Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDziewczyny toooooooooooooooooopię się... masakra. siedzimy w domku roleta zasłonięta w pokoju bo okno mamy od zachodu i grzeje, mały śpi widze boroczek tak postanowił przejść przez upały. czekam na męża i wskakuje pod prysznic.
Co do wagi to u mnie systematycznie ale po trochu leci w dół, muszę tylko coś wymyślić na brzuch. A co mnie bardzo cieszy i musze się pochwalić nie mam ani grama cellulitu. masowanie w ciąży i po ciąży ud ostrą gąbką dało efekty, szkoda tylko że na brzuszek nie pomogło i są rozstępy ale dalej się łudzę że wyblakną....
Ostatnio ciotka z mamą się ze mnie śmiały bo pojechaliśmy do rodziców na basen, strój dół dobry góra oczywiście przymaława (strój kupowany w zeszłym roku) i weszłam do takiej fajniusiej wody i nagle mnie zamurowało a ja w krzyk: "Mamo czy od zimnej wody nie zaniknie mi mleko?" Kur..a dobrze że mnie nikt wiecej nie słyszał bo obciach na maksa a mama i ciotka miały ubaw do wieczora :)no ale co nie wiedziałam czy takie kąpiele w zimnej wodzie są bezpieczne dla mojej laktacjiczekaja, anet525 lubią tę wiadomość
-
Emrica wrote:Bella fajnie że relacje z teściową się poprawiły, jak wyjedziesz to będzie ci łatwiej tam w Australii, a w sumie to chyba tak podróż do Australii to dopiero wyprawa, i chyba nie ma jakiś prostych połączeń i tanich, jak twoja rodzina zareagowała że chcesz tak daleko wyjechać??
Mi kamien spadl z serca, ostatnio nawet sama zaczyna rozmowy- wczesniej nigdy jej sie to nie zdarzalo a jak ja zaczynalam rozmowe ona szybko ucinala. Jest naprawde sympatycznie i bedzie mi przykro jak w nastepny wtorek wyleci... az sama nie wierze, ze to pisze! My jak lecielismy na miesiac miodowy to lecielismy do Frankfurtu, pozniej Singapur i Adelajda- czyli juz miasto z ktorego pochodzi moj maz ale tez mozna przez Dubaj leciec. Ogolnie z przesiadkami i przerwami miedzy lotami to jakies 1,5dnia w podrozy
Rodzina roznie- Mama sie poplakala, Tato za kazdym razem jak sie widzimy pyta sie mnie dlaczego Mu to robie...Siostra i Brat pozytywnie (chociaz siostra mowi, ze bedzie mmi bardzo ciezko samej i tak daleko od domu). -
Loszcz...dokładnie......nie było mnie tu wieki
My również jesteśmy juz po chrzcinach....Imprezka odbyła się 20 czerwca
Robiliśmy sami w domu na 19 osób ..narobiłam sie ale nie żałuje
Na wszystko wydaliśmy 1600 zł (jedzenie, napoje, alkohol, ciasta, tort, ubranko dla Nikosia,świeca i szatka, sukienka dla mnie....no i oczywiście "ksiądz")
Nie mam zbytnio czasu zeby tu przebywać...Nikoś jest dzieckiem "kochającym dwór"....Spi wtedy godzinami....budzi sie na jedzenie i znowu chce na dwór (w domu marudzi)
W nocy na szczęście nie mamy problemów ze spaniem...Zasypia między 21:00 a 22:00 i śpi do 10:00 rano Z tym że w nocy są 3 karmienia (muszę usłyszeć jak zaczyna ssać kciuka, wtedy wiem że chce jeść...innego odgłosu z siebie nie wyda:) )
W przyszłym roku chce dać Małemu rodzeństwo...Mam nadzieję że Bozia na to pozwoliWiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2015, 22:01
Emrica, loszcz lubią tę wiadomość
Nikoś urodzony 22.03.2015r. 👣
Nasze Aniołki:
👼 - 21.02.2014r. (10tc),
👼 - 7.06.2020r. (CB).
