X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Marcowe Mamusie 2015
Odpowiedz

Marcowe Mamusie 2015

Oceń ten wątek:
  • czekaja Autorytet
    Postów: 1883 1921

    Wysłany: 1 marca 2015, 08:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Scarlett mysle ze mozna:) po prostu stopniowo wprowadzaj poszczegolne suszone owoce i jak cos bedzie pojawiac sie niepokojacego to bedziesz wiedziala po czym:) mysle ze suszone sliwki beda mialy zbawienny wplyw na uklad pokarmowy i nasz i maluszkow:)

    ja planuje zaczac od prostego jadlospisu opartego na niewielu skladnikach i potem stopniowo wprowadzac nowe rzeczy kontrolujac czy malutka dobrze reaguje:)

    iv099vvjggrlv6wt.png



    hchydqk3i4qembie.png



  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 marca 2015, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pocahontas podwojne gratulacje:-) zdrowka i sil dla ciebie i chlopakow. Super zdjecie:-)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 marca 2015, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Scarlett z suszonymi o tyle trzeba uwazac ze czesto Sa konserwowane jakimis chemikaliami chyba siarka?? Zeby nie plesnialy i nie tracily koloru. Wiec odrazu lepiej zwrocic na to uwage na opakowaniu.wybrac te najbardziej naturalne:-) No i pewnie zalezy jakie owoce. Mozna zurawine, pewnie rodzynki, na pestkowce trzeba uwazac. Wiec sliwki chyba ostroznie na poczatku... Ale nie znam sie na tym jakos super. Ktos zamieszczal tu liste co mozna a co nie i chyba bylo cos o suszonych owocach.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2015, 09:26

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 marca 2015, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie za to dzis znow bezsenna noc. Od 4 rano jak otworzylam oczy tak koniec spania. Wczesniej nie mialam ze spaniem raczej problemu. Budzilam sie i spalam dalej za chwile.
    Cale szczescie po paracetamolu kregoslup odpuscil na noc wiec o tyle jestem szczesliwa:-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2015, 09:27

    czekaja lubi tę wiadomość

  • czekaja Autorytet
    Postów: 1883 1921

    Wysłany: 1 marca 2015, 09:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez sie nie znam ale mysle ze wszystko pod kontrola mozna wprowadzac:) a szuszone owoce mozna kupic niesiarkowane sa o wile lepsze ale pewnie trudno kupic. ja u siebie mam super sklep z takim rzeczami:)

    Gosiaczek super ze lepiej sie czujesz:)

    iv099vvjggrlv6wt.png



    hchydqk3i4qembie.png



  • anet525 Autorytet
    Postów: 1495 1354

    Wysłany: 1 marca 2015, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pocahontas wielkie usciski i gratulacje:)
    Ciekawe jak madziutek. Czekaja ty chyba będziesz kolejna.
    Ja pól nocy nie spalam mialam silne klucia macicy i brzuch się mocno stawial. Mala bardzo się wiercila i co chwila do wc chodziłam. Jestem padnieta pachwiny , krocze dziwnie boli ale to nie skurcze.
    Witam sie w 37 tyg choc suwaczek pokaze od jutra nowo rozpoczęty tydzień.

    mój Aniołek Julia 22.05.2014 (14 tc) spij spokojnie moja iskierko
    24.09.2006 Nikola
    06.03.2015 Ineska
    q2diesc.png
  • Anastacia33 Autorytet
    Postów: 2606 1896

    Wysłany: 1 marca 2015, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pocahontas wrote:
    Witajcie dziewczynki po przerwie, urodziłam w piątek rano przez cc. Mam dwóch synków:) Nikodem 2400, 47cm, a Mikołaj 2730, 52cm.

    Cesarkę miałam w piątek rano, ale dochodzę do siebie bardzo wolno.

