MARCOWE MAMUSIE 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny Dawidowi cos sue odmienilo . jak wczesniej uwiekbial kapiele tak teraz od kilku dni jest wr wrzask za chiny ludowe nie chce wejsc do brodzika. w ogole jestesmy po jelitowce. bylo ciezko
-
Jestem zła myślałam że w tym tygodniu wprowadzimy a tu wszystko musi być przeciwko nam... dziś mieli licznik zakładać...ale fachowcy spieprzyli i nie da rady założyć ani reduktora ani licznika...maskara a teraz szef jest na wakacjach i będzie najwcześniej w poniedziałek... szkoda mówić....
jestem między jednym domem a drugim bo cześć mebli do kuchni tam mam do pokoju też...na walizkach i w bałaganie...
ale jest też dobra wiadomość kuracja męża działa i mówią że wirusy są już uśpione ale wynik muszą powtórzyć za miesiąc aby być pewnym może wcześniej ją skończyWiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2015, 08:54
-
Ania super ze z mezem OK, no wiem o czym piszesz tez tak mialam, a i teraz polowa rzeczy jeszcze w kartonach po przeprowadzce zostala
Juicca dzieci tak maja, moj Jas tez czasem rzuca sie na chleb z pasztetem, a czasem jak zje, to ten pasztet rekami zdrapuje z jezyka. Pewnie mu niedlugo przejdzie z ta kapiela. -
Witam dziewczynki
Juicca super że rozwód poszedł szybko kicha że tatuś nie ma ochoty spotykać się z własnym dzieckiem
Endokobietko fajnie że Jas uie się już najeść nie brudząc się :)wszystkiego dobrego na 17 miesięcy
Sylvia wow w temacie nocnikowym moje dziecię siada i wstaję i w ogóle z nocnika zrobiła sobie krzesło.
Moja Magdalena wczoraj miała swoje małe święto 17 miesięcy skończyła łobuzica:) ma 10 ząbków,nie ma już od 5 miesięcy smoczka gada dużo ale po swojemu.
Wiecie co zdziwiłam się że macie jakąś drugą dawkę na odrę? dlaczego tak? my mieliśmy jedną
pozdrawiam wszystkie buziaki dla dzieciaczkówjuicca lubi tę wiadomość
-
Hej mamuśki jestem studentką i mamą małej Alicji która, urodziła się w styczniu tego roku. Obecnie jestem na etapie pisania pracy magisterskiej o tematyce "Wiedza kobiet na temat karmienia piersią" Miałabym ogromną prośbę do was o wypełnienie mojej ankiety będę Wam bardzo wdzięczna za każdą wypełnioną ankietę. Pozdrawiam serdecznie. Gosia http://moje-ankiety.pl/respond-78607.html
-
Effcia dziekujemy, Wam tez wszystkiego dobrego. Ta duga dawka MMR to jest w kazdym kraju roznie podawana. Poczytaj tutaj. Wyczerpujacy artykul moim zdaniem.
http://www.mp.pl/szczepienia/praktyka/ekspert/odra_swinka_rozyczka_ekspert/show.html?id=88100
Ja tez tego nie pojmuje, lece wedlug niemieckiego kalendarza szczepien.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2015, 08:49
Effcia28 lubi tę wiadomość
-
Cześć ))))
Witam się po meeega długiej nieobecności.
Sesja, pisanie pracy, duuużo zobowiązań wobec mojej pracusi (szef na miesięcznym urlopie, więc rządzę ) i choroby Rysia.
Dziś poszedł po 2 tygodniowej absencji chorobowej i leciał do dzieci, mało nóg nie połamał
Co u nas? W skrócie.
Rychu nieźle sobie radzi z jedzeniem. właściwie to je sam i łyżką i widelcem, choć nie raz wpada na genialny pomysł wywalania miski z jedzeniem, albo grzebania w niej rączką a radochy przy tym co nie miara. Gada coraz więcej znanych i zrozumiałych słów no i oczywiście w swoim języku, ale rozumie już prawie wszystko i odpowiada tak lub nie. Z przewagą tego drugiego. No i jak słyszy chodż idziemy to ucieka.
Mamy sukcesy nocnikowe. Siada na nocnik, wie że trzeba zrobić siku i napina się i robi i sie cieszy, oczywiście jeszcze sam nie woła i chodzi w pieluszcze, ale jak mu ściągnę pieluszę i pytam "chcesz siku" to robi "siiiii" Kilka razy puściłam go bez pieluchy po domu, to 2 razy zrobił kupe na balkonie, raz pod kuwetą i oczywiście nasiurał w kilku miejscach też, więc muszę go pilnować, ale myślę, że za jakis czasu juz załapie.