Moja Kochana Mamusia (*) - 8.02.2020r. 🖤
Mój Kochany Dziadziuś (*) - 7.06.2020r. 🖤
Moja Kochana Molly 🐕
- 17.03.2021r. 🖤
💊 Euthyrox N100
Starania od : luty 2019 r. -
Bella jeśli się zdecydowaliście to warto spróbować, ważne żebyście byli razem szczęśliwi, chodź km będzie mnóstwo was dzielić z twoją rodziną, skype na pewno będzie często w użyciu.
My jeszcze przed chrzcinami, tak myślimy o wrześniu, ale na razie jeszcze nic nie załatwiamy.
Moja córeczka też bardzo lubi być na dworze, śpi sobie często i słodko, tylko ona nie lubi jak się stoi, lub z siedzi, trzeba jeździć i jeździć wózeczkiem wtedy jest zadowolona -
Emrica - ja przez 3 tygodnie musiałam odciągać po 2 minuty przed każdym karmieniem (co i tak nie gwarantowało że dziecko będzie jadło) i wspominam ten czas niezbyt dobrze
Chociaż samo odciąganie nie było jakoś bardzo uciążliwe, bardziej fakt że musiałam wyprzedzać ,,rozwój wypadków" plus nie ma zmiłuj w nocy... Ale uważam, że fajny laktator mam mimo że ręczny (medela) i nawet przez chwilę myślałam nad dokupieniem ,,motorku", ale na razie się unormowało jedzenie i laktacja, więc nie ma potrzeby.
A przypomnij no mi czemu nie karmicie się z piersi? -
nick nieaktualnyemrica u mnie podobna sytuacja. 2 miesiace ponad karmienia piersia i mala odrzuciala. krzyczy rozpaczliwie jak chcialam ja przystawic. odciagniete pije normalnie. tyle ze ja nie mam czasu przy dwojce dzieci na regularne odciaganie na kazde karmienie. odciagam tylko 2 razy dziennie przed poludniem i pozno wieczorem wiec ilosc mleka drastycznie spadla. podobnie jak ty sciagam okolo 30 min z obu i mam 200 ml. czyli na dwie porcje bo Iza zwykle wiecej niz 100 ml na raz nie zje. gora 120. czyli wychodzi nam na 3-4 karmienia dziennie. szkoda mi tego karmienia piersia bo bylo mi wygodnie i nadal wierze ze to najlepsze co moglam dac dzieciom od siebie ale trudno. na sile piersi malej nie wcisne. a poki jeszcze cos tam leci to odciagam i jej daje. choc chwile zwatpienia tez mam i wolalabym isc spac niz siedziec z laktatorem. prosciej byloby podac to mm ale skoro jest to mleko to niech troche jeszcze dostanie tej naturalnej ochrony. choc przez jakis czas. moze jak zacznie jesc inne posilki to zrezygnuje z odciagania. nie wiem jeszcze. albo samo z czasem zaniknie.
-
Hej dziewczyny. My jesteśmy nad morzem. Podróż Emilka zniosła różnie. Trochę płakała bo mimo klimy była cała spocona i wszystko się do niej lepiło. Podejrzewam, że też po jakimś czasie było jej niewygodnie w foteliku.
Dziś od rana była plaża. Dziecku chyba się spodobało. W namiocie miała cień i mimo upału była grzeczniutka i spokojna. Za to samo morze było dla niej mało atrakcyjne. Chyba wystraszyła się szumu. Fale obserwowała przez chwile z zaciekawieniem ale zaraz ciekawsze było otoczenie i ludzie. Mamy mały problem z zasypianiem. W domu po kąpieli i jedzeniu Emilkę odkładamy do łóżeczka (ok 21) i sama sobie zasypia. Wcześniej lub później, ale nawet jak jeszcze nie chce spać to leży, gada itd. A tu trzeba ją nosić i bawić aż padnie. Wczoraj zajęło to 20 minut. Dziś już trochę mniej.
MisiaMonisia i Bella fajnie, że się odezwałaś cie i, że wszystko u was ok.
Gratuluję wszystkim ochrzczonym dzieciątkom i tym które skończyły 4 miesiące.
Mnie nadal boli noga po tym bieganiu i teraz pluje sobie w brodę, że nie poszłam do lekarza. Boję się żeby coś mi się tam złego nie zrobiło.
