MARCOWE MAMUSIE 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
mój mały zjada już kaszkę i kleik ryżowy no i mleczko teraz kupiłam kaszke o smaku bananowym. Jak je widzi to cały lata chyba zaczeły mu ząbki wychodzic bo strasznie sie ślini wsadza wszystko do buzi i strasznie płacze aż nie idzie go uspokoić serce sie kraja
Już jesteśmy po chrzcinach był bardzo grzeczny w kościele a najbardziej podobało mu sie jka wszyscy goście sie z nim bawili i brali na rece...Kocur, paula22, kaaasiaczek_, juicca lubią tę wiadomość
-
Kocur wrote:A tak z innej beczki, nie pamiętam czy pytałam już o to, ale czy myślicie już o następnych - przyszłych ciażach ? planujecie może ?
Ja bym mogla miec juz natychmiast nastepne, ogranicza mnie tylko to ze po cesarce mam rok czekac. Po drugiej operacji tez mialam rok czekac pospieszylam sie o 3 miesiace i efekt, to wczesniejszy porod. Ale nie wiem jak to bedzie bo Jasia urodzilam tydzien po 36 urodzinach, wiec moze byc ciezko. Sama czuje ze nie mam juz tyle sily co 10 lat temu, wiec nie wiem czy dam rade, ale chciec bym chciala.
Kaszka nie przyszla jeszcze, wiec czekamy.
Zmielilismy smoczek na 3, to taki z ktorego za cholere nawet kropla sama nie wypadnie, Jas musi ciagnac mocno zeby cos polecialo. Po 2 karmieniach je jak szalony, trwa to dluzej ale sie przyzwyczail. Podobno to dobre cwiczenie przed pokarmami stalymi. Je obecnie 5-6 posilkow, w tym 4-5 mojego mleka, 1-2 modyfikowanego.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2014, 17:00
ania_mr, Kocur lubią tę wiadomość
-
sylvia wrote:mój mały zjada już kaszkę i kleik ryżowy no i mleczko teraz kupiłam kaszke o smaku bananowym. Jak je widzi to cały lata chyba zaczeły mu ząbki wychodzic bo strasznie sie ślini wsadza wszystko do buzi i strasznie płacze aż nie idzie go uspokoić serce sie kraja
Już jesteśmy po chrzcinach był bardzo grzeczny w kościele a najbardziej podobało mu sie jka wszyscy goście sie z nim bawili i brali na rece...
Sylvia a jak jecie ta kaszke? Z butelki czy juz lyzeczka? -
Pytam, bo ja w ciąży twierdziłam, ze to moja pierwsza i ostatnia albo, że następne dziecko to za 7 lat heheh
ale od pierwszego dnia kiedy zobaczyłam Rysia już myślę o kolejnych dzieciach (o matko! to kompletnie nie w moim stylu:D) byłam przekonana że rola matki mnie będzie męczyć i denerwować, a tym czasem żadnego baby bluesa i zero - kompletnie zero tęsknoty za pracą hehe - Endokobietko mi lekarz mówił, że następna bezpieczna ciąża to 2 lata po cesarce ale jak już to wszystkie świetnie wiemy co lekarz inna opinia
Ja też urodziłam w 37 a nie miałam żadnych przesłanek ku temu (w życiu nie miałam operacji - pierwsza to cc ) także jak widać nie ma reguły , a mało tego już wam mówiłam ale mam koleżanki, która jest teraz w 6 miesiącu- rodzi w październiku i ma synka 14 miesięcy a jest po pierwszej cesarce i prawdopodobnie druga też będzie Ja mam nadzieję, ze drugą dzidzie uda mi się już naturalnie..
W ogóle Rysio tak się popisuje swoją nową umiejętnością, ze wciąż próbuje się dziś przewracać - na przewijaku i w wannie też
Endokobietka, juicca lubią tę wiadomość
-
Kocur nic nie mow, ja do pracy wracam za 3 miesiace i sobie tego totalnie nie wyobrazam. Wczesniej bylam karierowiczka, a teraz jakbym miala dosc srodkow do tego to moglabym rzucic te robote w cholere i robic sobie dzieci ile wlezie -> maz tez jest tego zdania, a on ma juz 42 lata
A zapomnialam sie pochwalic: mam juz zamrozonych 100 porcji mleka po 160 ml czyli 16 litrow = 2 pelne szuflady w zamrazalniku!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2014, 20:29
Oleńka, paula22, kaaasiaczek_, ania_mr, juicca lubią tę wiadomość
-
kurczaczek Wy tu rozszerzacie dietkę a mi lekarz powiedział,że dopiero za miesiąc coś zaczniemy.
Jeśli chodzi o kolejne dziecko to nie planuje już więcej .Dwójka mi w zupełności wystarczy
Nie wiem czy przed nami jakiś skok czy cuś bo Magdalena marudzi nie chce leżeć w łóżeczku i budzi się z płaczem ostatnio -
sylvia wrote:Endokobietko kaszel daje w butelce na 120 ml ok 3,5 miarki tak aby byłaś trochę gęsta i powiększylam dziurkę w smoczku...
