Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH
Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Niunia super wiadomość czekamy na zdjecia i trzymamy kciuki za Lenke żeby szybko do domku wyszla;-)
Sunsun u mnie jest to samo gdyby nie to co mi przywożą to umrzeć z głodu można
Mądzik to masz super szpital w każdym tak powinno być u nas w nocy dziewczynie wody odeszły nie miała żadnych podkładów a one się darly ze wózek umoczy jeszcze przestraszona była to coś jej przyniosły ale nie chętnie
Proszę o kciuki za dobre ciśnienie o jutrzejszy wypis bo teraz juz nie jest za dobre a ja mogę lerzec do końca ciąży byle nie tu
Madzik82, Niunia86, MamaAdasia lubią tę wiadomość
[/url]
-
37 TC - kubek herby 1dziennie, wiesiołek doustnie 1dziennieloszcz wrote:Hej mamcie
jak się dawkuje wiesiolek i liście malin?
I od którego tygodnia zacząć kurację?
Właśnie zaczynam 35 tydzień (według Belly) 34 według suwaczka:-)
38 TC - herba 2razy dziennie, wiesiołek dowcipnie 1dziennie
39 TC - herba 3razy dziennie, wiesiołek dowcipnie 2dziennie
oba specyfiki mają za zadanie przyspieszyć proces skracania się szyjki macicy już podczas porodu, nie wywołują porodu, ich działanie przed porodem wywołuje lekkie bóle, podobne do tych przed miesiączką
loszcz lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymadzik skąd ty ten szpital wzielas ??? ja tam chce
heh masakra u mnie to tragedia jeść malo co dają jakby nie dokarmializ domu to koniec świata z głodu idzie paść u mnie w szpitalu o tyle dobrze ze koszule do porodu dają i położna mówiła ze ubranka dziecięce tez się znajdą gdyby się nie miało
Madzik82 lubi tę wiadomość
-
Kass trzymam kciuki. Ja dzis mialam zalamke. Od dawania tego cholerstwa rozkurczowego pekla mi zyla I jak wkuwali sie w drugą reke kolejne żyły pękły. Polozna powiedziala ze po takich dawkach I 6 dniach dawania w żyłę to one są bardzo kruche. Jutro mam rozmawiać z lekarzem co dalej bo juz nie wytrzymuje z bólu i emocjonalnie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2015, 18:27
mój Aniołek Julia 22.05.2014 (14 tc) spij spokojnie moja iskierko
24.09.2006 Nikola
06.03.2015 Ineska
-
nick nieaktualnyKasss trzymam kciuki.
Aneta przykro mi bo nawet nie wiem co ci napisac i jak pocieszyc. Tylko moge sobie wyobrazic jak ci ciezko tyle czasu sie meczyc. Spokoju,sil i wytrwalosci jedynie moge zyczyc z calego serca. I tez trzymam kciuki zeby lepiej u ciebie sie ulozylo.
Madzik zazdroszcze takiego szpitala az trudno uwierzyc ze takie sa:-)
Co do malin i wiesiolka jak widze sa rozne zdania o dawkowaniu. Gosiak podaje inaczej i ZosiaTosia inaczej. Ja bralam wiesiolek w 1 ciazy ale za chiny nie pamietam ile dziennie. I tylko doustnie lykalam. Nawet nie wiedzialam ze moze dowcipnieWiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2015, 18:32
anet525, Madzik82 lubią tę wiadomość
-
Kurcze Anet współczuję.Tyle bólu i nieprzyjemnych rzeczy jeszcze zdala od córki musi być ci bardzo źle Jesteś super dzielna.
Wytrzymalas do następnego tygodnia,sterydy na płuca miałaś podane więc Ines jest już napewno rozwinieta.Może lepiej gdyby pozwolili ci ją teraz urodzić...
anet525 lubi tę wiadomość
-
Kurcze dziewczyny w moim niescie sa 4 szpitale poloznicze i w zadnym z nich nie trzeba zabierac pieluch czy podkladow. Nie wiem czy to zalezy od miasta czy co...
Moj jest maly, kaneralny, 2 stopien. Pieluszki sa Happy, sudicream, polozne przynosza codziennie paczke podkladow jak konus zabraknie to sie mowi i donosza. Ciuszki szpitalne i takie pseudo rozki czy beciki. Swoje ciuchy dopiero na odbior dziecka ze szpitala. Podklady na lozku codziennie zmieniane albo na zyczenie w razie awarii.
Obsluga mila chociaz to ludzie wiec trafi sie oczywiscie jakas chamska polozna ale raczej bylo bardzo milo poza jedna kretynka. Zzo na zyczenie.
Jedzenie - catering i jest jeszcze bufet gdzie mozna cos kupic. Na korytarzu czajnik, herbatki, woda mineralna. Sztucce daja plastikowe, jednorazowe wiec biore swoje. Koszule kazdy maswoja ale mozna poprosic o szpitalna.
Wiadomo ze to nie hotel a szpital ale to chanstwo zeby nie dac nic dziewczynie ktorej nagle wody odejda...
MamaAdasia lubi tę wiadomość
Nadia, 24.02.2015 godz. 15:25
3080 gram szczescia i 53cm radosci!! -
nick nieaktualny
-
Lenka po jedzonku Czekamy aż się odbije,żeby się poprzytulać 
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2015, 20:41
czekaja, Madzik82, Kasha, gosiaczek31, belladonna, noa8, noa8, loszcz, SunSun, Justyska89, Emca, MisiaMonisia, Krokodylica, Sarah88, gabi30, bella82, MamaAdasia, Rybeńka, Zosia_Tosia, Tygrysek, Blanka85, Emartea, Rubi, Ewelaa, madziutek 23, jasmin, ines31, Tess, kasss, slodka100, ewka1990, limcia, Pocahontas lubią tę wiadomość
