MARCOWE DZIECIACZKI 2019
- 
                    
                    WIADOMOŚĆ
- 
                        
                        Oooo super wiedzieć ❤️ ja w senevo na deptaku zawsze robię a w pon zepsuł im się jakoś aparat do badań i nie mam wyników bety... Brak słów... Dziś albo jutro dopiero będąLwieSerce wrote:Ja dzis bylam na badaniach w laborayorium. Dobrze by bylo gdyby jakis lekarz na Nfz zgodzil się mnie równolegle prowadzic, bo prywatnie bardzo to wszystko kosztowne.
 
 Marza89 u nas najtaniej robia prywatne badanoa w labie przy szpitalu na podgornej. Za toxo w dwóch klasach wyszlo 40 zl, a w Synevo wydaje mi sie, ze jedna wiecej niz 30 zll 
 No lekarze nie chcą się godzić na prowadzenie na NFZ i prywatnie, fajnie jak twój ginek pracuje i tu i tu ale to rzadkość a Teler nie daje badań na szpital? Przecież tam pracuje a Teler nie daje badań na szpital? Przecież tam pracuje  Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2018, 08:16  Bribrami lubi tę wiadomość Bribrami lubi tę wiadomość
- 
                        
                        Witam wszystkie przyszłe mamusie. Mam nadzieje ze zawitam tu na dłużej 
 5lipca 11dpo beta 5,75
 6lipca blada kreseczka 
 9lipca 15dpo beta 189,85
 Dzis ide powtórzyc bete, trzymajcie kciuki zeby byl ładny przyrost.
 Troche sie obawiam bo w poprzednim cyklu byla ciaza biochemiczna   M@linka, patuniek86, Marza89, Ulv15, Reniferra, iNso87, inspeMama lubią tę wiadomość
                                5lipca 11dpo beta 5,75 M@linka, patuniek86, Marza89, Ulv15, Reniferra, iNso87, inspeMama lubią tę wiadomość
                                5lipca 11dpo beta 5,75
 6lipca blada kreseczka 
 9lipca 15dpo beta 189,85
 11lipca 17dpo beta 607
  
  
- 
                        
                        Nadzieja2019 wrote:Dzien dobry kochane:)mnie coś gardło pobolewa:(oby nic się nie rozwinęło.miłego dnia udanych wizyt i pięknych bet:)
 Ps.piersi mi urosly:))
 Lubię za piersi, nie za gardło 
 
 Zrób sobie syrop z cebuli - mnie powoli stawia na nogi, a gardło bolało masakrycznie. Wprawdzie u mnie i na zatoki się rzuciło, ale czosnek, syrop z cebuli i herbata malinowa doprowadzają mnie do stanu używalności   Nadzieja2019 lubi tę wiadomość
                                Pola Róża Nadzieja2019 lubi tę wiadomość
                                Pola Róża
 09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
   
- 
                        
                        U nas identyczne bardzo z nami przeżywała stratę... dlatego teraz czekamy, aż ciąża będzie bardziej pewna...LwieSerce wrote:Anet85 trzymam kciuki mocno, by wszystko bylo dobrze. Nasza corka tez nie wie o ciazy. Ostatnio jej powiedzielismy szybko, a ona mimo ze byla malutka, mocno przezyla stratę. W zlobku nawet mowila, ze nie ma juz dzidzi w brzuszku:(Córcia - 24.01.2012 r.
 Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
  
 Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
 ANA3 dsDNA(+)graniczny
 
 
- 
                        
                        Anet85 wrote:U nas identyczne bardzo z nami przeżywała stratę... dlatego teraz czekamy, aż ciąża będzie bardziej pewna...
 Ja nie powiedziałam córce o ciąży w zeszłym roku - dowiedziała się od moich siostrzenic Pochwaliłam się siostrze, ta powiedziała swojemu mężowi - przy dzieciach. Więc maluchy pierwsze co zrobiły, to oznajmiły mojej prawie 12-latce, że jestem w ciąży. Masakra. Najpierw musiałam tłumaczyć, dlaczego jej nie powiedziałam, a potem musiałam tłumaczyć, dlaczego się nie udało. Tym bardziej było źle, że leżałam przez to 2 dni w szpitalu - a młodej szpital kojarzy się ze śmiercią (jej taty). Nie polecam nikomu...
                                Pola Róża Pochwaliłam się siostrze, ta powiedziała swojemu mężowi - przy dzieciach. Więc maluchy pierwsze co zrobiły, to oznajmiły mojej prawie 12-latce, że jestem w ciąży. Masakra. Najpierw musiałam tłumaczyć, dlaczego jej nie powiedziałam, a potem musiałam tłumaczyć, dlaczego się nie udało. Tym bardziej było źle, że leżałam przez to 2 dni w szpitalu - a młodej szpital kojarzy się ze śmiercią (jej taty). Nie polecam nikomu...
                                Pola Róża
 09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
   
- 
                        
                        Właśnie z tymi objawami to roznie.wiem ze przyjdą później.teraz apetyt dopisuję,dużo piję,piersi bolą i czasem mnie mdli.No i drzemka popoludniu konieczna.Ale powiem wam coś tyle miesięcy starań i obiecałam sobie ze jak zajde w ciaze upragnioną to nigdy mi będę narzekać na objawy.i tego będę się trzymać choćbym rzygala jak kot to będę się cieszyć )) )) 
- 
                        
                        Ja tez z Warszawy;) właśnie jadę do endokrynologa, kazał mi przyjechać jak zajdę w ciąże. Nigdy nie miałam problemów z tarczyca, hormony książkowe ale po ciąży z młodszym okazało się ze zmniejszyła mi się tarczyca. Teraz mamy ja „chronić” cokolwiek to znaczy 
  
  
 Aniołek 03.2013 (6tc)
 Aniołek 02.2015 (6tc)
 Aniołek 01.2017 (10tc)
 
 
         
				
								
				
				
			







 Jeszcze będziesz sobie pluć w brodę (wymiotując)
 Jeszcze będziesz sobie pluć w brodę (wymiotując) 


 
        