A ja mam zamiar dawać kaszkę z łyżeczki właśnie...myślę że to to super rzecz na szybkie nauczenie samodzielnego jedzenia oswojenia się z talerzem, łyżeczką itd...nie wiem czy z butelki to dobry pomysł bo tak na prawdę to dziecko niczego nie zmienia i nic z tego nie wie bo butelka to butelka...no ale daję się z butelki lub łyżeczki każdy jak woli
Sylvia robiłaś jakąś przerwę po podaniu pierwszy raz kaszki? obserwowałaś kupkę itd? czy od razu codziennie? a wprowadzałaś już marchewkę ? Bo tak się zastanawiam kiedy ta kaszkę podać rano czy po południu jak dajesz ? -
Ja bede podawac nowe produkty rano, kolo 11, bo jakby dziecku zaszkodzilo to mozna to obserwowac, a potem jak bedzie ok, mozna przejsc na pozniejsza pore.
Ja probowalam Jasiowi raz dac mleko z lyzeczki i nie bardzo to wyszlo.
Co do kupek, to Jas robi raz na pare dni. Podobno przy dzieciach karmionych piersia to nawet raz na tydzien jest dobrze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2014, 09:32
-
ja podobnie jak Endokobietka, będę podawać Michałowi do południa, żeby obserwować reakcję.
my startujemy od jabłuszka, później marchewka i inne jednoskładnikowe potrawy na razie, żeby sprawdzić jak zareaguje, a później stopniowo wieloskładnikowe. -
z tego co czytałam i sie dowiadywałam od kolezanek to z łyżeczki można dawać od 4 miesiąca dopiero....
daje małemu ok 8-9 i potem na podwieczorek ok 18 nic z kupkami nie było cały czas takie same... żadnych kolek ani nic też chociaż on miał tylko raz kolkę i tak to w ogóle....już za 2 tyg też chce spróbować jabłuszko ale sama bede robić nie kupować... -
sylvia wrote:z tego co czytałam i sie dowiadywałam od kolezanek to z łyżeczki można dawać od 4 miesiąca dopiero....
daje małemu ok 8-9 i potem na podwieczorek ok 18 nic z kupkami nie było cały czas takie same... żadnych kolek ani nic też chociaż on miał tylko raz kolkę i tak to w ogóle....już za 2 tyg też chce spróbować jabłuszko ale sama bede robić nie kupować...
Wiem właśnie ze od 4 mc i moja własnie za 2 tyg skonczy i wprowadzamy kaszke i kleik. -
Mi lekarz powiedzial zeby zaczac od warzyw, bo nie maja cukru, a owocki sa slodkie i czasem maluchy polubia slodkie i potem problem z warzywami.Kaszki tez powinno sie takie bezcukrowe wybierac.
Moja kaszka z Hippa nie przyszla wiec kupilam ta o ktorej pisala Paula, mleko modyfikowane tez mamy z Nestle wiec nie powinno byc problemu.
Ja sie z warzywami wstrzymam, bo Jas urodzony 3 tygodnie za wczesnie, to zaczne dopiero za jakies 3 tygodnie. Gdzies wyczytalam, ze w takich sprawach trzeba brac pod uwage wiek skorygowany, a po za tym w ostatnim miesiacu tylko na moim mleku przybral 750 g, wiec narazie mu to jeszcze wystarcza.
Ja mam w planie zaczac od bialej marchewki, potem zwykla marchewka, dynia, pasternak - no i to by bylo tyle na 1 miesiac. Potem to sao z ziemniakiem.
Mam do Was jedno pytanie, czy macie juz stale godziny karmien? Ja jak nei mam terminow zadnych to karmie dalej na zadanie. Jas od miesiaca w nocy przesypial 6-7 godzin, a od 4 dni przesypia 8-9. Ehhh a pamietam jak na poczatku bylo karmienie 12 razy na dobe Brak snu, oczy podkrazone, a teraz juz takie duze te nasze Maluchy zaniedlugo beda sobie obiadki jadly.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2014, 13:47
juicca, ania_mr lubią tę wiadomość
-
My na szczescie narazie szczepienia mamy za soba, nastepne dopiero miedzy 12 a 15 miesiacem zycia, no chyba ze sie na cos "extra" jeszcze zdecydujemy. Jas fizycznie szczepionki przechodzil super, lekko podwyzszona temp i oprocz tego zadnych objawow, ale byl bardzo marudny i potrzebowal wtedy wiecej przytulania.
-
dziewczyny mam na sprzedaż leżaczek-bujaczek Fisher Price młody nie chce już w nim siedzieć... wibrajce działają, żadnych uszkodzeń jak nowe. Nie wysyłam odbiór osobisty w Poznaniu lub Rokietnicy
http://olx.pl/oferta/lezaczek-bujaczek-fisher-price-CID88-ID6elMf.html