Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja dziś czekam na telefon od mojej mamy jak moje wyniki b-hcg czy rośnie i z niecierpliwością oczekuję 4 sierpnia- pierwszej wizyty u gin. Nadal nie dowierzam. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok. Wolę się nie nakręcać na malucha bo jakby coś było nie tak to będę to mega przeżywać.
U mnie w rodzinie się nic nie uchowa w tajemnicy. Moja mama w sobotę na imieninach już wszystkim powiedziała, choć prosiłam o dyskrecję bo się bardzo obawiam. -
Cześć dziewczyny, no w końcu mogę się pochwalić nie było mnie cały weekend...no więc w sobotę ujrzałam pięknie bijące serduszko i małego człowieka jak to powiedział mój lekarz...trochę się chował chyba nie będzie medialny
Jestem też głupią cipą bo nie zapytałam o tętno serduszka lekarz sam mi nie powiedział...powiedział, że nie słychać niestety, ale najważniejsze, że je widać i bije prawidłowo ...a jak wróciliśmy do gabinetu to po fakcie (znowu CIPA) zapytałam jakiej wielkości jest zarodek...on mówi, że nawet nie zmierzył, ale jest na wielkością odpowiadający 6,5tc..więc 2 dni większa ciąża niż tu na wykresie...tak czy siak jestem szczęśliwa, bo poprzednio nie dotrwałam to tego etapu... mimo, że byłam w troszkę starszej ciąży...ehhh...tak się błam...serce mi waliło ze strachu..
niestety po badaniu w sobotę gdzieś za dwie godziny zobaczyłam brudzenie na majtkach...jakoś w spokoju tłumaczę sobie że to przez badanie..w niedziele również miałam niewielkie brudzenie, dziś na szczęście nic już nie ma...fakt, że przeforsowałam się w weekend i bolała mnie też brzuch...ale już wracam do odpoczywania...ale się rozpisałam...
witam też nowe mamusie i gratuluję, a kwietniówki są już od kilku dni więc same zobaczcie jak czas leci...Krokodylica lubi tę wiadomość
Styczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
noa8 wrote:Dziewczyny kiesy zamierzacie pochwalić się ciążą bliskim?
-
ja niestety musze powiedzieć bliższym przed ślubem siostry (9sierpien) bo nie chce zeby na weselu pan od zespołu częstował mnie wódką czy czymś tam i muszę przekazać nowinę szwagrowi bo siostrze juz cos szeptałam ale czeka aż dam jej znak żeby i jemu przekazać a wizytę mam 14 sierpnia i juz bd to 11 tydzien i wtedy myślę powiedzieć tzn pochwalić się już konkretnie
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Rubi moze masz super ukrwione tam? na pewno od badania bo od czego innego aby sie nie martw, dziwny ten gin że nie podał wymiarów ani nic.. mi zaraz gadał serce bije 130 na minute czyli super.. i jakie wymiary i ciałko żółte itp..
a nie.. jest dobrze, no kurde nie po to sie chodzi na wizytę i daje im kase zeby nie okreslili nawet wymiarów dziecka ;/ przeciez dzięki temu on ocenia wiek dziecka dokladnie. no ale suma sumarum ważne że jest wszystko ok, mialaś prawo zapomnieć kochana z wrażenia.. ale on sam powinien ci to powiedzieć ;/Krokodylica lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU mnie na razie wie tylko trójka naszych najbliższych przyjaciół - dwójcie powiedzieliśmy sami, trzeci przyjaciel domyślił się jak zobaczył jak zginał się wpół na zapach coli. Wiedzą też moi szefowie bo chcę wobec nich być jak najbardziej w porządku.
Wizytę mam 22iego sierpnia powinnam być wtedy w 11stym tygodniu. Jeśli będzie dobrze to powiem rodzicom i teściowej. Reszta dowie się po USG genetycznym. -
mala czarna wrote:
U mnie w rodzinie się nic nie uchowa w tajemnicy. Moja mama w sobotę na imieninach już wszystkim powiedziała, choć prosiłam o dyskrecję bo się bardzo obawiam.
Ja mam tak z teściową niestety obiecywała że tym razem nikomu nie powie a wszystkim rozgadała jak zwykle zresztą wkurzyłam sie bo dopóki nie widziałam serduszka to nie chciałam żeby ktos wiedział a jej musieliśmy powiedzieć żebym nie musiała dżwigąć a teraz to już wszyscy wiedzą
mała jak sie dowiedziała to wszystkim rozpowiada na prawo i lewo czy to rodzinie czy obcym... -
uff to chociaz moja teściowa nie jest taka.. ciągle gada nam że wnuczek juz bd na wiosne itp, skubanej sie nie da oszukać.. ale nie mówiliśmy oficjalnie, ale oczywisćie wscibska sąsiadka pożal się boże... już sie wypytywala to prosto jej odpowiedziała; ja tam nic nie wiem.
a mamie moge zaufac, nikomu nie powie a sis to już w ogóle cisza
ale przyjaciółkom itp nie mówiłam.. wlasnie czekam aż do 14 sierpnia na rozwój wydarzeń, choć wierzę z całej siły że będzie dobrze bo niby czemu mialoby być źle?