    Dzisiaj będę mogła zacząć jeść i zacznie się nauka karmienia, wcześniej byłam tak słaba, że tylko dzieciaczki były przykładane do piersi w celu poprzytulania i poznania się:)

    Mąż jest ze mną cały czas, sam przewija i przebiera dzieci, karmi z butelki pod okiem położnej, nosi, gdy zamarudzą. Ale ogólnie to śpią na razie cały czas, jedynie popłakują przy przewijaniu, bo już wiedzą, że po nim pora na jedzonko.

    Mimo bólu jestem bardzo szczęśliwa, jest to uczucie którego słowami nie da się opisać, wiem, że czeka mnie dużo pracy, ale dla nich zrobię wszystko:)

    a to pierwsze zdjęcie pociech, zrobione przez męża, podczas gdy mnie jeszcze zszywali na sali operacyjnej.

    0f203d3d7b0e1cf9med.jpg
    Pocahontas gratuluje synów

    860isg18r6bpss11.png
  • bella82 Autorytet
    Postów: 1518 1542

    Wysłany: 1 marca 2015, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam sie w nowym tygodniu :-)

    Pocahontas ogromne gratki! odpoczywaj i ciesz sie swoimi mezczyznami :-)

    Scarlett wydaje mi sie, ze jak powoli bedziesz wprowadzala owocki to bedzie oki :-) najlepiej kupowac te organiczne bo nie beda mialy chemii ale jak kupujesz "zwykle" dobrze jest je zalac wrzatkiem na chwile :-)

    Ja miewam kiepskie nocki :-/ strasznie mnie ciagnie w pachwinach, spojenie zaczyna bolec coraz bardziej wiec ja koncowke mam dosc bolesna :-/

    loszcz lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 marca 2015, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czekaja wrote:
    Ja tez sie nie znam ale mysle ze wszystko pod kontrola mozna wprowadzac:) a szuszone owoce mozna kupic niesiarkowane sa o wile lepsze ale pewnie trudno kupic. ja u siebie mam super sklep z takim rzeczami:)

    Gosiaczek super ze lepiej sie czujesz:)
    Pewnie ze tak, najwazniejsze to robic to z glowa i stopniowo:-)

    czekaja lubi tę wiadomość

  • Anastacia33 Autorytet
    Postów: 2606 1896

    Wysłany: 1 marca 2015, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bella82 wrote:
    Witam sie w nowym tygodniu :-)

    Pocahontas ogromne gratki! odpoczywaj i ciesz sie swoimi mezczyznami :-)

    Scarlett wydaje mi sie, ze jak powoli bedziesz wprowadzala owocki to bedzie oki :-) najlepiej kupowac te organiczne bo nie beda mialy chemii ale jak kupujesz "zwykle" dobrze jest je zalac wrzatkiem na chwile :-)

    Ja miewam kiepskie nocki :-/ strasznie mnie ciagnie w pachwinach, spojenie zaczyna bolec coraz bardziej wiec ja koncowke mam dosc bolesna :-/
    Mnie tez strasznie kluje i ciągnie. ...w nocy czasem ciezko mi wstać do toalety

    860isg18r6bpss11.png
  • MisiaMonisia Autorytet
    Postów: 2911 1203

    Wysłany: 1 marca 2015, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pocahontas ogromne podwójne gratulacje ;)

    Nikoś urodzony 22.03.2015r. 👣

    Nasze Aniołki:
    👼 - 21.02.2014r. (10tc),
    👼 - 7.06.2020r. (CB).

    Moja Kochana Mamusia (*) - 8.02.2020r. 🖤
    Mój Kochany Dziadziuś (*) - 7.06.2020r. 🖤
    Moja Kochana Molly 🐕
    - 17.03.2021r. 🖤

    💊 Euthyrox N100


    Starania od : luty 2019 r.
  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 1 marca 2015, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pocahontas wrote:
    Witajcie dziewczynki po przerwie, urodziłam w piątek rano przez cc. Mam dwóch synków:) Nikodem 2400, 47cm, a Mikołaj 2730, 52cm.

    Cesarkę miałam w piątek rano, ale dochodzę do siebie bardzo wolno.

