MARCOWE MAMUSIE 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
a macie już jakieś zakupy za sobą?? ja kupiłam już trochę rzeczy nie chcę wszystkiego na raz bo dużo sobie na liście zapisałam jestem osoba mmmeeeggga wygodna i nie cierpię sobie robić pod górkę bo szału dostaje!
więc kupiłam już: zestaw butelek avent natural wraz z podgrzewaczem avent, materac LfeNest, termos i podgrzewacz w jednym z Aventa, i wanienkę z Fisher price i też taki komplet z fisher price z serii reinforest: matę, i dwie huśtawki jedną większą druga mniejszą. i powiem Wam, że na jutrzejszej wizycie prawdopodobnie tak jak lekarz mi obiecał poznam płeć dziecka, marzy mi się synus, ale z drugiej Córci też będę bardzo zadowolona, więc chciałam to w jakiś fajny sposób powiedzeć swojemu M. Jestesmy rolnikami i mamy duże gospodarstwo rolne, (na szczęście bez zwierząt jakoś mam do tego uraz) i w zeszłym roku kupiliśmy nowy traktor mój mąż jest do niego bardzo przywiązany -to duże dziecko :)to tak jak zabawki tylko, że prawdziwe.. dla niego to siódme niebo. i pomyślalam że zajadę po wizycie do Smyka bo i tak muszę i kupię albo różowe albo niebieskie skarpetki i położę je razem z liścikiem na siedzeniu w traktorze i powiem mu, że tam czeka na niego prezent
tylko teraz sie tak zastanawiam czy to nie głupi pomysł -
Mikusia, ja sobie nawet jeszcze zadnego ciucha ciazowego nie kupilam, nawet nowego stanika, a Ty juz pol wyprawki masz.
Ja nawet nie zdazylam nikogo poinformowac orpocz mojej mamy, nie mowiac juz o pracy.
W przyszlym tygdoniu mam urlop, a potem to juz chyba musze w pracy powiedziec.
A Wy juz w pracy powiedzialyscie? Jak tak, to powiedzicei mi jak: zebralyscie wszystkich i wszystkim naraz czy tylko tym blizszym znajomym?Mikusia2 lubi tę wiadomość
-
Mikusia2 wrote:pomyślalam że zajadę po wizycie do Smyka bo i tak muszę i kupię albo różowe albo niebieskie skarpetki i położę je razem z liścikiem na siedzeniu w traktorze i powiem mu, że tam czeka na niego prezent
tylko teraz sie tak zastanawiam czy to nie głupi pomysł
ewentualnie możesz na karteczce napisać że to "wstępnie"Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2013, 14:03
Mikusia2 lubi tę wiadomość
-
Endokobietka u mnie wiedzą: najbliższa rodzina (dalsza dowiedziała się pewnie pocztą pantoflowa. jakoś nie przyszło mi do głowy żeby informować o tym ludzi z którymi raczej nie mam kontaktu, tyle co na święta) po znajomych się jakoś rozeszło telefonicznie albo przy okazji spotkania.
w pracy powiem w przyszłym tygodniu bo już widać i chyba się kierowniczka już domyśla bo ostatnio nawet pod pozorem "ładniej bluzeczki musiała mnie podotykać" hehehMikusia2 lubi tę wiadomość
-
Endokobietka wrote:Mikusia, ja sobie nawet jeszcze zadnego ciucha ciazowego nie kupilam, nawet nowego stanika, a Ty juz pol wyprawki masz.
Ja nawet nie zdazylam nikogo poinformowac orpocz mojej mamy, nie mowiac juz o pracy.
W przyszlym tygdoniu mam urlop, a potem to juz chyba musze w pracy powiedziec.
A Wy juz w pracy powiedzialyscie? Jak tak, to powiedzicei mi jak: zebralyscie wszystkich i wszystkim naraz czy tylko tym blizszym znajomym?
ale czy to zgubie po porodzie ???? hmmm....
z zawodu jestem fryzjerem i pewnie jakbym pracowała to bym już dawno na zwolnienu była a tak jestem w pracy "u siebie" i nie potrzebuje zwolnienia -
Moja cala rodzina jest w Polsce, ja mieszkam w Niemchech, wiec nie dowiedza sie dopoki im nie powiem, a w pracy Niemcy nie sa zbytnio spostrzegawczy, pewnie mysla ze poprostu troche przytylam. Chce powiedziec najpierw mojemu szefowi, ale jest na zwolnieniu, wiec nie mam okazji, potem powiem w kadrach no i na koncu "kolezankom" z pracy.
