MARCOWE MAMUSIE 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Kocur i wisnia11 dziękuję to dopiero cywilny a wesele i kościelny w lipcu bo juz zaplanowany od początku roku jest;)
co do ruchów to codziennie w miarę je czuje ale raz delikatnie bardzo a raz wyraźniej;) liczę, że będa intensywniejsze z dnia na dzień
Viril lubi tę wiadomość
-
No ja chciałam nawrócić do humorków, mi sie wydaje że jestem bardziej rozdrażniona i czepiam się wszystkiego i czasem zachowuje sie jak dzieko nigdy nie chce isc z Moim na ustępstwo tylko zawsze chce wywalczyć swoje a jak nie to sie obrażam , nawet jakbym tego chciała to cięzko wychodzi mi kontrolowanie swojego zachowania. Czasem dlatego mniewamy ciche dni.Mój Łukasz gada tylko do brzucha a mnie udaje że nie widzi A ja czekam aż On się pierwszy odezwie hehe a co Póki co nie ma poważniejszych kłotni
aaa.. zapomniałabym wczoraj tak mnie wkurzyła teściowa,że myślałam że oszaleje dziewczyny bite 40 minut mi wymieniała jak mam nazwać Swojego synka ... kurcze to Moje dziecko a nie jej... nie nawidze takiego czegoś tymbardziej że tłukmacze jej że już imię mamy wybrane to ona sie obraża że jej sie nie podoba... masakra :[
kaaasiaczek_ lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja ostantio sie zwolnilam z pracy bo sie zle czulam i spotkalam pod domem tesciowa (mieszkamy blisko siebie) i jej mowie, ze sie zwolnilam bo nie moglam wysiedziec, a ona do mnie: a co Ty masz za prace, caly dzien sobie przy komputerze tylko siedzisz, jak ja bylam w ciazy to musialam naprawde pracowac... Cale zycie pracowala tylko na pol etatu no i miala 22 lata, a ja mam 35 i powiem Wam ze naprawde nie mam takiej kondycji, ktora mialam 10 lat temu.
-
Viril powiedz teściowej że jak sobie chce nazwać tak synka jak chce to niech go sobie najpierw zrobi. bo to jest twoje dziecko i twojego męża i czy jej się to podoba czy nie musi zaakceptować imię które wybraliście.
Endokobietka, kaaasiaczek_ lubią tę wiadomość
-
Moja mama w telewizji usłyszała imię Gabryś i powiedziała mi że jej się nie podoba, a ja na to że właśnie tak damy na imię jeśli to będzie chłopczyk (oczywiście w żartach bo nie mamy jeszcze wybranego a nawet nie znamy płci). No to powiedziała że nazwiemy jak chcemy bo to do nas należy ale jej się i tak nie podoba. Przynajmniej nie kazała nam zmieniać zdania
Endokobietka lubi tę wiadomość
-
ja to z teściową od 4 mcy sie nie widziałam i jest mi z tym nawet dobrze
mam do niej dystans , przesrała sobie u mnie i ona dobrze o tym wie hehe , gdyby tylko coś powiedziała ze jej sie imie nie podoba albo co innego wie ze bym jej uwage zwróciła ;p -
wiśnia11 - dokładnie chciałam jej powiedzieć ze ma sobie zrobic jak imion się zachciało, pozatym ona jest taką babcią, że i tak za przeproszeniem wszystko ma w dupie, więc niewiem po co się wtrąca...
KlaraM- Moja mamusia też mówi co jej się podoba ( Jasiu ) ale nic mi nie narzuca i to jest cudowne hehe
Endokobietko- no to nie sympatycznie masz, zresztą co ją obchodzi czy sie zwolnisz do domku czy nie... to Twoje zdrowie i dzidzi są teraz najważniejsze, ja własnie mam 22 lata heh i moja teściowa ma dopiero 42 a zachowuje się jak 70 letnia zrzęda za przeproszeniem. Masakra.
Marysia0312 - Mój też coś zaczął wymyślać o zmianie imienia i co chwile slysze a może to a może to hehe ...
-
A my praktycznie w ogóle nie myślimy o imieniu teraz w sumie żyje od USG do USG i modlę się żeby było wszystko ok...a imie myslę że przyjdzie samo jak zobacze dziecko
Co do teściowych moja mi też zasugerowała pewne imiona ale nie narzucała zresztą i tak nie wziełabym ich pod uwagę -
pillow no to uwazaj na siebie.
Viril, ja tesciowej specjlanie troche pomarudzilam, ze sie zle czuje, zeby moze mi jakas pomoc zaproponowala, mieszka budynek obok, wiec obiad albo co niepowinno byc problemem. Jest od 5 lat w domu, tesc tez, wiecznie marudzi, ze jej sie nudzi. No ale widocznie jeszcze nie az tak, zeby mi pomoc
A tam dam sobie rade sama. Na ewentualna pomoc przy dziecku tez nie mam niestety co liczyc. Moj bratanek byl u mojej mamy od 3 miesiaca do 4 roku, codziennie i jeszcze jak go odbierali to obiad od mojej mamy dostali, ale moja mama 800 km ode mnie. Powiedziala, ze moze pryzjechac, ale w 2 pokojach to chyba bysmy sie zbytnio meczyli. -
Z tymi teściowymi to tak jest:/ Moja teściowa to nawet przez całą ciąże nie zapytała się jak się czuję... Poza tym przeprowadzamy się teraz do nowego domu, ani razu nie zapytała czy coś pomóc...
