MARCOWE MAMUSIE 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
jak ci dziecko dostaje już szału to wiesz... każde dziecko jest inne i sądze że inne dziewczyny ze mną zgodzą... ja nie mam problemów z usypianiem synka...i robie to na różne sposoby...
Endokobietka, NataliaK, szczessciara, Kocur lubią tę wiadomość
-
Mysle ze kazde dziecko jest inne. Jas spal na mnie przez pierwsze 3 tygodnie, potem do 3 miesiaca z nami w lozku, a 1 noc w swoim lozeczku przespal sam bez problemow, mimo ze byl inaczej "nauczony". Kazdy ma inny charakter i inna wrazliwosc. Ja zasypialam z mama do 6 roku zycia, a moj starszy brat zawsze sam.
sylvia, szczessciara, Kocur lubią tę wiadomość
-
No ja sie akurat z tym nie zgodzę. Oglądałam dużo programów w ciąży na temat "wychowywania od pieluszki" nawet taki bardzo pospolity program jakim jest "super niania" dzieci dostają szału owszem ale dlaczego? Bo wymuszają na Nas rodziców wzięcie na ręce i cały plan usypiania lega w gruzach jeśli ulegniemy. I dlatego jest to szkoła cierpliwości moja też na początku płakała ale nie uległam i teraz nie mam z tym problemów. No ale każdy ma inne zdanie i robi jak uważa.
Moja szwagierka do roku czasu ruszała wózkiem masakra.... a tylko dlatego że tak doradzała moja teściowa bo dziecka trzeba lulać i tak nauczyła że teraz musi kregosłup leczyć z tego noszenia i lulania nie mogłam na to patrzećWiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2014, 16:33
-
Olenka masz racje, ale napewno nie u niemowlaka.
Niemowle nic nie wymusza, nie potrafi, nie jest tego swiadome.
Ja tam lece na kazdy placz i nie mam z tym problemow, no ale Jas placze 2-3 razy na tydzien, nie wiem co by bylo jakby plakal non stop. Dzisiaj w nocy Jas pierwzsy raz sie wiercil, tak, ze nas zbudzil, wstalam zobaczyc co jest nie tak, wszyskto bylo ok, a on dalej sie wiercil. Wzielam go na rece, wylecialy mu wtedy wszystkie gazy, odlozylam go, zasnal bez problemu. Marudzil, bo mial powod, bez powodu pewnie sam by wolal smacznie spac.
Nie wyobrazam sobie zostawienia mojego dziecka placzacego dluzej niz minute, nawet w celach "edukacyjnych".
Nie oceniam, kazdy ma prawo postepowac wedlug wlasnych zasad.NataliaK, szczessciara, sylvia, Kocur lubią tę wiadomość
-
Ale mi tu chodzi o kwestie usypiania dziecka a nie jak się zbudzi czy kwęka w środku nocy czy się przebudzi logiczne że każdy wtedy wstaję i patrzy czy wszystko ok Przecież ja też nie jest jakąś wyrodną matką która zostawia dziecko samo sobie i niech płacze...Wyraźnie napisałam, że cierpliwie wchodziłam wsadzałam smoczka i wychodziłam aż do skutku tylko w kwestii usypiania i tak nauczyłam że teraz nie mam z tym problemów tylko o to mi chodziło Nikogo nie potępiam z tego powodu tylko wyraziłam swoje zdanie w końcu mamy demokrację a każdy może sobie lulać nawet do 3 roku życia nie moja sprawa
Pamiętajcie, że czego "Jaś się nie nauczy tego Jan nie będzie umiał". Mam dużo przykładów w rodzinie i jestem dumna z tego że mi się tak udało dziecko nauczyć, że dałam rade. Wszystkie kuzynki mi tego zazdroszczą. -
Kurcze nawet nie wiem jak się do tego odnieść. Ja podobnie jak endokobietka reaguję na każdy płacz swojeo dziecka i z bólem stwierdzam że nie zawsze jestem konsekwentna. Nie będę oceniała siebie czy to dobrze czy źle, ale serca mi pęka kiedy ono cierpi, a skoro świadomie decydowałam się na dziecko decydowałam się poswiecić swoje życie jemu a nie odwrotnie.Mój mały od początku był grzeczny i mało płakał chyba po ząbkowoaniu w wieku 3 miesięcy zaczęłam go uspokajać piersią i pewnie dlatego teraz chciałby przy niej spać. Popełniłam ten błąd i muszę jakoś łagodnie z tego wybrnąć. Ryszard 3 noc z rzędu zasypia w 3 minuty. Zjada butle przytulamy się, dostaje smoka i zasypia grzecznie w kołysce sam. Szkoda, że ze smoczkiem- na prawdę nie radzę sobie z tym najlepiej, ale to w tej chwili najlepsze wyjście w tej sytuacji. Poza tym nie mamy problemów, chodzimy dzielnie po mieście, spotykamy się z ludźmi- jemu w restauracjach i taszczymy tony zakupów i świenie nam się współpracuje, ale nawet jak przyjdzie gorszy czas wiem to na 100% , będę na każde jego zawołanie- bo jestem matką, a matki są właśnie od tego.