Narazie nie bylam na zwolnieniu ani jednego dnia, w sumie praca na ciazy jeszcze nie ucierpiala (po za siedzeniem na ovu oczywiscie), we wtorek bylam w pracy od 7:15 do 21:00, zmeczona, wiec szef jakby co nie moze mi nic zarzucic. -
Endokobietka wrote:Mikusia, ja sobie nawet jeszcze zadnego ciucha ciazowego nie kupilam, nawet nowego stanika, a Ty juz pol wyprawki masz.
Ja nawet nie zdazylam nikogo poinformowac orpocz mojej mamy, nie mowiac juz o pracy.
W przyszlym tygdoniu mam urlop, a potem to juz chyba musze w pracy powiedziec.
A Wy juz w pracy powiedzialyscie? Jak tak, to powiedzicei mi jak: zebralyscie wszystkich i wszystkim naraz czy tylko tym blizszym znajomym?
Ja też nie mam jeszcze nic dla dzieciaczka i chce najpierw sobie zrobić listę niezbędnych rzeczy a później pomalutku kupować . Myślę że jakoś w okolicach 20- 25 tygodnia. Nie spieszę się bo znając moją naturę sto razy zmienię zdanie odnośnie tego czego potrzebuję, co chcę i co mi się podoba. Nie chciałam jeszcze również poznać płci z tego powodu bo trochę mnie to na szczęście ogranicza ze względu na dobór kolorów. Także takie grubsze sprawy jak np. wózek zostawiam sobie już na samym koniuszku.
Ciążowe ubrania już mam kilka, staniki też ale to dlatego że z rozmiaru 65 g jak na razie zrbił mi się 70 I- i nie ma szans na dotychczasową bieliznę no i w standardowe ubrania swoje też już się nie mieszczę. Więc na tapecie leginsy, ciążowe spodnie i luźne sukienki, ale szafę jeszcze ciąglę kompletuję.
Co do pracy u mnie wszyscy pracownicy dowiedzieli się od innego kierownika na zebraniu w dniu, w którym trafiłam do szpitala w 6/7 tygodniu, więc zbyt długo choćby ze względu na dolegliwości które mi dokuczały nie dało się tego ukryć. Od tamtej pory jestem cały czas na zwolnieniu także przychodząc 'w odziwedziny' wszyscy mi gratulowali z opóźnieniem. -
Mikusia2 wrote:a macie już jakieś zakupy za sobą?? ja kupiłam już trochę rzeczy nie chcę wszystkiego na raz bo dużo sobie na liście zapisałam jestem osoba mmmeeeggga wygodna i nie cierpię sobie robić pod górkę bo szału dostaje!
