Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyjustyska narazie mala tego nie odczuje bo za mala ale pozniej sama zobaczysz ze zorientuje sie ze sa roznice w traktowaniu. dzieci sa madrzejsze niz nam sie wydaje i duzo wiecej potrafia zauwazyc. pamietaja duzo sytuacji. ja to widze po dzieciach szwagierki jej dziewczyny sa gorzej traktowane przez tesciowa tz babcie niz wnuczki od corek i maja ogromny zal o to i glosno o tym mowia... to sa dorastajace dziewczyny teraz i mowily ze od dziecka dla babci byly jak powietrze. a tamte zawsze na piedestale. ja w swojej sytuacji a mam jeszcze malenkie dzieci widze to samo bo jej corka ma w tym samym wieku dziewczynke i tez zupelnie inaczej nawet mowi o mojej i "corkowej" wnusi. ale moja starsza corka wyczuwa tez dystans babci i nie przepada za nia woli z dziedkiem czas spedzac. no ale tesc to zupelnie inna bajka. jest naprawde ok.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2015, 23:51
-
Loszcz trzymam kciuki oby pod tym gipsem byla juz zdrowa noga!!!!.
Kaczamila gratuluje takiego skoku jestem ciekawa ile moja teraz wazy ho tez srednio mi przybierala na piersi.
Co do teściowej ja swojej kompletnie nie rozumiem. Ma dwóch synow. Mojego męża i drugi co się jeszcze uczy. Wiec z wnucząt ma tylko moje córki. Jak jej cos się przypomni to tą starsza jeszcze zawola do siebie i da jej cos ale Ineske mam wrażenie ze jej nie akceptuje nie wiem czemu. Maz jest przez to tak na nia cięty ze powiedzial mi ze jak ja spotka to powie jej co o niej myśli. Nie poklocilismy sie poprostu odkąd urodzila sie Ines odsunęła się od nas. Pytalam starszą córkę czy będziemy ją prosić na komunie a moja na to po co i tak powie ze nie. 9 latka i juz kuma o co chodzi. My o 3 w nocy wyjezdzamy do Szczawnicy z ekipą. Ciekawe jak malutka wytrzyma podróż.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca 2015, 00:39
loszcz lubi tę wiadomość
mój Aniołek Julia 22.05.2014 (14 tc) spij spokojnie moja iskierko
24.09.2006 Nikola
06.03.2015 Ineska
-
Kasss no niby trzeba przepajac, ale co ja mam zrobic? Zawsze gdy probuje jest ryk. Probowalam juz wszystkiego nawet herbatek po 4 mcu by myslalam ze beda smaczniejsze...
Ja tam juz bym wolala zeby tesciowa wcsle nie przychodzila. A tak to jest co srode, caly czas tylko gada glupoty, wymadrza sie, ponosi dziecko 3 min i godzine gada jak ja plecy bola. A jak cokolwiek sie dzieje np. Nina uleje to tylko krzyczy "ojej" i ja musze ja wytrzec/podlozyc pieluszke. A cala wizyte gada ze ona przychodzi zebym ja mogla sobie inne rzeczy porobic. A oczywiscie ani nie przewinie ani nie przebierze, ja mala musze nosic bo ja wszystko boli, wiec konczy sie na tym ze wysluchuje jej zali i madrosci.
-
nick nieaktualnyJa z moją teściową nie darzymy się wielką miłością ale obiektywnie muszę przyznać że Janka traktuje w porządku. Chętnie go nosi, przytula, czasami daje mu drobne preznciki. Zachwyca się nim a nawet przewinie pieluszke jak trzeba. Słowem widać że go kocha a to najważniejsze. Oczywiście daje mi czasami "złote rady" ale stanowczo choć grzecznie ją pacyfikuje i odpuszcza a nie próbuje przekonać mnie na siłę. Oczywiście mocno mnie takie rady irytują ale i rady mojej mamy też mnie irytują
trochę im wybaczam bo widzę że uwielbiają mojego syna więc jestem łagodniejsze niż zazwyczaj. A one próbują zaakceptować że dość niezależna ze mnie istota i czasami nawet im się udaje.
Moja teściowa jeszcze pracuje ale zawsze powtarza że gdybym chciał gdzieś iść to mogę zostawić jej Janka i nie muszę się spieszyć. Korzystam rzadko przynajmniej póki co bo jakoś nieswojo się z tym czuje ale nie dlatego że boję się że będzie źle traktować Juniora albo coś w tym stylu ale raczej dlatego że wolę żeby Janek został z tatą albo biorę go ze sobą. Jeśli nie muszę to nie korzystam bo nie wiem jaką cenę przyjdzie mi za to zapłacić Ale Raz zostawiłam małego jak byłam u lekarza i na zakupach i było ok.