Jak wiecie z facebooka zdąrzyłam się obronić
Generalnei wwzystko na plus.
Teraz was nadrabiam bo jestem meeega ciekawa, co tam u was i waszych maluchów -
W temacie nocnikowym i gadułkowym widzę, że u was podobnie
Rysiek idzie od września do starszej grupy złobkowej ale nie z cała swoją grupką, tylko kilkoro dzieci przechodzi i tam dzieci śpią już na łóżeczkach, jedzą same no i zaczyna się przygoda z nocnikiczkiem, więc dlatego mi zależy żeby cośtam już kumał.
Endokobietko Rychu odkąd poszedł do żłobka to już 3 razy był chory. I niestety 2 razy skończył się antybiotykiem wiedzę, że Jaś też chorouje, takie uroki żłobka niesety. W temacie jedzienia , to w naszej grupie karmią wszystkie dzieci. Na początku mówiły, że dzieci same będa jeść, a odbierałam ostatnio zdjęcia i widzę, że na porach posikóółw, wszystkie są karmione, nawet na krzesełkach talerz nie leży tylko podają łyżeczkami, ale plus takie że w domu chociaż ładnie je sam i co najważniejsze, chce jeść sam. Tak całkiem na czyściocha to nie, ale nauczy się
Nam tylko pneumokoki zostały i od kwietnia nie byliśmy, bo ciagle katar kaszel itd.
Sylvia Ryś też uwielbia dzieci i towarzystwo i tez nie wszystkie dzieci go lubią, bo nie raz jest natarczywy i go odganiają od wspólnej zabawy, ale to w 2 strony działa, bo Rychu też bywa cholerą niedobrą i jak z gryzieniem się uspokoiło, to zaczął popychac dzieci w piaskownicy, albo bić z otwartej ręki jak mu cos nie pasuje ;/ reagujemy zawsze . Każemy mu robić cacy i przytulić i czasem robi i przytuli inne dziecko, ale czasem również krzyczy, wyrywa się śmieje i ucieka ;/
-
No u Jasia przez ostatnie 7 tygodni byly 2 dni nieobecnosci, raz zawolali ze mam go odebrac bo niby mial temperature, ale byl poprostu po spaniu cieply i jak dojechalam bylo juz po problemie i zandej temperatury nie mial, a raz go nie poslalam bo nie spal cala noc i zasnal mi dopiero ok 5 rano, potem faktycznie mial wieczorem prawie 40 stopni goraczki, ale to byl piatek i w sobote mu calkowicie przeszlo, chyba to bylo od zebow, bo w tym czasie pojawily sie dwie 4. A tak to odpukac jest pod wzgledem zdrowotnym ok.
U Jasia jak juz pisalam wiele razy nie dokarmiaja i dziecko musi jesc samo, Jas umie jesc widelcem juz bez problemu, zupe lub jogurt zje lyzka. Ale neistety nie gryzie nadal miesa sam, tylko w postaci mielonego, z wedlina tez sobie nie radzi. Ale jakos do przodu.
Na eksperymenty nocnikowe szczerze mowiac nie mialam jeszcze czasu.
Ciagle ne jestesmy gotowi z przerpowadzka, i w kazdy Weekend cos robimy. W zeszly wieszalismy szyny na firany - drobnostka ale zajelo caly dzien.
Jedzenie rekami opanowane do perfekcji:
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2015, 10:18
-
Man okazje lecuec ns Cypr do przyjaciolki na kilka dni jestesmy zaproszeni z Dawidkiem... Mam tylko bilety se oplacic i tyllo to. Mama zaoroponowala mi zebym zostawila Dawida w Pl bo i on bedzue zmeczony i ja zamiast odpoczac wroce wyjechana... ciezko mi pidjac decyzje nigdy sue z nim nie rozstawalam i myslLam ze go zabiore z Dawidem opcja na pazdzuernik a bez to szybciej ok wrzesnia... xzuje sue troxge jak wyrodna matka gdybym go zistawila ale z drugiej strony... ech
Dawid coraz madrzejszy i sprytniejszy... istatnio chcial rozebrac rok starsza kolezanke hah chyba ma zapedy po tatusiu
pamicz juz ponad miesiav sie nie odzywa