MARCOWE MAMUSIE 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Kurcze, my sprzedalismy samochod, a nowego jeszcze nie mamy na widoku, wiec samochod stal sie teraz dla nas priorytetem na liscie zakupow. Sprzedalismy dziewczynie, ktora urodzila 3 tygodnie temu 8 tygodni przed terminem, dziecko jest jeszcze w szpitalu. To juz 2 taka historia, ktora widze w ciagu ostatniego miesiaca. Zaczynam sie zastanawiac, czy nie powinnam sie pospieszyc z moimi zakupami, ale sie uparlam ze przed koncem roku nic nie robie. Wszyscy sie dziwia ze nic nie mam i slucham glupich komentarzy, ze ja niby taka rozsadna i stara a nic nie jestem przygotowana.
Wiecie co, bylam na grobach 1.11 i zadna ciotka nie zauwazyla, ze jestem w ciazy, patrzyly krzywo, ze pewnie przytylam, ale nikt nic nie powiedzial, wiec ja tez na pytanie co u nas, odpowiedzialam, ze ok i sie nie pochwalilam. Oprocz ludzi z pracy i Was, moge rodzine i znajomych policzyc na palcach, ktorzy wiedza o naszym szczesciu Dziwnie ale fajnie -
Endokobietka wrote:Wiecie co, bylam na grobach 1.11 i zadna ciotka nie zauwazyla, ze jestem w ciazy, patrzyly krzywo, ze pewnie przytylam, ale nikt nic nie powiedzial, wiec ja tez na pytanie co u nas, odpowiedzialam, ze ok i sie nie pochwalilam. Oprocz ludzi z pracy i Was, moge rodzine i znajomych policzyc na palcach, ktorzy wiedza o naszym szczesciu Dziwnie ale fajnie
Endokobietka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny mam problem! otóż dzis pojechalismy do meza brata na imieniny a uu niego dzieciaki chore na ospe. Byłam chora na ospe jak mialam 4lata także powinnam odporność mieć. Co o tym sadzicie? Byliśmy godzinkę i nawet z nimi sie nie witałam.
-
ja mam ostatnio taki dylemat który szpital wybrać: czy w Sosnowcu na ul. Zegadłowicza czy W Katowicach na Raciborskiej, oby dwa szpitale są nowe i zadbane, mają dobre opinie, a chce szkołę rodzenia wybrać takim gdzie chce rodzić zwłaszcza jak nie mam lekarza prowadzącego w żadnych z tych szpitali
-
marysia nie wiem co mam ci poradzić. teoretycznie nie powinnaś nic złapać jak już byłaś chora. ale trzeba pamiętać ze ludzie którzy byli chorzy na ospę mogą mieć (co się raczej rzadko zdarza) jego gorszą wersję czyli półpaśca ;( i wcale nie musiałaś się witać z dzieciakami to to paskudztwo krąży w powietrzu w całym mieszkaniu.
zadzwoń do swojego gina i poinformuj go o tym.
szwagier trochę nieodpowiedzialny bo wiedząc że jesteś w ciąży powinien was poinformować ze dzieciaki chore...
Mam nadzieję że nic nie złapałaś. -
ania_mr wrote:ja mam ostatnio taki dylemat który szpital wybrać: czy w Sosnowcu na ul. Zegadłowicza czy W Katowicach na Raciborskiej, oby dwa szpitale są nowe i zadbane, mają dobre opinie, a chce szkołę rodzenia wybrać takim gdzie chce rodzić zwłaszcza jak nie mam lekarza prowadzącego w żadnych z tych szpitali
Ania, dobrze, że o tym wspomniałaś, bo właśnie miałam Cię pytać o to samo, zwłaszcza, że jesteśmy z tych samych okolic. moja koleżanka będzie w styczniu rodzić na raciborskiej, też nie ma tam lekarza, do szkoły rodzenia nie chodziła w ogóle, i ostatnio tam była, żeby zobaczyć oddział, it. podobno przyjmują wszystkie dziewczyny, nie odsyłają do innych szpitali, też nie ma tam lekarza prowadzącego, niestety więcej dowiem się dopiero w styczniu. natomiast na temat sosnowca nie słyszałam żadnych opinii. a nie myślałaś też o szpitalu bonifratrów w katowicach?