Nie to co mama moja, na którą zawsze mogę liczyćEndokobietka lubi tę wiadomość
-
Chyba teściowe mają to do siebie, że ciąża synowej jakoś im nie leży. Moja teściowa (generalnie mamy dobre relacje) na samym początku zapytała mnie jak się czuję, odpowiedziałam, że trochę się męczę, bo mdliło mnie strasznie i ciągle chciało mi się spać. A ona na to, że ciąża to nie choroba i muszę znaleźć sobie jakiś sposób, żeby to przetrwać. Fajna rada, tym bardziej, że rad nie oczekiwałam, tylko pocieszenia, że będzie lepiej Od tej pory jak mnie pyta, odpowiadam że super i ekstra. O swoich dolegliwościach, zarówno z przeszłości jak i tych aktualnych mogłaby sporo opowiadać, dlatego wydaje mi się, że przeszkadza jej to, że ktoś inny jest w centrum zainteresowania.
Mojej mamy niestety już nie ma od prawie dwóch lat… Była wspaniałą, kochającą osobą i bardzo mi brak jej wsparcia, szczególnie teraz. Doceniajcie dziewczyny swoje mamy, jeśli są z Wami i możecie na nie liczyć, nawet, jeśli są bardzo daleko.
Endokobietka, Viril, pillow lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-68384.png -
Tak, nie ma to jak mamunie
Ewelina - Na pewno masz oparcie w swoim mężu/ chłopaku to też warto docenić ;*
Dziewczyny chciałam zapytać czy też macie takie dziwne jazdy bym to nazwała przed kąpiela ,że np woda jest za gorąca jak sobie napuścicie do wanny, bądź bierzecie prysznic ? ja zaraz sobie wyobrażam, że coś się stanie dzidzi że jest za ciepło !? to już chyba panika ;O
-
heh, moja teściowa za to wiecznie się pyta jak się czuje, a to, żebym nie dźwigała, a to, żebym się nie schylała, a ja dobrze wiem co mam robić, a czego nie. i powiem Wam, że na dłuższą metę to jest upierdliwe. zresztą ja mam ją na co dzień bo mieszka piętro niżej.
Viril, odnośnie Twojego pytania dot. wody, to ja przed ciążą uwielbiałam gorące kąpiele, a teraz to sama nie wiem czy woda jest odpowiednia czy nie. czy nie za gorąca, bo w taką pogodę to też w letniej się kąpać nie będę. też mnie to czasem schizuje. -
Co do tesciowej, to moja sie o nic nie pyta, nie daje wskazowek, tylko jak uslyszala ze chce za 2 tygodnie jechac do mamy do Polski, to sie wkurzyla i powiedziala, ze jazda samochodem 8 godzin to nieodpowiedzialne. Ale jak nie teraz to kiedy, w sumie ostatnia szansa. Spytam lekarza, jak pozwoli to jedziemy.
Viril co do wody, to ja tez kochalam gorace kapiele (mamy niestety tylko prysznic), a teraz troche chlodniejsze, ale sobie napuszczam wody do brodzika i sobie tak siedze czasem w wodzie o glebokosci 10 cm, brzuszek nie jest pod woda, bo mi sie juz stac pod prysznicem czasem nie chceWiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2013, 13:47
-
Ja też mam spoko teściową mieszkamy od siebie jakieś 30 km, pyta jak się czuje czy coś nam potrzeba czy kasę mamy na badania, a nawet mówiła że jak przyjdzie dziecko na świat to zrezygnuje z pracy aby mi pomagać Gorzej z moją mamą mieszkamy w tym samym budynku tylko ona na górze to ciągle mówi że ciąża nie choroba że mogę robić w ogródku, inne rzeczy choć ja przy większym wysiłku nie najlepiej się czuję. Więc jak robię coś w domu to z przerwami I nie wiem czy będę mogła liczyć na jej pomoc jak nasza kruszynka przyjdzie na świat, gdyż mój tata nie żyje 5 lat choć przed śmiercią byli jakieś 7 lat w separacji, rozmawiali ze sobą ale nie mieszkali już, a rok temu znalazła sobie pana, no i cały czas gdzieś wyjeżdżają więc jej nie ma. I zawsze mówi nam że ona wychowała 4 dzieci sama i nikt jej nie pomagał a my (czyli bardziej chodzi na razie o moje siostry) nie dajemy radę z jednym. Ale się cieszę choć że mam teściową na która mogę liczyć, zobaczymy jak przyjdzie na świat czy będzie babcią która będzie pomagać czy tylko babcią która chce wnuczki zdjęcia umieścić tylko fabeook-u
Viril lubi tę wiadomość
-
Ja się zalewam po piersi hehe ale w temperaturze 37 stopni mówią ze do 38 stopni można 10 minut kąpieli ale i tak zawsze panikuje, no to fajnie nie jestem sama
A Moja teściowa wydzwania do mnie środnio z 6 razy dziennie pyta jak sie czuje,i tak jak mówi kasiaczek to uciążliwe, po drugie ona tylko gada a nie robi że tak to ujmę więc dla mnie to zbędne czasem przykładam telefon do poduszki i co jakis czas biore go do ucha i mówie "mhm" , "tak" heh , ciekawe kiedy palnę jakąś głupotę przez to
Endokobietka, kaaasiaczek_ lubią tę wiadomość