MARCOWE MAMUSIE 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Gruszki polecam również
Ze słoiczkowych ryb dawałam łososia z babydream z kluseczkami i szpinakiem i 1 raz krem z tuńczykiem z Gerbera.
Sami jemy najczęściej dorady, dorsze, sole i flądry. Kupuję je świeże u nas na targu. Oczywiście ufam, ze nie są ze sztucznych chodowli a z połowów, choć zarówno Bałtyk jak i rzeki polskie do najczystszych wód jak sądzę nie należą. Idąc tą drogą rozumowania większość mięs i warzyw odpadałaby na dzień dobry ;/ na sklepy eko/bio mnie nie stać na pewno. Warzywa z rodzinnej działki i z warzywniaka, choć jeżeli mam oczywiście do wyboru marchew zwykłą i bezazotanową to wybiorę tę drugą. Mięso też staram się kupwać z pewniejszego źródła niź drobimex, ale tak jak już pisałam nigdy tej pewności, ze kura nie była szprycowana chemią nie mam niestety.
Endokobietko zastanawiałam sie nad tym co napisałaś i chyba masz racje. Rysiek jest mega ruchliwy, więc na pewno spala mnóstwo kalorii. Spróbuję kaszek dla starszych dzieci, po weekendzie. Ciągle jesteśmy na po 6 mż Prześledzę skład jeszcze, albo tradycyjną kaszkę wzmocnię granolą lub musli jak to okazyjnie robię z owockami. Dziś na 2 śniadanie nie dość, że zjadł całą kaszkę to jeszcze 1/4 mojej kanapki z twarogiem ! Tak samo z obiadem zjadł swojej zupki brukselkowej ok 150 ml, więcej nie chciał. Jak za pół godziny jadłam pomidorową już siedział mi pod nogami i się domagał, wiec byłam zmuszona się podzielić . Teraz wypił 120 ml mleka (wiecej nie chciał) poprzytulaliśmy się, i po pół h zasnął oczywiście , troszkę marudząc, ale musiałam go pobujać na rękach i mu pomruczeć do uszka.
-
Kocur u mnie swieza ryba na targu kosztuje ok 20-30 euro za kg, ale targ otwarty w czwartki do poludnia wiec teraz nie mam szans. Za 2 tyg mam 2 dni urlopu to sie zaopatrze O bio produktach nie wspominam nawet.
U nas dzis przelom zjedzona cala rybka 190g. WOW, Jas od tygodnia je wiecej i tez wiecej kupka, maz mowi ze nie nadaza juz, bo co przebieranie pieluchy to kupa.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2014, 15:52
-
No to gratulacje dla Jaśka głodomorka !!!
A z tymi kupkami to daj spokój Myślałam, ze etap kilku kupek dziennie kończy sie po 2-3 miesiacu a teraz też mamy 2-3 kupy dziennie ;p i nie raz gdzieś sie schowa, ciuchutko sie bawi to znak, ze kupe robi albo usiądzie patrzy na nas i ciśnie jak jest 1 kupa dziennie to jest swieto ! A jeszcze jakieś 2 miesiące temu była 1 na 4 dni i zdarzały sie zaparcia.
Uciekam na weekend do rodziców
Miłego dziewczyny !
Przespanych nocek ! <sobie też życzę, bo dzisiejszym buncie > -
U nas schemat wygląda tak:
7:00 mleko 100 ml z glutenem i 60 ml dopija samego mleka
11:00 mleko 180 ml lub jogurcik
13:00 obiadek
15:00 deser
18;00 mleko 180 ml
20:00 - 21:00 mleko 200 ml
Nasza pediatra odradziła podawanie kaszek ze wględu na cukier oraz ukryta chemię która w nich jest. Sugerowała podawać mąkę kukurydzianą lub zwykłą kaszkę manna. Ale naszej wystarcza więc nic więcej nie podajemyKocur lubi tę wiadomość
-
ania_mr wrote:Dziś mnie nie było ponad 5 godziny zakupy i sprawy do pozałatwiania, a Alicja była grzeczna z babcią i teraz mi moja mama mówi że jej się wybiła dolna 3.. Czyli mamy już 7 ząbków
możliwe że nie trójki nam wyszła tylko czwórka. Bo 3 (kły) później wychodzą -
Oleńka wrote:
Nasza pediatra odradziła podawanie kaszek ze wględu na cukier oraz ukryta chemię która w nich jest. Sugerowała podawać mąkę kukurydzianą lub zwykłą kaszkę manna. Ale naszej wystarcza więc nic więcej nie podajemy
No u nas lekarz to samo o kaszkach, dlatego ja kupuje tylko te bez cukru z samych zboz w zasadzie, tam nie ma innych skladnikow. Widzisz u nas lekarz zabronil jogurtow do 10 miesiaca, zeby nie przebialkowac dziecka, podobno za duzo bialka grozi przejadaniem i otyloscia. Co specjalista to inne zdanie -
Aniu nie powinno Cie to niepokoic, przeciez Ala tak ladnie gaworzyla juz jak miala 3 czy 4 miesiace, wiec potrafi, widocznie teraz rozwija inne umiejetnosci i gaworzenie zeszlo na drugi plan. U nas tez byly takie 2-3 tygodnie ze sie tym martwilam, a teraz znowu "gada" jak najety, az czasem mamy z mezem dosc
-
Ja sie musze pochwalic ze Jas wczroaj pierwsz raz sam usiadl z lezenia na pleckach, zrobil brzuszek i siadl, wczesniej siadla z jakis polobrotow dziwnych i nie zawsze sie udawalo. Od 2 tygodni siedzi stabilnie bez zadnej pomocy, ale musielismy go sami sadzac. Umie sie juz tez ladnie bawic w pozycji siedzacej.
Nowy kurs basenowy bardzo fajny, dzisiaj byly przygotowanie do nurkowania, na 3 lekcji maja maluchy nurkowac, na pewna beda mega emocje. Jas dzis nawiazal kontakt z 3 dziecmi, z czego jedna dziewczynka przypadla mu do gustu i sie trzymali za raczki i do siebie usmiechalijuicca, Kocur lubią tę wiadomość
-
Endokobietka wrote:No u nas lekarz to samo o kaszkach, dlatego ja kupuje tylko te bez cukru z samych zboz w zasadzie, tam nie ma innych skladnikow. Widzisz u nas lekarz zabronil jogurtow do 10 miesiaca, zeby nie przebialkowac dziecka, podobno za duzo bialka grozi przejadaniem i otyloscia. Co specjalista to inne zdanie
Hmmm no nie wiem ja czasem daje jej takie malutkie jak danonki z tym że z innej firmy od 6 mc
U nas zębów nic a nic tylko chyba moja została szczerbata
Ps: Dziewczyny moja mała wczoraj spadla z łózka o 2 w nocy kiedy ja chcialam zrobić jej mleko bo się przebudziła i za cholere nie chciala spać. Mąż mial ją trzymać...ale niestety po prostu zasnał zmeczony po całym tygodniu. Usłyszałam tylko huk i okropny płacz.............zachodziliśmy się oboje z płaczu razem z nią. Panika pogotowie kazali przyjechać na szczęście nic się nie stało bo spadła do przodu troszkę ubiła czoło ale z mian w czaszce nie ma ( miała RTG ) i zachowuję się normalnie. W poniedziałek dla pewności idę prywatnie na USG.Lekarka zapewniała że wszystko dobrze nic się jej nie stało.
Moja mała jest straszną sprężyną nie wiem jak wasze dzieci ale błagam UWAŻAJCIE nawet na 3 sek nie zostawiajcie na łóżku, kanapie czy przewijaku. Nikomu nie życzę tego co wczoraj przeżyłam ;(ania_mr lubi tę wiadomość
-
Czy jest jeszcze ktos kto nie karmi dziecka w nocy, bo ja juz powoli zaczynam sie martwic ze Jas malo je, bo on je kolo 20-20:30 a potem 6:30-7:30 dopiero. Wczoraj zjald o 20 tylko 100 gram kaszki (100g rozrobionej) i spal do 7 rano jak zabity.
-
Endokobietko dopóki Amelka nie ząbkowała i zdarzały sie noce całe przespane to też jadła dopiero tak jak Twój Jasio.
Ale odkąd ząbkuje skończyły sie te czasy i je w nocy.
Nie martw sie, Jasio to już duży chłopak i nie trzeba go budzić na karmienie bo jak będzie głodny to sie obudzi.
Widocznie jemu tak odpowiada, dopóki dobrze przybiera na wadze to nie masz sie czym martwić
A u nas dziś do tej pory 3 kupy, zobaczymy jak dalej...