Z dobrych rzeczy- byliśmy dziś na szczepieniu. Pielęgniarka i lekarka powiedziały, że mały jest wyjatkowo silny i bardzo aktywny, że dietę poprawnie wprowadzamy i że ten gluten za 2 tygodnie to dobry pomysł. Mały nawet nie zorientował się specjalnie że był kłuty. Przy pierwszym nie zdążył pisnąć a przy drugim- dosłownie minutkę popłakał i zaraz się uspokoił waży już dokładnie 7800 w domu też nam wychodziło zawsze w granicach 8 kg tak jak wam pisałam. dł 69 cm okaz zdrowia- to najważniejsze. Jestem szczęśliwa:)
Ja póki co daję gotowane warzywa, ale słoiczki też będę, choć jeszcze nie próbowałamsylvia, kaaasiaczek_, szczessciara lubią tę wiadomość
-
Marysia0312 wrote:Wow Sylvia jaki Twoj synus pucolek Bystry chłopak
Juicca a Dawidek o widać ,że mały rozrabiaka
Pillow - wój synek na ym zdjeciu na bardzo dorosłego wyglada, przysojniak
Oj udały nam sie e marcowe maluszki
LUTOWYCH TEŻ JEST TU SPORO HEHEHHE
TAKI TO KLOPS
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2014, 20:48
Oleńka, kaaasiaczek_, juicca, pillow, paula22, szczessciara, ania_mr lubią tę wiadomość
-
Oleńka, kaaasiaczek_, juicca, pillow, paula22, szczessciara, Endokobietka, ania_mr lubią tę wiadomość
-
Eh niech każdy robi jak uważa bo widzę że wypowiedzenie własnej opinii równa się od razu atak Wyszło na to że jestem wyrodną matką no cóż chyba się nie zrozumiałyśmy więc nie ciągnę dalej tej dyskusji
Tymczasem Majeczka po kąpieli dostała mleczko misia i słodko już śpi
Kocur Twój Rysio jest prze przystojnym mężczyzną, kochany słodziak :* !Kocur lubi tę wiadomość
-
Oleńka nie wyszło, ze jesteś wyrodną matką! Nic z tych rzeczy- jesteś najcudowniejszą matką dla swojego dziecka. Każdy wychowuje wg własnych potrzeb i nic nikomu do tego. Moim zdaniem niegrzecznie jest nazywać głupotą świata innych metod, do których stosują sie rodzice. Myśle, ze forum służyło i słuzy wymianie własnych spostrzeżeń, zadawaniu pytań i chęci pomocy a nie ocenie. Rzeczywiście warto to uciąć i puścić w niepamięć
Mój Rysio też już spi, zasnął ze smokiem co prawda, ale wypluł go po kilku minutach
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2014, 21:24
szczessciara, Endokobietka lubią tę wiadomość
-
taaak z Biedrony właściwie dostaliśmy je od babci, ale zaraz poleciałam dokupić skarpetki do kompletu. Mamy świra na punkcie marynarskich wzorów również w naszej garderobie.. w końcu Szczecin leży PRAWIE nad morzem hahahah
kaaasiaczek_, Effcia28 lubią tę wiadomość
-
Kocur wrote:Oleńka nie wyszło, ze jesteś wyrodną matką! Nic z tych rzeczy- jesteś najcudowniejszą matką dla swojego dziecka. Każdy wychowuje wg własnych potrzeb i nic nikomu do tego. Moim zdaniem niegrzecznie jest nazywać głupotą świata innych metod, do których stosują sie rodzice. Myśle, ze forum służyło i słuzy wymianie własnych spostrzeżeń, zadawaniu pytań i chęci pomocy a nie ocenie. Rzeczywiście warto to uciąć i puścić w niepamięć
Mój Rysio też już spi, zasnął ze smokiem co prawda, ale wypluł go po kilku minutach
Moja też bierze smoczka do snu i wypluwa potem go odkładam i spokój. Ale szczerze powiem że jestem przewrażliwiona na pkt smoczków na noc dlatego przychodze i patrze kiedy wypluwa albo jej sama wyciągam jak zaśnie. Moja siostra jest nianią i miała taki przypadek, że smoczek się oderwał prawie tylko że ona to zauwazyła ( dziecko nie spało)makabra... co prawda mamy firmowe z NUKA i nie "wymamlane" na codzień ale i tak się boję
-
Dziewczyny ja się tylko wypowiem że kazde dziecko jest inne
Moje kochane dziecię ma różnie z zasypianiem , raz to jest 5 min i śpi a czasem jest tak że muszę go ululać na rękach. Dziecko czasem potrzebuje przytulenia przed snem ,żeby poczuć się bezpiecznym.
Róznie to bywa
a co do rozszerzania diety , to w czwartek idziemy na szczepienie to sie popytam od czego moge zacząc , ah ten mój mały alergik
Śliczne macie dzieciaczkiKocur, szczessciara lubią tę wiadomość