MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Pikcia, gratulacje!!! Cieszę się, że pomimo komplikacji i stresów z Franusiem wszystko w porządku!
Nadziak, sprawdź substancję czynną leku na stronie e-lactancia.org (wrzuć w google, bo nie pamiętam dokładnego adresu). Tam najlepiej sprawdzić czy dany lek można brać przy kpMadziakk, Pikcia lubią tę wiadomość
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
Jakie pustki
Sama przyznaję-czas spędzony z Polą jest magiczny I tak mi nie bardzo się chce robić cokolwiek innego Podczytuję forum na bieżąco, ale gorzej z pisaniem
Która dzisiaj też zaliczyła pierwszy spacer? U nas pogoda cudowna Tylko wiatr najgorszy-niby ciepły, ale wiało mocno I teraz weź tu teraz zrób tak, żeby nie zawiało-postawisz osłonkę, będzie za ciepło, schowasz osłonkę-wieje za mocno Tyle nerwów 😂
Czas tak szybko nam minął, Pola spała, jak aniołek
Jutro idziemy na ważenie-zoabczymy, ile przybrała na wadze
Pępek dzisiaj jakoś mocno podkrwawił, wygląda, że trochę się ruszył Ale wydzielina nadal bez przykrego zapachu, więc spokojnie dalej czyszczę
Rany, już naprawdę tylko kilka nierozpakowanych dziewczyn zostało-trzymam za Was kciuki, cały czas i niezmiennie
Wybaczcie mi, bardzo proszę moją nieobecnośćteverde, enka90, kehlana_miyu lubią tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
My też mieliśmy dzisiaj wyjść, ale chmurzyska takie się zrobiły i miałam wrażenie, że za duży wiatr. Postała za to w wózeczku 40min na balkonie i też słodko spała.
Dzisiaj odpadł nam pępuszek. Zrobiłam tak jak Inso- włożyłam do książeczki "moje pierwsze 2 latka".
Od powrotu ze szpitala jeszcze nie wyszłam z domu. Już tak bym chciała! Niestety jutro mąż normalnie do pracy idzie popołudniem przychodzi pediatryczka na patronaż i znów nie wyjdziemy pewnie na spacer. Jeszcze trochę za wcześnie na noszenie całego ekwipunku z 2. piętra samej.
Patuniek, doskonale rozumiem co czujesz. Mi czas też tak szybko leci! Tyle radości, kiedy Maja choć na chwilę ufiksuje na mnie wzrok i posłucha co mam jej do powiedzenia. Śpiewamy jej kołysankę, tę samą co w ciąży. Wtedy od razu nasłuchuje. Wierzę, że pamięta ją z brzuszka.Makowe Szczęście, patuniek86, kehlana_miyu lubią tę wiadomość
-
iNso, tak, rodziłam naturalnie. Cały czas byłam pod KTG, dwa razy na chwilę małemu spadło tętno, ale położna szybko kazała zmienić pozycję i już było dobrze. No a jak się już rodził to doszło do tego niedotlenienia i jak go wyjęli, to nie płakał, był siny i prawie się nie ruszał. Przeżyliśmy z mężem chwile grozy, najgorszemu wrogowi czegoś takiego nie życzę.
A teraz korzystam, bo Franio śpi,więc nadrabiam forum i też odpoczywam.
A to mój dzisiejszy obiadek:
<a href=https://zapodaj.net/e508edaa072f3.jpg.html>Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2019, 17:53
-
Pikcia o jejku ☹️ ale zuch z Franka, że tak szybko doszedł do siebie 💙 gratulacje kochana i witamy Frania na świecie 😘💙🎉
Madziakk, LwieSerce szybkiego powrotu do zdrowia 🍀
Butterfly, super że już w domku 😍 odpoczywajcie 😘
Patuniek, faktycznie, pogoda dzisiaj cudowna 🙂 zazdroszczę spaceru z wózkiem 😍 eh no, jeszcze troszkę 🙂Pikcia, patuniek86, Madziakk lubią tę wiadomość
Julia 07.2015 -
Pikcia Boże aż mam ciarki jak to czytam... Tak mi przykro, że to przeżyłaś. Nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić cieszę się, że teraz wszystko dobrze i się spokojnie przytulcie
My wczoraj byliśmy na drugim spacerze a dziś na obiedzie u Dziadków Cornelka bardzo lubi jeździć samochodem - nie znosi czerwonych świateł hahaha
Jutro mój Mąż wraca do pracy. Nie wiem kiedy minęły te dwa tygodnie. Było cudownie być razem w 3kę. Nie wiem jakbym sobie poradziła w pierwszych dniach sama, byłoby ciężko.
