MARCOWE MAMUSIE 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
W koncu mogę bezkarnie na moje kochane ovu i zobaczyć co tam u was słychać Kochane Na uczelni mam już mały młyn ale sama sobie narzucam takie tempo , bo chcę jak najszybciej wszystko pięknie zaliczyć na koniec Wykładowcy różnie do mnie podchodzą, jedni z troską inni pytają o płeć itd. a jeszcze inni pozwalają sobie na jakieś dziwne miny, ale daję radę. Dużo działam, żeby mnie nikt nie posądził o to, ze próbuję wziąć kogokolwiek na litość ;p Mój maluch szaleje jak głupi na wykadach ostatnio inne studentki siedzące obok mnie śmiały sie cały czas z mojego brzucha. Miałam opiętą koszulkę a mały przez dobre pół godziny popisywał się jak szalony Ostatnio ciągle szaleje, najgorzej jak mam oczywiscie isć spać złośliwiec mały Cieszę sie, że coraz wiecej z was dziewczyny czuje już kopniaki, to prawda są juz dość mocne, najgorsze są takie w kilku miejscach jednocześnie, ale wolimy chyba to niż sie zamartwiać czy wszytsko jest ok
Endokobietko życze Ci udanego urlopu!!!
I kochane nie martwcie się wizytami na zapas jestem pewna że wszystko będzie dobrze i wszystkie z nas urodzą śliczne, zdrowe maluszki.
Na uczelnie jeżdżę na zmianę autobusem lub samochodem, zależy od samopoczucia i pogody. Zauważyłam że czasto ludzie ustepuja mi miejsca ale z reguły sa to młodzi mężczyźni. Najgorzej jest oczywiście ze starymi babami (nie mówię o takich co mają problem z chodzeniem lub widać, ze są starzy i schorowani)- ostatnio w ełnym tramwaju mało się nie przewróciłam a później pyrgałam właśnie takiego babsztyla brzuchem brzez dobre 10 minut ale jakoś nie poczuła się do tego zeby chociaz zapytac czy nie było by bezpiecniej jakbym usiadła, ehhh -_- szkoda gadać.
-
a co do kawy Paula ja piję raz na jakiś czas , ale wyłącznie latte albo piję colę, bo też ma kofeinę i pobudza kiedy jestem zmęczona na zajęciach, ale też nie codziennie.
-
Kocur wrote:W koncu mogę bezkarnie na moje kochane ovu i zobaczyć co tam u was słychać Kochane Na uczelni mam już mały młyn ale sama sobie narzucam takie tempo , bo chcę jak najszybciej wszystko pięknie zaliczyć na koniec Wykładowcy różnie do mnie podchodzą, jedni z troską inni pytają o płeć itd. a jeszcze inni pozwalają sobie na jakieś dziwne miny, ale daję radę. Dużo działam, żeby mnie nikt nie posądził o to, ze próbuję wziąć kogokolwiek na litość ;p Mój maluch szaleje jak głupi na wykadach ostatnio inne studentki siedzące obok mnie śmiały sie cały czas z mojego brzucha. Miałam opiętą koszulkę a mały przez dobre pół godziny popisywał się jak szalony Ostatnio ciągle szaleje, najgorzej jak mam oczywiscie isć spać złośliwiec mały Cieszę sie, że coraz wiecej z was dziewczyny czuje już kopniaki, to prawda są juz dość mocne, najgorsze są takie w kilku miejscach jednocześnie, ale wolimy chyba to niż sie zamartwiać czy wszytsko jest ok
Endokobietko życze Ci udanego urlopu!!!
I kochane nie martwcie się wizytami na zapas jestem pewna że wszystko będzie dobrze i wszystkie z nas urodzą śliczne, zdrowe maluszki.
Na uczelnie jeżdżę na zmianę autobusem lub samochodem, zależy od samopoczucia i pogody. Zauważyłam że czasto ludzie ustepuja mi miejsca ale z reguły sa to młodzi mężczyźni. Najgorzej jest oczywiście ze starymi babami (nie mówię o takich co mają problem z chodzeniem lub widać, ze są starzy i schorowani)- ostatnio w ełnym tramwaju mało się nie przewróciłam a później pyrgałam właśnie takiego babsztyla brzuchem brzez dobre 10 minut ale jakoś nie poczuła się do tego zeby chociaz zapytac czy nie było by bezpiecniej jakbym usiadła, ehhh -_- szkoda gadać.
wiem o czym mowa z tym ustępowaniem miejsca;)
tacy ludzie;)
mi w laboratorium pani powiedziała, że w poniedziałek na glukoze mam wejść bez kolejki ale ludzie mnie tam zlinczują, ost tam stałam to ja z brzuchem i omal mnie nie powypychali;/Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2013, 14:31
-
paula 22 - Ja właśnie tylko na pepsi mam zachcianki nie moge sie od niej oderwać, musze powiedziec lekarzowi żeby pomógł mi się odciąć od Tego zła
Nie pije ogromnych ilości ale myśle ze w ostatnim czasie troche przesadziłam z Pepsi
Kocur- tak potwierdzam w 100 % to co sie dzieje w autobusie ja ostatnio tak sie wkurzyłam że w myślach wyzywałam na każdego z ludzi który był w tym autobusie,o ludziach starszych to nie ma co dyskutowac bo z nim zawsze bylo jest i bedzie tak samo, jak jest promocja w sklepie to umieją biegać i latać a jak nie ma miejsca w autonusie to wygladaja jakby umierali, dobrzy aktorzy.
