X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MARCOWE MAMUSIE 2014
Odpowiedz

MARCOWE MAMUSIE 2014

Oceń ten wątek:
  • Endokobietka Autorytet
    Postów: 3166 1534

    Wysłany: 15 października 2013, 07:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniu dzieki za zdanie relacji, ciekawe tematy. Poszukam sobie czegos w internecie, zwlaszcza zainteresowal mnie punkt 2 o tesciowej i 3. Moja bratowa nie jadla w ciazy wogole slodyczy, bratanek ma teraz 6 lat i wogole nie przepada za slodyczami, mozna wrecz powiedziec ze ich nie lubi. Ja niestety dalam sie wczoraj skusic w pracy na 2 kawalki tortu. W domu nie mam slodyczy, ale strasznie mnie do nich ciagnie, no i wczoraj mialam wyrzuty sumienia. U mnie w pracy wieczrnie ktos ma jakies urodziny i slodyczy jest masa.Ale postaram sie trzymac od nich z daleka.

    17u93e5exqfllrog.png
  • Viril Ekspertka
    Postów: 191 218

    Wysłany: 15 października 2013, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ednokobietko - ja też wręcz nie nawidze słodyczy oprócz paluszków i czipsów ale to czasem,a moja mama w ciazy ze mna jadała słodycze, więc chyba nie ma reguły, za to w ciązy teraz jakies 2 tyg temu dosłownie wrąbałam całą tabliczke czekolady i mam dość na kolejne lata ;P
    Ale mam straszne parcie na Pepsi, wiem ze to nie dobrze, ale od czasu do czasu muszę wypić puszeczkę :P

    Tak Wam wszystkim zazdroszcze że czujecie już ruchy ja też bym chciała :(
    Ale wiem wszystko w swoim czasie :)


    oar8dqk35dy90fmf.png

  • paula22 Autorytet
    Postów: 2527 1455

    Wysłany: 15 października 2013, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a ze mnie to chyba serio troche panikara jest...
    ruchy czuje od 11 dni ale jak głupia co siedze albo co zjem wyczekuje wyczucia ruchów za każdym razem... wczoraj miałam ślub cywilny i na obiedzie w restauracji tylko na ruchach dziecka byłam skupiona

    Viril, Endokobietka, wisnia11, Kocur lubią tę wiadomość

    lprktv73nye615w2.png
  • Endokobietka Autorytet
    Postów: 3166 1534

    Wysłany: 15 października 2013, 13:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula22 to gratulacje z okazji slubu.

    Nie panikuj, ja juz cos czulam, a od 2 dni cisza, wiec dopiero panikuje i latam non stop do WC sprawdzic czy jest czysto.

    paula22 lubi tę wiadomość

    17u93e5exqfllrog.png
  • paula22 Autorytet
    Postów: 2527 1455

    Wysłany: 15 października 2013, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Endokobietka dziekuję;)

    co prawda malutka ruszyła się po śniadaniu rano i po południu delikatnie ale jednak my przyszłe mamusie panikujemy

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2013, 14:26

    lprktv73nye615w2.png
  • Endokobietka Autorytet
    Postów: 3166 1534

    Wysłany: 15 października 2013, 14:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paula22 wrote:
    Endokobietka dziekuję;)

    co prawda malutka ruszyła się po śniadaniu rano i po południu delikatnie ale jednak my przyszłe mamusie panikujemy

    Mnie sie latwo pisze, ale osobiscie panikuje 24 godziny na dobe :) ze wszystkim, za maly mam brzuch, za duzo przybralam na wadze, czuje jakies ruchy, nie czuje zadnych, mam objawy, nie mam objawow, a to zjadlam cos nie tak, co napewno zaszkodzilo dziecku i tak w kolko. Wszystko jest zle, w kazdej sytuacji napewno kryje sie jakies niebezpieczenstwo.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2013, 14:30

    17u93e5exqfllrog.png
  • paula22 Autorytet
    Postów: 2527 1455

    Wysłany: 15 października 2013, 15:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Endokobietka wrote:
    Mnie sie latwo pisze, ale osobiscie panikuje 24 godziny na dobe :) ze wszystkim, za maly mam brzuch, za duzo przybralam na wadze, czuje jakies ruchy, nie czuje zadnych, mam objawy, nie mam objawow, a to zjadlam cos nie tak, co napewno zaszkodzilo dziecku i tak w kolko. Wszystko jest zle, w kazdej sytuacji napewno kryje sie jakies niebezpieczenstwo.

