Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny,
a ja mam doła..mieszkamy z teściami i dziś zjechali z domku w górach (wyjeżdżają od marca do listopada)....Raaaany!Nie są źli ale jednak samemu się mieszka najlepiej.Teściowa lubi też dogadzać za wszelką cena i trochę się wtrąca.Ja praktycznie siędze cały czas w domu ze względu na zdrowie i ona w sumie też-tak po prostu.Jak ja wytrzymam te miesiące?
Scarlet -entliczek i asortyment -wow!Tylko muszę podjechać w dzień kiedy będzie więcej sprzedawców i ktoś się nami zainteresuje
Rubi ja miałam teraz zwiększona dawke eutyrox bo ostatnio miałam troszke za wysokie znowu tsh i co?I w ogóle mi nie spadło.Idę w czwartek do gino-ona też mi prowadzi leczenie tarczycy no zobaczymy co powie.
Sliczne ciuszki dziewczynygosiaczek31 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySunSun wrote:Aha no i byłąm dziś na obiedzie u rodziców i chciałam jakoś ladnie wyglądać.I co?W nic nie weszłam!A jak już się w coś wbiłam to wyglądałam jak krówsko!!I brat do mnie powiedział :grubasie........Byłam gotowa płakać!!
SunSun wygladasz rewelacyjnie! Sama widziałam! I chętnie bym Ci trochę tej szczupłej figury ukradł!
A bratem się nie przejmuj... mój mąż mówi do mnie grubasie jak chce mnie wkurzyć. Ale fakt ostatnio zamiast się wkurzyć prawie się rozplakałamale nie warto
SunSun lubi tę wiadomość
-
hej dziewczyny
u mnie i maluszka wszystko ok , kopie juz z taka czestotliwoscia ze jestem spokojniejsza
czytam Was bardzo czesto , poruszacie wiele tematow jednak nie jestem typem osoby ktora udziela sie na tematy nie majac o nich pojecia , poprostu nie udaje wszystko wiedzacej
wole podczytac i ewentualnie cos zgapić
Madziutek zgadzam sie z Toba ze jest jeszcze wczesnie zeby kompletowac wyprawke od A do Z , ja mam wiekszosc rzeczy ale to ze wzgledu na to ze siostra postawila mnie przed faktem dokonanym i worki.z ubraniami postawila mi przed drzwiami .. gdybym musiala sama wszystko kompletowac , napewno bym nie podpalała sie jeszcze z zakupamiwozki ogladam jedynie w internecie..
sunsun jesli mieszkasz w bloku to wspolczuje ci mieszkania z tesciami , nawet tymi najcudowniejszymi. Bratem absolutnie sie martw , Bracia maja chyba to do siebie ze lubia wbic szpile , moj tez pewnego razu wolal z daleka do mnie " gruba"Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2014, 19:21
Scarlett2014, gosiaczek31 lubią tę wiadomość
20.03.2015r 3600g 55cm szczęścia -
Emartea założyłam takie botki na obcasie byly bardzo wygodne ale niestety nie w ciazy a na obcasie zawsze chodziłam bo mam 160cm a moj mężuś prawie 190 i bylam przyzwyczajona ale powiedzialam juz sobie ze ostatni raz!
sunsun wspolczuje my mieszkamy z rodzicami i tez nie jest latwo ty mialas teraz spokoj i odzwyczailas sie od obecnosci tesciowej ale moze nie bedzie tak zle pomoze ci w tych ostatnich miesiacach a jak corcia sie urodzi to pojedzie;) ty jestes szczuplutka nie masz sie czym przejmowac ja duzo przytylam i mam to gdzies za raz wam pokaze zdjecia jakie mi mezuś robiłmąż mowi do mnie cieżaróweczko ale nie przeszkadza mi to;)
SunSun, gosiaczek31 lubią tę wiadomość
[/url]
-
SunSun wrote:Noa mieszkam w dwupokojowym mieszkaniu w bloku.Koszmar.......juz byłam zła bo chciałam iść siusiu a tak teściowa sue kapie..a mi ciężko utrzymać...eh poodly dzień
Z podziwem patrze na osoby mieszkajace w takich warunkach , bo wiem ze nie jest latwo i wymaga to duzo pokory i cierpliwosci. Ja mieszkam z tesciami ale w domku jednorodzinnym i zanim sie wprowadzilam to za wszelka cene dazylam zeby miec swoja lazienke i kuchnie. Maz robil wsztstko zebym czula sie dobrze w jego domu i nareszcie tak jestgosiaczek31 lubi tę wiadomość
20.03.2015r 3600g 55cm szczęścia -
No my sie zdecydowalismy na to tez trochę z tego względu ze nie mieliśmy wyboru...No trudno powiedziało sie " A "....
