MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Patuniek86 współczuję współlokatorki;-/ oby szybko się u niej zaczęło !
A takie dogadywanie jej męża czy zachowanie to tragedia...to Wasza przestrzeń ! A ten sobie buty czyści w toalecie....!!! Co za....eh
Trzymaj się kochana !
Nasze szczęście Oliwier 💗 04.03.2019 💗 -
Patuniek faktycznie z tym jednym S należałoby się wstrzymać, aczkolwiek gdyby faktycznie doszło do sytuacji, że przenosisz i mieliby wywoływać, to ja w tym dniu jednak bym działała;-) To trafiła Ci się współlokatorka, nie ma co- ja to czasami lubię pogadać, ale bez przesady cenię sobie też spokój ciszę , poszanowanie prywatności i porządek. Lepiej niech szybko urodzi
...Wytrwałości życzę i stalowych nerwów
Ja miałam taka współlokatorkę jak poroniłam, Ona też w tym czasie traciła ciąże, ale nie planowali dziecka - taka "wpadka" wiec przychodził jej mąz i śmiali się gadali, a On tylko pytał kiedy pójdzie na zabieg....a mi łzy nie mogły przestać lecieć. Mojego męza nie było bo był zagranicą w delegacji...Ja chciałam wtedy ciszy, spokoju....
Może mieli taka reakcję na stres nie wiem, ja chciałam uniknąć łyżeczkowania, a Ona od razu chciała na nie iść. Też jak przyszli to krzesło na środku sali, na stole jego i jej rzeczy ....
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2019, 19:13
Córcia - 24.01.2012 r.
Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
ANA3 dsDNA(+)graniczny
-
Jest na patologii, bo poród jeszcze się nie zaczął. Miała się dzisiaj zgłosić na wywołanie. Dopiero od niedawna zaczyna mieć jakieś skurcze, chociaż co 15 minut. Na nic, co poród ma przyspieszyć, nie wyraża zgody. Cewnika nie chce. Więc ma chodzić. A ta chwilę pochodzi i wraca do łóżka. Już sama nie wiem, czego jej trzeba
Nawet jej mówię, że jak nie chodzi, to niczego nie przyspieszy. A ta, że chce odpocząć... I zebrać siły...
A ponieważ coś tam się powoli zaczyna, jest też pod obserwacją i ma więcej ktg itp
Anet, rozumiem doskonale. Kiedy leżałam przy zaśniadzie, ja chciałam od razu zabieg. Nie chciałam przeżywać tego wszystkiego, widzieć...
A babki naokoło rozweselone, tv grał na full, a ja czekam. Zero ochoty na gadanie, rozmowy, pragnienie ciszy...
Teraz szczerze życzę dziewczynie szybkiego poroduTak z głębi serca, niech jak najszybciej urodzi
Nieważne, że mam w tym ukrytą intencję, życzenie jest takie samo
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2019, 19:23
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
patuniek86 matko, co za ludzie... ciekawe czy dziś pośpisz z nią
dziś Teściowie mnie pytali czy na pewno nie chcę prywatnego pokoju. Jak o tym czytam to powiem szczerze, jest się nad czym zastanawiać. Tylko u nas w szpitalu mamy klika sal, i rodzi się dziecko dziennie lub nie, to możliwe, że i tak będę sama. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i szybko będziemy mogły wrócić do domu.
A z miłych rzeczy jak wychodziliśmy od Teściów, akurat Cornelka wystawiła stopę i mówię do Teściowej żeby poczuła i ona się tak wzruszyła, oczy jej się zaszkliłyniesamowicie piękne
patuniek86, Reniferra, Butterfly 83, lkc, iNso87, kehlana_miyu, Malutka_27, Kleopatra, bbeczka91, 83xxx lubią tę wiadomość
. -
Patuniek maskaryczne towarzystwo.. ja bym aie chyba nie odzywala do niej żeby tylko miec swiety spokoj.. oby szybko urodzila.
Uspilam Mloda, przede mna partyjka albo ze 3 z mezem i szwagierka w chinczykaa potem dokończę książkę Cobena, bo wczoraj wieczorem zaczelam to dzisiaj pora na resztę.
Miłego wieczorukehlana_miyu, Butterfly 83 lubią tę wiadomość
Aleksandra Joanna 17.11.2014
Joanna Małgorzata 12.03.2019 -
Ja tylko że względu na bliznę po cc bałam się łyżeczkowania, ale ładnie ordynator to wykonał. Dziwne ma kobieta podejście, nie da sobie pomóc... trzeba jednak chodzic aby przyspieszyć akcje, a nie teraz zbierać siły
)może zaraz coś u niej ruszy.