    to widze, że nie tylko ja tak mam;) idealnie opisałaś też i mnie tym;)
    mimo, że lekarz nie widzi przeciwskazań do serduszkowania to od początku ciąży mój mąż ma celibat bo ja panikuje, że coś się stanie:|

    lprktv73nye615w2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 października 2013, 15:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    :) skąd ja to znam... dosłownie mam to samo-mąż czasmi na mnie krzyknie bo nie może wytrzymać moich zmiennych humorów tzn. czasami się cieszę że mam objawy a innym razem że ich nie mam no i wtedy jest panika:)

    Chyba każde kobiety tak mają:)ja już jutrzejszego dnia nie mogę sie doczekać - wieczorem ide na 3d:)i myślę że potweirdzą się moje przeczucia co do synusia:)

  • Endokobietka Autorytet
    Postów: 3166 1534

    Wysłany: 15 października 2013, 15:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marysiu to trzymam kciuki za chlopaka, ja ide na USG w czwartek i tez mam nadzieje, ze potwierdzi sie, ze to Chlopczyk, bo juz sie bardzo na to nastawilam i caly czas mowie do niego jak do chlopczyka.
    Jak jestem w domu, to opowiadam mu wszystko co teraz bedziemy robic, co gotujemy na obiad itp, naprawde wtedy czuje ze jest ze mna.

    17u93e5exqfllrog.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 października 2013, 15:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jakoś też od początku mówię do brzuszka ON no i byłaby niespodzianka jakby to była dziewczynka:) miła niespodzianka oczywiście bo zarówno chłopca jak i dziewczynkę bym chciała:)

    A propo dziwnych objawów - ja dziś czuję zgagę no i brzuszek jakby wzdęty -muszę jutro gina zapytać czy długo tak bedę miała jeszcze z tymi wzdęciami (chociaż to chyba nie wzdęcia bo gazów nie wydaje dużo)

  • paula22 Autorytet
    Postów: 2527 1455

    Wysłany: 15 października 2013, 15:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marysiu ja taką niespodzianke miałam;) cały czas mówilam on, michałek a w piątek wyszła 100% ona;)

    lprktv73nye615w2.png
  • pillow Autorytet
    Postów: 2317 2450

    Wysłany: 15 października 2013, 15:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2015, 09:45

  • Viril Ekspertka
    Postów: 191 218

    Wysłany: 15 października 2013, 16:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja się przyłączam do panikujących mam :P

    Co do toalety to za każym siusi spoglądam na papierek... , miłoski odpadają w 100 %. A co do ruchów to w ogóle szaleje i zawsze sobie wmawiam ze cos nie tak ze nie czuje, a przecież można czuć później, ale nas mam chyba nic nie przekona ;P

    Ja niestety zmagam się dalej z porannymi wymiotami :(


    oar8dqk323fbd5rx.png

  • Endokobietka Autorytet
    Postów: 3166 1534

    Wysłany: 15 października 2013, 16:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ja co tydzien zmieniam imie, dzisiaj jest Leon :)

    pillow lubi tę wiadomość

    17u93e5exqfllrog.png
  • kaaasiaczek_ Autorytet
    Postów: 1286 1430

    Wysłany: 15 października 2013, 16:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny, a czy w ciąży zrobiłyście się bardziej nerwowe czy spokojne? bo ja to jestem jeszcze bardziej nerwowa niż przed ciążą. :D wszystko mnie praktycznie wkurza, a to mąż jak kubek krzywo postawi, a to jak jadę autem (te niektóre matołki za kierownicą), itd. normalnie burza hormonów :D

    qb3ci09kgez1zp78.png
  • Endokobietka Autorytet
    Postów: 3166 1534

    Wysłany: 15 października 2013, 16:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja sie bardziej denerwuje, tzn. mam wiecej stresu, ale takiego ktorego sobie sama produkuje, ale ogolnie wszystko do okola mnie (oprocz Dziecka) za przeproszeniem wali i sie nie liczy :) takze chyba jestem spokojniejsza, zwolnilam obroty.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2013, 16:18

