Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyEmartea a nie myślałaś żeby umówić się na wizytę do innego lekarza? Nawet nie zmieniać prowadzącego ale po prostu spróbować skonsultować się z kimś innym?
Ja nie mam wrodzonego zaufania do lekarzy ale wychodzę z założenia że albo trzeba zaufać swojemu i akceptować jego medoty albo szukać innego i konslutować trudne sytuacje. Dlatego to samo radziłam Sarah.
Mój lekarz idealny nie jest. Nie podaje mi wagi dziecka ani jego wymiarów ani dokładnej długości szyjki. Nie zleca części badań o których piszecie i zdarza mu się kpić ze mnie niemiłosiernie. Jak pytam czy przychodzić częściej to twierdzi że nie chce mnie oglądać (dodaje że jeśli widujemy się rzadziej tzn. że wszystko jest ok
) Myślę że wiele z Was by na niego narzekało. Ale gdybym ja na niego narzekała i mu ufała to z pewnością bym oszalała. Więc akceptuje że nie znam wagi Juniora i jeśli lekarz mówi że nie mam powodów do zmartwień to mu wierzę. A czasami nawet się cieszę że niektórych liczb mi nie podaje...pewnie oszczędziło mi to wiele stresów 
Mimo akceptacji metod mojego lekarza w połowie miesiąca idę do kogoś innego. Po pierwsze dlatego że mój lekarz jest na urlopie a po drugie dlatego że będę spokojniejsza jeśli o pewne rzeczy dopytam lekarza który pracuje w szpitalu w którym chce rodzić. Moim zdaniem zamiast się stresować i denerwować czasami lepiej jest zadziałać i np. iść do innego lekarza.
Emartea, Dorka1979, limcia lubią tę wiadomość
-
Też mam wizyte 27 lutegoines31 wrote:Ja po wizycie. Mały oczywiście Mały tzn.2180kg
czyżby najmniejsze dziecko na forum? (minimum z siatki 2177kg).
Pozycji nie zmienił (no ale tego akurat byłam pewna).
Wymaz pobrany, bolało pobieranie cholerstwa no ale przeżyłam. Wynik w poniedziałek.
Szyjka długa,zamknięta.
Następna wizyta 27,02,2015 i jeżeli się nie obróci to między 2 a 6 marca będę miała wyznaczony termin na cc. Kurde już niedługo ...
Pytałam o bóle podbrzusza i miesiączkowe a gin mi powiedziała że na tym etapie ciąży to normalne. -
Scarlet, tak właśnie zrobiłam i dla spokoju sumienia zarejestrowałam się na jutro do innego lekarza. Nawet udało mi się przez przypadek do takiego, który pracuje w szpitalu. Niestety nie wiem czy w LuxMedzie robią USG, a w sumie na tym mi najbardziej zależy. Ja ufałam swojemu ginowi, ale już drugi raz z rzędu podejrzanie się zachował podczas wizyty.
Scarlett2014 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEmartea i super! Może Twój lekarz miał po prostu zły dzień, może to standardowa procedura w końcówce ciąży albo coś innego równie błahego. Na pewno skonsultowanie tego Ci nie zaszkodzi, zwłaszcza jeśli masz pakiet w lux medzie. A jeśli powiesz wprost że ostatnio lekarz miał wątpliwości i że chciałaś to skonsultować to myślę że spokojnie zrobią Ci USG.
Emartea lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny czy macie wykupiony abonament Premium na bellybestfriend czy tylko podstawowy?Kilka miesięcy temu wykupilam opcję Premium i właśnie mi się kończy...
Nie wiem czy warto inwestować w ten abonament Premium bo i tak niewiele z niego korzystam.W większości siedzę na forum a to chyba jest za darmo co nie? -
I jeszcze mam jedno pytanie.Nie mam Polskiej telewizji a w internecie nie widziałam info co się stało z tą biedną kobietą co poszła rodzic a się okazało ze dziecko było już martwe i mimo to musiała je rodzić śnieg i wylądowała w stanie krytycznym.Przeżyła czy nie?
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny, czas jak czas ale samopoczucie do niczego, łykam te tabletki na ciśnienie, bo boję się odstawić bo ciśnienie mi skacze, a skutki uboczne są okropne, ból głowy nie do zniesienia, głowę jakby mi chciało rozsadzić i ten szum ciągle mnie nie opuszcza. Tylko leżę bo jest mi słabo a wykres uzupełniam bo mam sklerozę i nie pamiętam jakie tabletki brałam i kiedy. Dzięki że się martwiłyście, teraz nadrabiam, jak zwykle w nocy, czasami szlak mnie trafia że w ciągu dnia nie daję rady z Wami popisać na bieżąco.bella82 wrote:Dorka jest "aktywna" na swoim wykresie, wiec pewnie nie ma czasu do nas pisac

Dziś po kąpieli przeżyłam chwilę grozy, tak mnie podbrzusze bolało że myślałam że Niutka zaraz wyjdzie, bez tych wstępnych skurczy itp. Nie były to skurcze ani nic w tym stylu tylko potworny ból, nie mogłam się ruszyć tylko stałam bezruchu w łazience. Po jakiejś chwili z tymi bólami doszłam do łóżka i przeszły mi jak się położyłam na lewym boku. Od razu złapałam za detektor tętna,żeby sprawdzić, na szczęście było 158 uderzeń na minutę, co mnie uspokoiło.
