MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej witam sie z rana:)
To sie lutowki rozpedzily!
Ja wiekszego wyboru nie mam co do sali, sa Tylko 2 osobowe, pokoj z lazienka, ale podobno zdarza sie, ze jest sie samemu ile tylko się da.Aleksandra Joanna 17.11.2014
Joanna Małgorzata 12.03.2019 -
lkc wrote:Hej witam sie z rana:)
To sie lutowki rozpedzily!
Ja wiekszego wyboru nie mam co do sali, sa Tylko 2 osobowe, pokoj z lazienka, ale podobno zdarza sie, ze jest sie samemu ile tylko się da.
U nas to samo, może się zdarzyć, że będę sama. Lekarz powiedział, że Mąż zawsze może przyjechać kiedy będę chciała, więc mam się nie martwić.
Butterfly 83 lubi tę wiadomość
. -
Hejo, ale dużo już załatwiłam! Byłam w laboratorium, złożyłam deklarację u położnej i zrobiłam zakupki. Wizytka jednak jutro.
Co do skurczów BH, to podobno można ich nie czuć. Ja czuję za każdym razem i nie jest to przyjemne. Mam wrażenie, że malutka jest wtedy taka ściśnięta tam. No i od zewnątrz też widać, że macica się skurczyła, a brzuch twardy jak kamień.
Idę do lutówek podczytać. Matko bosko, 36 tydzień to za niecałe 4 tygodnie u mnie :o.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2019, 10:08
Makowe Szczęście, patuniek86, lkc, Butterfly 83 lubią tę wiadomość
-
Właśnie czytałam o lutowkach ze worek się rozpakował i wiecie co może i ja się zacznę za ogarnianie wszystkiego brać... przynajmniej swoje rzeczy przygotuje i chyba aptekę trzeba zamówić... żarty się kończą skoro żaden lekarz nie wierzy ze wytrzymam do terminu...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2019, 09:01
Makowe Szczęście, patuniek86, Butterfly 83 lubią tę wiadomość
Miłosz

Honoratka

-
Makowe, różne kobiety odczuwają różnie takie skurcze

Jedne w ogóle nie czują, że je mają-pełne zazdro
Inne czują napinanie się brzucha, ale nic poza tym.
A mnie to zaczyna już boleć. Dobrze, że jutro wizyta, bo mieć takie skurcze codzienne, to ja dziękuję...
Wprawdzie doczytałam, że takie skurcze-prócz treningu-mają funkcję dotlenienia łożyska
Podobno więcej krwi wtedy dociera-Więc jest dobrze 
Jeśli chodzi o gadulstwo-tutaj jest nieco inaczej, jak coś, to nie wchodzę na forum itp
Poza tym ciężko pisać o "dupie Maryni"
W szpitalach mam niestety "szczęście" trafiać albo na gaduły, albo na miłośniczki tv
Kombo to już w ogóle tragedia 
Ale mnie ludzie ogólnie irytują
Każdy, kto mnie zna, twierdzi, że jestem ekstrawertyczna
I jestem, ale jeśli kogoś znam 
Pamiętam leżenie przy zaśniadzie... Położyli mnie w trójce, gdzie tv grało na pełen regulator i to wszystkie najgorsze seriale (dlaczego ja itp)
No i jak mnie już położyli-a dlaczego, a po co, a jakie plany... Bleeeee
Na szczęście miałem dla siebie zajęcie, to szybko udało mi się zbywać pytania 
Więc Makowe-nie trafimy na siebie, ale jeśli kiedykolwiek przypadkiem- to ze mną nie pogadasz
Leżę sobie, a Pola ma czkawkę
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Przeglądałam wczoraj ubranka po córce i chyba zacznę handlować nimi bo mam dwa pudła r 62-74 ślicznych ubranek dresikow itd a wszystko kupowałam w cocodrillo smyku i reserved... zawsze cos kasy wpadnie...
Butterfly 83 lubi tę wiadomość
Miłosz

