Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Juusti69 wrote:
Dorka - nie wiem co mam Ci napisać, ale na pewno jesteś silną kobietą a Twoja córeczka jest piękna i otoczona miłością, jeśli od początku będziesz robiła wszystko żeby jej pomoc tzn rehabilitacja itp, to na pewno dużo jej to da i będziecie się sobą cieszyły! ale pamiętaj też o terapi logopedycznej juz od samego początku, dużo ta uwierz !!! mamy pacjentow z ZD, ale późno zgłaszane dzieci np w wieku 10 lat. A tu nie ma jakigoś wyznacznika kiedy dziecko zglosić, im szybciej tym lepiej, tym sobie bedzie lepiej radzić, poznawać słowa i tworzyć kompetencje językową, wlasnie ćwiczyć napięcie mięśniowe aparatu artykulacyjnego, to dużo pomoże. Trzymaj się dzielnie i na pewno wszystko bedzie dobrze !!!
Krysti gratuluje synusia
Chociaż dziś śpi od 22 ale to chyba po szczepieniu.http://naforum.zapodaj.net/thumbs/3dc010d52285.jpg
-
Krysti gratuluje
Tak jak wcześniej pisałam, byłyśmy na szczepieniu i Natalka waży 4870 i ma już 58 cm czyli w dwa miesiące urosła 8 cm i przybrała od wyjścia 2170 g.
Moja lekarka rodzinna stwierdziła że Natalka ma bardzo mało tych cech zespołu downa, a wie co mówi bo ma córkę z ZD już dorosłą i specjalnie dla niej szkoliła się w tym kierunku teżMadzik82 lubi tę wiadomość
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/3dc010d52285.jpg
-
Moj B. swietnie sobie radzi z Nina. Nie wstaje do niej w nocy, ale nie ma cycka, wiec mnie nie zastap, a rano do pracy i musi sie wyspac, poza tym mala budzi sie w nocy max 3 razy. Co wiecej ogarnia wszystkie nasze sprawy, wieksze zakupy, gotuje obiady, ale najwazniejsze potrafi wspierac gdy dopada mnie kryzys, uspokoic gdy zaczynam panikowac. Zdecydowanie byloby mi ciezko bez niego.
Mala chyba stwierdzila, ze juz ma miesiac, jest duza dziewczynka i nie potrzebuje spac w dzien. Od kilku dni ma 2-3 drzemki po 15-20 min i tyle. Nie placze, ale wymaga uwagi , wiec jedyne co zdaze zrobic to tylko siebie troche ogarnac. Za to wieczorem od okolo 18 jest tak zmeczona... dzis ze zmeczenia nie chciala ciagnac piersi, a plakala ze jest glodna. Ciezko tez jej wtedy zasnac, co chwile sie wybudza i wola smoczka. Za to w nocy spi pieknie.
Jutro jezeli pogoda pozwoli to podejde na spacerze do przychodni na wazenie i mierzenie. Na usg bioderek wszystkie dzieci byly takie male, Nina wygladala przy nich jak gigantWiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2015, 02:56
loszcz lubi tę wiadomość
-
Swoja droga ciekawe po kim ona jest taka duza, ja jestem niska, maz raptem glowe ode mnie wyzszy. Chyba ze tak wystartowala, a pozniej przystopuje. No i zdecydowanie rosnie na dlugosc, vhociaz ku mojej radosci ostatnio pojawily sie na buzi wieksze pultasy
-
nick nieaktualnyMnie mąż zaszokował mnie tym swoim strachem wczoraj właśnie dlatego że on po pierwsze już sam z małym zostawał, po drugie dużo pomaga a po trzecie świetnie sobie radzi z Juniorem - odpowiada m.in. za kąpiel s z przebieraniem czy zmianą pieluszki radzi sobie lepiej niż ja. Zakładam więc że wczoraj miał jednorazowe zaćmienie mózgu bo ogólnie nie mogę na niego narzekać
loszcz lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA moje dziecko opanowało nową umiejętność ... Tak wierzga w nocy nóżkami że już po raz drugi ściągnął sobie półśpiochy w których śpi. Budzę się żeby go nakarmić a ten szczęśliwy macha mi przed nosem gołymi nóżkami
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2015, 07:15
SunSun, loszcz, MamaAdasia, gabi30 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Justyska tak.malutkie dziecko potrzebuje cały czas mamy. Czasem tylko po to żeby się poczuć bezpiecznie. Ja często spałam z małą przy sobie, bo ona czuła się lepiej. A jak chcesz wie iść umyć to smoczek i masz chwile dla siebie. Niestety dziecko to dużo poświęceń. Ale tego właśnie chciałyby starając się o dziecko.Natalka 03.2015
-
nick nieaktualnyWiem wiem tylko czasem mam takie momenty ze mnie to przerasta. Ogólnie dobrze się trzymam bo z tym moim samopoczuciem lepiej. Tylko jak ona tak 20 razy w ciągu dnia domaga się jedzenia to ja obwiniam siebie ze jakąś nie taka jestem bo się dziecko nie najada aż płakać mi się chce no zaraz myślę że tam pusto i mecze tylko dziecko. Smoczka nie ma mowy zaraz nerwy i tyle. Obiadów nie mam szansy ugotować na szczęście babcia na dole to ona gotuje
Mąż juz wrócił do pracy bo go wezwali wiec zostałam z mala sama. Radzę sobie tylko jakby doszło teraz gotowanie to leżę na całej lini -
loszcz wrote:Najgorzej jest nad ranem bo mały nie chce spać całymi godzinami i jest mega marudny a moj P wtedy śpi jak zabity i go armata nie obudzi a ja muszę młodego nosić i śpiewać itd czasem 3 ,4godziny a nawet i dłużej
kiedy po nocy chce mi się spać.