A tak poza tym to kalendarz belly pokazuje:
Jesteś w 38 tygodniu ciąży
(37 tyg. i 4 dni)
Miesiąc: 9
Trymestr: 3
Wiek płodu: 35 tydzień
Data porodu:
28 lutego 2015
(pozostało 17 dni)
Jeszcze do czwartku chciałbym wytrzymać w dwupaku bo mam wizytę u lekarki a chciała przed porodem pomierzyć Niutkę i od soboty mogę rodzićWiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2015, 01:30
loszcz, Tess lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWłasnie tak będzie jak piszesz jeśli będą regularne odstępy i ich długość trwania to znaczy że to jest to. O ile dobrze pamiętam to jak miałam co 10 minut to kazały mi pielegniarki mierzyć czy będzie się ten czas skracał, jak doszło do czasu 2 minut odstępu miedzy skurczami to powiedziałam pielegniarce to zaczęły mnie szykować donporodu. Tyle że ja byłam już w szpitalu po terminie. Co innego jak się siedzi w domu, to nie wiadomo jak reagować, czy to już czy nie. Sama nie wiem jak to będziehwesta wrote:Niunia super ze już powoli wizja domku się pojawia
a ja mam takie pytanie... Skąd będę wiedziała ze mam skurcze? Mam bóle miesiączkowe od jakiegoś czasu w podbrzuszu, one się pojawiają, spinają brzuch i odchodzą, czy to są właśnie skurcze ? I jeśli bedą często i regularnie to właśnie one? Mam je sporadycznie, lekarz o nich wie. Bo nie wiem na ile te przed porodem bedą bolesne... Żebym wiedziała kiedy reagować 
-
nick nieaktualnyOby do soboty bo w sumie ja już ciążę mam donoszoną tylko chciałabym to USG jeszcze zobaczyć no i ominąć piątek 13. Od początku ciąży, chrześnica mojego M mi przepowiada poród 14 lutego na walentynki, może jej się udaloszcz wrote:Oj Dorka nastraszylas nas

Dobrze że jesteś i ze wciąż w dwupaku.Niedobrze z tym twoim ciśnieniem
Wytrzymaj jeszcze trochę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2015, 01:42
loszcz, gosiaczek31 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTo łykaj magnez, on powinien Ci pomóc w tych bólachhwesta wrote:Dzieki za odpowiedzi dotyczace skurczy... Ja sie boje, ze przegapie jak sie zacznie cos szybciej zaczynac niz w terminie, ale chyba bedzie bolalo na tyle, ze bede wiedziala, ze musze jechac na izbe przyjec

Ja ten bol miesiaczkowy mam juz dosc dlugo, ale jest do zniesienia i jest sporadyczny, jakby byl regularny to mysle, ze bedzie uciazliwy. -
nick nieaktualnyPo tym Duomox-ie to ja mam wszystkie możliwe skutki uboczne jakie są na ulotce. W sumie to ja do lekarzy nie chodzę bo i tak nie mogę leczyć się tymi lekami co mi przepisują, bo zawsze mam skutki uboczne i one są o wiele gorsze niż sama choroba więc wolę się wyleczyć samoistnie bez leków.M się śmieje że mogłabym być testerką leków, od razu by wiedzieli jaki lek ma jakie skutki uboczneMisiaMonisia wrote:ja po Duomox'ie dostałam infekcji
Oby u Ciebie było po nim wszystko dobrze.
Jak wypisywali mnie do domu to przepisali mi Zinat.
A tego lekarza który przepisał mi Duomox kazali omijać szerokim łukiem.
Kasha lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA na koniec wizyty jak powiedziała ile się należy to też trzeba było jej powiedzieć "nie" za to że nie chciało jej się iść do pokoju obok, francy jednej.Sarah88 wrote:jestem wkurzona bo GBS bede miala za tydzien czyli w 38tc a podobno robi sie go do 37, ja pierdole jak byłam zadowolona z mojej gin tak od jakiegos czasu mnie wkurwia...
