Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej:)
Witam sie i ja:) troche po przerwie ale nie mialam weny do pisania a zreszta nawet pisanie wydawalo mi sie mega trudna i meczaca czynnoscia:)
gratuluje wszystkim mamusia kazdego kolejnego tygodnia i całym sercem jestem z tymi ktorym sie nie udalo. Zadne slowa nie pociesza w takiej sytuacji. jedynym lekiem w tej sytuacji jest czas, ktorego troche musi uplynac.
Powoli wracam do zywych czuje sie lepiej wiecej energi. Badan sie narobilam ostatnio ale wszystkie ok i progesteron ladnie urosl bo ciagle mialam niski.
Jutro usg genetyczne po 3 tygodniach prawie. juz sie nie moge doczekac i mocno wierze ze bedzie dobrze:)
Poczatek naszego forum a juz spory. Pewnie hormony wszystkim nam buzuja wiec musimy sie nawazjem rozumiec. kazda ma prawo przechodzic ciaze jak chce. jedna z nas sie euforycznie cieszy a inny martwi. i kazdy ma do tego prawo. Musimy trzymac sie razem!!!
Ingebjorg lubi tę wiadomość
-
kasss wrote:dzewczyny nie kłóćcie się mamy wolny wybór każdy robi co uważa jedne się martwią inne nie Sarah nie musi sie modlić jej to może nie jest potrzebne co nie znaczy że my mamy przestać ja nić złego z jej wypowiedzi nie odczytałam oprócz tego zebyśmy się nie martwiły bo to nam szkodzi ale to było w dobrej wierze napisane
konwalianka lubi tę wiadomość
-
sun sun ja ma to samo. moje libido czolga sie po podlodze. masakra.
jednak mysle ze jestem na dobrej drodze bo nawet ostatnio mi przeszlo przez mysl slowo seks wiec moze bedzie lepiej:) ale to jutro dowiem sie na wizycie czy w ogole moge:)SunSun lubi tę wiadomość
-
Niunia86 wrote:Dziewczyny mam do Was pytanie osobiste... Mi lekarz zabronił współżyć przez pierwsze 2 m-ce. Dopiero w ostatni czwartek na wizycie powiedział,że.możemy powoli zacząć sie przytulać. I tu moje pytanie. Czy ktoraś z Was też miała dłuższą przerwe i czuje lekki dyskomfort? Ja odczuwam jakieś dziwne pieczenie,ciasno jakoś i sucho mimo,że śluzu sporo i nie wiem czy to przez dłuższą przerwe i ciąże czy może luteina dopochwowa ma z tym coś wspólnego...
Mam nadzieje,że to przejściowe i niedługo znowu bede mogla cieszyc sie bliskością z moim M[/url]
-
dziewczyny jeśli chodzi o witaminy to wcale nie wystarczy kupić te które mają ich jak najwięcej. Bo większość z nich w ciąży nie jest nam potrzebna, a organizm część sam dostarcza z pożywieniem. Nie ma co na siłę dokarmiać się jak kurczaki z hodowli bo taka sytuacja parę lat temu była w Stanach . Kobiety na potęgę jadły witaminy a później rodziły dzieci po ponad 5 kg! Co groziło trudnym porodem. wtedy właśnie wycofano ze Stanów (na tamten czas) Centrum materne. Ilość wcale nie jest dobra liczy się jakość ponieważ chodzi też o przyswajalność . Np nasz organizm ma możliwość przyswoić tylko jakąś część i co jeśli np przy takiej bombie witaminowej przyswoi molibden ? (do tej pory dokładnie nie wiem na co on jest) a już nie da rady na przyswojenie żelaza bądź kwasu foliowego. I są to wszystkie informacje z konferencji medycznych dla ginekologów gdzie trąbią o tym profesorowie od kilku lat na każdej konferencji... Starajcie się wybierać te suplementy które nie są bombą witaminową , a resztę dostarczajcie w warzywach i owocach . Nie dajcie się zwieść reklamą firm farmaceutycznych ...
Aniołek [*] 6 tc 2018,
Julia [*] 14 tc 2018
MTHFR, PAI-1, Czynnik V (trombofilia): clexane, acard, prolutex, metyle : (B12 i kwas foliowy) , duphaston .
