MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyHej
witam się w skończonym 23tygodniu, mała kopie jak szalona, aż boję się pomyśleć co to będzie później
Gratuluję udanych wizyt i powodzenia na dzisiejszych
My mieliśmy długi weekend i objazd po rodzinie to tylko Was podczytywalam.
lkc, patuniek86, NatiS lubią tę wiadomość
-
teverde wrote:Witam! Ale zatrzęsienie połowkowych mamy w tym tygodniu
Super, bo mam nadzieję oglądać tu dużo zdjęć.
Btw, kiedy planujecie iść do szkoły rodzenia? Czy już chodzicie? Czy w ogóle nie macie w planach?
Ja chodziłam w poprzedniej ciazy, teraz moze ze 2-3 razy pojde bo inaczej się nie da, przez corki zajęcia. Mysle, ze przy 1 dziecku warto chodzić. Poki co od tamtego tygodnia spotykam się z położną ,wizyty co tydzień do konca 31tyg? Chyba;)
teverde lubi tę wiadomość
Aleksandra Joanna 17.11.2014
Joanna Małgorzata 12.03.2019 -
Dzień dobry
Kciuki za dzisiejsze wizyty
Dzisiaj wychodzi ze mnie zmęczenie również podróżą pociągiem i boli mnie wszystko... Plecy całe, razem z odcinkiem piersiowym... Przez tydzień chyba będę dochodzić do siebieChociaż wyjazd fantastyczny
Nad morzem jesień w pełnym rozkwicie
Ja do szkoły chciałabym chodzić ze względu na męża. Bardziej dla niego jest ważne, żeby się wszystkiego dowiedziećJa przy okazji może dowiem się o nowinkach, jak dbać o malucha
O ile będę mogła chodzić, bo przecież mój lekarz nie da mi zaświadczenia o braku przeciwwskazań
Edit: A właśniePełnych 21 tygodni, zaczęłam 22 tydzień
Czas leci
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2018, 10:36
teverde, lkc lubią tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Dzisiaj dzień wizyty! Aaaaa mam stresa! Nawet mąż wczoraj stwierdził, że na myśl o wizycie ma motyle w brzuchu. W pierwszej ciąży był pewien, że będzie syn, a teraz niby myślał, ze syn, ale liczy na córkę i tak czekamy obydwoje by się dowiedzieć kto tam się kryje.
patuniek86, teverde, iNso87, Sana, bbeczka91, Butterfly 83, Makowe Szczęście, Mada_85, Kleopatra, Marza89 lubią tę wiadomość
-
Hejka, ja juz tak jakoś mam że weekendy staram się mieć dla rodziny i nie siedze przy kompie, czasami Was podczytuje tylko z telefonu:)
U mnie od pt było intensywnie bo ciągle gdzieś byliśmy w gościach. iNso87 mi siedzenie przy stole tez już nie bardzo odpowiada, zwłaszcza że bardzo mi się rozciaga brzuch pod piersiami i momentami to aż boli.
Do szkoły rodzenia chodziłam w poprzedniej ciąży ale szału dla mnie nie zrobiła. Jedyne co nam się przydało to jak trzymać dziecko do kąpieli i to wszystko. Może po prostu źle wybrałam ale teraz nie zamierzam nigdzie iść.Nie miałam żadnych ćwiczeń ani nic, a pozycje do porodu i jak sobie pomóc w razie bólu były po omacku...
Trzymam kciuki za wszystkie wizyty:)oby dzieciaki ładnie pozowały:)ja muszę zaraz jechać po prezent dla 2 latka bo jeszcze dzisiaj jesteśmy zaproszeni na tort.
Miłego dnia dla Was:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2018, 10:04
teverde lubi tę wiadomość
-
Hej!
Witam sie i ja. Od rana na nogach. Z rana odwiozlam Mloda do szkoly, potem zajechalam po Mame i pojechalam na sklep do Mlodej babci. Tyle ladnych ubran dla Niej wzielam. Zeby nie moj brzuszek i to,ze przytylam, to wiekszosc tych rzeczy na mnie by byla dobra. Sobie kupilam od Niej sweterek i bluzke krotka z bufkami. Co prawda jeszcze jest ok ale za msc pewnie odloze i po porodzie bede miala. Moja Mama za to kupilam buraczkowa sukienke z bufkami. Juz zaklepalam,ze po porodzie Jej zabiore :p bo nie chcialam brac takiej samej w musztardowym kolorze. Dobrze,ze dla Laury ubrania za darmo;)
Teraz siedze z Lenka w domu i robie zupe fasolowa. Malz dzis w swojej pracy wolne ale poszedl odbebnic godziny do drugiej.