Córcia - 24.01.2012 r.
Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
ANA3 dsDNA(+)graniczny
-
Skurcze co 10 minut-yes, yes, yes!!!
Sapie i klnie, ale leży twardoNa szczęście męża już nie ma
Tak szczerze i po ludzku, to naprawdę życzę jej jak najlepiej. Ale...Jak będą skurcze co 5 minut zabierają ją na porodówkę-moja wredna strona krzyczy "oby jak najszybciej!"
lkc, Reniferra, kehlana_miyu, patkaaxx90 lubią tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Makowe, ja nie planuję nic odciągać. Wycieki są też pewną normą, zdarza się. Nie kupuję laktatora ani butelek, bo chcę karmić tylko piersią.
Gdybym miała jakieś plany, powrót do pracy, jakieś wyjścia itp, kiedy potrzebne byłoby moje mleko-to może. Ale cały rok będę z Polą, nie będę się męczyć z laktatoremMakowe Szczęście, Anet85 lubią tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Oj, ze współlokatorkami w szpitalu to można różnie trafić... Ja nie miałam najgorzej po porodzie z synkiem, poza tym, że drugi noworodek płakał non stop i nie dawał mi spać
Ale przeżyłam niezły szok, jak do mojej współlokatorki przyszła jej babcia i ta dziewczyna jej opowiada jak to leżąc na patologii przed porodem wychodziła na papierosa... i że teraz też w toalecie przy lufciku fajeczka 0_o Normalnie naprawdę staram się nie oceniać innych mam, zakładam, że prawie każda chce dla swojego dziecka jak najlepiej i najwyżej ma inne podejście do niektórych spraw niż ja, ale to mną lekko wstrząsnęło.
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
kehlana_miyu całkowicie rozumiem. Mnie ludzie nigdy nie przestaną zaskakiwać. Chyba z miesiąc temu widziałam, jak Mama w restauracji daje dziecku mleko do picia z butelki (jeszcze samo nie siedziało) a za chwilkę dała coca colę temu dziecku do picia. Nie wierzyłam w to co widzę....
-
Patuniek współczuje towarzystwa w pokoju. My się zdecydowaliśmy wykupić pokój i póki co uważam ze to byla świetna decyzja. Mąż mi pomaga fizycznie i psychicznie bo hormony zaczynaja szaleć i mam złe momenty. Mała z nami była kilka godzin w pokoju bo już leży w łóżeczku podgrzewanym, ale wróciła na noc do noworodków bo przy jedzeniu zdarza jej się zapomnieć o oddechu, wiec jest monitorowana.
India daj znać jak tam Pola sobie radzi.Butterfly 83 lubi tę wiadomość
Laura
-
Wow dziewczyny co tu się dzieje! Trochę mnie nie było a tu 50 stron i trójka maluchów na swiecie!!!
Lwie Serce, Izziee, India serdeczne gratulacje!!!
Ja poznam mała już za 2 tyg i nie mogę się doczekać.
Chodzę na ktg, na pierwszym mała skakała jak szalona aż położna stwierdziła, ze jeszcze nigdy takiego zapisu nie widziała, za 2 dni z kolei na ktg mala spała i nie dała się obudzić całe badanie. Już miałam jechać na IP ale po kawie i bagietce zaczęła znów kopać jak zwykle. Ja chyba osiwieje do czasu cesarki. Kolejne ktg jutro wieczorem.
lkc, patuniek86, Butterfly 83, Izziee lubią tę wiadomość
Aniołek 03.2013 (6tc)
Aniołek 02.2015 (6tc)
Aniołek 01.2017 (10tc)
-
Izzie to super, że masz męża przy sobie. I nie musisz się użerać z nieciekawym towarzystwem
Patuniek jak tam koszmarrna współlokatorka? Rozkręca się? Współczuje bardzo, ale jest nadzieja, że w nocy zniknie
Ja rano kontrola na IP. Już ostatnia. Nawet usg porządne mam mieć także sprawdzimy jak rośnie Antoś. Szkoda tylko, że jutro pierwszy raz będę sama, zwyczajowe 7 godzin bez towarzystwa... chyba będę Wam sporo relacjonowaćButterfly 83, Izziee, Reniferra lubią tę wiadomość