Endometrioza
-
Czytałam Was dziewczynki ale przepraszam ze sie nie odzywalam.
milo ze zauwazylas moj powrot bo wiem ze to trudne przy takiej ilosci nas mamus jaka tu jest. z czasem mam nadzieje bedzie nam latwiej siebie zapamietac:)
kass my jestesmy od wspolnego suwaczka?? ja swoj troche zmienila by pasolwał i na chlopca i na dziewczynke.
snilo mi sie ze urodzilam juz dwa razy ale nie chodzi o sam porod a o uczucie jakie mi towarzyszylo gdy podwali mi malucha do karmienia:) cos pieknego jesli tak czulam we snie to co musi byc naprawde jak daj ci przytulic Twoje malenstwo:) oj jeszcze troche na to poczekamy:) ale chyba czas dosyc szybko leci:) zaraz pojawia sie majowki 2015 zapewne:) -
Sarah88 wrote:dziękuję,wlasnie o to mi chodziło, nic ukrytego w tym nie bylo, żadnych zakazów jak niektóre to napisaly.koniec tematu,wyrazilam swoje zdanie na ten temat i tyle,a jak ktos nie potrafi inaczej i caly okres ciazy woli się zamartwiać to trudno, ja mimo wszystko chce się cieszyć! dość innych przykrości w życiu jest,żeby szukac nieprawidlowosci w przebiegu ciąży.
ja akurat jestem z tych co najmniej sie zamartwiam.. ale koniec tematu..
niunia - ja seksu nie uprawiałam przeszło 2 m-ce i także odczuwałam pewien dyskomfort, możliwe, że coś jest w powiedzeniu "nieużywana dziura - zarasta" haha, czy jakoś tak.. w każdym razie.. nie mam śladu po przebiciu pępka a pierścionek wyjęłam 4 tygodnie temu.. ale poważnie.. po pierwszym/drugim razie powinno być w porządku.. skupcie się na dłuższej grze wstępnej, może jakiś lubrykant i luz, nie spinaj się, bo wtedy jest trudniej..musisz być mocno wyluzowana.. a pieczenie to raczej normalne o ile nie trwa dłużej..
Po porodzie synka nie współżyłam przez 8 m-cy i to dopiero było wyzwanie!Niunia86 lubi tę wiadomość
-
Moje libido też schowało sie do szafy ale powoli zaczyna wyglądać. Też jeszcze nie moge sie skupic i zamiast myślec o nas podczas zbliżenia to zastanawiam sie czy nie zastane krwi po wszystkim. Ale już dwa razy wszystko było dobrze więc nie ma co dokładac sobie stresu tylko myśleć pozytywnie. No i nie odstawiac partnera czy męża na boczny tor bo może sie poczuć odepchnięty a tego nie chce. Także myśle,że niedługo dyskomfort minie i delikatnie i z rozsądkiem bedzie można sie częściej poprzytylać
-
A ja poki co witamin zadych nie bire. Biore kwas, acard, luteine i duphaston.
Slucham mojego lekarza chociaz kusi zeby kupic witaminy:) jak nie zapisal zanczy ze nie potzrebuje:) pewnie tez zapisuje w zaleznosci od wynikow morfologi a ja ostatnio leczylam anemie tardyferonem przed ciaza i wyniki mam super:) -
Na początku moze było ciężko wszystkich zapamiętać ale nie udziela nas się aż tak dużo a teraz jestem na l4 to więcej czasu i co dzien zaglądam . takie sny są piękne i ciężko do marca wytrzymać ale mi zima szybko mija;)
mój suwaczek zostaje dalej czuje że to dziewczynka;) ale z chłopca tez ogromnie będę się cieszyć najważniejsze żeby było zdrowe;)czekaja, konwalianka lubią tę wiadomość
[/url]
-
Ojojoj widze ze tu ostre slowa poleciały.. . Niestety prawda jest taka ze poronienia to nie jest temat tabu bo dotyczy wiekszosci kobiet i wielu z nas obecnych na forum. .. ja rowniez jestem podwójna aniolkowa mama ale wierze ze szczescie wróci z podwójona siłą do kaszdej z nas ;*
Trzymam kciuki za wszystkie wizyty;*
Jesli chodzi o mleko ja rowniez pije prosto z butelki ale wybieram to krótkoterminowe )
Noe ja równiez nie biorę zadnych witamin poza kwasem filipeym pytałam gina i powiedział ze skoro mam dobre wyniki i zdrowia sie odżywiam to po co sie faszerowac dodatkowo ...
