MARCOWE MAMUSIE 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny jestem ciekawa jak sobie radzicie z wyrzeczeniami, albo może wręcz przeciwnie tzn. nie zwalniacie tempa. Mam na myśli głównie spotkania towarzyskie, wyjazdy, ale także używki ;p Zeby dokładnie nakreślic temat zacznę od siebie
Z racji, że z moim samopoczuciem od początku jest kiepsko byłam zmuszona zrezygnować niemal do zera z wyjść, koncertów, czy spontanicznych wypadów no i pracy. Nie czułam żalu, wręcz przeciwnie bardzo mi to odpowiadało, dobrze czułam się spędzając czas w domu. Teraz odżywam i zdarza mi się coraz częściej wychodzić. Ok. 23 jestem już z reguły padnięta także dłuższe posiadówki nie wchodzą w grę. Do tej pory jeździłam dość często na koncerty, w ciąży całkowicie z nich zrezygnowałam- wiadomo nie raz długo podróż, ciasno, tłum, pijani ludzie, głosna muzyka- lepiej nie kusić losu. Na początku mi tego zupełnie nie brakowało,teraz zaczyna coraz bardziej. Wczoraj zachciało mi się baaaaardzo piwa Oo może skuszę się któregoś razu na bezalkoholowe;) Wraz z coraz lepszym 'znoszeniem ciąży' chętniej wracam do starych zajęć i mam nadzieję, że będzie tak już do końca. Na pewno nie tak intensywnie, ale nie chcę się broń boże zamknąć w domu:) -
nick nieaktualny
-
Mój też śmiga, bo mam z 1 marca na 20 lutego jak na razie :)Ale tygodnie ciąży liczy mi normalnie (wg dnia ostatniej miesiączki), tylko po USG jak maluszek okazał się o te 9 dni większy mówił, że urodzę pewnie tydzień-dwa wcześniej. Chociaż czytałam również na forum, ze nie ma reguły, czasem dziecko wygląda na większe, a rodzi się np. w 41 tyg. a czasem wygląda na maluszka a przychodzi na świat w 37 i też jest przecież donoszone
-
nick nieaktualny
-
Jak sobie radzicie z paskudną jesienną pogodą ? U nas zerkam przez okno i dramat. Wiatr, deszcz i chmury Chyba podaruję sobie zbędne wyjścia...
Czy któraś z was brała udział w tych warsztatach? Ja idę z mężem jutro Trochę zaczęłam się zastanawiać, czy rzeczywiście warto, hmm..
Muszę też powiedzieć, że mój mały daje coraz bardziej czadu Wczoraj wieczorem tak się rozhulał, że w końcu było coś widać , kilka razy takie wystające gulki Oczywiście widok niesamowity. Najbardziej aktywny jest właśnie wieczorem/ w nocy. Wtedy też poczyłam pierwsze ruchy (a było to 2 tygodnie temu) . Mój maluszek siedzi niziutko, powiedziałabym nawet że na samym dole brzucha. Czasem poczuję coś nieco bliżej pępka, ale generalnie chałturzy na dole Do dziewczyn, które jeszcze nie poczuły kopniaczków- jestem pewna, że już niedługo przeżyjecie to na własnej skórze Miłego dnia ! -
nick nieaktualnyEndokobietko nie denerwuj się na zapas , na pewno na badaniach okaże się wszystko ok:)
A czy Wy dziewczyny wszystkie miałyscie robione badania na rozszczep kręgosłupa maluszka? bo ja nie-lekarz nic nie wspominał o tym.Endokobietka lubi tę wiadomość
-
Dzieki dziewczyny!
To czekanie jest straszne, jeszcze nie wiem kiedy dostane termin na to USG. To badanie jest dobrowolne i platne, mi nawet lekarka powiedziala, ze jak bralam kwas foliowy to nie musze robic, ale ja mam cale zycie niedobory B12, no i w moim wieku (35) wiec pomyslalam ze dla "swietego spokoju" zrobie. Zrobilam "swietego spokoju" brak. -
Endokobietka wrote:Witajcie, u mnie masakra. Dzwonila moja lekarka i te wyniki krwi na rozszczep kregoslupa sa zle, AFP jest dosc mocno podwyzszone, mam isc na specjalistyczne USG Dala moj numer do praktyki gzdie robia takie badania i maja sie do mnie zglosic.
Marysiu nie miałam podobnych badań i pewnie nie będę miała- też nic o tym lekarz nie mówił. -
Kocur wrote:wiem, że łatwo napisać nie denerwuj się, ale nic jeszcze nie wiadomo. U mojej sąsiadki lekarz nie znalazł na USG kości nosowej, też dostała skierowanie na specjalistyczne USG. Szła jak na ścięcie- była już pewna tego co to oznacza... a na USG fachowym wyszło, że wszystko na swoim miejscu. U innej znajomej ginekolog stwierdził, że dziecko urodzi się z rozszczepem wargi- zaczęła chodzić po specjalistach, w sumie okazało się, że mala urodziła się zdrowa bez rozszczepu. Pomyłki się zdarzają. To po pierwsze, po drugie jesteś w bardzo wczesnej ciąży na pewno mogą i Tobie i dzieciaczkowi jeszcze pomóc . Najgorsze co możesz zrobić to teraz zacząć szukać w internecie podobnych przypadków. Staraj sie o tym nie myśleć- wszystko wyjaśni się na kolejnym USG. Kochana jesteśmy z Tobą. Poza tym z tego co pamiętam mieszkasz w Niemczech, przypuszczam, ze oni są dużo bardziej ostrożni i precyzyjni niż nasi ziomkowie, może delikatnie coś od normy odbiega i już panikują. Na pewno czekają Cię również bardziej fachowe badania i wszystko się wyjaśni . Będę się modliła, zeby na waszą korzyść. Nie łam się na zapas !!!
Marysiu nie miałam podobnych badań i pewnie nie będę miała- też nic o tym lekarz nie mówił.
Kocurku dzieki.
Za pozno juz przegrzebalam internet, nie znalazlam nic niepokojacego, wrecz same uspokajajace informacje.
Dobrze, ze mam mlyn w pracy, to nie mysle za duzo. -
Endokobietko warto, żebyś jeszcze przeczytała to:
"Dzięki poszerzonej diagnostyce u zdecydowanej większości osób zwiększone AFP w surowicy krwi oznacza np.:
mnogą ciążę;
błędnie odczytany wynik;
większe niż zakładano wcześniej zaawansowanie ciąży."
Jak jest napisane, u zdecydowanej większości osób nie oznacza to absolutnie nic złego !!!
-
Kocur wrote:Endokobietko warto, żebyś jeszcze przeczytała to:
"Dzięki poszerzonej diagnostyce u zdecydowanej większości osób zwiększone AFP w surowicy krwi oznacza np.:
mnogą ciążę;
błędnie odczytany wynik;
większe niż zakładano wcześniej zaawansowanie ciąży."
Jak jest napisane, u zdecydowanej większości osób nie oznacza to absolutnie nic złego !!!
Tak czytalam, chociaz u mnie cykl monitorowany, wiec ciaza nie moze byc starsza.
Ale czy temu dziecku w awatarku czegos brakuje? Trisomia 13, 18, 21 wysza mi super, przeziernosc tez, wiec jestem dobrej mysli.
PS na niemieckich stronach jest napisane, ze test w ostatnich czasach stracil na wartosci, bo jest niezbyt precyzyjny i w wiekszosci przypadkow powoduje niepotrzebna panike.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2013, 11:07
Kocur lubi tę wiadomość