To co mmie najbardziej irytuje u teściowej to zachwyty nad jej drugim wnukiem 10 mcy starszym niż Janek. Wkurza mnie to bo czuje że świadomie bądź nie Janek będzie z nim porównywany - kiedy zacznie chodzić, siadać etc. A ja nie znoszę takiego porównywania bo uważam że dzieci rozwijają się indywidualnie i to bez sensu. Jeśli usłyszę kiedyś tekst w stylu "x już w tym czasie siedział " to zrobię mega awanturę
Miłego dnia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca 2015, 07:28
-
hej mamuski,
niestety nie jestem w stanie Was nadrobic
z tego co przeczytalam Loszcz mam nadzieje, ze po wizycie okaze sie, ze pod gipsem nic sie nie dzieje.
Kasha to straszne, nie ma slow, zycie jest bardzo niesprawiedliwe.
Rubi sto lat
Emca jest, zyje i ma sie dobrze ale jest pochlonieta macierzynstwem
U nas wszystko dobrze, bylismy u pediatry i Josh wazy 6475 kolejne szczepienia 17.06 ale lekarka powiedziala, ze jak bedzie straszny upal to ona nie szczepi by dzieci sie nie meczyly jeszcze bardziej.
Josh jest kochany ale niestety wlasnie spi coraz mniej i spacery przestaja byc mile i przyjemne bo jak sie obudzi nie ma szans by polezal w gondoli spokojnie i najczesciej musimy wracac szybko do domu bo jest taki placz, ze szok!
Ja tez ubieram Malego cieniutko bo jemu jest wiecznie cieplo
Ja tesciowa mam za 17 na 3ipol tygodnia wie trzymajcie kciuki bym przetrwala
loszcz lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymi ostatnio powiedziala to samo. ze smarowac tylko buzke a reszte ciala bez przesady zeby lapala wit d.bella82 wrote:aaaa i pediatra mi wczoraj mowila by nie smarowac maluszkow kremami pslonecznymi tak namietnie bo musza gdzies zlapac nat wit D. wiec juz zglupialam kompletni
-
A Nina spi bardzo roznie, czasami prawie wcale w ciagu dnia, czasami prawie cale snie przesypia. Nie ma to w ogole wplywu na spanie w nocy, bo w nocy spi pieknie od 19/20 do 6/7 z 2-3"pobudkami na jedzenie.
No moja tesciowa tez widze ze bardzo kocha małą, ale wkurza mnie strasznie ta kobieta. Ostatnio stwierdzila, ze jestesmy dziwni bo "nie chodzimy na dyskoteki" ??? A jak jej powiedzialam ze akurat tydzien wczesniwj bylismy w klubie na urodzinach kolegi, a mala zostala z moja mama to zaniemowila. Bo ona teraz mysli, ze przychodzi co tydzien to wszystko o nas wie.
Nina tez nie podnosi glowy gdy sie ja za taczki podciagnie. Juz miesiac temu mi doradca laktacyjny mowila ze ma slabe miesnie karku. Ale na brzuszku i w pionie ladniw trzyma, wiec nie wiem.
noa8 lubi tę wiadomość
-
To jalas paskudna baba ta twoja tesciowa.wnuczeta powinno sie kochac i traktowac jednakowotylda87 wrote:A i wnusia na dzien dziecka dostala mega wypasiona zjezdzalnie a moj synek body z przeceny bo z metkami przyniosla taka mam fajna tesciowa
tylda87 lubi tę wiadomość
-
Justyska89 wrote:Zastanawiam się co u madziutka i u Emcy bi dawno się nie odzywały
Justyska dzieki za pamiec ;*
U nas... wiec znow z malym odwiedzilismy szpital bo znow zapalenie oskrzeli...
nie wychodzilam z nim ponad tydzien bo bylo zimno i padalo a mimo wszystko gdzies zlapal...
Lekarze podejrzewaja astme oskrzelowa bo przy niej zapalenie oskrzeli czesto wraca i sa dusznosci jak przy astmie... ;(
Na szczescoe obylo sie bez antybiotyku i w bylismy 5 dni w szpitalu... ale wciaz robie mu 5razy dziennie inhalacje i jutro znow do kontroli...
W niedziele chrzciny a on wciaz niedoleczony ;/
Na szczescie dzielnie zniosl szpital bo byl mega grzeczny, wlasciwie to ani raz nie plakal i smial sie do wszystkich lekarzy i pielegniarek
Wogole od ok 3 tyg to calkiem inne dziecko.. poodne,radosne, caly czas sie smieje, wogole nie placze, potrafi przelez naw et 2 godz z(oczywiscie czesto leze obok i zabawiam go i wyglupiam sie z nim) jest mega slodki i kochany...