Kasss di mnie mąż tez mówi ciężaroweczko lub ciazowko.Ale jakby mi kiedyś powiedział nawet nie wiem jak pieszczotliwie grubasku to po nim! -
nick nieaktualnyKryzysy związane z wyglądem niestety czekają chyba każdą z nas:/ ja największy jak do tej pory kryzys miałam w sobotę jak wychodziliśmy na kolację i walkę. Masakra - byłam o krok od tego żeby się rozpłakać i nigdzie nie iść. A mój mąż z racji swojego charakteru w walce z kompleksami mi nie pomaga
odchudzać w ciąży się nie będę bo byłabym się zaszkodzić Juniorowi. Staram się jeść mniej słodyczy ale nie zawsze mi wychodzi bo jak tylko Junior cichnie na dłużej to sprawdzam go czekoladki. Jak daje znak to się uspokajam
W każdym razie mimo iż miałam plan ograniczyć zakuoy ubrań ciążowych postanowiłam że w nosie mam bycie oszczędną i rozsądną a moje dobre samopoczucie jest równie ważne jak opony, zakupy do nowego domu czy dla Juniorawięc w piątek po wizycie Junior w nagrodę za to że wszystko będzie dobrze (nie dopuszczam do smaku siebie innej myśli) dostanie przytulankę wilka którego Wam tu wklejałam a ja jakaś suoer sukienkę. Taki jest plan:)
SunSun za mieszkanie z treściami to ja Cie naprawdę podziwiam. .. ja czasami mam problem żeby wytrzymać z moją 3 godziny.SunSun lubi tę wiadomość
-
Ja jeszcze nie miałam takiego kryzysu. Ciekawe kiedy mnie dopadnie? Nie przytyłam na razie dużo. A M też mówi do mnie ciężarówa lub nawet grubasku, ale jeszcze mnie to nie wkurza. Tłumaczę sobie (i jemu), że to jedyny okres kiedy może tak mówić bezkarnie.
SunSun, Dorka1979 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySunsun znam ten bol, tez mieszkam z tesciowa ktora sie wtraca i weszy ciagle. Potrafi nawet rewizje zrobic jak nas nie ma. Niby mieszkamy na pietrze i mamy swoja kuchnie i lazienke ale i tak mam ciagle nerwa. A ile klotni przez to ze swoim G mam... Od poczatku malzenstwa praktycznie. Twojej przynajmniej nie ma wiekszosc roku moja jest w domu non stop 365 dni w roku, 7 dni w tygodniu. Jedyny moj spokoj byl jak bylam w pracy w warszawie z dala od niej:-) teraz tez nie wiem jak wytrzymam. Pamietam jak po pierwszym porodzie malo w depreche nie wpadlam dzieki niej a juz niewiele brakowalo.
SunSun lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa to się najbardziej boje że jak po porodzie będziemy mieli problem np. z myciem Juniora to mój mąż będzie chciał zadzwonić do mamy albo jeszcze gorzej czyli do siostry
więc już mu zapowiedziałam że zabije go za taki numer
i że ma uważać na zajęciach z kąpieli bo będziemy sobie sami radzili
plan więc mam a zobaczymy co z tego wyjdzie
miałam też plan żeby przytyć w ciąży 10/12 kg a na razie na to nie wygląda. Geny pokonałam w normalnym życiu ale nie w ciąży
jeszcze tylko brajuje żeby po ciąży urosła mi stopa jak mojej mamie..
-
Emrica mojemu tez sie cos odwidzialo i o przytulankach nie ma mowy choc ja bym chciala ale podejrzewam ze dziwnie mu wiedzac ze tam jest dzieciątko nasze
gosiaczek jak to robi Ci rewizje? ja tez mieszkam na pietrze ale nie mam takich nerwowych sytuacji bywaja dnie ze z tesciowa sie nawet nie widze ona przychodzi do nas sporadycznie a jak cos chce to woła nas .. np ze jest obiad jak costak to wogole nie zaglada a jak kiedys distrzeglam ze pod nasza nieobecnosc byla u nas to kolejnym razem zamknelam drzwi na klucz.mysle ze to duzo zalezy od tego na ile pozwolisz . .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2014, 20:10
20.03.2015r 3600g 55cm szczęścia -
Scarlett wiadomo,że na początku możemy mieć problem z kąpaniem maluszka, ale z każdym dniem będzie szło nam lepiej, ale mi jakby miała towarzyszyć teściowa przy takiej czynności to bym wolała nie wykąpać dzidziusia,a faceci to panikarze więc pewnie to mamuś będą dzwonić, ale też bym nie chciała, aby tłumy były jak będę kąpać
no nawięcej ciałka przybywa w ostatnich miesiącach, zobaczymy ile kilo bedziemy musiały zrzucić po ciąży
Scarlett2014, gosiaczek31 lubią tę wiadomość
-
Gosiaczek jakbym miała z nimi w tym małym mieszkanku mieszkać non stop to chyba bym wolała wyjechać za granicę czy coś.My tez sie bardzo dużo klocilismy z M (dalej to robimy)o jego rodziców.I bardzo sie boję ze po porodzie będzie sie wtrącać w wychowanie itp..oby nie!!!