Cos czuje,ze wagowo do porodu pojde z 8 z przodu;/ niby malo jem, jakos normalnie, waga stoi w miejscu a nagle z dnia na dzien 2kg plus..masakra. -
Ja chodziłam do szkoły rodzenia w ciąży z synkiem i byłam całkiem zadowolona, tylko jak się jednak okazało nie do końca dobrze wybrałam zajęcia. Do 8 miesiąca ciąży byłam przekonana, że będę miała cesarkę ze względu na wskazania medyczne, więc wybrałam szkołę z programem,w którym był nacisk na opiekę nad maluszkiem, pierwszą pomoc dla niemowląt, karmienie piersią, spotkanie z dentystą i psychologiem dziecięcym - ogólnie bardzo fajny program, tylko o porodzie było tam bardzo mało. A ostatecznie okazało się, że mogę rodzić naturalnie, tylko byłam na to zupełnie nieprzygotowana i w trakcie porodu nie miałam pojęcia jak oddychać
Więc teraz zastanawiam się nad zapisaniem się na jakąś inną szkołę rodzenia albo zajęciami z doulą, teraz już przede wszystkim pod kątem porodu sn i przygotowania do niego.
teverde lubi tę wiadomość
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
Witam dziewczyny po przerwie
Ja jak zwykle w weekend miałam gości i nie miałam kiedy wejść na forum, poza tym lubimy w weekend spędzać czas z córcia i na wszystko brakuje czasu.
Trzymam kciuki za wizyty i czekam na piękne zdjęcia maluszków
Nadrobiłam wątek stoją w gigantycznej kolejce ma poczcie - masakra, ale nie wiem komu personalnie gratulować, a to się cieszę, że generalnie u nas wszystkich jest dobrze i niech tak już zostanie
U nas dobrze, ostatnio kupiłam okazyjnie zTiny Love leżaczek - bujaczek - łóżeczko 3w1, używany, ale wyglada jak nowy bardzo zadbany za 150 zł. Więc kolejna rzecz już jest w domu. Zastanawiam się nad jakimś przemeblowaniem, ale ze względu na małe mieszkanie nie mam dużego manewru. Myślałam, aby do łóżeczka dokupić organizer, może tak poukładam kilka potrzebnych akcesoriów, ale jeszcze nad tym myśle;-)Córcia - 24.01.2012 r.
Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
ANA3 dsDNA(+)graniczny
-
I ja się witam po przerwie
W weekend byliśmy u rodziny męża, przy okazji wybraliśmy się na grzyby - nie spodziewałam się takich zbiorów! Teraz nie wyrabiam z suszeniem
Ja mam w tym tygodniu w czwartek i zwykłą wizytę i polowkowe
Zaczęłam też powoli przemeblowanie w pokoju dla dzieci
Co do szkoły rodzenia ja w pierwszej ciąży nie chodziłam, długo pracowałam i jakoś tak wyszło, że nie było kiedy. W sumie nie żałuję, jakoś dałam radę bez tegotakże teraz tym bardziej nie idę
iNso87, Butterfly 83, teverde lubią tę wiadomość
-
Hej! U mnie w weekendy staramy się jak najmniej czasu spędzać w telefonach/ internecie. To już podchodziło pod uzależnienie także wdrażamy plan naprawczy
Zgodni z planem rozpoczynam przygotowania do przywitania malucha- kupuję dziś bazę na isofix do fotelika. Ze starszakiem nie miałam, szkoda mi było 550 zł wydać na nową, wtedy foteliki Kiddy dopiero wchodziły i nie było używek za bardzo. A potem klęłam nie raz, zapinając fotelik pasami. Teraz ma mi być wygodnie przede wszystkim. Udało mi się znaleźć za 200 zł używaną, jak będzie wszystko ok to biorę.
I mój starszak dziś przywitał mnie słowami "czy Antek już wyszedł z brzuszka?"- fajnie, zaczyna chyba docierać, że będzie nas więcej w domuiNso87 lubi tę wiadomość
-
Witam się z Wami w ten piękny słoneczny dzień i... w połowie ciąży!