Rubi zaglądam i widzę że nie bierzesz acardu a ponoć od niego są plamienia też
ale wydaje mi się że masz wszystko popuchnięte jak każda z nas albo i mocniej i dlatego ścianki są wrażliwe na wszystko..
ciekawe co u rybieńki, coś jej nie widzę -
mizzelka wrote:Rubi moze masz super ukrwione tam? na pewno od badania bo od czego innego aby sie nie martw, dziwny ten gin że nie podał wymiarów ani nic.. mi zaraz gadał serce bije 130 na minute czyli super.. i jakie wymiary i ciałko żółte itp..
a nie.. jest dobrze, no kurde nie po to sie chodzi na wizytę i daje im kase zeby nie okreslili nawet wymiarów dziecka ;/ przeciez dzięki temu on ocenia wiek dziecka dokladnie. no ale suma sumarum ważne że jest wszystko ok, mialaś prawo zapomnieć kochana z wrażenia.. ale on sam powinien ci to powiedzieć ;/Styczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
mala czarna wrote:następnym razem kłóć się o swoje co z tego, że wyłączył. Jak mógł wyłączyć to i może znów włączyć
mizzelka lubi tę wiadomość
Styczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
Rubi wrote:no właśnie...i powiedział "zrobimy zdjęcie dla męża" i potem jak się ubrałam to on mówi że zapomniał zrobić a już wyłączył ultrasonograf...no i dupa ze zdjęcia...ten rozmiar mnie tak bardzo nie interesuje jak tętno serduszka i od razu naszła mnie myśl że może było kiepskie tętno i dlatego nie powiedział...no nie wiem nie chcę dokładać swoich teorii...widziałam że bije szybko ale nie wiem co to była za częstotliwość..ale przy następnej wizycie zwrócę mu wagę, że mi nie powiedział o tym...
-
mizzelka wrote:to masz ci los, jakiś facio zakręcony, jest dobrze aby sie nie martw, bo na pewno by ci powiedzial co i jak i by ci podał tętno, na pewno byś widziała jak pikawki są słabsze itp.. ale dziwny facet serio.
mizzelka lubi tę wiadomość
Styczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
Rubi, nawet zdjęcia Ci nie dał? Matko, to za co on bierze kasę?
Mój zawsze mierzy, daje posłuchać serca, opisuje dokładnie ile Maciupiątko ma długości, jak szybko bije serce i daje 4 fotki z opisem. Zażądaj następnym razem, jak sam nie pamięta, to mu przypominaj.
Ale nie martw się, jeśli powiedział, że wszystko dobrze, to znaczy, że wszystko dobrze! -
nick nieaktualnyRubi luz mi też żaden lekarz nie podał tętna widziałam, że bije serduszko i nie dopytywałam. W ogóle rozmawiałam ostatnio ze znajomą, która miała przez całą ciążę tylko dwa USG (rodziła w Stanach) i jak się nad tym zastanowię to aż takie głupie to nie jest. Bo z jednej strony USG mnie uspokaja, ale to też stres. Więc już sama nie wiem co jest lepsze:/ w każdym razie odwołałam jednak moją środową wizytę - nie będę robić kolejnego USG tydzień po poprzednim, chyba że coś się będzie działo (odpukać!).
-
nick nieaktualnyHej mamuśki Ja już wróciłam znad morza wypoczęta i zrelaksowana i dzisiaj powrót do szarej rzeczywistości... A więc tak mdłości dają o sobie powoli znać i czasem się bardzo nasilają ogólnie jestem osłabiona i senna i czuję piersi cały czas. Dzisiaj wielki dzień - wizyta u ginekologa Bardzo się boję co tam u nas i już nie mogę się doczekać a to dopiero o 19,30 Cieszę się z Waszych pozytywnych wieści super że są serduszka i wszystko ok;) Całości nie jestem w stanie nadrobić niestety bo nie było mnie tydzień Trzymajcie za nas dzisiaj kciuki Buziaki i miłego dnia dla Was i fasolek
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2014, 10:35
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Jeżeli chodzi o mówienie o ciąży to my powiedzieliśmy moim rodzicom,bratu i ja najbliższym koleżankom. One mają już dzieci to przynajmniej mam kogo zapytać o niektóre rzeczy. Z resztą znajomych i rodziny jeszcze poczekamy. Mój M chyba jeszcze nikomu nje powiedział bo nadal boi się cieszyć ale wiem,że bardzo by chciał
Co do lekarza to też tętna nie mierzył a jedynie pokazał ale podejrzewam,że wynika to z tego iż w czwartek miał awarie sprzętu i musiałam pojechać w piatek na dodatkową wizyte do innego gabinetu a tam ma troche gorszy sprzęt. Ale 14.08 jadę na kolejną wizyte i mam nadzieje,że wszystko zobacze i usłysze. Póki co dobrze sie czuje,nie miałam żadnych plamień- jedynie jajnik czasem zakłuje ale P. Dr. Powiedzial,że to normalne. I oby tak dalejAnastacia33, Anulka26 lubią tę wiadomość