więc kupiłam już: zestaw butelek avent natural wraz z podgrzewaczem avent, materac LfeNest, termos i podgrzewacz w jednym z Aventa, i wanienkę z Fisher price i też taki komplet z fisher price z serii reinforest: matę, i dwie huśtawki jedną większą druga mniejszą. i powiem Wam, że na jutrzejszej wizycie prawdopodobnie tak jak lekarz mi obiecał poznam płeć dziecka, marzy mi się synus, ale z drugiej Córci też będę bardzo zadowolona, więc chciałam to w jakiś fajny sposób powiedzeć swojemu M. Jestesmy rolnikami i mamy duże gospodarstwo rolne, (na szczęście bez zwierząt jakoś mam do tego uraz) i w zeszłym roku kupiliśmy nowy traktor mój mąż jest do niego bardzo przywiązany -to duże dziecko :)to tak jak zabawki tylko, że prawdziwe.. dla niego to siódme niebo. i pomyślalam że zajadę po wizycie do Smyka bo i tak muszę i kupię albo różowe albo niebieskie skarpetki i położę je razem z liścikiem na siedzeniu w traktorze i powiem mu, że tam czeka na niego prezent
tylko teraz sie tak zastanawiam czy to nie głupi pomysł -
ja narazie kupiłam tylko spodnie ciążowe i mam ze 2-3 szersze bluzki ale nie ciążowe. dla malucha kupiłam narazie 5 bodziaków (2 na 0-3 m-ca, i 3 na 3-6 m-cy) i jeden bodziak z długim rękawkiem (ten którym poinformowałam męża o ciąży )
Mikusia2 lubi tę wiadomość
-
mi piersi ani grama nie urosły ani w pierwszej ciąży ani w drugiej, a tak bym chciała, i pamiętam po porodzie nie mogłam siedzieć przez to moje biedne krocze a na leżąco nie mogłam sobie poradzić z karmieniem bo mam takie małe piersi że mała ledwo dosięgała i obie się męczyłyśmy wózek też kupię na samym końcu a łóżeczko mam po córci w piwnicy schowane i tez je wyciągnę na końcu,
-
wisnia11 wrote:ja narazie kupiłam tylko spodnie ciążowe i mam ze 2-3 szersze bluzki ale nie ciążowe. dla malucha kupiłam narazie 5 bodziaków (2 na 0-3 m-ca, i 3 na 3-6 m-cy) i jeden bodziak z długim rękawkiem (ten którym poinformowałam męża o ciąży )
pierwsza na sobote a gruga na poprawiny:
http://www.happymum.pl/sklep3/d468,slubna,230-emma_dress.html
http://www.happymum.pl/sklep3/d500,sukienki_wizytowe,690-bono_dress.htmlKocur lubi tę wiadomość
-
A więc malutka rozwija się prawidłowo
Długość ciemieniowo-siedzeniowa 69,4mm
Przezierność karku 2,00 mm
płyn owodniowy w normie
Markery wad chromosomalnych: kość nosowa obecna, przepływ na zastawce trójdzielnej prawidłowa
Anatomia płodu obraz prawidłowy.
Miałam też zrobione test PAPP-A (test podwójny) też dostałam skierowanie więc nie płaciłam.
Mała w brzuszku miała czkawkę było widać jak podskakuje, i ssie kciuk
I moje przypuszczenia się sprawdziły na 80% dziewczynka
termin porodu wg USG 5 marzec
a jeśli chodzi o ubranka to ja właśnie pomyślałam że w końcu trzeba je posegregować ze strychu i sprawdzić co mam więc pewnie mi to zajmieKocur, Mikusia2, Magda421, wisnia11 lubią tę wiadomość
-
cześć dziewczyny!
dzisiaj na 10:30 mam wizytę u gin. jak zawsze się denerwuję, bo czuję się bardzo dobrze tak jak bym w ciąży nie była i dlatego się niepokoję... i może uda mi się poznać płeć dziecka
oczywiście dam znać jak przyjadę do domkukaaasiaczek_ lubi tę wiadomość
-
Mikusia2 wrote:cześć dziewczyny!
dzisiaj na 10:30 mam wizytę u gin. jak zawsze się denerwuję, bo czuję się bardzo dobrze tak jak bym w ciąży nie była i dlatego się niepokoję... i może uda mi się poznać płeć dziecka
oczywiście dam znać jak przyjadę do domku
Powodzenia, wszystko będzie dobrze, w II trymestrze można odżyć i spokojnie cieszyć się ciążą objawy zanikają więc na pewno będzie wszystko dobrze -
nick nieaktualny
-
ania_mr wrote:Powodzenia, wszystko będzie dobrze, w II trymestrze można odżyć i spokojnie cieszyć się ciążą objawy zanikają więc na pewno będzie wszystko dobrze
niestety nie zawsze ... Ja niestety wciąż z niecierpliwością oczekuję dnia kiedy obudzę się i nie będę musiała biec do toalety zwymiotować, kiedy bez przeszkód będę mogła zjeść to co lubię i kiedy będę mogła zasnąć bez mdłości i zgagi... mam to codziennie od jakiś 8-9 tygodni i cholerny częstomocz. Wstaję w nocy 2-3 razy siusiu przy okazji nie raz zwymiotuję, więc za porządnie przespaną nocą też tęsknię. Mam nadzieję, że mój dzidziuś kiedy się urodzi będzie za to oazą spokoju heh