A już w piątek przyleci moja Mama i Siostrzenica już się za nimi stęskniłam.Reniferra lubi tę wiadomość
. -
Dziewczyny, ja mam problem... najprościej mówiąc, cyckami i karmieniem. To że bolą to nie taki mega problem, ale mam bardzo mało pokarmu. Kupiłam niestety tylko ręczny laktator, bo w tej dziurze u mnie nic innego nie było dostępnego . Z obu piersi ściągnęłam może z 10 ml, może! A Zosia wypila to w pół minuty i szukała dalej. Dostawiłam ja do piersi i tak ciągnęła dwie w nadziei, że się jeszcze coś wyciśnie. No ale spać nie śpi i szuka buźka. Kurczę zaczynam się tym stresować...
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
Butterfly-po pierwsze spokój. Stres to adrenalina, a adrenalina to antagonista oksytocyny-czyli hormonu wspomagającego produkcję i wypływ mleka
Po drugie, dopiero koniec 3 doby! Dzieci dopiero pobudzają na tym etapie laktację, wręcz wiszą non stop na cycku (chociaż są i takie, które trzeba budzić, ale Tobie najwyraźniej trafiła się cycoholiczka, więc tym bardziej bądź spokojna ). Jesteś jeszcze przed nawałem. A naprawdę zaraz odczujesz ciężar piersi itp
Po trzecie dziecko ma teraz żołądek wielkości wiśni! Naprawdę nie będzie zjadać 100 ml butli
Po czwarte, ssanie dzieli się na aktywne, czyli kiedy faktycznie dziecko ssie,żeby pobrać pokarm i nieaktywne-kiedy ma potrzebę "pociumkania", chce być blisko i czuć się bezpiecznie. "Wiszenie na cycku" nie oznacza koniecznie głodu!
Po piąte-laktator nie jest i nie będzie wyznacznikiem udanej laktacji. A laktator ręczny też jest masakryczny Męczysz się i stresujesz, a to dodatkowo blokuje wypływ mleka. Żeby mleko wpłynęło z piersi musi nastąpić wyrzut oksytocyny-czyli dziecko powinno ssać
Ja jestem idealnym przykładem braku współpracy z laktatorem, któraś z Dziewczyn ma identycznie (Kehlana? Przepraszam, nie pamiętam ). Młoda żarła na potęgę, błyskawicznie podwoiła wagę urodzeniową, wskoczyła na 90/97 centyl i tak została. A laktatorem mogłam wyciągnąć kilka kropel, nigdy więcej, niż właśnie tych 5-10 ml i tak przez całe 11 miesięcy karmienia.
Więc oddychaj swobodnie-Zosieńka teraz pracuje nad swoją przyszłością
Im więcej ssie, tym więcej mleka będzie miała za 2 dni
Pola na początku też ssała bardzo dużo i często, nagle przyszedł nawał i z 20 przystawien zrobiło się 10Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2019, 19:44
kehlana_miyu, mamakropka., Kasialudek, lkc lubią tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Bluberry i Pikcia gratulacje! Dużo zdrowia 😉. Pikcia tak dużo przeszłaś...strasze...u nas
gdyby nie szybka reakcja lekarza skończyłoby się podobnie... to
ja nie mam czasu aby pisać, synek ma częste bóle brzuszka.Odstawiłam już u siebie mleko i produkty mleczne piję hernatkę koperkową, daje espumisan biogaie i ciepłe okłady widzę że jest poprawa. Dzisiaj nawet ładnie spał w ciągu dnia, Zobaczymy jak będzie w nocy.... Trzymam kciuki za kolejne rozwiązania 😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2019, 19:58
Córcia - 24.01.2012 r.
Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
ANA3 dsDNA(+)graniczny
-
Super to napisałaś Patuniek86, ale Zosia wygląda mi ewidentnie na głodna. Wisi na cyckach, to fakt, ale po iluś tam próbach w końcu płacze, dostawiam ja do piersi złapie, pociągnie 2x i krzyk i tak się powtarza. Dałam jej mm, zjadła 15-20ml. Poszła spać, po ok 3h obudziła się,znowu ja na cycki, oba bo przy jednym zaraz nerwy. I sytuacja robi koło. Staram się jak mogę i to mm dostała dwie noce po te 15 ml po jednym razie, resztę przystawiam kiedy tylko ma życzenie.
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
Pikcia, gratulacje. Dobrze, że wszystko się dobrze skończyło.
Dziewczyny, cały dzień mam twardy brzuch i mnie boli jak na okres. Odstawiłam magnez, może przez to być aż tak twardy już tyle godzin? Ktoś ma jakąś wiedzę albo doświadczenia w tym temacie? -
Butterfly, w podawanie mm ja się nie wtrącam Dajesz, to spoko-ważne, że Zosia najedzona Ale daj sobie czas, pokarm się pojawi
Teverde, jak tam brzuch? Te bóle są ciągłe, czy jednak mają raz są silniejsze, raz słabsze-jak skurcze?
Magnez nie jest w żaden sposób zagłuszyć czy powstrzymać skurcze porodowe
Już jedna z Dziewczyn miała takie bóle i okazało się, że to było To Jak coś Cię niepokoi zawsze lepiej pojechać na ip 30 razy niepotrzebnie, niż 1 raz za mało
Trzymam kciukiteverde lubi tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Teverde, mam to samo - brzuch jak kamień i ból jak na okres w dole brzucha. Ale mi się wydaje, że u mnie to przez to, że mieliśmy dzisiaj gości i najpierw przez pół dnia sprzątałam, a później przez kilka godzin siedziałam przy stole. Skurczy nie mam, a mały się rusza normalnie, więc u mnie to chyba nic jeszcze nie znaczy.
Za to dzisiaj pojawiło mi się mlekoteverde lubi tę wiadomość
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
Patuniek w pełni popieram co napisałaś o kp, ja też laktatorem nigdy nie byłam w stanie odciągnąć więcej niż 50-60ml...a synek jadł i przybieral pięknie, więc to ile się odciągnie to żaden wyznacznik ilości mleczka
Teverde mnie też pobolewa jak na okres od kilku dni, ale nic poza tym się nie dzieje...
Kehlana u mnie mleko wróciło już ze 3tyg temu karmisz dalej synka? Będzie tandem?teverde, Bluberry lubią tę wiadomość
-
Gratulacje dla wszystkich nowych Mamusiek.
My dzisiaj dopiero wrocilysmy do domu. Najpierw byl problem z kp, mloda sie darla jak oszalala, pozniej powoli zaczęło się rozkręcac wszystko. W czwartek nie poszlysmy do domu bo byl niby za duzy spadek wagi chociaz miescil sie w normie , w piatek zauwazylam u Malej siniaka przy obojczyku, okazalo sie, ze się zlamal przy porodzie. Zeby nie bylo nudno w piatek pojawila sie zoltaczka:/ i okazalo sie, ze ma za krotkie wedzidelko- stąd problem z karmieniem. Cycki mam masakrycznie pogryzione. Noo i błędne kolo- ma zoltaczke, powinna jeść, zle sie jej je przez wedzidelko, zeby je przyciąć musiałysmy wyjść bo w szpitalu tego nie robia.. paranoja.. aj pozniej napisze resztę bo oczy mi sie zamykają..Aleksandra Joanna 17.11.2014
Joanna Małgorzata 12.03.2019