brzuch jest taki niewielki.....może lepszym sposobem będzie przeproszenie jakiegoś mężczyzny..... zobaczę jak to będzie w piątek.
Jako honorowy krwiodawca nigdy nie korzystałam z przywileju wejścia do lekarza - bo ludzie i tak by mnie zjedli , generalnie to nie lubię zwracać na siebie uwagi.Córcia - 24.01.2012 r.
Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
ANA3 dsDNA(+)graniczny
-
Ja korzystałam do tej pory ponieważ u nas zawsze mega kolejki na nfz nie ma godzin czy numerków tylko zawsze według kolejności wiec ostatnio do okulisty byłam 23 nie wyobrażam sobie aż takiego czekania
Wszystko zależy od sytuacji.
Swoja drogą wprowadziła mnie pani z recepcji więc było to komfortowe.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2018, 12:29
-
Anet85, wyniki we wtorek lub środę. Dziękuję za zainteresowanie .
Co do tych kolejek, to raz do tej pory skorzystałam z przywileju pierwszeństwa. Weszłam do apteki a tam kolejka z samych facetów. Z czego jeden starszy chyba z 10min kupował leki. Nie miałam żadnych wątpliwości, że czas domagać się o swoje i grzecznie poinformowałam panów, że jestem w ciąży i czy będą łaskawi mnie wpuścić, bo nie mogę za długo tam stać. Spojrzeli tylko na brzuch, którego prawie nie ma i wpuścili. Ogólnie chyba mężczyźni chętniej wpuszczają tak z obserwacji.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2018, 12:36
-
Zimowaa, to fajnie, że ktoś Ci ustąpił
Ja tam brzuch już mam widoczny, ale i kiedy byłam w 9 miesiącu musiałam prosić o ustąpienie. Ostatnio nawet prawie usiadłam na miejscu, ale ktoś był szybszy Pewien postawny Pan Na szczęście za chwilę zwolniło się inne miejsce.
Niestety mam tak, że stojąc dłuższy czas robi mi się słabo. Tak bywało i przed ciążą, teraz jest zdecydowanie gorzej. Więc bez proszenia innych już kilka razy bym kojfnęła
Nawet w kuchni mam już krzesełko
Bo fajnie jest coś ugotować, gorzej, kiedy trzeba ciągle stać.Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Każde pobranie krwi to i tak u mnie luksus W medicover się nie certolą-ciąża? Nie dostajesz numerka tylko pielęgniarka Cię woła
Masz numerek? To czekasz Kilka osób bez numerów? To wchodzimy po kolei, ale nie było nigdy więcej, niż 2-3 osoby
Przy poprzedniej ciąży czekałam na czczo i 3 godziny, bo w końcu to tylko ciąża, inni mają gorzej A mi młodej zachciało się nogi rozkładać, to teraz mogę stać i czekać
Piękne to były czasyPola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Dokładnie też w kuchni mam stołeczek;-), nauczyłam się obierać warzywa na siedząco- skończyło się, po prostu mam identycznie jak Ty, z chodzeniem nie mam problemu , ale jak mam stać i to w tłocznym miejscu to koszmar. Ogrzałam się w końcu zjadłam wypiłam herbatę i zraz ide po córcię do zerówki.
Moja pociecha trafiła na dobry żłobek i przedszkole, bardzo szkoda mi małej córci iNso, która mam takie przykre doświadczenia, u nas żłobek na prawdę dba o dzieci mimo, że jest państwowy. Ciocie uśmiechnięte, dziecko zadowolone, na początku owszem było ciężko, ale bardziej mi .....a później było czasami tak, ze córcia nie chciała isc do domu, bo tak sie rozbawiła;-)
Renifera - całe szczęście, że szybko będą te wyniki- daj znać jak Ci poszło;-)Reniferra, iNso87 lubią tę wiadomość
Córcia - 24.01.2012 r.
Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
ANA3 dsDNA(+)graniczny
-
To ja Wam powiem, że ostatnio jak byłam na prenatalnych było dużo kobiet i kilka było ze swoimi partnerami, którzy siedzieli na krzesełkach i ani myśleli żeby wstać.. zarówno ja, jak i inne kobiety które dopiero przychodziły musiałyśmy stać. W dodatku lekarz miał prawie godzinne spóźnienie, ale jak przyszedł to zwrócił uwagę "dżeltelmenom" chociaż i tak żadnego to nie ruszyło, bo stwierdzili, że przecież są wolne krzesełka tylko panie trzymają torebki na nich.. słaby argument jak na "mężczyznę" i to w takim miejscu..
-
monniqu ja w takiej sytuacji sama bym powiedziała do partnera, żeby podniósł tyłek. To jacyś niemężczyźni byli i kobiety też jakieś niedomyślne...
Kto ma problemy ze snem? Ja się budzę zwykle koło 2 w nocy i później do rana przysypiam dopiero koło 5. Często tak mam. Z Kornelią w ciąży też tak miałam, ale wtedy wstawałam i sobie filmy w salonie wciągałam, czasami prasowałam:P A teraz za bardzo nie pójdę, bo jak się ona przebudzi i zobaczy że ja nie śpię to będzie mi chciała towarzyszyć. Rozważam czy audiobooków na słuchawkach nie słuchać leżąc w łóżku:P Do tego minimum 3 razy wstaję do toalety.
Ja najgorzej czuję się w kościele. Pozycja stojąca, duchota i jeszcze śpiew czy nawet modlitwa na głos i robi mi się słabo. Dzisiaj czeka mnie z córką przejażdżka autobusem w godzinach szczytu, więc też pewnie będzie ciekawie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2018, 13:24
Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.
-
Też mam tą przypinkę ale od razu powędrowała do szuflady. Jest zbyt ostentacyjna Do tej pory też się nigdy nie upominałam o wpuszczenie poza kolejnością. Zawsze staram się być po prostu jak najwcześniej w kolejce i wtedy nie ma problemu jak będę 2 czy 3. Aczkolwiek widzę też niektóre ciężarne, które przychodzą na badania i bez słowa wchodzą jako pierwsze. Przywileje przywilejami ale uważam, że dla przyzwoitości wypada zapytać się osoby, która ma wchodzić czy ją przepuści. Ja przynajmniej czułabym się z tym lepiej i jako ciężarna i jako osoba czekająca w kolejce.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2018, 13:27
Hashimoto, Letrox -
LwieSerce wrote:monniqu ja w takiej sytuacji sama bym powiedziała do partnera, żeby podniósł tyłek. To jacyś niemężczyźni byli i kobiety też jakieś niedomyślne...
Kto ma problemy ze snem? Ja się budzę zwykle koło 2 w nocy i później do rana przysypiam dopiero koło 5. Często tak mam. Z Kornelią w ciąży też tak miałam, ale wtedy wstawałam i sobie filmy w salonie wciągałam, czasami prasowałam:P A teraz za bardzo nie pójdę, bo jak się ona przebudzi i zobaczy że ja nie śpię to będzie mi chciała towarzyszyć. Rozważam czy audiobooków na słuchawkach nie słuchać leżąc w łóżku:P Do tego minimum 3 razy wstaję do toalety.
Ja najgorzej czuję się w kościele. Pozycja stojąca, duchota i jeszcze śpiew czy nawet modlitwa na głos i robi mi się słabo. Dzisiaj czeka mnie z córką przejażdżka autobusem w godzinach szczytu, więc też pewnie będzie ciekawie.
Ja słucham radia zazwyczaj jakiś nocnych audycji. Nie budzi mojego męża. Z audiobookami próbowałam ale zawsze jak usnęłam to nie mogłam się odnaleźć na czym skończyłam
-
Ja na audiobookach nie mogę się skupić. Po 5 minutach nie mam pojęcia, co się dzieje i o czym ktoś coś mówi
Niestety należę do tego grona, co musi samo zobaczyć słowo pisane Inaczej nie banglamsmarmify lubi tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny