Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDokladnie Rubi. Wszystko moze sie zdarzyc z godziny na godzine. Tym bardziej ze po badaniu juz 2 h a skurcze i twardnienia dalej sa. Mala czuje ze napiera. wiec jest cien szansy ze cos sie rozkreci. Choc zwykle popoludniu i wieczorem mam skurcze i twardnienia a nocki spokojne i mloda spi jak susel:-) a ja razem z nia:-)Rubi wrote:Gosiaczek...ale dobrze, że już leżysz w szpitalu...41 tydzień to już wszystko może się zmieniać z minuty na minutę...może po badaniu coś się ruszy samo...tego Ci życzę...a jak nie to i tak trzymam kciuki i powodzenia!!
Krokodylica, Rubi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZ obserwacji to chyba sie sprawdza regula ze wiekszosc dzieci w nocy sie rodzi:-)Krokodylica wrote:anet wspolczuje, duzo zdrowka zycze.
gosiaczek powodzenia
Dziewczyny ktore rodzily naturalnie - czy to prawda ze akcje zaczynaja sie glownie w nocy?
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Anet kurcze tego sie balam jak napisalas ze mala ma katar
u takich maluszkow nawetvw 24h moze sie z kataru zrobic zapalenie pluc biedna mala
Gosiaczek trzymam kciuki! Moze zrobisz sobie masaz sutkow i pobidzisz naturalnie oksytocyne?
Do moich grzechow dopisuje tez butelki - nie wyparzam jakos specjalnie tylko zalewam wrzatkiem z czajnika.
Nie mam tez misia szumisia ale odkrylam swoj sposob na szumy. Stawiam wozek w kuchni i wlaczam pochlaniacz na maxymalne obroty. Mlody zasypia jak zaczarowana hehe nawet na rece nie chce tylko grzecznie lezy w wozku
gosiaczek31, bella82 lubią tę wiadomość
Nadia, 24.02.2015 godz. 15:25
3080 gram szczescia i 53cm radosci!! -
nick nieaktualnyMadzik na mnie zadne cudowne naturalne metody wywolania nie dzialaja:-) ani wysprzatanie domu na blysk, ani schody ani masaz sutkow ktory uskutecznialam juz w domu kilka dni:-) ja jak czolg w tej ciazy nic mnie nie rusza:-) nawet krwawienia nie mam po tym badaniu choc gin mowil ze moze byc. Teraz na obchodzie stwierdzil ze czekamy na skurcze a akurat pod ktg leze wiec ciekawa jestem ze dwa razy czulam mocniejsze a co im sie zapisalo nie wiem:-)
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa właśnie stawiania się brzuszka i bóle krzyżowe mam po 12 w nocy wiec pewnie też w nocy mnie złapie w sumie to lepiej bo chciałabym urodzić jak jest pierwsza zmiana w szpitalu hehe jakie wymagania mam moja położna ma pierwsze zmiany tylko a jest bardzo miła i pomocna przy porodzie
madzik twoje metody wychowawcze są super heh i powiem szczeze ze chyba z ciebie przykład będę brała hehe. napewno będę próbowała z pochłaniaczem słyszałam że suszarka jeszcze dobrze na dzieci działa
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Dużo zdrowia dla maluszka. ..i nie zamartwisj dir bo to nie twojs wina ci lekarze to dzis nic nie potrafiaanet525 wrote:Dziewczyny ja jestem w szpitalu moje maleństwo ma ostre zapalenie płuc stwierdzili nawet niedotlenienie przybyla tez Malo bo raptem na tydz 60 g wiec dostalam jeby od dokturki ze w stanie krytycznym przywiozłam dziecko poryczalam sie bo bylam wczesniej u lekarza i niby zwykle przeziębienie miala tylko katar zero gorączki nic tylko w weekend zauwazylam ze jest apatyczna mniej jadla i dlugo spala.
-
nick nieaktualny
-
Witajcie forumowe ciotki.
Wróciłam właśnie z córeczką Ines już ze szpitala. Jesteśmy przeziębione ale szczęśliwe.W szpitalu przeszłam ostry napad grypy (angina, katar, ból głowy, gorączka - jestem na antybiotyku). Przy karmieniu małej padałam z nóg a do tego ból krocza (naprawiali mi fatalne nacięcie krocza po pierwszym porodzie)
Wiadomo troszkę potrwa za Nim Was nadrobię i opiszę poród. Trzymam kciuki za obecne i przyszłe mamusie. Był to mój drugi poród ale całkiem inny taki dojrzalszy.
Madzik82, loszcz lubią tę wiadomość
-
Justyska suszarka tez dziala! Jak mloda marudzi bez powodu to nie marnuje czasu tylko laduje ja do fotelika samochodowego i zabieram do lazienki myc wlosy. Po suszarce jest w takim transie ze jeszcze mam czas zeby sie pomalowac.
Trzeba sobie jakos radzic dziewczyny Jak bedziemy sie tak sztywno trzymac zasad z madrych podrecznikow to dostaniemy na glowe a nie ma nic gorszego dla dziecka niz zestresowana matka. Damy rade!!
gosiaczek31, anet525, SunSun lubią tę wiadomość
Nadia, 24.02.2015 godz. 15:25
3080 gram szczescia i 53cm radosci!! -
nick nieaktualnyGabi super że jesteś w domu!
Anet mocno trzymam za Was kciuki!
Gosiaczek masz przynajmniej pewność że zdążysz do szpitala
U mnie zaczęło się w nocy i większości przypadków które znam też
MamaAdasia w czym mrozisz pokarm?
Krokodylica, gosiaczek31 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Anet trzymam kciuki za mała, to nie Twoja wina! Trzymaj się ciepło a mała niech szybko wraca do zdrowia.
My puszczamy dźwięk suszarki z Youtuba
Co do zdjęć to najlepiej jak maleństwo jest do 14 dnia życia ponieważ takie dziecko dużo śpi i jest super do ułożenia. Takie starsze to już gorzej.
U nas też zaczęło się w nocy hehe gdzieś czytałam ze w nocy jak śpimy to jesteśmy wyluzowane i wytwarza sie naturalna okscytocyna. I dlatego się wtedy zaczyna coś dziać.
gosiaczek31 lubi tę wiadomość
Ona -> 35 -> Niedoczynność tarczycy, Hashimoto, alergia. Dwójka cudownych dzieciaczków z pierwszego małżeństwa
MAJUSIA
28.02.2015r.
MICHAŚ
05.10.2017r.
On -> 36 -> Niska jakość nasienia -> 2% prawidłowych -> ruchliwość prawidłowa prawie 0..
Zaczynamy 9cs -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
