MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
iNso - biedaku, ale Cie dopadło. Tak dzielnie opiekowałaś się dzieciaczkami i na koniec dorwało Ciebie. Spróbuj ratować się naturalnymi sposobami ...
iNso87 lubi tę wiadomość
Córcia - 24.01.2012 r.
Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
ANA3 dsDNA(+)graniczny
-
Dzięki dziewczyny
w końcu Was nadrobiłam.
Ayleen tylko 2 dni, och wspaniale. To teraz odpoczywaj ile tylko się da!
Madziakk u Ciebie też już tylko chwila, chwileczka
Patuniek przykro mi że badanie się nie udało
oszczędzaj się, no upierdliwe te Twoje skurcze strasznie.
Butterfly dobrze, że jesteś w domu. Odpoczniesz chociaż. Dużo zdrowia dla Ciebie i męża!
Zdrowiejcie dziewczyny. :*
patuniek86, Butterfly 83 lubią tę wiadomość
Julia
07.2015 -
nick nieaktualnyNo właśnie tak to jest o dzieci się dba, nawet o męża w pierwszej kolejności a my na szarym końcu... Zdrówka dziewczyny
Pytałam o te pampersy w rossmannie i w moim najbliższym już nie było. Panie powiedziały że tylko jedna partie dostały i już nie ma. Trudno.
iNso87 lubi tę wiadomość
-
INSO ja na początku też nie miałam gili, tylko zapchany nos. Robiłam inhalacje z soli fizjo.i wtedy nie się odetkal ,ale za to leci do dziś. Laryngolog mówił że przy zapaleniu zatok przynosowych-takowe mi się przypałętało- najlepiej płukać nos właśnie solą fizjo. Także może tak spróbuj,mi dawali ampułki do zapuszczania do nosa i za chwilę dmuchać nos. Gili mam nie mniej wydaje mi się,Ale łatwo je wysmarkać.
Antybiotyk biorę A gardło nadal boli. No i mam brać nadal,już wykupiłam receptę.
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
Biedne jesteście Dziewczyny
Mój mąż wczoraj na wszelki wypadek zaaplikiwal sobie prewencyjnie lek na przeziębienie-zeżarł czosnek
Ja-odpukać i tfu, tfu-nadal nie chora na nic, więc mnie natura karze chyba tylko skurczami... Oby.
Dzisiaj mąż odebrał paczki 5 z 6, jutro jeszcze empik z karuzelą i pasem cocobelt
Przyszedł kocyk lullalove-jeny, jaki mięciutki! Kolor przypadkiem dopasowałam do koloru peonii na przewijaku-taki liliowy
Jutro nastawię to do prania
Przyszła też lampka zazu lou Zobaczymy w praniu, jak się będzie sprawować
No i 2 książki, jedna dla mnie, druga dla Młodej Ale miała niespodziankę, myślała, że wszystko dla Poli
iNso87, Ksiazka1, kehlana_miyu lubią tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
iNso87 wrote:To samo mowie do Malza, tak dmuchalam i chuchalam na siebie a tu przed terminem na koniec zimy trzeba sie doprawic mimo to..a tak sie cieszylam,ze minie mnie choroba. Ja wlasnie gili prawie wogole nie mam ;/ tylko caly zapchany nos,ze nie idzie oddychac. Licze,ze za dwa dni juz bedzie lepiej..a za kolejne 3 juz wyleczony.. no przeciez tydzien minie
Od tego ciagania nosem to juz glowa az boli. No ale coz zycie. Szkoda tylko,ze antybiotyk na to nie dziala.. zaraz 5 tabletke lykam i nie widze roznicy:/
Łącze się w bólu bo u mnie podobnie z zatkanym nosem.
Jeszcze wczoraj dodatkowo miałam akcje z krwią z nosa, chyba z 40 min mąż spędził ze mną w łazience przykładając lód żeby to zatamować a już od jakiś dwóch lat miałam spokój z takimi akcjami.
Zdrówka dla wszystkich!
iNso87 lubi tę wiadomość
29 lat. Moja historia [blog]: waiting4.pl
"Im bardziej w życiu ma się pod górkę, tym piękniejsze będą później widoki" -
Butterfly, Anet napisała dokładnie to, co ja bym Ci napisała. Fajnie, że jesteś w domku, ale trzeba koniecznie kontrolować właśnie przede wszystkim ciśnienie. Tętno jest troszkę drugorzędną sprawą, ale też zwracaj uwagę czy jest miarowe.
Niech te choróbska już Wam odpuszczą! Siły trzeba zbierać na porody. Wszystkim zakatarzonym, zakaszlanym i zagorączkowanym życzę szybkiego powrotu do zdrowia!
iNso87, Butterfly 83, Anet85 lubią tę wiadomość
Maja 08.03.2019r., Antosia 09.12.2021r.
-
Parsleyek przykro mi, kuruj sie!
Lubie za zdrowko.