Powiem wam, że odkąd skończyłam 30 lat dwa lata temu, zdrowie mi zaczęło szwankować. Zawsze byłam odporna, nie wiedziałam co to choroba, przeziębienie, a teraz normalnie jak stara babcia. W okresie jesienno - zimowym potrafię przeziębić się ze trzy razy i ciągle jakieś urazy mi się zdarzają. Najpierw ta nieszczęsna głuchota teraz noga... I jeszcze z moją niechęcią i pechem do służby zdrowia. Naprawdę mam dość.
MisiaMonisia lubi tę wiadomość
-
Jaka ulga u nas deszcz
Emartea...noego grzesz 20 minut usypialas hehe...a zmiana w zachowaniu to pewnie klimat..u nas mały dlugo już zasypial sam a teraz się ucielo..czasem trzeba z nim siedzieć nawet 1, 5h..ale nie noszę go bo tylko przymarudza i trzeba podawać smoka...rękę żeby sobie pomizial...
Emrika jesteś dzielna kobito...wiecie co mi się porobilo? Wyciskam ręką- mleko jest Wyciskam laktatorem- nie ma...tak samo czasem czuje że pierś pełna a młodu poplakuje przy jedzeniu albo tak mocno ciągnie że widzę gewiazdki a przecież wciąż karmie w nakladkach...może mi się te kanaliki pozapychaly? Ehh te cycki...
Loszcz a ja tu czytałam że super auto masz a nie wiem jakieeeeee...przeoczylam jakiś wpis z nazwa? Podrzucisz? : )Styczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
U mnie to samo z laktatorem. Mała poczatkowo tolerowała i piers i butelke. od jakis skonczonych 3 miesiacy w zyciu nie zje z piersi. krzyk placz wrecz sie zanosi wiec nie zmuszam. Sciagam laktatorem i podaje przez butelke. najgorsze jest sciaganie w nocy o 4 nad ranem siedze jak zombi i sciagam chociaz mam ochote podac mm bo to szybciej przeciez. mam elektryczny medela mini electric i poczatkowo strasznie ranil mi sutki wrecz pekaly. teraz jest ok chyba sie przyzwyczaiły. mam momenty ze mysle ze mam dosyc sciagania ze z mm byloby latwiej szybciej mniej zachodu ale jakos nie umiem zaczac podawac jej tylko i wylacznie mleka modyfikowanego skoro mam pokarmu na tyle zeby sie najadala. jeszcze dobre dwa miesiacae i mysle koniec karmienia.
Rubi ja mialam tak ze pelno mleka w piersiach az czulam guzki a nie moglam sciagnac za nic w swiecie. mysle ze to dlatego ze sie stresowalam ze jak nie sciagne to nie bede miala co dac malej do jedzenia i tak sie nakrecalam. -
Od wczoraj mam jakiegos doła że jestem stara (mam 25 lat) ze juz teraz z gorki ze najlepsze lata za mna, ze juz nigdy nie bede miala takiego brzucha i piersi jak kiedys ze jestem teraz kura domowa itd itp. wiem glupie ale tak mam i co zrobic. potrzebuje zeby ktos mnie trzepną w głowe;)
-
nick nieaktualnyCzekaja to ja Cie zaraz kopne w tylek zebys tak nie myslala:) tak wirtualnie u nas przeszla okropna nawalnica czegos takiego jeszcze nie widzialam. Jestesmy bez pradu bo pelno drzew powalonych w calym miescie i okolicy. Dobrze ze jest telefon komorkowy:) za naszym domem mamy las i wiele drzew jest polamanych i powalonych. Nam osobiscie zerwalo pape z dachu budowy. Na szczescie maz mowi ze nie duzo. Na balkonie stalo pranie pod dachem i zawsze chocby niewiem jak zacinalo nigdy do niego nie dolalo to jak powiedzialam zeby isc po nie to nie dLo sie wejsc na balkon
czekaja lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCzekaja kobieto co Ty piszesz! Ja mam za chwilę 30stek, czekają na mnie zapewne te wszystkie nieszczęścia o których pisze Emartea a czuję się jakbym była u szczytu swoich możliwości!
Burza narobiła wiele szkód ale widzę jeden plus. Mój syn przespał w nocy ponad 4h co od dawna mu się nie zdarzyło! Można więc powiedzieć że jestem wyspana i za chwilę zabieram Janka i idę do pracy w odwiedziny.