tydzien temu powiedzialam jej ze bardzo mi zalezy aby poznac wage dziecka a ona odpowiedziala NIE a ja nie? a ona nie bo tu nie ma sprzetu, wkurzylam sie od razu bo wiem przeciez ze nie ma sprzetu w swoim gabinecie ale w pokoju obok gdzie zawsze chodzilysmy ;/ w dodatku miala pustk ibo ludzi nie bylo wiec miala czas, tak sie wtedy wkurzylam ze nawet na monitor nie patrzałam
jeszcze na koniec dodala ze chcialaby zebym jeszcze w lutym przyszla pomyslalam"no nie kurwa, moze w marcu skoro termin mam na 4" sorry za przeklenstwa ale tyle juz sie znamy ze chyba moge
-
nick nieaktualnyNo to teraz Ci powiem to co chciałaś usłyszeć i co jest prawdą, przy pierwszym dziecku nie wiedziałam że trzeba prasować i nie robiłam tego dopiero później szwagierka mi powiedziała to zaczęłam ale same pieluchy po ciuchów to już nie było sensu tylko tak żeby nie były pogniecione. No więc córka ma teraz 14 lat i nic jej nie jest, jest bardzo odporna na choroby, gdyby nie to że jej nie pozwalam to do szkoły chodziłaby teraz w krótkich spodenkach takich do kolan i bluzie bez kurtki. Zupełnie jak ja jak byłam w jej wieku. Nie raz chciała się przeziębić żeby do szkoły nie iść ale jej się to nie udawałoEmartea wrote:Ja wiem, że to zabija bakterie i wiem, że się powinno. Liczyłam, że może któraś z was napisze, że nie prasowała. Gdyby choć jedna, jedyna tak napisała to uwierzcie, rzuciłabym to w cholerę i schowała żelazko na kolejnych kilka lat. A tak jeszcze jutro i pewnie w czwartek będę się z tym zmagać. Nagrody, też za to nie dostanę, o nie.
Emartea, gosiaczek31 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa wszystko piorę na lewej stronie i w 40 stopniach. Kiedyś wrzuciłam córki koszulkę prawą stroną do prania i zniszczyła się aplikacja na tej koszulce, od yamtej pory wszystko na lewej i na lewej też prasuję wszystkoTess wrote:Dziewczyny mam głupie pytanie - czy jak pierzecie ciuszki czy np. kombinezony to wywracacie je na drugą stronę? I w ilu stopniach prać ciuchy? (inaczej te nowe, a inaczej jak dziecko je już potem ubrudzi?)
Tess lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyBez premium też będziesz mogła na forum pisać.loszcz wrote:Dziewczyny czy macie wykupiony abonament Premium na bellybestfriend czy tylko podstawowy?Kilka miesięcy temu wykupilam opcję Premium i właśnie mi się kończy...
Nie wiem czy warto inwestować w ten abonament Premium bo i tak niewiele z niego korzystam.W większości siedzę na forum a to chyba jest za darmo co nie?
loszcz lubi tę wiadomość
-
Cześć,
Boziu jak mnie boli spojenie, już nawet, jak leżę..a wstanie z takim bólem graniczy z cudem.. macie też tak, że jak czujecie, że pęcherz pelny, to i brzuch spięty i samo oddawanie moczu bolesne?
na tym etapie AFI może być dość niskie i to jest w porządku, podobnie,jak dojrzałość łożyska.. na etapie, którym ja byłam.. dziecko jest małe, a brak wód = brak wzrostu i przewodzenia niezbędnych składników.. dlatego mój synek jest mały.. cud, że.. udało się zatamować wyciek, podnieść ilość wód..a mały póznoej nieco podgonił, bo możliwe, że mogło się to skończyć tragicznie.. do tej pory zastanawiam się co miało wpływ na taką sytuację.. może jednak ospa, którą przeszłam na początku ciąży? w każdym razie ta ciąża, to dla mnie pasmo wielkich stresów..
Zaróno w tej ciąży, jak i w poprzedniej chodziłam do dwóch niezależnych lekarzy.. tak, co 2 tygodnie.. z prostego powodu.. z powodu ograniczonego zaufania.. mam przykre przeżycia rodzinne.. moja siostra straciła dziecko w 6 m-cu ciaży, gdzie lekarz nie dopatrzył się nieprawidłowości, nie robił usg na każdej wizycie, a detektor tętna i niestety..pomylił się.. tętno dziecko pomylił!!! moja siostra chodziła z martwym płodem pod sercem przez 3 tygodnie!!! Doszło do komplikacji, cudem uszła z życiem.. lekarze walczyli o jej przyszłe macierzyństwo, bo chciano usunąć macicę.. dlatego i ona i ja teraz chodzimy do dwoch lekarzy.. płacę za wizytę niemało, bo 270zł, ale widzę małego i wiem co i jak..
Ja nie mam abonamentu od jakiegoś czasu, bo zwyczajnie na belly nie jest mi potrzebny.. na ovu sobie chwaliłam..
Kończąc, chciałam napisać, ze dziś o 17 mam wizytę i podejrzę mojego króliczka
miłego dnia
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH







