MARCOWE MAMUSIE 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Endokobietka wrote:Czy mi sie wydawalo czy ktoras z Was ma fotelik Recaro? Jak tak to poprosze o opinie, bo sie przymierzam do kupna, chociaz Jas ma jeszcze sporo miejsca w nosidelku, bo jest dosc maly caly czas ok 70 cm ma dopiero.
Ja mam recaro young sport, Alicja w nim jeździ już poło miesiąca ze względu że siostra oddałam fotelik a po drugie w kombinezonie się już nie mieściła i się denerwowała że nóżek nie mogła wyprostować. I jestem zadowolona. Czytałam gdzieś żez fotelików uniwersalnych to tylko Recaro 9-36. Polecampillow lubi tę wiadomość
-
Pillow dzieki za wskazowke, musze sprawdzic. No ja chcialam z opcja polozenia, bo jak jedziemy 10 godzin do Polski to by sie przydalo, no ale fakt bezpeiczenstwo ponad wszystko.
Ja sie przymierzam teraz do tego:
http://www.recaro-polska.pl/index.php/foteliki-dzieciece/9-36kg/monza-nova-seatfix-isWiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2014, 13:07
pillow lubi tę wiadomość
-
Sylvia u nas pchacz sie sprawdza. Dla mnie troche to mało stabilny pojazd jednak, bo kułeczka się nie blokują, ale Ryśkowi nie przeszkadza i nie raz przy nim orła wywinie, ale wstaje i dalej leci.
Pilow dzięki widziałam ! śledze na bieżaco na fb na "mleko i pieluszki"
Mam trochę rzeczy do szkoły, wiec zaglądam od czasu do czasu ale nie piszę, bo troszkę czasu brakuje.
Byliśmy na zajęciach muzycznych w tym Bim Bam Bom,dla nas niewilele nowego , bo w domu z mężem gramy na gitarach i tamburynku i wiele tych zabaw, które Pani proponuje wykonujemy w domu, ale Rys ma towarzystwo i wchodzi w interrakcje z innymi dziećmi, a to dla nas najcenniejsze
Na tle innych dzieci w podobnym wieku i starszych widzę, że jest na prawdę ruchliwy i samodzielny, ale za to nie potrafi zbyt długo sie skupiać na jednej czynności. Pani powiedziała, ze to wynika z jego możliwości. Po prostu nie chce długo bawić sie jedną rzeczą, bo potrafi podejść do regału, wstać i siegnąć z półki cos innego. Powiedziałą, ze jest bardzo ciekawy świata i zeby dać mu badć świat we własnych tempie. Próbować interesować, ale nic na siłę i w sumie od początku mam takie same zdanie. Ładnie skupia się za to przy wspólny czytaniu bajek
A teraz gorsze sprawki:D Ryś zaczyna bić ;/ nieświadomie, wcześniej wszystkim wygniatał twarze , ściskał nosy, uszy, wsdzał palce do oczu a od niedawna bije z otwartej ręki, nauczył się wraz z postukiwaniemw rózne przedmioty. Oczywiście tłumaczymy mu,że nie wlno ale najczęścniej nasze uwagi go bawią, bo niewiele z tego rozumie. Pani na zajeciach mówiła, żeby dalej go upominać a przede wszystkim dzieci powinny również umieć się "bronić" pokazywac swoje niezadowolenie. Bo Ryś zaczepiając inne dzieci, też "ugniata" im twarze a one się temu poddają. Mówiła, ze jeżeli będzie robił to zbyt mocno żeby interweniować i żeby również zwracam uwagę drugiemu dziecku mówiąc "Ryś nie rób mi tak, to mnie boli" itd. Trochę wydaje sie bzdurne podkładając głos takimmaluchom, ale mam nadzieję, ze ma to jednak sens i w końcu przestanie.
Ciężko mi dotrzeć do Ryska, coraz częściej zagląda do szafek, do któych "nie wolno' do ukochanej kuwety ;/ itd. w ogóle ine słucha, kiedy mówię zdecydowanie "nie" on się śmieje, że jeszcze bardziej. Będę tak mówiła do znudzenia, może w końcu kiedyś zrozumie ;/ niemniej trzeba mieć oczy wokół głowy i jeszcze anielską cierpliwość i być konsekwentnym i .... no tak, nikt nie mówił, ze maicerzyństwo jest łatwe.