-
kaaasiaczek_ wrote:Ania, dobrze, że o tym wspomniałaś, bo właśnie miałam Cię pytać o to samo, zwłaszcza, że jesteśmy z tych samych okolic. moja koleżanka będzie w styczniu rodzić na raciborskiej, też nie ma tam lekarza, do szkoły rodzenia nie chodziła w ogóle, i ostatnio tam była, żeby zobaczyć oddział, it. podobno przyjmują wszystkie dziewczyny, nie odsyłają do innych szpitali, też nie ma tam lekarza prowadzącego, niestety więcej dowiem się dopiero w styczniu. natomiast na temat sosnowca nie słyszałam żadnych opinii. a nie myślałaś też o szpitalu bonifratrów w katowicach?
o sosnowcu słyszałam i też ma dobrą opinie, znam 3 dziewczyny które teraz tam rodziły i są zadowolone, pielęgniarki miłe, jak i lekarze, mają nawet sale jednoosobowe ale chyba najlepiej się przejechać i się dowiedzieć -
Marysia0312 wrote:Dziewczyny mam problem! otóż dzis pojechalismy do meza brata na imieniny a uu niego dzieciaki chore na ospe. Byłam chora na ospe jak mialam 4lata także powinnam odporność mieć. Co o tym sadzicie? Byliśmy godzinkę i nawet z nimi sie nie witałam.
Kurde że Ci nie powiedzial tego ? Moim zdaniem nie powinnaś była tam jechać ale jeśli nie wiedziałaś to cóż teraz zostaje tylko czekanie. Oby wszystko się dobrze skończyło!!! -
ania_mr wrote:o sosnowcu słyszałam i też ma dobrą opinie, znam 3 dziewczyny które teraz tam rodziły i są zadowolone, pielęgniarki miłe, jak i lekarze, mają nawet sale jednoosobowe ale chyba najlepiej się przejechać i się dowiedzieć
chyba poczekam jeszcze ze 2-3 tyg. i ruszymy z mężem na inspekcje
-
nick nieaktualnyDwa tygodnie temu dzieciaki niby zachorowały i praktycznie to końcówka choroby takze nie powinno nic z tego byc,bo wypryski juz były suche i jutro do szkoły juz ida. Nie przepadam za nimi ale maz sie uparł i powiedział że nie mozemy unikać jego brata i bratowej (szczerze mówiac wredna baba z niej-długo bym mogła pisac...)jutro zadzwonie do lekarza i zobacze co o tym mysli.
-
Marysia0312 wrote:Dwa tygodnie temu dzieciaki niby zachorowały i praktycznie to końcówka choroby takze nie powinno nic z tego byc,bo wypryski juz były suche i jutro do szkoły juz ida. Nie przepadam za nimi ale maz sie uparł i powiedział że nie mozemy unikać jego brata i bratowej (szczerze mówiac wredna baba z niej-długo bym mogła pisac...)jutro zadzwonie do lekarza i zobacze co o tym mysli.
hehe, ja ze swoją bratową nie mam kontaktu, bo wiele razy pokazała jaka jest "cudowna" -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnywidze ze nie tylko ja mam problem z bratowa...szczerze wam powiem -nie mam pojecia o co jej chodzi?na poczatku była przesadnie miła a potem zrobiła sie tak zazdrosna,totalnie mnie ignoruje,głupie teksty w moim kierunku. Tylko ze wzgledu na meza od świeta tam jade.Ale wczoraj sie wkurzyłam i powiedziałamze bedzie sam jezdził bo ja juz nie mam nerwów na nia.
A propo bóli to codziennie cos mnie zakłuje a to w boku brzuszka, kłucie w pochwie tez sie zdarza. Mysle ze to normalne:) -
nick nieaktualny