Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyscarlett ja to mam takie wrazenie ze rodzice przed dziecmi robia z siebie troche bez urazy dla nikogo debili:-) albo sami dziecinnieja. wlasnie po to zeby zabawic i rozsmieszyc dziecko:-) nie zebym ja byla super powazna bo tez sie wyglupiam i robie rozne glupie miny:-) ale z zewnatrz to napewno wyglada kretynsko:-)
-
nick nieaktualnytylda ja chrzciny robie 23.08 i nie mam pojecia jaka pogoda sie trafi i w co ubiore mala jak mnie zaskoczy np zimno i deszcz:-) ale nic nie dokupuje "na wszelki wypadek" najwyzej zaloze sweterek jakis awaryjnie. choc wolalabym zeby bylo cieplo i mala mogla byc w samej sukienusi.
-
nick nieaktualnyJa też czasami zabawiam różnie Janka ale nie w przychodni przy ludziach i jeszcze jak spokojnie leży i się uśmiecha a no o i ja staram się mówić do Janka normalnie bez "ciuciania" bo moim zdaniem ogłupia to dzieci
Co do glutenu to ja czytałam że jeśli karmi się piersią to ważne żeby wtedy go podawać a sam moment rozpoczęcia tego procesu aż tak ważny nie jest. Można to zrobić i po skończonym 4 i po skończonym 6 miesiącu o ile planie się cały czas karmić. Jeśli chce się zrezygnować z kp jak ja po 6 miesiącu to gluten warto podać wcześniej żeby dziecko miało barierę ochronną w postaci mleka matki.
Wróciliśmy z poradni rehabilitacyjnej. Po raz kolejny usłyszałam że nie mam się czym martwić i nawet jeśli jakieś niuanse sugerują że Janek może mieć lekko wzmożone napięcie mięśniowe to są to drobnostki które i bez ćwiczeń powinny się wyrównać. Rehabilitantka pokazała nam jedno ćwiczenia i powiedziała że sporo już mam skierowanie to warto żebym pojawiła się jeszcze za miesiąc/dwa sprawdzić czy wszystko ok.
Ogółem w rozwoju psychoruchowym zdaniem Pani Janek nie ma żadnych opóźnień a wręcz jest do przodu. Jej zdaniem jeśli utrzyma to tempo to szybko może zacząć raczkować
A i Pani powiedziała że mały jest tak ruchliwy że pod żadnym pozorem mam go nie zostawiać nigdzie samego poza podłogą albo łóżeczkiem no ale to już sama wiem
Ja chrzciny chciałabym zrobić 13 września ale jeszcze nie ruszyłam tego tematuWiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2015, 08:39
gosiaczek31, loszcz lubią tę wiadomość
-
Wychodzę z założenia że im więcej uśmiechu damy dziecku tym więcej tego usmiechu do nas wroci:) debila robie z siebie tylko w domu zeby nie bylo ze wszedzie udaje myszkę czy pieska:)
gosiaczek31, Scarlett2014, anet525, loszcz, ines31 lubią tę wiadomość
-
Gosiaczek tez bym nie chciala dokupowac rylko gapa ze mna i kupilam koszulobody dosc grube na dlugi rekaw bez mozliwosci zrobienia krotkiego i dosc grube dlugie spodnie w komplecie jest jeszcze kamizelka z materialy co spodnie wiec najwyzej nie zaloze jej jest jeszcze trzy tyg wiec te upaly odpuszcza byle tylko nie przyszly kolejne choc slyszalam ze i wrzesien ma byc cieplejszy niz poprzednie ale to i tak wrozenie z kart, trudmo najwyzej po kosciele go przebiore w cos lzejszego ☺ dziewczyny jesli ma ktoras palak z tiny love z wiatraczkiem uwazajcie nam wcz odpadla polowa bo odpadla malenka srubka ktora spadla na Kubusia dobrze ze bylam w poblizu bo mogla wpasc do buzi lub noska albo gdziekolwiek a pozniej ttafilaby do buziaka
-
Ja upały zawsze lubiłam ale myślę ze dla dzieci to koszmar.Rocco nie doznał jeszcze temperatury wyższej niz 23°C u koleżanki w domu i to było dla niego za ciepło.U nas nawet zima staram sie utrzymać temperaturę domu ok20°C a do spania 18-19.Takze moja mama zawsze u nas marznie
Ale slonca to mi bardzo brakuje.Nawet pol godziny drogi stąd w Edynburgu jest zawsze o kilka stopni cieplej niz tuWiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2015, 10:12
-
Kurcze ja nie wyrabiam na dworzu jest 40 stopni w domu 36. Mala leży w samym pampersie i cala sie klei juz ja pod prysznic wzięłam by sie ochlodzila bo zasnąć przez ten upal nie moze.