Bella a mogę zapytać dlaczego zdecydowaliście się na wyjazd do Australii? Ja jakoś nigdy nie wyobrażałam sobie wyjazdu choć mój mąż swego czasu o tym przebąkiwał ale jednocześnie podziwiam ludzi którzy decydują się na taki krok.
Z laktatorem mam to samo. Odciągać 40 ml to dla mnie sztuka a od prawie 4 miesięcy karmie Janka niemal wyłącznie piersią i głodny nie chodzi. Spakowałam więc laktator głęboko do szafy i przestałam się tym przejmowaćczekaja, Tess lubią tę wiadomość
-
Scarlett2014 wrote:
Bella a mogę zapytać dlaczego zdecydowaliście się na wyjazd do Australii? Ja jakoś nigdy nie wyobrażałam sobie wyjazdu choć mój mąż swego czasu o tym przebąkiwał ale jednocześnie podziwiam ludzi którzy decydują się na taki krok.
pewnie, ze mozesz 3lata temu jak zjechalismy do Polski z UK byla mowa, ze to na chwile. Minely 3lata a my dalej w PL, maz caly czas czekal bym sie zdecydowala, zawsze bylo mowione, ze w Polsce bedziemy tylko na chwile bym mogla sie nacieszyc rodzina ( 7lat bylam w UK). I tak jak urodzil sie Joshua postanowilam, ze nie ma co dluzej czekac i, ze trzeba gdzies w koncu zalozyc prawdziwy dom. W PL zyjemy na pol gwizdka, nie mozemy kupic mieszkania bo zaden bank nie chce dac nam kredytu (maz ma karte pobytu na 2lata, teraz staramy sie o nowa na 3lata...). Ja sie mecze zyciem w PL, mentalnoscia ludzi a maz chociaz sie nie przyznaje widze, ze tez ma dosc. No i przyznaje sie, ze jak bylismy tam to zakochalam sie w Aus, pogoda, ludzmi i podejsciem do zycia. Ciesze sie, ze w koncu podjelam decyzje i ulzylo mi szczerze powiedziawszy, chociaz wiem, ze pierwszy rok bedzie dla mnie baaaardzo trudny- tak daleko od domu ale dam rade a maz obiecal, ze bedziemy przylatywac raz w roku
-
Dziewczyny a od soboty moj Kuba spi w dzien nardzo duzo nawet dwie godziny za jedm zamachem potem troche zabaw i znow przysypia mial tak zaraz po porodzie ale potem mial gora dwie drzemki po 20min teraz tez spi juz 2,5godz, wiem wiem powinnam sie cieszyc ale ja zaczynam sie srtwic noce przesypia normalnie tzn budzi sie na karmienie co dwie godz, w ciazy mialam cukrzyce jemu tez badali cukier po urodzeniu i bylo ok ale powaznie zaczyna mnie to martwic heh i tak zle i tak niedobrze..,
-
nick nieaktualnyTylda u mnie to samo, myślę że mały tak odreagowuje upały, śpi cały czas, zje troszkę się pobawi i śpi znowu i nieraz po 3 godz...