JA DZIS WKROCZYLAM W DRUGI TRYMESTR ))))kasss, konwalianka, Emily83, slodka100, SunSun, MamaAdasia, bella82 lubią tę wiadomość
-
Blanka85 wrote:dziewczyny jeśli chodzi o witaminy to wcale nie wystarczy kupić te które mają ich jak najwięcej. Bo większość z nich w ciąży nie jest nam potrzebna, a organizm część sam dostarcza z pożywieniem. Nie ma co na siłę dokarmiać się jak kurczaki z hodowli bo taka sytuacja parę lat temu była w Stanach . Kobiety na potęgę jadły witaminy a później rodziły dzieci po ponad 5 kg! Co groziło trudnym porodem. wtedy właśnie wycofano ze Stanów (na tamten czas) Centrum materne. Ilość wcale nie jest dobra liczy się jakość ponieważ chodzi też o przyswajalność . Np nasz organizm ma możliwość przyswoić tylko jakąś część i co jeśli np przy takiej bombie witaminowej przyswoi molibden ? (do tej pory dokładnie nie wiem na co on jest) a już nie da rady na przyswojenie żelaza bądź kwasu foliowego. I są to wszystkie informacje z konferencji medycznych dla ginekologów gdzie trąbią o tym profesorowie od kilku lat na każdej konferencji... Starajcie się wybierać te suplementy które nie są bombą witaminową , a resztę dostarczajcie w warzywach i owocach . Nie dajcie się zwieść reklamą firm farmaceutycznych ...
femibion miałam przepisane, raczej dlatego że moja lekarka ma jakąś umowe z nimi bo nawet karte ciąży mam z napisam femibionWiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2014, 13:20
-
Mi dwa razy snila sie diewczynka, smaki mam na chlopca a wyglad na dziewczynke;) takze nie sugeruje sie niczym. tak jak piszesz najwazniejsze zeby bylo zdrowe:)
Jak to fajnie wyglada jak w suwaczkach juz wiekszosc ma dwie cyferki:) zaraz wszystkie bedziemy mialy:)
postaram sie poprawic i pisac czesciej:) -
Sarah88 wrote:mój M pierwszy raz dziś zobaczy jak to wszystko wygląda,dlatego się strasznie cieszę,no i dlatego ze w końcu to prenatalne na którym się najwięcej dowiemy
a dlaczego mialabys się powstrzymywać od jedzenia slodyczy? ja jem na co ma ochotę bo uważam ze jeśli do tego mnie ciągnie to mi tego brakuje, a nie chce dostać "pypcia" cokolwiek to znaczy
Sarah to raczej wynika z mojej słabości do słodyczy. W pierwszej ciąży nie mogłam się opanować i wpieprzałam horalki az mi się uszy trzęsły i efekt był tragiczny:/
Dlatego teraz postanowiłam się bardziej pilnować. Choć wiem, że od czasu do czasu słodycze nie zaszkodzą.
-
no to ja się przyznam, że mam sporą ochotę na seks.. owszem był czas, że libido raczkowało, ale od 4 tygodni macha do mnie każdego dnia, choć był zakaz i tyle z tego było.. dopiero teraz - kiedy mozemy, nieco sobie folgujemy, ale też już z pewną rezerwą.. a niunia.. z tym stresikiem po, to będzie i to długo..na szczęście rzadko seks ma wpływ, chyba, że szyjka krótka albo nie trzyma
-
dziewczyny znalazłam takie coś w necie bezpłatne badania USG 4d niestety ale tylko na 30 sierpnia - Rumia, ale może któraś mieszka tam w okolicy np. Gdyni i może którejś się taka informacja przyda
http://www.szczesliwe.macierzynstwo.pl/strefa-rodzinna/szczesliwa-mama/
http://www.szczesliwe.macierzynstwo.pl/wydarzenie/rumia-30-sierpnia/Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2014, 13:21
-
A jesli chodzi o slodycze to jesli czujemy ze chce nam sie slodkiego to oznacza jedynie tyle ze nasz organizm potrzebuje magnezu a nie batona:) magnez to nie tylko czekolada ale rowniez bakalie suszone owoce i inne nieslodyczowe produkty:)
dzis przyjdzie moj rowerek stacjonarny zapytam jutro lekarki czy moge jezdzic i troche ruchu sie przyda:)