Honoratka

-
patuniek86 wrote:Makowe, różne kobiety odczuwają różnie takie skurcze

Jedne w ogóle nie czują, że je mają-pełne zazdro
Inne czują napinanie się brzucha, ale nic poza tym.
A mnie to zaczyna już boleć. Dobrze, że jutro wizyta, bo mieć takie skurcze codzienne, to ja dziękuję...
Wprawdzie doczytałam, że takie skurcze-prócz treningu-mają funkcję dotlenienia łożyska
Podobno więcej krwi wtedy dociera-Więc jest dobrze 
Jeśli chodzi o gadulstwo-tutaj jest nieco inaczej, jak coś, to nie wchodzę na forum itp
Poza tym ciężko pisać o "dupie Maryni"
W szpitalach mam niestety "szczęście" trafiać albo na gaduły, albo na miłośniczki tv
Kombo to już w ogóle tragedia 
Ale mnie ludzie ogólnie irytują
Każdy, kto mnie zna, twierdzi, że jestem ekstrawertyczna
I jestem, ale jeśli kogoś znam 
Pamiętam leżenie przy zaśniadzie... Położyli mnie w trójce, gdzie tv grało na pełen regulator i to wszystkie najgorsze seriale (dlaczego ja itp)
No i jak mnie już położyli-a dlaczego, a po co, a jakie plany... Bleeeee
Na szczęście miałem dla siebie zajęcie, to szybko udało mi się zbywać pytania 
Więc Makowe-nie trafimy na siebie, ale jeśli kiedykolwiek przypadkiem- to ze mną nie pogadasz
Leżę sobie, a Pola ma czkawkę
Niestety na pewno nie trafimy na tą samą salę
Jestem od Ciebie jakieś 1500 km
także możesz spać spokojnie
Nie martw się to, że lubię rozmawiać i być z innymi ludźmi nie oznacza, że nie szanuję ich prywatności i gadam o bzdurach
Tu chyba nie ma tv w salach. Byłam tylko w prywatnej sali, wyglądała jak pokój w hotelu, obrazy, rzeźby. Uważam, że mi to nie jest potrzebne, w takim bólu i z Maleństwem na rękach nie będę podziwiać malarstwa 
Cornelka właśnie okopała mi wszystko tam na dole. Czasem kopie tak bardzo nisko, jak mnie weźmie z zaskoczenia to aż podskoczę
patkaaxx90 mam tyle ubranek, że Mąż się śmieje, że one już nie są na sztuki tylko na kilogramy
Wczoraj Mama wysłała mi paczkę z rzeczami dla Małej, już ostatnią zaplanowaną przed porodem. Tam też jest kilka par śpiochów, czekam z praniem tych rzeczy. Pewnie ze dwie pralki się uzbierają.
patuniek86 lubi tę wiadomość
. -
Makowe Szczęście wrote:Niestety na pewno nie trafimy na tą samą salę
Jestem od Ciebie jakieś 1500 km
także możesz spać spokojnie
Nie martw się to, że lubię rozmawiać i być z innymi ludźmi nie oznacza, że nie szanuję ich prywatności i gadam o bzdurach
Tu chyba nie ma tv w salach. Byłam tylko w prywatnej sali, wyglądała jak pokój w hotelu, obrazy, rzeźby. Uważam, że mi to nie jest potrzebne, w takim bólu i z Maleństwem na rękach nie będę podziwiać malarstwa 
Cornelka właśnie okopała mi wszystko tam na dole. Czasem kopie tak bardzo nisko, jak mnie weźmie z zaskoczenia to aż podskoczę
patkaaxx90 mam tyle ubranek, że Mąż się śmieje, że one już nie są na sztuki tylko na kilogramy
Wczoraj Mama wysłała mi paczkę z rzeczami dla Małej, już ostatnią zaplanowaną przed porodem. Tam też jest kilka par śpiochów, czekam z praniem tych rzeczy. Pewnie ze dwie pralki się uzbierają.
Dlatego piszę, "jakby co"
Ja czekam na paczki, które wkrótce zaczną spływać i też zabieram się za pranie
Pieluchy i otulacze już bym poprała, kocyki itp-ale nie mam miejsca na suszarkę, więc czekam, aż mąż rozbroi choinkę-a to nastąpi w piątek
Więc siedzę przy komputerze i kompletuję wszystko
Ubranek już nie zamawiam
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Cześć dziewczyny ❤️
Masakra już lutowki zaczęły ❤️
Dziewczyny siedzę w labo i czekam na pobranie krwi po 2 godzinach od wypicie glukozy!!!!!! Mam już dwa pewne wyniki jeszcze tylko do 10.10 po trzeci wynik ❤️
nie pokona mnie glukoza
W piątek byliśmy na sesji brzuszkowej, później wrzucę Wam kilka fot
patuniek86, Sana, lkc, enka90, Reniferra, Ksiazka1, Malutka_27, iNso87, bbeczka91, Kleopatra, Izziee, kehlana_miyu, Makowe Szczęście, Butterfly 83 lubią tę wiadomość
-
patuniek86 wrote:Dlatego piszę, "jakby co"