A nie dajesz smoczka w takim wypadku? Mój jak jest już bardzo marudny a jest najedzony, pieluchę ma zmienioną, nawet na raczkach mu się już nie podoba a sam zasnąć nie może to wtedy daje mu smoczka i po 10-30 minutach zasypia a smoczek mu wypadagorzej jak nie zaśnie od razu i smoczek mu wypada i muszę co rusz biegać do niego aby dać tego smoczka ale jak zaśnie to jest chwila spokoju
ewka1990 lubi tę wiadomość
-
Kiedyś wam pisałam ze na widok Fridy robi mi się niedobrze i nie ma opcji abym ja użyła.Odruch wymioty na samą myśl...
tak było do czasu kiedy małemu się nosek zatkal.Teraz to bym mu zwykłą slomka glutki wyciągnęła byle mu pomóc.Naszczescie moja siostra mi dala fride wbrew mojej woli.Teraz codziennie idzie w ruch
MartaM, Madzik82, SunSun lubią tę wiadomość
-
Emily Smoczek to on ma co chwile bo bardzo lubi
Rozmawiałam z położną i ona twierdzi ze dzieci mają swój okres marudzenia podciągany pod kolki.Tylko ze większość bobasow ma ten okres wieczorem a moj wieczorem to anioł za to rano szaleje.Taki jego urok.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2015, 08:52
Emily83 lubi tę wiadomość
-
Witam Was mamusie
Loszcz ja też się zarzekam że to mąż będzie używał fridy bo ja nie dam rady..i tak samo pepek..a okazalo się że robię to tylko ja..i się nie brzydze..za to mój mąż mówił że nie będzie zmieniał kupek bo jest brzydliwy..a robi to z własnej woli i nawet w szpitalu pierwszy to zrobił bo ja nie mogłam się podnieść..także okazuje się że niemal co mówić "nie"
Mój zarlok dziś jadł w nocy co 2h pierwszy raz i teraz znów je cwaniaczek..on to ma melodie do jedzenia..najlepsze że o 10:30 przychodzi położna a mały będzie jeszcze z 20 min jadł potem drugie 20 usypial ja w pizamie w domu burdel..jeszcze brak tylko flaszki na stole i patolka aż miło..Niunia86 lubi tę wiadomość
Styczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
hej mamuski,
My mamy dzis gorszy dzien, Maly marudny i spi tylko na mnie jak tylko go odloze to jest placz.
Ja na meza narzekac nie moge, co prawda na razie sam dluzej nie zostaje z Juniorem ale bardzo mi pomaga. w nocy wstaje i robi mleko a ja w tym czasie przebieram Juniora, plus najczesciej rano karmi Josha i sterylizuje butle po nocy. I jak wraca z pracy to zajmuje sie Malym.
U nas Maly tez najczesciej ladnie spi do 3-4 a pozniej jest maly koszmar bo jest wyspany -
loszcz- no nie moge sie nadziwic, ze twoj Rocco taki duzy:)
justynka- zle samopoczucie szybko minie, potem tylko juz nasze kobiece różne humorki zostaną, ale dasz sobie radę, ja tez na początku panikowałam z byle powodu...
limcia, podziwiam, najważniejsze bys miała pomoc i nie męczyła sie sama, bo sie zamęczysz.
co do męża, to ja nie narzekam, chociaż moj na początku byl bardzo zaangażowany, a teraz jego zapal gaśnie:( muszę mu mówić jasno, wstalbys i przebrał niksia, bo płacze itp chociaż czasem sam mowi daj mi malego do odbicia a ty sobie odpocznij itp ale jak poszlam sie wykąpać to mnie wolal: za ile wychodzisz i za ile... bo mały zaczął płakać, ehh wkurzona bylam, wiadomo, ze dziecko najszybciej przy mamusi sie uspokaja, ale niech on tez opanuje uspokajanie dziecka, a nie podrzuca mi chłopaków jak tylko zaczynają u niego marudzićszkoda też, że jest to tatuś tylko weekendowy, bo nawet jak śpi i mi nie pomoże, to jakoś tak dobrze się czuję, gdy jest obok.
loszcz, limcia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCzęść dziewczynki:-)
Mała o dziwo śpi dziś o tej godzinie wiec gotuje sobie zupke pomidorowa na obiad bo odkąd mała się urodziła to moje obiady składają się w przetwarzanie z chleba i cherbaty rzadko mam czas cos ugotować ale dziś jest dzień normalnego obiadu ☺
Rubi ja tez mam przewaznie bałagan w domu nie nadazam sprzątac na bierzaco
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2015, 10:02
loszcz, Niunia86 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDorka.1979 wrote:Krysti gratuluje
Tak jak wcześniej pisałam, byłyśmy na szczepieniu i Natalka waży 4870 i ma już 58 cm czyli w dwa miesiące urosła 8 cm i przybrała od wyjścia 2170 g.
Moja lekarka rodzinna stwierdziła że Natalka ma bardzo mało tych cech zespołu downa, a wie co mówi bo ma córkę z ZD już dorosłą i specjalnie dla niej szkoliła się w tym kierunku też
Dorka super ze mała tak ładnie rośnieDorka.1979 lubi tę wiadomość