A ja wciaz karmie piersia
Sprobuje was nadrobic bo mam troche zaleglosci...
-
nick nieaktualnyMadziutek dozo zdrowia dla Nikosia
MartaM ja nie mam problemu z przepajaniem bo moja mała pije i wodę i cherbatki ale moja kuzynka miała taki problem jak ty z przełamaniem i małemu zawsze troszkę spłodziła cherbatke albo wodę i wtedy mały ładnie pil -
A mi sie znow zapalenie zrobilo po dniu od skonczenia antybiotyku, bylam nawet na tzw pogotowiu ale lekarz stwierdzil ze nue jest pewien czy to od piersi na szczescie m byl dzis w domu i pospalam sobie i odpoczelam i juz lepiej ale kazal mi po kazdym karmieniu jeszcze odciagac laktatorem umecze sie strasznie ale warto
-
Hej witam się, oj miałyście problemy dziewczyny Rubi, Madziutek fajnie że już jest dobrze :)Loszcz trzymaj się, już tylko z górki będzie
Oj z teściowymi to chyba zawsze będą problemy raz mniejsze raz większe, w końcu jest tyle kawałów o teściowych, więc coś w tym jest, ja też wolę trzymać się na dystans, miło grzecznie nie dać sobie na głowę wejść.
No właśnie dziewczyny jak jeździcie autkami, to otwieracie szybki w oknach, czy używacie klimy - chodź słyszałam że klima nie dobra dla takich maleństw, ja wczoraj trochę okno uchyliłam z jednej strony aby nie było przeciągu, ale i tak było ciężko.
Życzę udanego długiego weekendu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2016, 17:48
loszcz lubi tę wiadomość
-
SunSun wrote:Mi pasuje takie życie baa jestem nim zachwycona tylko ja miałam świadomość ze tak będzie wyglądac.A mój Maz choc mi bardzo pomaga to chyba myslal ze juz noworodkiem będziemy jeździć na wycieczki,piwko pić ,wieczorami tańce a w nocy dziki sex tylko do tego będzie rozkoszny bobas który będzie ciągle sie chichral i mówił kocham cię tatusiu!
Fajnie to ujełaś, mi też pasuje takie życie, a nasi faceci no właśnie tak myślą chodż chyba pomału do nich dociera że teraz życie zabarwiło się jeszcze innymi kolorami.
Scarlet Ty masz chyba super prace i fajnych pracodawców, i nic dziwnego że cię ciągnie do niej, fajnie że masz takie możliwości, i nic złego że wracasz po pół roku, kiedyś macierzyński był krótki i też kobitki musiały sobie radzić.
A tych domów, i tych budujących się też zazdroszczę, ale fajnie że budowy idą ku końcowi, ja blokowa jestem i chyba na razie tak zostanie.
Mi marzy się domek ale blisko miasta, lubie mieć blisko do centrum, do całej szeroko pojętej kultury, mam nadziej że kiedyś to się uda.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2015, 00:58
-
Witam w ten długi ciepły weekend czerwcowy, chociaż mąż w pracy w piątek i w sobotę to codziennie mamy coś w planie z dzieciaczkami.
Kasha nie masz co się obwiniać skąd mogłaś wiedzieć, ja tak samo bym doradziła
Rubi spóźnione ale szczere życzenia przesyłam
Dziewczyny które karmicie piersią i musiałyście odstawić nabiał na jakiś czas to z jakiego powodu to było u Was? Wszędzie dookoła pełno sprzedają truskawek a ja truskawkowa jestem, co rok o tej porze pochłaniam ich kilogramy ale boje się zaryzykować czy któraś z Was przy karmieniu już próbowała?
Kasss u Ciebie mleko samo zanikło czy coraz rzadziej zaczęłaś ściągać, bo ja nie wiem jak mam robić większe odstępy w ściąganiu jak po 6h cycki mi eksplodują. Jak mała skończy 3 miesiące chcę przejść na mieszane karmienie a potem już tylko na mm ze względu na rozpoczęcie przyjmowania wkrótce mocnych leków na moją chorobę (niestety wyniki się pogarszają i coraz częściej boli mnie brzuch). Nie wiem czy w ten sposób samoistnie zmniejszy mi się laktacja?
K
-
Jest teraz moda na budowanie się wśród młodych. Gdzie tylko słyszę wszyscy się budują. Chociaż domek to fajna sprawa ale jak wszystko ma swoje plusy i minusy ( moja siostra od 5 lat jest wybudowana i co chwile słyszę jej bolączki posiadania domu). Domek ma fajny i działeczkę ale kredycik już nie fajny i jego jej nie zazdroszczę.