Wkurza mnie moja teściowa niezmiennie. Codzinnie o tym myślę... jeżeli jeszcze raz powie "choć do drugiego pokoju, babciunia CIę wyściska, żeby mamusia nie widziałą" to albo nerwy mi puszcza albo serce pęknie. Nie mogę sobie z tym poradzić. Mam jakąś chorą wizję tego, ze kiedyś mi powie, że babcia go bardziej kocha niż mama, bo babcia tak mówiEndokobietka, pillow, sylvia lubią tę wiadomość
-
a fotelik nie wiem jaki dokłądnie mamy, ale też 9-18 kg, zmieniliśmy juz na prawdę dawno, chyba ze 3-4 m temu, bo tamten już był za mały (ale co sie dziwić skoro cały wózek nie spełnia specjalnie oczekiwań) ;/ ale jest z funkcją rozkładania i polecam z całego serca. Głowka nie wisi kiedy dziecko zaśnie i wygodniej sobie śpi maluszek w czasie podróży.
Endokobietka lubi tę wiadomość
-
Wiem, wiem, że to niewiele ma wspólnego z biciem jako BICIEM tylko raczej z emocjami, ale nie zmiania faktu, ze robi innym krzywdę a szczególnie innym maluszkom
Dziewczyny przeżyjemy, tak na prawde, to ledwie początki, choć jak wiemy łatwo nie jest ;/
Rysia za to wszystko bawi ;/ wszystko. Jedzenie żwirku, gryzienie kotów, wyrywanie modemu z kontaktu, ciągniecie zasłon, otwieranie sedesu i wkłądanie tam rąk, walenie w telewizor, lustro... a szczególnie "niewolno!" "jesteś niegrzeczny, be!" już mam wyrzuty sumienia, bo mówię 1000 razy dziennie, jesteś niegrzeczny synku, nie słuchasz mamusi, nie wolno tak robic itd. Mówię tak częściej niż go chwalę
O! nauczył sie bić brawo... ale bije sobie wlaśnie jak wyjada kocie chrupeczki albo uda mu sie włożyć rękę do kuwety, albo podciagnąć się na zasłonie... ;] więc przyklasuje sobie w najbardziej właściwych momentach jak widać -
Cześć dziewuszki. Mam pytanie czy jest ktoś u Was ze SZczecina? Chodzi mi o to czy mogłby m ktoś coś napisać o porodówkach w Szczecinie. jaką wybrać ? czy był to poród sn czy cc...kiedy warto się wybrać do szpitala- odwieedzić- czy wczesniej trzeba się umówić ? bede wdzięczna za wszelką informację.
Kocur lubi tę wiadomość
-
Kasia - jestem ze Szczecina Napiszę CI później swoje doswiadczenia
Endokobietko, sto lat dla Jasia !!!! Rysiek też nie rośnie, ciągle ten sam rozmiar ubrań od miesięcy. Chyba taki czas, nie wiem ile ma, bo się tak wierci, ze nie da sie do zmierzyć, od razu próbuje zjeść centymetr... ;/
może jak zaśnie sprawdze.Endokobietka lubi tę wiadomość
-
kasia_1988 wrote:Cześć dziewuszki. Mam pytanie czy jest ktoś u Was ze SZczecina? Chodzi mi o to czy mogłby m ktoś coś napisać o porodówkach w Szczecinie. jaką wybrać ? czy był to poród sn czy cc...kiedy warto się wybrać do szpitala- odwieedzić- czy wczesniej trzeba się umówić ? bede wdzięczna za wszelką informację.
-
A Alicji to natomiast gryzie wszystko i wszystkich wszędzie jeszcze tak mocno że aż boli, mówimy nie wolno a ona się cieszy, a jeszcze uwielbia mamusię ciągnąć za włosy a że zapuszczam to nie mam jak ich spiąć.
A jak mówimy że nie wolno tam iść to ona jeszcze szybciej pełznie aby tylko tak dotrzeć siejąc się.
Pewnie Alicji idą ząbki bo bardziej nie spokojna w nocy i teraz jeszcze gorzej gryzie, jak ostatnio brzuch mnie ugryzła to przez dłuższy czas miałam jej ząbki odbite, nie mówiąc czasami o moich sutkach... mam nadzieję że szybko minie ten czas gryzienia wszystkiego....Kocur lubi tę wiadomość