Ja ostatnio jechałam do teściowej i jechała wycieczka ( gimnazjalistów) żaden mi nie ustąpił, nauczycielki ich też nie zwróciły uwagi, kierowca jechał jakby był dosłownie pijany, latałam jak worek w autobusie, po wysiadce z nerwów się popłakałam... niewiem czemu strach czy emocje , ale normalnie nie pojęte jest dla mnie ludzkie zachowanie...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2013, 19:34
-
ja się wepchnę jestem niby spokojna ale jak mi coś nie pasuje to potrafie byc wredna i wygadana;p jak się ktos odezwie to powiem, że tak mi kazali i już. może być ciężko ale podejdę do pielęgniarek i mnie przyjmą pewnie skoro same mówiły, że mam wejść przed ludzi;)
-
wszędzie sa tacy tylko nie każdy;) ja pamiętam jak w ciąży juz miałam jelitówke i ledwo siedziałam nawet to jakis facet przyszedl i był 10 w kolejce jakos to wszedł pierwszy i jeszcze przepuścił kogos znajomego. myslałam, ze mnie cos trafi wtedy. gdybym miała sile wtedy wepchnela bym sie ale jak wyszedl powiedziałam, że jest napisane, że ciężarne wchodza pierwsze a on spojrzenie i w druga strone z fochem.
-
takich przykładów jest mnóstwo niestety. Ostatnio byłam w realu na zakupach są tam 2 kasy przy których jest wyrażnie napisane , że kobiety w ciaży, opiekunowaie z małymi dziećmi i osoby niepełnosprawne podchodzą bez kolejki (celowo to piszę bo słowa o staruszkach nic nie ma oczywiscie ;]) no więc sobota podchodzę z mężem do kasy oczywiście kolejka- ludzie wszyscy nagle patrzą w drugą strone, byle nie przepuścić. No trudno mówię do męża ze jestesmy razem jak sie źle poczuje to pojde usiąć na ławeczce a on bedzie dalej stał... az tu nadle wchodzi przede mnie jakis stary babsztyl i stęka ze mam ja przepuscic ... dziewczyny ja też się raczej staram nie denerwowac ale tak mi podniosła ciśnienie ze nie pytajcie- wydarłam się na nia ze nie jest to kasa pierszeństwa dla niej tylko dla cieżarówek, matek i niepełnosprawnych a jaka ona niepełnsprawna jak w wózku miałam 10 kg worek ziemniaków ;] i ze ja w ciazy stoje jak kazdy a ona fochy robi , mąż mnie musiał uspokajać wkurzyłam się i wyszłam a baba stanęła w kolejce i odstała swoje... kasjerka oczywiscie zero reakcji ;] innym razem przy tej samej kasie kasjerka jak tylko mnie zauwarzyła na końcu kolejki zawołała zebym podeszła z drugiej strony i ze mnie skasuje, wiec miło z jej strony ze przynajmniej nie musiałam sie przeciskać Ludzie oczywisce ze sie krzywia ale mam to za przeproszeniem w głębokim powazaniu, a jestem teraz tak bojowa nastawiona wiec niech tylko mi ktos cos powie heheh to mu dopiero nagadam, także dziewczyny nie krępujcie sie tylko się upominajcie o swoje prawa, a jak się komuś nei podoba niech sie w dupsko cmoknie;]
Viril, kaaasiaczek_, wisnia11 lubią tę wiadomość
-
W ogóle od paru dni Dziewczyny tak sie czuje jakbym w ogole nie była w ciązy juz niewiem czy to moje paranoje. I ciagle mam w głowie najczarniejsze scenariusze , nie mam pojęcia czemu, ja to chyba bym musiała z aparatem usg chodzić 24 na dobe,żeby sie nie martwić.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2013, 19:34
-
Viril wrote:
No to dokladnie to co mamy puk puk
Ja na dole czuję jak najbardziej jeszcze pod pępkiemViril lubi tę wiadomość
-
paula22 - Paula upiecz mi ciasssto , ja w ogole nie mam ręki do gotowania i żyje na gotowcach ;P tzn surówki kupne lub sałatki , chyba ze teściowa zrobi ( ale to sie zdarza raz na rok) lub mama
Ja właściwie jem to co wcześniej + warzywa i owoce, dużo soków jabłokowych multiwitamina , staram się je urozmaicać. Czasami podjem tez czipsy lub napije sie coli, na moje to bez przesady nikt jeszcze od tego nie umarł, a dziecku po sporadycznych ilościach też nic strasznego się nie stanie i do tego łykam Witaminer + Dha
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2013, 17:35
-
ja uwielbiam gotowac i piec dla kogoś bo to sprawia mi frajde;)
ja jem to co przed ciąża ale np wiadomo, że serów plesniowych itp nie;)
Viril w poniedziałek robię napoleonke chyba a na kolejny weekend jakieś 2 ciasta to chetnie bym sie podzieliła;) na ten weekend marzą mi się faworki ale zobaczymy;)
z witamin biorę ciągle prenatal classic i od kilku dni z dha zamiennie z classic;)Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2013, 19:47
Viril lubi tę wiadomość