Scarlet super ze z małym wszystko dobrze. Ja do Iski robie tylko takie miny które ja bawią.
Dzis dzwonilam do przychodni o szczepienie i powiedziano mi ze przy takich upałach wstrzymane jest u niemowląt szczepienia. Mam za 1,5 tyg przyjść.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2015, 10:14
-
nick nieaktualnyaneta u nas to samo. wysiedziec sie nie da.
loszcz masz racje cieplo jak jest to super ale jak upal 40 stopni to dupa bo z maluszkiem na taki skwar i tak sie nie wyjdzie. a w domu marudza.
ja teraz z Iza wychodze dopiero po 17 i to nie w wozku tylko klade ja na koc w cieniu i wtedy jest zadowolona bo ma przewiew -
My mamy szczepienie we wt dzwonilam do przychodni i pani zdziwiona moim pyt czy w takie upaly sa szczepienia mamy nornalnie przyjsc troche mnie to dziwi i zastanawiam sue co zrobic same upaly to wyzwanie dla maluszka a tu jeszcze dodatkowo szczepienie naprawde nie wiem c robic
-
nick nieaktualnyCzęść dziewczynki
Scarlett super że z Jankiem wszystko w porządku i że tak ładnie się rozwija
Scarlett ja też słyszałem że po roku można już podawać mleko krowie .Ja mam zamiar po roku zacząć dawac mleko krowie zamiast mm w końcu kiedyś dawano mleko krowie i starsze pokolenie powojenne dożywa nawet i stu lat więc mleko krowie nie może być takie złe .
Co do min to ja robię głupie miny do Wiktori ale w domu nie przy ludziach bo bym się wtedy glupio czułaWiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2015, 11:59
-
nick nieaktualnyMoja mała też marudzila przez te upały całe dnie bo nie może zasnąć bo jest jej za gorąco na szczęście apetyt ma bez względu na pogodę.Wyjść na dwor też nie możemy żeby zasnęła we wózku.
Wychodzimy dopiero po 18 z domu jak ta gorączka opada trochę
Gosiaczek ją też nie nawidze upałów dla mie najlepszą temp to tak 25-26 stopni
Anet moja mała też tylko na pampersie a cała jest spocona i aż się klei
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2015, 12:11
-
nick nieaktualnytylda87 wrote:My mamy szczepienie we wt dzwonilam do przychodni i pani zdziwiona moim pyt czy w takie upaly sa szczepienia mamy nornalnie przyjsc troche mnie to dziwi i zastanawiam sue co zrobic same upaly to wyzwanie dla maluszka a tu jeszcze dodatkowo szczepienie naprawde nie wiem c robic
Tylda u mie w przychodni mówili żeby nie przychodzić w takie upały bo i tak by nie zaszczepili dziecka.tylda87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyewa owszem kiedys dawano mleko krowie nawet i po urodzeniu ale prawda jest taka ze to nie jest takie mleko jak kiedys. teraz krowy stoja w oborach i nawet trawy nie widza cale swoje zycie. nie sa wyprowadzane na pastwiska. karmione sa modyfikowana kukurydza, jakimis mieszankami z farmaceutykami faszerowane lekami aby mialy lepsza wydajnosc. antybiotyki i choroby krow to codziennosc. wiec nie ma co porownywac naturalnego mleka od krow kilkadziesiat lat temu a teraz. teraz nazwalabym to mlekiem "przemyslowym". podobnie jest zreszta z kurczakami...
ines31, czekaja lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
loszcz wrote:Tylda ja Rocco nie przepajam bo nie muszę.Tu upałów brak,w ogóle to ciepła brak.Wczoraj musiałam włączyć ogrzewanie bo tak zimno w domu bylo.Dzis piekna sloneczna pogoda po raz pierwszy od miesiąca nie padało iiii UWAGA całe 18°C a wszyscy jak pięknie i ciepło
Kiedyś dawalam herbatę koperkowa na kolki ale to juz dawno temu a jeszcze wode na czkawke ale maly nie chce jej pic