co do dziewczyn odciągających- nie poddawajcie się!! ja odciągałam miesiąc ręcznym laktatorem nie bylo łatwo, człowiek miał ochotę tm ciepnąć w kąt, a najbardziej bolało mne jak mały płakał bo zjadł 30 ml i miał mało a ja ani kropli wycisnąć nie mogłam bo tak mnie bolały, płakałam i próbowałam odciągać, myślałam że w środku nocy wyślę męża gdzieś po mleko m ale daliśmy mu wody i tak go oszukaliśmy, a rano już mnie nie bolało na tyle by nie odciagnąć, wiec zacisłam zęby i odciągałam. Mimo wielu trudności- miesiąc odciąganie, karmienie przez nakładkę tylko na leżąco, małe przybieranie synka i kryzysy laktacyjne cieszę sie że karmię piersią i mogę powiedzieć z czystym sercem że sprawia mi to przyjemność. Od ok 2 miesięcy karmimy się bez nakładki i jest (tfu, tfu) bajka! Cieszę się że do dzisiaj nie musiałam podać dziecku mm, ale wiem z drugiej strony ze jeżeli by mnie to przymusiło to bym to dała bo dziecko najedzone jest najważniejszeczekaja lubi tę wiadomość
-
Dsirewczyny mam pyt odnosnie przechowywania pokarmu. A wiec: we wrzesniu mam swoje wesele i Nadia bd opiekowala sie opiekunka i chcialabym zeby podawala jej moje mleko. Dzis zamowilam woreczki z Avent do mrozenia zeby juz znierac zapasy. Chodzi mi o to, ze np kilka razy w ciagu dnia odciagne i czy moge na koniec dnia to wszystko zlac do siebie razem i dopiero zamrozic?? Bo chcialabym sciagac miedzy karmieniami po trochu i chowac do lodowki i na koniec dnia mrozic. Niech mi ktoras pomoze
-
No to po kolei
Czekaja- a ja Ci zazdroszczę że masz 25 lat i faceta i dziecko. Ja mam 31, w lutym 32, z moim mężem choć znamy się pół życia jesteśmy parą 5 lat. Masz wszystko czego tylko może pragnąć kobieta. W moim wieku będziesz mieć już pewnie dwójkę dzieci odchowanych i całe życie przed sobą ze wspaniałą rodziną
Temat laktatora- ja mam Lovi Prolactis elektryczny i jest super. Odciągam zwykle raz dziennie rano (ale to też nie zawsze) żeby mieć zapas na czas jak idę do pracy. Czasami jak wracam z pracy i Pola nie chce jeść to też odciągam lub próbuję ręcznie ale wtedy najlepiej pod prysznicem do momentu ulgi. W pracy odciągałam dwa razy jak byłam na troche dłużej. Na szczęście Polcia gdy jest głodna je równie chętnie ode mnie jak z butelki od Taty.
Ewelaa- co do przechowywania cytuje za hafija.pl
CZESC I
Dla wszystkich którzy potrzebują ściągi:
-w temperaturze pokojowej mleko świeże po odciągnięciu może stać do 4 godzin, ale nie więcej niż 8 godzin
-w zwykłej lodówce w temperaturze +4 stopnie do 96 godzin
-w zamrażalce wewnętrznej w temperaturze -10st – tydzień
-w chłodziarko-zamrażarce w temperaturze -14 stopni – kilka tygodni
-w zamrażarce w -20 stopniach 3 – 6 miesięcy
-mleko po podgrzaniu z zamrażarki lub świeże podgrzane w temperaturze pokojowej max. 4 godziny
Najważniejsze – mleko po tym czasie nie psuje się tylko traci stopniowo niektóre właściwości odżywcze, dlatego nie warto go wylewać. Można go dodać do kaszki dla dziecka, do kąpieli, robić okłady na ranki i zadrapania.
CZESC II
Mleko mamy po odciągnięciu najlepiej jest podawać od razu.
Odciągnięte mleko przeznaczone na później dla dziecka należy jak najszybciej schłodzić.
Mleko odciągane przez 24 h może być zlewane do jednego pojemnika a następnie zamrożone o ile pojemnik przez czas uzupełniania znajduje się przy tylnej ścianie lodówki.
Nie należy przelewać do zimnego mleka odciągniętego pokarmu.
Najpierw należy pokarm świeży schłodzić a dopiero potem połączyć.
Rozmrażanie mleka mamy
Zamrożone mleko rozmrażać należy poprzez:
pozostawienie go w lodówce na 24h w temp +4 st C lub
pozostawienie go w temperaturze pokojowej do rozmrożenia (rozmrożone można przechowywać w lodówce do 24 h jeżeli pojemnik nie został otwarty i 12h jeżeli został otwarty. Mleko rozmrożone w lodówce, po wyjęciu można bezpiecznie podać dziecku przez kolejne 4 godziny.) lub
poprzez ogrzanie pod bieżącą wodą o temperaturze nie większej niż 37 st C.
Ogólne zalecenia są takie, że mleko lepiej jak jest zbyt chłodne niż zbyt ciepłe. Podgrzewanie nagłe np. w kuchence mikrofalowej może spowodować nagle namnażanie sie bakterii np E.coli i innych oraz zmniejszenie sIgA i oczywiście ponowną redukcje witaminy C.
Nie wolno ponownie zamrażać rozmrożonego mleka.
Mleka nigdy nie należy gotować ani podgrzewać do temperatury powyżej 37 st CEwelaa, czekaja lubią tę wiadomość