    17u93e5exqfllrog.png
  • paula22 Autorytet
    Postów: 2527 1455

    Wysłany: 15 października 2013, 16:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja jestem bardziej nerwowa w ciąży;) wybucham dość szybko niestety, ale zawsze byłam osobą, która nie da sobie w kasze dmuchać;p chociaż uchodzę za spokojną;)

    lprktv73nye615w2.png
  • pillow Autorytet
    Postów: 2317 2450

    Wysłany: 15 października 2013, 16:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2015, 09:46

  • Kocur Autorytet
    Postów: 1572 1659

    Wysłany: 15 października 2013, 16:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula22- gratuluję ślubu :) ja już nie wyczekuję ruchów po każdym posiłku, ale wczoraj też trochę spanikowałam- podczas wieczornej cieplutkiej kąpieli przyłożyłam dłonie do brzucha (często tak robię i maluch często wlaśnie wtedy sie ożywia) i na wysokości pępka dostałam 5 kopniaków takich pod rząd na prawdę mocnych i cisza... wystraszyłam się na maksa :/ na szczęście po kilku minutach malec znów zaczął się kręcić, ale już tak 'normalnie', później znów kilka mocnych i przed snem już jak zwykle. Dzis też już standardowe małe kopniaczki, które dobrze znam. Na poczatku ciąży panikowałam i to bardzo, ale to chyba przez samopoczucie, jakieśtam plamienia itp. teraz jestem spokojna. Mało się denerwuję,ale może dlatego, że jestem na zwolnieniu, a jednak wcześniej praca kosztowała mnie duużo stresów - teraz w sumie nie mam za bardzo czym. Czasem się oczywiście przyczepię do mężusia, ale bardzo sporadycznie;) Humorków nie mam, a cholerną zgagę owszem- nawet teraz ;/

    2014- synek cc 36 tc
    2016- adopcja córeczki
    2019- poronienie zatrzymane 10 tc 💔
    2020- ciąża w bliźnie po cc 8/9tc 💔
    2024- córeczka cc 36 tc
    202406105056.png
  • wisnia11 Autorytet
    Postów: 557 758

    Wysłany: 15 października 2013, 17:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paula22 gratulacje z okazji ślubu :)
    ja już chyba tak nie wyczekuję ruchów odkąd wiem ze przy łożysku z przodu mogę czuć ruchy dużo później. będę się denerwować za tydzień jak skończę 20 tydzień i nic nie poczuję. chociaż co jakiś czas mi się wydaje że coś czuje ale to nie jest żadne pływanie ani bulgotanie więc się nie nastawiam.
    dzisiaj z okazji swojego i męża wolnego załatwiliśmy darmową szkołę rodzenia i przy okazji położną środowiskową. :) na szczęście mąż będzie mógł chodzić ze mną bo w listopadzie wszystkie środy ma wolne i nie będzie się musiał zwalniać wcześniej z pracy albo jechać później :)
    co do słodkiego to ja raczej nie przepadam.. u mnie czekolada może leżeć i rok a jej nie tkne jak nie mam chcicy na słodkie. jakiś czas temu kupiliśmy sobie po 2 czekolady. mąż jedną zjadł po drodze do domu, drugą na następny dzień... a moje sobie leżały... do dzisiaj :) właśnie siedze i szamam miętową :) a żelki leżą obok i czekają na swoją kolej :)

    u79ep1.png
    k3xSp2.png
‹‹ 47 48 49 50 51 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedobór kwasu foliowego - zaskakujące wyniki badań

Niemalże każda kobieta starająca się o dziecko ma świadomość, że podczas starań oraz w czasie ciąży powinna suplementować kwas foliowy. Jednak najnowsze doniesienia lekarzy wskazują na duże problemy z jego przyswajalnością. Co to oznacza? Niedobór kwasu foliowego - jakie mogą być tego skutki? Nawet pomimo zażywania kwasu foliowego, kobiety w dalszym ciągu mogą być narażone na ryzyko chorób/powikłań związanych z jego niedoborami. Jak temu zaradzić? Przeczytaj najnowsze doniesienia i zalecenia ginekologów.  

CZYTAJ WIĘCEJ

3 naturalne sposoby na mdłości w ciąży

Mdłości i nudności to jedna z najczęstszych i najbardziej typowych dolegliwości w pierwszych tygodniach ciąży. Czym są one spowodowane i jak sobie pomóc? Poznaj sprawdzone i skuteczne sposoby, jak zmniejszyć mdłości w ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