MARCOWE MAMUSIE 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Endokobietka wrote:No to wizyte mamy tak samo, a powiedz co to za badanie prenatalne bedzie?
II badanie prenatalne wykonuje się między 18+0 a 23+0 tygodniem ciąży polega na ocenie każdej części ciała płodu, określeniu położenia łożyska, ocenie ilości wód płodowych i pomiarze wielkości płodu. Jest to badanie ukierunkowane głównie na wady rozwojowe płodu. Szczególną uwagę zwraca się na rozwoju mózgu, twarzy, kręgosłupa, serca, żołądka, jelit, nerek i kończyn płodu. U kobiet z wysokim ryzykiem przedwczesnego porodu (ciąże mnogie, poprzedni przedwczesny poród, zaburzenia w budowie macicy lub wcześniejszej operacji szyjki macicy) również przeprowadzić przezpochwowe badanie ultrasonograficzne do pomiaru długości szyjki macicy. -
Ania dzieki za odpowiedz, to ja to badanie mialam wczoraj, ale ze wczoraj bylo na nie w zasadzie za wczesnie bede miala je powtarzane w 20 tygodniu i w 21. W 20 u mojej ginekolog, a w 21 w przychodni badan prenatalnych (tam gdzie bylam wczoraj). Z glupia nawet spytalam czy to nie jest niebezpieczne i konieczne 2 razy to badac, a lekarka wczoraj dodala: a co niechce Pani sie 2 razy dowiedziec wszystkiego. W sumie ma racje, USG nie szkodzi, a ja bede miala tez oba za darmo, wiec czemu nie. Sprawdze czy obie beda mowily to samo
-
Hehe no a myślałam że mnie tylko nazywają inkubatorem
A ja jutro ide na wizyte z tym wypisem ze szpitala odnośnie tego małego krwiaczka. Mam nadzieje że tak jak po szpitalu wszystko jest ok. Ale i tak sie denerwuje.
kasiaczek - gratulacje ;* Sami chłopcy sie wytwarzają z was kobietki, hmm to tymbardziej ciekawi mnie co będzie u mnie może jako rodzynek dziewczynka ?
Endokobietka, kaaasiaczek_ lubią tę wiadomość
-
Viril wrote:Hehe no a myślałam że mnie tylko nazywają inkubatorem
A ja jutro ide na wizyte z tym wypisem ze szpitala odnośnie tego małego krwiaczka. Mam nadzieje że tak jak po szpitalu wszystko jest ok. Ale i tak sie denerwuje.
kasiaczek - gratulacje ;* Sami chłopcy sie wytwarzają z was kobietki, hmm to tymbardziej ciekawi mnie co będzie u mnie może jako rodzynek dziewczynka ?
No to trzymamy za jutro kciuki.
Jedna dziewczynke u Ani_Mr juz na 80% przeciez mamy. -
Endokobietko - Oj to przpraszam najmocniej nie doczytałam.
No ja to najwolniej z was dziewczyny dowiem się płciiiii.... a im bardziej tego chce to czas wolniej leci No ale pozostaje nam czekać
Póki co zmierzam się z wymiotami, jeden dzien tylko wytrwałam bez wymiotu i teraz znów, już mnie to powoli męczy
-
Dziewczyny zauważyłam u siebie że po kapieli mam dość spore wodniste upławy nie wiem czemu tak i nie zawsze tak jest. Zapomniałam o tym wspomniec Pani ginekolog Czy myslicie że mogę się martwić ? na cozień praktycznie nie mam upławów żadnych raz na jakiś czas ale nie wodniste normalne ciążowe.
-
Oleńka wrote:Dziewczyny zauważyłam u siebie że po kapieli mam dość spore wodniste upławy nie wiem czemu tak i nie zawsze tak jest. Zapomniałam o tym wspomniec Pani ginekolog Czy myslicie że mogę się martwić ? na cozień praktycznie nie mam upławów żadnych raz na jakiś czas ale nie wodniste normalne ciążowe.
ja myślę, że jeśli są bezbarwne czy białe i bezwonne to nie masz się czym martwić, gorzej jakby były brązowe, itp.