Aż nie wierzę, że to piszę! I to się dzieje naprawdę
Kciuki za wszystkie wizyty w tym tygodniu, bo rzeczywiście ich sporoKatia89, iNso87, Sana, lkc, Butterfly 83, teverde lubią tę wiadomość
29 lat. Moja historia [blog]: waiting4.pl
"Im bardziej w życiu ma się pod górkę, tym piękniejsze będą później widoki" -
Witam się po wizycie (kolejnej). Moja gin ma dużo słabszy sprzęt więc nie było tak dobrze wszystkiego widać, dlatego wcześniej byłam u innego lekarza, który potwierdził że wszystko jest dobrze i że będzie Dziewczynka, jak to on powiedział " cipka jak się patrzy"
Moja gin trochę się wahala jeśli chodzi o plec, jednak powiedziała że chyba dziewczynka ale żeby nie kupować wszystkiego różowego bo jeszcze to potwierdzimy :p z jej tempem i sprzętem pokoik bym robiła chyba w marcu :p
Tu mam zdjęcie tyleczka malutkiej
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/03f504d09408.jpg
A tutaj zdjęcie paluszkow i stopy, bawiła się, przyciągała dłonia stopę
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/abcd3fb75d84.jpg
Musiałam się upomniec o badanie ginekologiczne i zmierzenia szyjki... Eh ale wszystko dobrze, szyjka ma ponad 5 cm, tylko ciśnienie niskie 100/60, ogólnie wszystko ok
Trochę jednak zasiala we mnie ziarno niepewności i zanim będę malować pokój to upewnię się że to dziewczynka u drugiego lekarza
A Wy co widzicie na zdjęciu? Na tym "szparki" nie widać, ale u drugiego było widać :pWiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2018, 12:50
Salsefia, iNso87, Izziee, Sana, patuniek86, bbeczka91, Parsleyek, Anet85, Ksiazka1, Butterfly 83, kehlana_miyu, Makowe Szczęście, Kleopatra, teverde, Marza89 lubią tę wiadomość
-
Witajcie wszystkie
Butterfly ja tez czułam kłucie, w sobotę wieczorem w prawym boku ale przeszło po nospie, ale wczoraj tak juz bolało, że pojechaliśmy na izbę. A tam wszystko w porządku, szyjka 4,55cm z łożyskami też wszystko dobrze. A było tak bo Dzieciaczki się przekręciły, Bruno rozpychał się akurat tam gdzie mam bliznę po wyrostku i przepuklinie, dlatego tak wszystko boli, muszę mieć tak dużo zrostów a do tego brzuch szybko rośnie. Najlepsze było to, że Klara w trakcie usg robiła siku, lekarz miał ubaw
Dzisiaj z rana chciałam zabezpieczyc ściany przed pleśnią i wiecie co, tak śmierdziało w domu fabrą olejna, że musiałam uciec. Miałam stracha czy mogło zaszkodzić dzieciom, mam nadzieje, że nie. A nie spodziewałam się, że to tak śmierdzi i rozejdzie się po całym domu.
Trzymam kciuki za wizyty i same dobre wieściiNso87, Anet85, Butterfly 83, kehlana_miyu, teverde lubią tę wiadomość
-
Katia szparki nie widać ale nic nie dynda
u nas na podobnej pozie było widać jajka i jak to gin ujęła wisi kusiek
śmialiśmy się wszyscy.
Z niskim ciśnieniem mam problem i ja, czasem aż 86/54 na szczęście wszystko dobrze
Swoją drogą, dziewczyny czy Wy mając dziewczynkę kupujecie różowe rzeczy? Bo ja jak czasem widzę ubranka we wściekły różu to mam watpliwości, wolę inne koloryButterfly 83 lubi tę wiadomość
-
Katia widzialam identyczny obraz na swoim usg;) te samo ulozenie i Kochana nie miej zludzen
tam nic nie wyrosnie
hehehe
Jeju zjadlam 2 talerze zupy fasolowej,bo tak mi posmakowalado tego 2 kawalki chlebka.. omomomom
Katia89, Butterfly 83 lubią tę wiadomość
-
Salsefia wrote:Katia szparki nie widać ale nic nie dynda
u nas na podobnej pozie było widać jajka i jak to gin ujęła wisi kusiek
śmialiśmy się wszyscy.
Z niskim ciśnieniem mam problem i ja, czasem aż 86/54 na szczęście wszystko dobrze
Swoją drogą, dziewczyny czy Wy mając dziewczynkę kupujecie różowe rzeczy? Bo ja jak czasem widzę ubranka we wściekły różu to mam watpliwości, wolę inne kolory
Jak mam wybor dla Leny przy zakupie bluzki to czasem wezme np. Mietowy lub bialy. -
Inso, mam nadzieję że nic nie urośnie, zresztą 2 poprzednich lekarzy potwierdziło plec, trzecia jest niezdecydowana :p
Salsefia ja kupiłam sporo białych z elementami dla dziewczynki, kilka pudrowych różowych, kilka szarych, trochę kolorowych w kwiatki.. Sam rroz i to wściekły to trochę przesada :p