Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAnastacia33 wrote:Czy ten olej ma dzialanie ujedrniajace? Poprawil ci sie wyglad brzucha? Mi juz prawie calkowicie zniknal brzuszek ale skora jest wiotka i miekka jak gąbka zero sprezystosci
u nas skorka tez schodzila z raczek nozek i
brzuszka. Smarowalam kilka razy dzienie kremem emolium. U pierwszej corki tez tak bylo mimo ze nie byla przeterminowana:-)Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2015, 09:14
loszcz lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJunior też nie jest "przeterminowany" a też mu się skóra łuszczyła. U nas pomógł Alantan.
Olej ze słodkich migdałów też polecam. Brzuch mam taki sobie po ciąży i po tym oleju magicznie mi się nie wchłonął ale na pewno super nawilża. Rozstępów nie miałam więc nie wiem czy na nie pomaga.
Katarek dopiero dziś albo jutro dostane ale chyba pasuje do wszystkich odkurzaczy tylko z odpowiednią mocą albo z możliwością regulacji.
Madziutek przyłączam się do Twojego pytania o to jak często karmią mamy kp. Mojego w ogóle nie dokarmiam ale zdarza się że je co godzinę. Nie mamy tu w ogóle rytmu - raz mały je co 3 h, raz co godzinę. W nocy je 8 minut a potem śpi 2,5 h a w dzień potrafi jeść 30 minut i spać po tym 45 minut. Zero regularności:/ więc karmie po prostu jak się dopominadawno go nie ważyłam ale liczę że przyrosty są nadal ok.
Emartea jak ucho? Ewela byłaś już u psychologa? Nie pisałam wcześniej ale moja dobra koleżanka ze studiów prowadzi swój gabinet psychologiczny i ostatnio mówiła mi że ma całą masę pacjentek po porodzie ale na szczęście zwykle bardzo szybko udaje się im pomóc. Wierzę że u Ciebie będzie tak samo.
A mój ssak też robi kupę kilka razy dziennie i też musztardową.
Dorka nie wiem jak u Ciebie ale u mnie wszyscy lekarze bronili się przed ewentualnymi pozwami dając mi do podpisania oświadczenie że przyjmuje do wiadomości że wyniki badań nie dają mi 100% pewności że dziecko jest zdrowe.
Emily piszesz że spędzasz 1/3 doby na odciaganiu pokarmu... Ja spędzam 1/3 doby na karmieniu albo przynajmniej takie mam wrażenie
Zaczyna mnie łapać katar i zastanawiam się czy mogę brać Prenalen bo on ma sporo czosnku w składzie a przy karmieniu się go odradza?
Sarah dziewczyny napisały już dość...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2015, 09:33
-
Scarlett2014 wrote:Junior też nie jest "przeterminowany" a też mu się skóra łuszczyła. U nas pomógł Alantan.
Olej ze słodkich migdałów też polecam. Brzuch mam taki sobie po ciąży i po tym oleju magicznie mi się nie wchłonął ale na pewno super nawilża. Rozstępów nie miałam więc nie wiem czy na nie pomaga.
Katarek dopiero dziś albo jutro dostane ale chyba pasuje do wszystkich odkurzaczy tylko z odpowiednią mocą albo z możliwością regulacji.
Madziutek przyłączam się do Twojego pytania o to jak często karmią mamy kp. Mojego w ogóle nie dokarmiam ale zdarza się że je co godzinę. Nie mamy tu w ogóle rytmu - raz mały je co 3 h, raz co godzinę. W nocy je 8 minut a potem śpi 2,5 h a w dzień potrafi jeść 30 minut i spać po tym 45 minut. Zero regularności:/ więc karmie po prostu jak się dopominadawno go nie ważyłam ale liczę że przyrosty są nadal ok.
Emartea jak ucho? Ewela byłaś już u psychologa? Nie pisałam wcześniej ale moja dobra koleżanka ze studiów prowadzi swój gabinet psychologiczny i ostatnio mówiła mi że ma całą masę pacjentek po porodzie ale na szczęście zwykle bardzo szybko udaje się im pomóc. Wierzę że u Ciebie będzie tak samo.
A mój ssak też robi kupę kilka razy dziennie i też musztardową.
Dorka nie wiem jak u Ciebie ale u mnie wszyscy lekarze bronili się przed ewentualnymi pozwami dając mi do podpisania oświadczenie że przyjmuje do wiadomości że wyniki badań nie dają mi 100% pewności że dziecko jest zdrowe.
Emily piszesz że spędzasz 1/3 doby na odciaganiu pokarmu... Ja spędzam 1/3 doby na karmieniu albo przynajmniej takie mam wrażenie
Zaczyna mnie łapać katar i zastanawiam się czy mogę brać Prenalen bo on ma sporo czosnku w składzie a przy karmieniu się go odradza?
Sarah dziewczyny napisały już dość...Scarlett2014 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnybelladonna wrote:Ja na suchą i schodzącą skórkę używam oleju ze słodkich migdałów. Teraz jest ślicznie gładziutka.
A przy okazji używam tego oleju do swojego brzucha.
o tym olejku pisała już chyba kiedyś Tess, musze go kupić, ciekawe czy działa też na rozstępy?? kupiam krem z pharmaceris ale nic nie daje chociaż przyznam się bez bicia że nierobię tego regularnie -
Justyska89 wrote:Za chwile przychodzi czarownica położna ciekawe co znów wymyśli
I albo zajete albo nie odbierals to darowalam sobie.czy to jest muss zeby ona przyszla? Czy moge sobie ja darowac -
nick nieaktualnyScarlett2014 wrote:
Madziutek przyłączam się do Twojego pytania o to jak często karmią mamy kp. Mojego w ogóle nie dokarmiam ale zdarza się że je co godzinę. Nie mamy tu w ogóle rytmu - raz mały je co 3 h, raz co godzinę. W nocy je 8 minut a potem śpi 2,5 h a w dzień potrafi jeść 30 minut i spać po tym 45 minut. Zero regularności:/ więc karmie po prostu jak się dopominadawno go nie ważyłam ale liczę że przyrosty są nadal ok.
u nas jest tak samo, nie karmimy się dokładnie co 3 godz. w nocy je co 3-4 h i ciągnie przez 10 min i to mu starcza a przez dzień a rano to już w ogóle je co godzine, dwie a czasem nawet co 40 min...ale tak jak piszesz przybiera ładnie wię c myślę że jest ok
Scarlett2014 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEmily83 wrote:czy szczepicie swoje dzieci jeśli mają katar ? bo ja walcze z katarem małego od trzech tygodni i to bez rezultatu a czas szczepień się zbliża...
emily nie powinno się szczepić a wręcz wg mnie nie wolno szczepić chore dziecko, a katar wiąże się z przeziębieniem. gdzieś czytałam ze te wszystkie choroby które są "zarzucane" szczepieniom są właśnie przez to że rodzice szczepią niedoleczone dzieci... mój ma bakterie w moczu i dalej z nią walczymy ma prawie 3 miesiące a jeszcze nie miał szczepienia po 6 tyg- tylko zaszczepili go na żółtaczkę, leczymy się by zaszczepić się 5w1 -
Słyszałam ze w nocy pokarmu jest mniej ale jest bardziej wartościowy i tłusty niz w ciągu dnia.Może dlatego dzieciaki jedzą krócej ale śpią po 4h.Do tego w nocy mama produkuje hormon snu melatonine który dzidziuś dostaje z mleczkiem wiec zasypia szybciej i na dłużej.Tak to wygląda w teorii w praktyce różnie to bywa
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2015, 10:17
kaczamila, czekaja lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCzy Waszym dzieciom też tak szybko rosną paznokcie?? Ja ostatnio mojemu obcinałam a dzisiaj w nocy patrzę a on policzek podrapany, zaglądam na paznokcie a tam już długość jak tipsy
trzeba obciąć znowu
mój Oskar też zaczyna brać sie do życia od jakiegoś czasu, uśmiecha się do matki, wczoraj nawet podrywał panią od ćwiczeń- śmiała się że skurczybyk juz czaruje a z pieluch jeszcze nie wyrósłopowiada yyyy... eee... nie jest to jeszcze takie gaworzenie ale zaczyna mówić po swojemu, albo jak leży obok mnie i mi się przygląda a ja na niego nie patrzę to właśnie zaczepia mnie takim yyy... eee...
mimo tego ze Oskar jest starszy od waszych dzieci to raczej wszystko będziemy przeżywać w tym samym czasie, bo wiek skorygowany synka jest taki jak waszych dzieci
W ogóle dzięki dziewczyny za wczorajsze miłe słowa, dzisiaj już jest o wiele lepiej
A czy Wasze dzieci też robią kupę w czyste pampersy? czy tylko mój jest taki pedancik? dopiero jak zmienię mu posikaną pieluchę (nawet troszkę posikaną) to za jakąś chwilę jest specyficzne ygh ygh... i sruuuuuu w pieluchę
loszcz, gosiaczek31, Rubi, Krokodylica, Niunia86, ewka1990 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTo u mnie loszcz w nocy jest dużo pokarmu bo mam twarde piersi jak karmię, ale to może temu ze biorę ciepły prysznic i je też polewam ciepłą wodą, a mówią ze ciepła woda stymuluje produkcje pokarmu, ale dzięki temu mogę odciągnąć trochę mleka do podania rano Actiferolu
-
No to ja się przyłączam do całkowicie rozbieżnego planu dnia....raz karmię kilka minut i mały potrafi spać długo...a raz karmię nawet 50 min. a mały dalej płacze, że głodny a cycki już flaki
oprócz tego raz się budzi za 3,5 h na karmienie a raz po 40 minutach i jak te piersi mają szanse się napełnić przy takim żarłoczku ?
a też Franek mnie rozbawia jak czasem nie może usnąc...i wystarczy, że wezmę go na minutę na ręce i oczy mu się zamykają...odkładam go i śpi...to jest słodkie, że potrzebuje do snu poczuć troszkę ciepełka od mamusi
moja koleżanka ma półrocznego synka i mi wczoraj napisała, że małemu się coś poprzestawiało i budzi się w nocy na jedzenie co dwie godziny!!!! i myślę sobie jak to??!!! chyba im dalej w las tym wszystko się reguluje...a tu nieee:P
Krokodylica, czekaja lubią tę wiadomość
Styczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
kaczamila wrote:To u mnie loszcz w nocy jest dużo pokarmu bo mam twarde piersi jak karmię, ale to może temu ze biorę ciepły prysznic i je też polewam ciepłą wodą, a mówią ze ciepła woda stymuluje produkcje pokarmu, ale dzięki temu mogę odciągnąć trochę mleka do podania rano Actiferolu
Dlatego napisałam ze tak to w teorii wygląda ale w praktyce to juz każda ma inaczej.
Ja mam najwięcej pokarmu nad ranem, w nocy maly sie budzi bardzo często ale śpi cudownie popołudniu
Chyba mu się dzień z nocą pomieszal i w dupie ma moje hormony snu hihi -
nick nieaktualnyAcha Dorka apropo sprawy Twojej. U mnie podobnie jak u Scarlett lekarz od usg zabezpiecza sie zawsze taka klauzula na koncu Opisu badania. Ze zadne badanie usg ani inne testy przesiewowe nie Sa w stanie wykryc wad genetycznych w 100%. Ma to jakos tak ujete ladnie ze w raziue sprawy w sadzie jest zabezpieczony no i zawsze tez slownie o tym mowi Przy badaniu Ze nie wszystko widac w usg.
Choc wg mnie w waszym przypadku lekarz faktycznie mogl to widziec przeciez mierzy sie dlugosc kosci udowej jako jeden z markerow zd.
nie wiem sama jak to mozliwe ze nie rozpoznal tego w ciazy. U mnie bylo podejrzenie bo kosci nosowe krotkie. Pappa ok. Wg lekarza bardzk male ryzyko bylo i dziecko wygladalo na zdrowe wg niego ale i tak nie dawal mi zadnej gwarancji na zdrowe dziecko. Bylam swiadoma.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2015, 10:50
Madzik82 lubi tę wiadomość
-
Elizka ja karmiłam Nestle nan pro 1 bo położna mi poleciła, ale Zuzka miała po nim problem z kupami, przechodzimy teraz na Hipp i jest dużo lepiej. Piszę przechodzimy, bo cwaniura nie chciała innego mleka pić, więc ją oszukujemy i mieszamy, dajemy coraz mniej nan a coraz więcej hippa i tak ją przestawiamy.
loszcz mi położna mówiła że takie krostki czerwone mogą się pojawić na buzi, że to normalne i żeby na noc nakładać na nie sudocrem.loszcz lubi tę wiadomość