-
nick nieaktualny
-
Kaasiaczek gratuluję synusia !!!
to już są już w naszym gronie dwaj chłopcy i dziewuszka
Endokobietko na mnie nie ma co czekać, bo ja 14.10 mam wizytę a USG jeszcze nie mam daty, ale obstawiam końcówkę października
Dziś w Netto oglądałam sobie bodziaki :> oczywiście w rękę wpadły mi różowe z napisem Rock'n'Roll Quen ale przecież nie kupię jeszcze nic, no bo jak to będzie King a nie Quen hue hue
Byłam dziś u dentysty oczywiście bardzo się stresowałam- niesłusznie, bo było zupełnie bezboleśnie i następna wizyta kontrolna za 3 miesiące Mojemu Maluchowi też udzielił sie stres bo jak tylko usiadłam na fotel zaczął fikać jak szalony ;p
Poza tym cięęężko mi i niewygodnie i mam spadek formy po raz kolejny ;( Brzuch jak bęben mam wrażenie, że rośnie teraz ze zdwojoną siłą i cycki wielkie ciężkie.... ehhh już nie chcę tyć. Teraz może już tak zostać do końca Muszę sobie w końcu kupić ten pas do auta, bo jak prowadzę zapinam tylko górny- niezbyt to bezpieczne, ale dołu nie dam rady bo ciśnie jak diabli ;/kaaasiaczek_ lubi tę wiadomość
-
Aniu mi lekarz kiedys powiedzial ze opryszczka nienawidzi niczego co kwasne. Normalnie zawsze rozpuszczalam w na lyzeczce aspiryne, polopiryne itp i nakladalam na opryszcze po paru godzinach przechodzilo, ale w ciazy to moze z sokiem z cytryny warto sprobowac. A na przeziebienie mi najbarzdiej pomagaja maliny. Kupuje czasem mrozone w Lidlu (bo swieze nie zawsze sa) + herbata z cytryna i miodem. Ja bylam w zeszlym tygodniu przeziebiona i w ten sposob mi przeszlo.
-
Hey no i jestem po wizycie i szczerze mówiąc nie wiem co mam sobie myśleć, ponieważ moj lekarz powiedział mi że to nie był krwiaczek ( what the fuck ?)
ale pokazał mi na usg że mam trochę za krótką szyjkę macicy i odrywała się troche od łożyska dlatego krwawiłam, oczywiście dostałam kategoryczny zakaz współżycia i tabletki na podtrzymanie. Diagnoza została powiedziana mi w sposób taki iż wszystko jest jeszcze małe więc powinno się dobrze ułożyć ale wrazie krwawień muszę pędzić do szpitala. Dzidzia rozwija się dobrze (chociaż tu dobra nowina ;*)
No i wizyty musze zmienić z co miesiąca na co dwa tygodnie.
Niby mówił, że nie mam się czym martwić ale stres wziął górę
-
Viril wrote:Hey no i jestem po wizycie i szczerze mówiąc nie wiem co mam sobie myśleć, ponieważ moj lekarz powiedział mi że to nie był krwiaczek ( what the fuck ?)
ale pokazał mi na usg że mam trochę za krótką szyjkę macicy i odrywała się troche od łożyska dlatego krwawiłam, oczywiście dostałam kategoryczny zakaz współżycia i tabletki na podtrzymanie. Diagnoza została powiedziana mi w sposób taki iż wszystko jest jeszcze małe więc powinno się dobrze ułożyć ale wrazie krwawień muszę pędzić do szpitala. Dzidzia rozwija się dobrze (chociaż tu dobra nowina ;*)
No i wizyty musze zmienić z co miesiąca na co dwa tygodnie.
Niby mówił, że nie mam się czym martwić ale stres wziął górę
Napewno bedzie dobrze, dobrze ze bylas na tej wizycie i sie tego wszystkiego dowiedzialas. Teraz musisz uwazac i sie nie stresowac, bo Twoj stres nie pomoze a moze zaszkodzic. Wiem z wlasnego doswiadczenia, ja po tych podwyzszonych wynikach AFP tez staram sie nie stresowac i cierpliwie czekac na "rozwoj sytuacji". Trzymaj sie! Musimy byc dzielne! Teraz juz nie mamy wyjscia.