Ja czekam na paczki, które wkrótce zaczną spływać i też zabieram się za pranie
Pieluchy i otulacze już bym poprała, kocyki itp-ale nie mam miejsca na suszarkę, więc czekam, aż mąż rozbroi choinkę-a to nastąpi w piątek
Więc siedzę przy komputerze i kompletuję wszystko
Ubranek już nie zamawiam 
Masz ochotę na striptiz to rozbierz choinkę
tak mi się skojarzyło 
Co do ubranek to też mam mocne postanowienie poprawy i już nic nie dokupuję
Z rzeczy, które chciałabym mieć dla Malutkiej, to termometr taki przystawiany do czoła w domu mamy chyba z 5 termometrów, wszystkie pokazują inną temperaturę.
Takie puzzle na podłogę, i matę
Zastanawiam się czy jest potrzebne specjalne lusterko do samochodu? żeby widzieć Malutką jak będzie jeździła tyłem? Jak wsze doświadczenia w tym temacie?
Marza89, Butterfly 83 lubią tę wiadomość
. -
A propo prania, to ja wczoraj zrobiłam dwa pierwsze

W sobotę kupiliśmy w Ikea szafę dla małej i stwierdziłam że mam tyle miejsca to mogę już zacząć prac i prasować
jak wieszalam te malutkie ciuszki to płakać mi się chciało, że to już tak blisko❤️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2019, 09:40
lkc, kehlana_miyu, Butterfly 83 lubią tę wiadomość
-
Marza89 wrote:Cześć dziewczyny ❤️
Masakra już lutowki zaczęły ❤️
Dziewczyny siedzę w labo i czekam na pobranie krwi po 2 godzinach od wypicie glukozy!!!!!! Mam już dwa pewne wyniki jeszcze tylko do 10.10 po trzeci wynik ❤️
nie pokona mnie glukoza
W piątek byliśmy na sesji brzuszkowej, później wrzucę Wam kilka fot
Marza brawo! Jeszcze tylko chwila z głowy
Marza89 lubi tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Dzień dobry

Malutka mi wczoraj cały dzień tak fikała w brzuchu, że praktycznie cały czas ją czułam. Nawet dziś po 4 się na chwilę przebudziłam, tak szalała
ale jestem wyspana. Szkoda tylko, że coś mnie przeziębienie bierze 
Zaraz śniadanie i zrobię sobie mleko z miodem.
Przez noc nasypało u nas mnóstwo śniegu
Dziś czeka nas kolęda, a jutro sesja brzuszkowa
muszę na kolędzie dopytać jak ksiądz w tym roku rozplanował chrzciny, bo już teraz ciężko z terminami na tort i fotografa. Mam jedną dziewczynę która zawsze na każdą okoliczność robi nam przeboskie torty, no ale jeśli ona nie będzie miała terminu, to sobie "zamówię" u teściowej 
Już pierwsze lutowe dziecko... szok, zaraz nas to czeka
wciąż do mnie nie dociera, że za dwa miesiące będę trzymać w rękach drugą córkę.
Powodzenia na wizytach
Butterfly 83 lubi tę wiadomość

Julia
07.2015 -
Marza super, brawo! Dzielna jesteś
zaraz będzie po wszystkim 
Ja takiego lusterka nie miałam i w sumie nie wiem czy będę kupować... hm...
Czekamy na zdjęcia z sesji
Jeśli chodzi o sale poporodowe, to u nas są dwuosobowe. Czasem się zdarzy leżeć samej, ale to mało kiedy. Ja przy córce po porodzie miałam szczęście mieć salę na wyłączność - przez jeden dzień
Co do termometrów, u mnie te bezdotykowe w ogóle nie zdały egzaminu. Na grupie lipcowych mam dziewczyny miały te same zdanie - ciągle pokazuje różne temperatury. Ja polecam termometr VerCo AccuTerm - jest super. Szybko mierzy temperaturę i pokazuje dwa miejsca po przecinku, co o dziwo jest rzadkością, a przecież jest bardzo istotne
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2019, 09:48
Marza89, Makowe Szczęście lubią tę wiadomość

Julia
07.2015 -
nick nieaktualnyJa też mam codziennie skurcze i przy nich oddycham już sobie jak do porodu, tak jak uczyli na szkole rodzenia, wtedy tak naprawdę dotlenia się dziecko
wczoraj miałam taki długi że mi się poród przypomniał, ale na szczescie z uśmiechem na twarzy
a ponoć miałam ciężki poród i dlatego też dostałam pojedyncza sale. Fajnie by było teraz też trafic na jedynkę ale nawet nie wiem jak to wygląda u nas w szpitalu, ile jest tych jedynek.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2019, 09:58
-
Książka, wejdź na stronę gdzierodzić
Tam masz informacje chyba o wszystkich szpitalach położniczych
Albo daj znać, w którym zamierzasz rodzić, sama też chętnie poczytam 
Ja też zaczynam głęboko oddychać przy skurczach, bo czuję się wtedy lepiej. Zatrzymywanie oddechu nie pomaga
Ksiazka1 lubi tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm






