MARCOWE MAMUSIE 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Tak się zastanawiam czy Rysia właśnie nie dopadł ten lęk separacyjny, bo dziwne jest to, że od zawsze tatuś go usypiał a ostatnie 4 noce płacze i chce do mnie (nie rozumiem kompletnie... przez 2 dni nie chciał w ogóle cyca a teraz rzuca się na niego jak oszalały) albo znany nam już z autopsji SKOK ROZWOJOWY ;/
smoczka nie dajemy w ogóle, choć wiem, ze toznakomity uspokajacz, ale mam nadzieję, że przejdziemy trudniejszy moment i wyjdziemy na prostą.
Z tym jedzieniem to jak podaję butelką Rysio zjada max 120 na ogół jednak 90 a i tak sporo ulewa a waży już całkiem całkiem bo prawie 8 kg, wydaje mi się że prawidłowo przybiera na szczęście, bo to ciagle ulewania mnie już martwi jak cholera. Szczepienie mamy 24 więc dopytam dla świetego spokoju. Ile mierzy nie mam pojęcia przyznam szczerze ale ciuszki już wyłącznie na 74 są w obrocie, a kupujemy jużna 80- ostatnie body 68 odłożyłam do kartonu w poniedziałek bo już mu cycuszki było w nich widać heheh
chyba jeszcze ma 2 pary spodni na 68 są na chodzie 
A i w nocy od tygodnia 1 pobudka zasypia o 20 a zazwyczaj budzi się ok 4 a później już 7 lub 8
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2014, 22:34
2014- synek cc 36 tc
2016- adopcja córeczki
2019- poronienie zatrzymane 10 tc 💔
2020- ciąża w bliźnie po cc 8/9tc 💔
2024- córeczka cc 36 tc
-
w ogole to rok temu 19 czerwca w środę zrobiłam test ciążowy<3
juicca, Effcia28, pillow, kaaasiaczek_, Miriam lubią tę wiadomość
2014- synek cc 36 tc
2016- adopcja córeczki
2019- poronienie zatrzymane 10 tc 💔
2020- ciąża w bliźnie po cc 8/9tc 💔
2024- córeczka cc 36 tc
-
Kocur - przepraszam, że się wtrace. Mój mały też ulewal ciągle od początku. Najpierw karmilam piersią, a teraz po problemach mm. Pediatra mi powiedziała, ze ulewanie to często symptomy skazy białkowej, ale pewnie Ty już bralas to pod uwagę. Tak tylko mi się przypominało.
Uściski dla wszystkich marcowych dzieciatek
pillow, kaaasiaczek_, Kocur lubią tę wiadomość
-
Myślę ze to jest związane z jego żywotnością raczej
dzis deszczowy dzień i spokojny caly albo grzecznie leżał albo spal i prawie nic nie ulał wczoraj szalał często przewracał się na brzuszek i ulewal sporo. Jeszcze podpytam na szczepieniu we wtorek :)tesciowa mówiła mi ze maz do 8 miesiąca ulewal 
endokobietko super !!!! Gratuluje Jasiu bardzo dzielny i duży chłopiec
2014- synek cc 36 tc
2016- adopcja córeczki
2019- poronienie zatrzymane 10 tc 💔
2020- ciąża w bliźnie po cc 8/9tc 💔
2024- córeczka cc 36 tc
-
Z tymi piastkami i slina to jakbym o Rysiu moim czytała... Dobrze ze śpi juz maluszek, jutro na pewno bedzie lepszy dzień. Rysio dzis zasnal u taty na rękach zjadł, nie obyło się bez marudzenia ale po 5minutach już grzecznie spal mam tylko wielka nadzieje ze minie to poplakiwanie przed snem
pewnie jak zapomni o cycusiu ... No ale w planach mam jeszcze do 6 miesiąca później najwyzej bede wyłącznie odciągać albo juz całkiem mm, bo na jesień być moze bede miała szanse na zmiane pracy, wtedy musiałabym skrócić swój urlop:(
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2014, 20:31
pillow lubi tę wiadomość
2014- synek cc 36 tc
2016- adopcja córeczki
2019- poronienie zatrzymane 10 tc 💔
2020- ciąża w bliźnie po cc 8/9tc 💔
2024- córeczka cc 36 tc
-
co do ulewania to moja Amelka mimo odbicia ulewa chociaż może ciut mniej niż jak np miała miesiąc ale i tak często i czasami ją przebieram z 10 razy dziennie. Czasami jestem w trakcie zakładania i znowu uleje. Teraz zaczęły sie marchewki itp to chociaż nie pobrudzi przy jedzeniu to później uleje i zapieram i tak...
-
Jas ogolnie malo ulewal, nigdy nie musialam go przebrac z tego powodu. Jak go karmie to mu robie 2 przerwy na odbicie i tak po 2/3 butelki go przewijam a potem je dalej i po jedzeniu go trzymam pionowo tak z 10 minut. Jasia mecza wzdecia ale podnosi sobie nozki i mu lepiej.
-
Alex zaczął przysypiać w ciagu dnia.. wkońcu heheh tylko że strasznie płacze czesto ślini sie i wszystko wkłada do buźki... chyba mu ząbki wychodzą... smarujemy maścią..powinno pomóc...je już kaszke bananowa na poczatku zdziwiony bo inny smak a teraz to wciaga aż mu się uszy trzęsą...