Mi dodatkowo dochodzi bol plecow o ktorym wczesniej wspomnialam ;( to jest dosc okropne. Nie mam pojecia od czego. Od 18 jak zaczelo mnie bolec to do teraz z przerwami ;/Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2019, 20:24
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny. Wpadam do Was od czasu do czasu podglądać. Zaglądam na 1 stronę i widzę że już marcówki rozpoczęły rozpakowywanie Ogromne gratulacje dla mam i dużo zdrówka dla dzieciaczków
Ja na połowę marca mam termin a torba nadal jeszcze pusta O_o ale to już kwestia spakowania bo wszystko już zgromadzone dopiero tempo zwolniłam bo od poniedziałku wkońcu na L4 poszłam i może częściej (chociaż raz dziennie) coś u Was od siebie napiszę
Pozdrawiam i szybkiego powrotu do zdrowia życzę dziewczynom których na sam koniec dopadło chorubsko
iNso87, Kleopatra, Macy, kehlana_miyu, Ankakaranka87, Sana, Butterfly 83, Anet85, lkc lubią tę wiadomość
-
Hej
Ja już po wizycie (a nawet dwóch). Rano byłam na NFZ - standardowo KTG, badanie na fotelu, przedłużenie zwolnienia. Zapis wyszedł ok, jakieś dwa skurcze się zapisały, ale w ogóle ich nie czułam Pobrała mi też GBS.
Po południu wizyta kwalifikacyjna do porodu w prywatnym szpitalu (ale w ramach kontraktu z NFZ). Lekarz całkiem w porządku, zrobił szybkie USG, wyjaśnił co i jak.
Reniferra, u Ciebie ciąża już praktycznie donoszona Mimo wszystko życzę, żeby Maja jeszcze troszkę posiedziała w brzuszku.
india, super, że się odezwałaś. Zdrówka dla Was, nabierajcie sił i szybko wychodźcie do domku.
Butterfly, dobrze, że mogłaś wyjść do domku. Uważaj na siebie. Zdrówka dla Ciebie i Męża
Anet, trzymam kciuki za Was, Dziewczyny już tu wszystko napisały &&&
patuniek, ależ Cię męczą te skurcze No i szkoda, że nie udało się zrobić tej spirometrii...
iNso i reszta chorujących Dziewczyn - zdrówka życzę. Oby szybko przeszło i już żadne choróbsko Was nie dopadło &&&
patuniek86, Reniferra, Ksiazka1, iNso87, Butterfly 83, Anet85 lubią tę wiadomość
F. III.2019
M. VII.2017
K. IV.2006
-
Dziewczyny, ja tak tylko przypomnę, żeby przy noworodku, później niemowlaku, baaaaardzo uważać w przypadku opryszczki. O tym się rzadko mówi, a niestety zarażenie takiego malutkiego smerfika wirusem, może mieć fatalne skutki.
Wspominam o tym, bo sama nie miałam pojęcia. Dopiero jak czytałam w ubiegłych tygodniach o opryszczce w ciąży, to natrafiłam na artykuły mówiące o tym, że to niebezpieczna dla maluszków paskuda.
https://www.maluchy.pl/li-73121.png
Aniołek 11.05.2015 8tc, Aniołek 26.10.2015 4tc, Aniołek 24.08.2017 5tc Aniołek 8.12.2017 9tc -
Na wizycie dziś wszystko ok, jescze nie rodzę i nic rychłego porodu nie zapowiada. A szkoda, bo już mi na prawdę ciężko i mam dość, cały czas powtarzam maluchom, że jak chcą to od soboty mogą rozpoczynać akcje-ewakuacja Najprawdopodobniej jednak w piątek(22.02) czeka mnie przyjęcie na oddział, a w poniedziałek (25.02) wyciągamy maluchy. Chyba, że ordynator będzie miał jakieś zastrzeżenia, że to za szybko, to poczekamy do 28.02.
Ksiazka1, patuniek86, Reniferra, Marza89, iNso87, Bluberry, Kleopatra, Sana, Butterfly 83, Pikcia, Anet85, kehlana_miyu, Salsefia, Katia89, enka90 lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73121.png
Aniołek 11.05.2015 8tc, Aniołek 26.10.2015 4tc, Aniołek 24.08.2017 5tc Aniołek 8.12.2017 9tc -
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/46de8858c912.jpg
Marza89, iNso87, Bluberry, Kleopatra, Sana, Butterfly 83, Malutka_27, patkaaxx90, Pikcia, patuniek86, Ksiazka1, Anet85, bbeczka91, Ankakaranka87, kehlana_miyu, Katia89, lkc, Bonda, Ulv15, enka90 lubią tę wiadomość
Maja 08.03.2019r., Antosia 09.12.2021r.
-
Reniferra piekne;D
Bbeczka oj tak,tez czytalam rozne rzeczy na temat opryszczki. Niestety te artykuly zle mi sie kojarza z niemowlakiem.. dlatego nawet nie starajmy sie calowac malenstwa w usta itp. Wiem,ze sa slodkie ale uwazajcie Dziewczyny. Moj Tato ma fiola na tym punkcie i za kazdym razem jak Ktos chce pocalowac Lene w usta to zwraca szybko uwage,zeby tego nie robic.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2019, 22:59
Reniferra lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyiNso87 wrote:Bluberry zastanawialam sie czy odezwiesz sie jeszcze do nas Dobrze,ze wiadomo,ze chodzisz jeszcze w dwupaku
Edit.
Zmienil sie Tobie termin na wczesniejszy? Mamy wpisane,ze na 22go ?
Termin ten sam bez zmian 4 marca mam lekarzowi podać jaką decyzję podejmuję jeśli chodzi o poród. Pierwszą miałam cc, jestem też rok po operacji kręgosłupa ale jak to jest tak naprawdę respektowane w szpitalu później tego nie wiem, tymbardziej że mój lekarz prowadzący nie pracuje w szpitalu w którym chcę rodzić... Ale jak by nie było nastawiam sie na poród naturalny.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2019, 23:12