    Dzisiaj będę mogła zacząć jeść i zacznie się nauka karmienia, wcześniej byłam tak słaba, że tylko dzieciaczki były przykładane do piersi w celu poprzytulania i poznania się:)

    Mąż jest ze mną cały czas, sam przewija i przebiera dzieci, karmi z butelki pod okiem położnej, nosi, gdy zamarudzą. Ale ogólnie to śpią na razie cały czas, jedynie popłakują przy przewijaniu, bo już wiedzą, że po nim pora na jedzonko.

    Mimo bólu jestem bardzo szczęśliwa, jest to uczucie którego słowami nie da się opisać, wiem, że czeka mnie dużo pracy, ale dla nich zrobię wszystko:)

    a to pierwsze zdjęcie pociech, zrobione przez męża, podczas gdy mnie jeszcze zszywali na sali operacyjnej.

    0f203d3d7b0e1cf9med.jpg

    Pocahontas :) Gratuluję synków. :) Ale kruszynki. <3
    Już miałam dzisiaj pisać do Ciebie smsa, dobrze że się odezwałaś. :)

  • Tess Autorytet
    Postów: 542 508

    Wysłany: 1 marca 2015, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pocahontas - wielkie gratulacje!

    Czyli jednak 5 mamuś urodziło w weekend, te ,,przejęzyczenia" to nie był wypadek :)

    Ja się już chciałam pochwalić, że końcówka ciąży dla mnie łaskawa, ale chyba moje ciało przestaje tolerować te kilka nadmiarowych kilogramów. Wczoraj trochę się poruszałam więcej, byliśmy też na dniach otwartych w szpitalu, a po nocce wstaję jakby mnie czołg przejechał... to znaczy ściślej - jakbym przerzucała worki z cementem (bo bolą mnie barki i kręgosłup) i robiła szpagaty i mostki (bo bolą pachwiny i mięśnie brzucha)...

    Aż się boję chodzić spać... a może warto wzmocnić moje chrząstki jakąś żelatyną... o tak, galaretka na pewno będzie najlepszym lekarstwem :D

    Suszone owoce chciałabym wziąć ze sobą do szpitala, tak samo jak owsiankę (tylko nie wiem czy tam będzie wrzątek), bo dzięki nim nie mam problemów w kibelku.

    Krokodylica lubi tę wiadomość

    ex2bp07wbjlnqxgq.png
  • czekaja Autorytet
    Postów: 1883 1921

    Wysłany: 1 marca 2015, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tess moze wez ze soba colon c?? bez problemu wymieszasz go z woda i napewno poczujesz jak dziala:) ja chociaz nie mam najmniejszych problemow z toaleta to zaczne sobie pic moze juz dzis co w szpitalu nie bedzie najmniejszych problemow:)

    Tess lubi tę wiadomość

    iv099vvjggrlv6wt.png



    hchydqk3i4qembie.png



  • Sarah88 Autorytet
    Postów: 1393 1141

    Wysłany: 1 marca 2015, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ale mi namacili w glowie...najpierw mowia zevulewa wodami plodowymi i dlatego piersi nie chce i czekac do 15 czyli doba po porodzie i wtedy zaczac a teraz babka przychodzi i mnie opieprza ze maly szuka a ja mu nie daje,to kej mowie co mi powiedziała inna babka a ona dalej mnie opieprza ,wiec powiedzialam ze mial ktos przyjsc i mi pomoc bo nie wiem jaj a ona dalej swoje ze kiedys kobiety rodzily i nikt im nie pokazywal,ze powinnam umiec,bo maly chce jesc itp,a ja sie meczylam ze mu nie moge pomoc,no skad ja mam to wszystko wiedziec...teoria co innego i praktyka tez...

    qb3c2n0aibsaj33t.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 marca 2015, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też należę do grona szczęśliwych które w końcówce ciąży czują się naprawdę dobrze. Owszem coś mnie czasem zaboli, czasem ciężej mi wstać ale spodziewałam się że będzie dużo gorzej. Właśnie skończyłam sałatkę i włożyłam ciasto do piekarnika. Jak znam życie mama mnie opierdzieli że coś robię ale naprawdę dobrze się czuje więc dlaczego nie? Jutro muszę rano zrobić badania i iść pokazać się prowadzącemu który wrócił wreszcie z urlopu i myślę że jednak pojadę sama. Wolne męża bardziej przyda nam się jak Junior będzie na świecie a ja naprawdę poza tym czopem nie mam ani pół objawu że coś się może zaczynać. Teoretycznie powinnam też jutro zrobić Ktg ale sporo ostatnio chodzę do lekarzy więc może to sobie odpuszczę. Zobaczę co powie mój prowadzący bo grzecznie go słucham :)

    Ja nie jestem jakaś super fanką suszonych owoców ale lubię je właśnie do owsianki czy jaglanki i pomagają mi na zaparcia. Myślę więc że po porodzie byłyby jak znalazł ale zobaczymy. I faktycznie kupuje te niesiarkowane albo w sklepiku ekologicznym albo firmy Helio - są w każdym markecie.

    Jak uda mi się karmić to też chciałabym zacząć od skromnego menu a potem je rozszerzać. Problem jest taki że są różne opinie nawet na temat tego podstawowego menu np. pieczywo? Raz czytam jasne, raz ciemne. Wolałabym ciemne bo takie jadam częściej ale chyba wszystko trzeba będzie przetestować na sobie.

    A widziałem wczoraj całkiem ładne kocyki w Biedronce.Ja już nie potrzebuje ale może któraś z Was szuka.


  • Sarah88 Autorytet
    Postów: 1393 1141

    Wysłany: 1 marca 2015, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no i przyszla inna,wytlumaczyla pieknie wszystko i maly sie przyssal :)

    gosiaczek31, bella82, Tygrysek, ines31, gabi30, kasss, Emartea, Anastacia33, Tess, Ewelaa, Emca, Krokodylica lubią tę wiadomość

    qb3c2n0aibsaj33t.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 marca 2015, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sarah niestety z poloznymi tak jest co jedna to ma inne teorie. I badz czlowieku madry. Niby propaguja w szpitalach karmienie naturalne ale doradcy laktacyjnego prawie nigdzie nie ma. Polozne maja gdzies czy dziewczyna dobrze przystawia czy zle.
    Wg mnie probuj sama jesli widzisz ze maly chce i szuka sutka. A widzisz ze ulewa wodami? Teraz to wystacza i pare kropel dziecku aby tylko zlapal o co chodzi z tymi piersiami.
    Zlap otoczke sutka dwoma pacami od gory i dolu i sprobuj mu wsunac do buzki moze zlapie sam. Bo dosc gleboko musi zassac

    Sarah88 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 marca 2015, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sarah88 wrote:
    no i przyszla inna,wytlumaczyla pieknie wszystko i maly sie przyssal :)
    No i super:-)
    Napisalam posta zanim przeczytalam twojego:-)

  • noa8 Autorytet
    Postów: 928 1021

    Wysłany: 1 marca 2015, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Scarlett a jakie ciasto pieczesz? Ja dzisiaj porywam sie na krówke ale bardziej z nudów niż z pragnienia.


    Ja mam ktg w czwartek. Jak u Was jest z sytuacją kiedy w dniu terminu nie zanosi się na poród? Czy zawsze każą czekać tydzień-dwa? Na rozwój akcji?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2015, 11:47

    20.03.2015r 3600g 55cm szczęścia :)
‹‹ 1404 1405 1406 1407 1408 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność

Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zajść w ciążę? 4 składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w koktajlach.

Jak zajść w ciążę? Jak w naturalny, łatwy, a przy tym smaczny sposób możesz poprawić swoją płodność? Wystarczy, że każdego dnia będziesz przygotowywać super-odżywczy koktajl płodności. Jakie dobroczynne składniki możesz znaleźć w naszych przepisach? Jaką rolę odgrywają one w kontekście płodności? Oto 4 najważniejsze składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w smoothies! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